profil

Gabriel Narutowicz.

poleca 85% 151 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Gabriel Narutowicz urodził się 17 marca 1865 roku w Telszach na Żmudzi. Był synem Jana Narutowicza właściciela wsi Brewik, sędziego powiatowego, powstańca styczniowego. Matką jego była Wiktoria ze Szczepowskich, trzecia żona Jana. Kobieta niezwykła, bardzo energiczna, po śmierci męża godnie dźwigająca ciężar wychowania synów.
W 1873 roku młody Gabriel Narutowicz wraz z matką opuszcza Brewiki, przenosząc się do Libawy nad Bałtykiem, gdzie kończy gimnazjum. W 1883 roku przyszły prezydent Polski zapisuje się na wydział fizyczno-matematyczny uniwersytetu w Petersburgu. Klimat rosyjskiej stolicy nie sprzyja Gabrielowi , ma problemy ze zdrowiem. Władze rosyjskie zezwalają mu na wyjazd na leczenie do Szwajcarii, gdzie zostaje na dłużej. W 1887 roku podejmuje studia na wydziale inżynierii budowlanej na politechnice w Zurychu.
Szwajcaria z biegiem lat staje się jego drugą ojczyzną. Kończy tam studia , stawia pierwsze kroki w zawodzie oraz zakłada rodzinę. Utrzymuje kontakty z przebywającymi tam Polakami. Wraz z Gabrielem Narutowiczem rozpoczyna studia przyjaciel z Libawy Stanisław Rechniewski. Gabriel pasjonował się ekonomią, naukami społecznymi. Studiował z wrodzoną systematycznością dzieła Marksa i Engelsa, dyskutował z przyjaciółmi Aleksandrem Dębskim, Stanisławem Rechniewskim oraz starszym bratem Ignacego Daszyńskiego Feliksem.
Podczas pobytu w Szwajcarii Gabriela ma miejsce próba planowania zamachu na cesarza Wilhelma II. Wszystko dzieje się w 1889 roku . Zamach ma być akcją protestu przeciwko prześladowaniu Polaków w zaborze pruskim . Zamachu tego w Berlinie mieli dokonać Stanisław i Maria Mendelsonowie oraz Teodor Kodis. Przygotowaniami kierował Aleksander Dębski. Gabriel Narutowicz nie uczestniczył w przygotowaniach nawet o nich poinformowany . Jedyne jego powiązania były z Aleksandrem Dębskim. Przygotowania do zamachu okazały się niewypałem. Podczas jednej z prób Aleksander Dębski jest ranny. Trafia do szpitala, gdzie odwiedza go Gabriel, który spełnia prośbę Aleksandra i niszczy w mieszkaniu Dębskiego materiały wybuchowe oraz wszystko związane z działalnością socjalistyczną. Aresztowania w Szwajcarii obejmują grupę studentów obcokrajowców. Krótkotrwało w areszcie znajduje się Gabriel. Jego mieszkanie poddane zostaje rewizji. Nie ma żadnych śladów udziału w przygotowanym zamachu. Samo wydarzenie uniemożliwia mu uzyskanie prolongaty paszportu w ambasadzie rosyjskiej. Nie może wrócić do kraju.
W 1890 roku kończy studia. Podejmuje pracę w biurze budowlanym w Saint-Gallen. Zaczyna się interesować hydroenergetyką. Szwajcaria w tym czasie jest krajem obok Holandii i Włoch zaczynającym na dużą skalę budowanie elektrowni wodnych.
W 1895 roku Narutowicz pełni obowiązki inżyniera w biurze budowy wodociągów i kanalizacji Saint Gallen. Biuro wówczas zajmuje się regulacją rzeki Steinach. Zostaje mianowany szefem jednej sekcji przy budowie kanału w dolinie Renu. Tam zauważono jego zdolności, zatrudniono go w prywatnym biurze Kursteina. Jego zdolności i ciężka praca zostaje nagrodzona w 1896 roku na paryskiej wystawie Międzynarodowej. W 1900 roku staje się współwłaścicielem firmy.
