profil

Leczą, trują i pachną.

poleca 85% 177 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Jak wiadomo, do runa leśnego należą wszystkie rośliny zielne, mchy, porosty i grzyby. Nie wystarczyłoby i tysiące stron, gdyby się je wszystkie chciało wymienić i opisać. Toteż jasne, że trzeba się zająć tylko tymi, które z jakichś względów wydają się bardzo ważne lub ciekawe. Może je znamy doskonale, może tylko „ z widzenia”, ale na pewno warto im poświęcić trochę uwagi. Pokrzyk wilcza jagoda. Często nazwą „wilcza jagoda: określa się inne trujące rośliny leśne, ostrzegając w ten sposób dzieci przed zerwaniem owoców nieznanej nam rośliny, bo rzeczywiście jagody pokrzyku są silnie trujące. Roślina ta, spotykana jest u nas bardzo rzadko. Występuje właściwie tylko na południu Polski, w górach, na przykład pod prześwietlonym koronami drzew bukowych, nieraz też na zrębach i haliznach oraz obrzeżach lasów. Łatwo ją rozpoznać. Wilcza jagoda jest byliną, która jesienią traci część nadziemną. Łodygę ma rozgałęzioną, omszoną, wyrastającą do 2 m. Liście jajowate, rosnące parami. Kwiaty trochę podobne do dzwonków, brunatnofioletowe, z zewnątrz, a wewnątrz brunatnożółtawe, osadzone pojedynczo w kątach liści. Kwitnie w czerwcu-lipcu, o owoc jest właśnie lśniący, czarny. Należy do bardzo cenionych roślin leczniczych, ale pozyskiwanych z upraw. W stanie dzikim są pod ochroną. Głównie z liści i owoców wilczej jagody uzyskuje się atropinę, potrzebną w okulistyce, chirurgii itp. W korzeniach prócz atropiny jest sporo skopolaminy. Tak w liściach, owocach, jak i korzeniach są też inne alkaloidy, ale nie mają znaczenia leczniczego. W świeżej roślinie są one jeszcze bardziej niebezpieczne i występują pod postacią L-hioscyjaminy, która stanowi 90% tych alkaloidów. Dzieci po zjedzeniu już paru jagódek mogą ulec zatruciu, nieraz śmiertelnemu. Alkaloidy te bowiem porażają układ nerwowy, ośrodek oddechowy i naczyniowo-ruchowy, powodując śmierć. Czyli rzeczywiście trzeba się bać pokrzyku, ale spotkać go nie jest łatwo. Niemniej może warto przedstawić objawy, dość charakterystyczne przy zatruciu wilczą jagodą. Zaczyna się od rozszerzenia źrenic, gorszego widzenia, potem następuje suchość skóry i zaczerwienienie, niepokój i halucynacje. Naturalnie, trzeba natychmiast szukać pomocy lekarza, a u chorego wywołać wymioty, podać mocną herbatę i leczyć –najlepiej w szpitalu. Jeśli już zaczęliśmy od rośliny trującej, to dość pospolita w naszym kraju jest psianka. Jaka sama nazwa wskazuje należą do rodziny psiankowatych, czyli tej samej, do której należą np. ziemniaki, tytoń, pomidory czy papryka oraz wiele gatunków. U nas spotyka się 5 gatunków psianek, ale dość pospolite są tylko dwa; psianka słodkogórz oraz psianka czarna. Słodkogórz jest półkrzewem o głównej łodydze zdrewniałej, z zielonymi gałązkami, na których są zwykle fioletowe kwiaty z żółtymi pylnikami, a potem szkarłatne, piękne jagody. Tę psiankę spotyka się w wilgotnych lasach i zaroślach, nad brzegami wód, często w postaci pnącza do 2 m wysokiego. Wysuszone liście tego gatunku mają działanie napotne, moczopędne i wykrztuśne. Czasami stosuje się je przy leczeniu wysypek alergicznych. Zawsze w odpowiednio dobranych dawkach. Psianka czarna jest rośliną jednoroczną dorastającą do 50 cm wysokości o białych kwiatach i czarnych jagodach. Występuje rzadziej w lasach, a częściej na przychaciach, polach pod lasem. Psianki, a szczególnie ich niedojrzałe owoce i pędy zawierają solaninę i saponiny. Solanina, jak wiadomo jest toksyczna. Toteż w kilka godzin po zjedzeniu jagód następują pierwsze objawy zatrucia; wymioty, bolesna biegunka, oszołomienie. Solaniny trują, a także niszczą czerwone krwinki.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Przeczytaj podobne teksty

Czas czytania: 3 minuty