Powrót jego do ojczyzny nie jest łatwy. Powiązania Narutowicza ze spiskowcami są wyraźne. Narutowicz stara się o bliższe związanie z krajem jego pobytu. W 1895 roku dzięki poparciu ambasady francuskiej dostaje obywatelstwo szwajcarskie .
Lata 1896-1908 stanowią okres jego największych osiągnięć. Bierze udział w projektowaniu ważniejszych projektów hydrotechnicznych w Szwajcarii.
W 1901 roku zakłada rodzinę, żeni się z Ewą Krzyżanowską koleżanką z uczelnianej ławy. Pani Ewa zanim wyszła za Narutowicza była zaręczona z pisarzem Władysławem Berentem, ale on nie mógł zdecydować się na ożenek ani na zerwanie. Ewa zdecydowała i wyszła za Gabriela. Była subtelna i łagodna z natury. Dzieliła z nim wierne radości i troski.
W sierpniu 1905 roku Gabriel zostaje zwolniony z rosyjskiego poddaństwa. Jako obywatel szwajcarski odwiedza Litwę. W 1908 roku zaczyna pełnić obowiązki profesora politechniki związkowej. Wykłada hydraulikę, teorię fundamentów, wybrane działy budownictwa wodnego. Jego wykłady cieszą się olbrzymią popularnością. Sława jego wykracza poza granicę Szwajcarii. Jest znany we Włoszech, Hiszpanii, Portugali, Niemczech, Finlandii a nawet Turcji.
Okres pierwszej wojny światowej Narutowicz przebywa w Szwajcarii. Jest przewodniczącym Polskiego Komitetu Samoobrony stawiającym za cel swojej działalności pomoc dotkniętych wojną rodakom. Pomaga Polakom w problemach z władzami szwajcarskimi, wspomaga finansowo. Uczestniczy w pracach Komitetu Generalnego Pomocy Ofiarom Wojny w Polsce powstałym 9 stycznia 1915 roku w Lozannie.
W sprawie polskiej w czasie I wojny światowej był zwolennikiem nie łączenia sprawy odbudowy Polski z żadną partią ani orientacją polityczną. Popiera inicjatywę legionową Józefa Piłsudzkiego. Akt 5 listopada 1916 roku i utworzenie Rady Regencyjnej nie rodzi w nim entuzjazmu. Rada Regencyjna doceniając jego zasługi próbuje go pozyskać. Gabriel Narutowicz odmawia współpracy. Nie uznaje Rady Regencyjnej jako polskiego organu władzy.
W 1918 roku odradza się Polska. W 1919 roku Rzeczpospolita nawiązuje kontakty dyplomatyczne z Szwajcarią. W Bernie powstaje poselstwo polskie, gdzie Narutowicz bywa częstym gościem. Obserwuje sytuację w kraju. Popiera Józefa Piłsudzkiego. Jednak jego niepokój rodzi sytuacja gospodarcza i polityczna odrodzonego państwa. Nie jest powiązany z żadnym ugrupowaniem politycznym.
Pierwsze wezwanie do kraju ma miejsce 10 marca 1919 roku. Minister oświaty w rządzie Ignacego Paderewskiego Jan Łukasiewicz zwraca się z prośbą o objęcie katedry budownictwa wodnego na Politechnice Warszawskiej. Profesor odmawia przyjęcia wyrażając swoje zmęczenie, sugeruje możliwość zajęcia się innymi sprawami.
Rząd Paderewskiego nie panuje nad sytuacją w kraju. Polska jest wyniszczona i zrujnowana. Rośnie zadłużenie. Gabinet chce rozwiązać sytuację chwytając się półśrodków , którym jest myśl zdobycia dla Polski sztabu odpowiedzialnych fachowców. Rozważane zaczynają być sposoby ściągnięcia Narutowicza do kraju.
Pertraktacje z Narutowiczem prowadzi minister robót publicznych Józef Próchnik. Minister wykorzystuje Ignacego Mościckiego do wysondowania propozycji objęcia stanowiska. 15 maja 1919 roku Próchnik sporządza oficjalny list zapraszający Gabriela Narutowicza do Warszawy.
W Szwajcarii Gabriela Narutowicza zatrzymują sprawy zawodowe. Ma nadal sporo starych i nowych zobowiązań wobec rządu szwajcarskiego i różnych firm świata. W dodatku zatrzymuje go tragedia rodzinna w Szwajcarii. Pani Ewa Narutowiczowa dogorywa na raka, a do tego córka ciężko choruje. Narutowicz oferuje swoje usługi jako ekspert. Pełni swoje obowiązki z sumiennością i zapałem. W 1919 roku wzywa go Ministerstwo Robót Publicznych do zbadania możliwości regulacji Wisły na odcinku od Warszawy do Modlina oraz budowy portu rzecznego na Saskiej Kępie i kanału obwodowego na Pradze. Dogląda robót na Sole w Porąbce.
20 luty 1920 roku jest dniem ważnym dla Gabriela Narutowicza. Umiera jego żona. W Szwajcarii nic go nie trzyma. W Polsce w grudniu 1919 roku upada rząd Ignacego Paderewskiego, następnie Leopolda Skulskiego. Premierem zostaje Władysław Grabski. Gabriel Narutowicz zostaje nominowany 23 czerwca 1920 roku na ministra robót publicznych. Wiadomość ta zastaje Gabriela w Hiszpanii gdzie kieruje pracami budowlanymi w górach koło Sewilli. Profesor po rozmowie z Aleksandrem Skrzyńskim ambasadorem polskim w Madrycie nominacje przyjmuje.
W Warszawie zjawia się 22 lipca 1920 roku. Dwa dni później powstaje Rząd Obrony Narodowej Witosa-Daszyńskiego akceptujący jego nowe stanowisko ministra. Resort ministerstwa robót publicznych od narodzenia II Rzeczpospolitej Polskiej boryka się z problemami organizacyjnymi i stałymi wrastającymi trudnościami. Poprzednik Narutowicza na stanowisku Pruchnik był człowiekiem nie na swoim miejscu. Pozostawił po sobie placówkę w stanie kompletnego chaosu i zepsucia. Ministerstwo cierpiało na brak fachowców.
Koniec wojny polsko-bolszewickiej, powstanie nowego rządu Antoniego Ponikowskiego nie rozwiązało problemów Ministerstwa Robót Publicznych. Kraj po wojnie był zniszczony. Każda dziedzina życia wymagała odbudowy. Ponad 90 % kraju było terenem wieloletnich walk. Szkody wojenne szacowano na ponad 2 miliony dolarów. W stanie zupełnego zniszczenia znajdowało się 55% mostów, 63% dworców, 48% parowozów, 18% budynków mieszkalnych. Przemysł miał olbrzymie straty. Istniały olbrzymie dysproporcje pomiędzy dzielnicami. Sieć komunikacyjna była w beznadziejnym stanie.
Pierwszym krokiem ministra Narutowicza było uporządkowanie spraw w ministerstwie, realizacja planu minimum. Minister opowiedział się za bezwzględną walką z nieróbstwem, nadużyciami, lekceważeniem obowiązków przez pracowników. Narutowicz mimo protestów prowadzi sanację w ministerstwie. Zmniejsza personel oraz włącza do ministerstwa Wydział Elektryfikacji będący do tej pory przy Ministerstwie Przemysłu i Handlu. Narutowicz wpływa na podjęcie przez sejm szeregu ustaw: o budowie i utrzymaniu dróg publicznych, o popieraniu państwowych przedsiębiorstw melioracyjnych, o przepisach porządkujących na drogach publicznych, ustawę elektryfikacyjną i wodną, znowelizował ustawę o pomocy państwowej przy odbudowie kraju oraz projekty ustaw o budownictwie mieszkaniowym z funduszów państwa, o zezwoleniach na budowę i eksploatację dróg wodnych i o opłatach żeglugowych.
20 września 1921 roku powstaje rząd Antoniego Ponikowskiego . Najpilniejszym zadaniem nowego rządu było uzdrowienie gospodarki państwowej. Expose nowego rządu zapowiadało walkę z paskarstwem i spekulacją, nadzwyczajną daniną majątkową od sfer przemysłowych i ziemiańskich oraz specjalnym podatkiem od wzbogacenia wojennego. Ponikowski walczył o zmniejszenie wydatków państwa a zwiększenie jego dochodów. Prawdziwą szarą eminencją jego rządu był minister skarbu Jerzy Michalski. Otrzymał on szerokie pełnomocnictwa. Przystąpił do oszczędności w aparacie państwowym i wydatkach budżetu. Gabriel Narutowicz w rządzie Ponikowskiego był nadal ministrem robót publicznych. Bardzo szanował Jerzego Michalskiego, ale nie mógł pozwolić sobie na marginalne traktowanie jego ministerstwa. Doszło do sporu pomiędzy Narutowiczem a Michalskim o jego politykę finansową. Minister Narutowicz wywalczył dla swojego ministerstwa 9 milionów marek polskich. Ministerstwo Narutowicza dobrze wykorzystało pieniądze. Realizując wiele projektów odbudowy budynków i obiektów użyteczności publicznej. Wyremontowano dawny Pałac Namiestnikowski, pałac mieszczący Ministerstwo Skarbu , Pałac Prymasowski w Warszawie i pałac Branickich w Białymstoku.
Narutowicz wiele uwagi poświęcił elektryfikacji kraju. Wykonał szereg elementarnych prac w dziedzinie robót publicznych. Zabiegał o kredyty na budowę elektrowni i kanałów. Pracował jeszcze w Komitecie Przebudowy Węzła Warszawskiego, pełnił obowiązki naczelnego kierownika budowy Transatlantyckiej Stacji Telegraficznej. Sprawował nadzór nad budową zapory i elektrowni w Sole w Porąbce. Opracowywał plan pokrycia Polski siecią żeglugową, ale z braku kredytów jego ambitnie plany nie zostały zrealizowane.
Autorytet Narutowicza w Radzie Ministrów wzrastał. Sprawdził się nie tylko jako fachowiec, ale interesował się problemami polskiej polityki wewnętrzną i zagraniczną. Bronił sprawiedliwości polityki w stosunku do mniejszości narodowych. Żądał zdecydowanych posunięć w kwestii Gdańska i obrony polskości na terenie Śląska i Pomorza.
W 1922 roku spór o Wileńszczyznę znalazł się na forum Ligi Narodów. Liga Narodów zaleciła bezpośrednie rokowania pomiędzy Polską a Litwą. Zaproponowano dwa projekty luźnego połączenia Wileńszczyzny z Litwą w formie kantonu i autonomii dla Wileńszczyzny w ramach Litwy. Obydwie propozycje zostały odrzucone. Rokowania polsko-litewskie umarły w martwym punkcie. Rząd zdecydował się załatwić sprawę Wileńszczyzny drogą wyborów do sejmu wileńskiego. Decyzją rządu z inicjatywy ministra spraw zagranicznych Konstantego Skirmutta do Wilna został wysłany Gabriel Narutowicz. W sprawie Wileńszczyzny jako jedyny z rządu z dominującą endecją opowiada się za autonomią. W ostateczności Wileńszczyzna decyzją rządu wileńskiego zostaje inkorporowana.
Gabriel Narutowicz wszedł w skład delegacji polskiej na konferencje międzynarodową w Genui z 10 kwietnia 1922 roku poświęconą zobowiązaniom zwyciężonych wobec zwycięzców 1918 roku oraz próbom załagodzenia konfliktów w łonie Ententy. Został jej wiceprzewodniczącym. Delegacja polska podzieliła się na grupy wchodzące w skład określonych komisji, w których konferencja miała obradować. Komisje dzieliły się na: polityczną, ekonomiczną, finansową i transportową. Narutowicz został delegatem polskim w komisji transportowej, jednocześnie biorąc udział w pracach komisji politycznej przy boku ministra spraw zagranicznych Skirmuta.
Konferencja genueńska 1922 roku zaowocowała poruszeniem sprawy Rosji Radzieckiej, problemem Niemiec. Polska nie uczestniczyła w debatach głównych. Celem polskiej delegacji było uzyskanie gwarancji granic Rzeczypospolitej. Wielka Brytania w zamian za ustępstwa Francji w kwestii odbudowy państwa niemieckiego gotowa była zagwarantować bezpieczeństwo wschodnich granic Polski. Jednocześnie wyraźnie dała do zrozumienia że nie będzie broniła traktatu wersalskiego na wschód od Niemiec. W Genui od Polski zażądano rezygnacji z planów przesunięcia dalej ustalonej traktatem ryskim granicy wzdłuż Dźwiny, poprzez pogranicze witebsko-wileńskie , rzekę Prypeć aż do rzek Słucz, Horyń i Dniestr . Rewizji dokonanej inkorporowanej Wileńszczyzny oraz zachodniej Ukrainy i Białorusi. Jednocześnie dawano do zrozumienia delegacji polskiej że przyszłość państwa polskiego na Śląsku i Pomorzu nie jest bynajmniej definitywnie ustalona. Ostatnią nadzieją na sukces polskiej delegacji była rozmowa Narutowicza i Skirmuta z franacuskim ministrem Barthou. Okazała się nieskuteczna. Polska delegacja w Genui nie osiągnęła spodziewanych rezultatów. W dodatku Niemcy podpisali układ w Rapallo z Rosją radziecką. Jedynym sukcesem były umowy gospodarcze i finansowe Narutowicza z Austrią, Szwajcarią, Jugosławią, Czechosłowacją, Rumunią , krajami bałtyckimi i Belgią. Obrady komisji transportowej przewodzące przez Narutowicza, stały się widownią ostrych starć polsko-litewskich. Litwini reprezentowani przez premiera Galwanauskasa dawali wciąż wyraz swojej niechęci i żalów wobec Polaków. Narutowicz został postawiony w kłopotliwej sytuacji. Osobiście był przeciwnikiem inkorporacji Wileńszczyzny do Polski, ubolewał nad złymi stosunkami polsko-litewskimi. Stwierdzał wyraźnie ze sprawy poruszane przez premiera litewskiego nie mają nic wspólnego z odbudową Europy. Twierdził że, te sprawy powinny zostać omówione w komisji politycznej i bezpośrednich rozmowach pomiędzy Warszawą a Kownem. Przedłużeniem konferencji była konferencja w Hadze, której Narutowicz nie brał udziału.
Rząd Antoniego Ponikowskiego został podany do dymisji. Misje tworzenia nowego rządu powierzono Arturowi Śliwińskiemu historykowi oddanemu Piłsudzkiemu. Gabriel Narutowicz zostaje ministrem spraw zagranicznych 28 czerwca 1922 roku. Żywot tego rządu jest dosyć krótki. Prawica już 7 lipca 1922 roku doprowadza do uchwalenia wotum nieufności dla rządu. Powstaje rząd Juliana Nowaka, jest kopią rządu poprzedniego. Narutowicz pozostaje ministrem spraw zagranicznych. Rząd uzyskuje wotum zaufania 31 lipca 1922 roku. Narutowicz zastępuje na stanowisku poprzednika Konstantego Skirmutta ,który zostaje ambasadorem polskim w Londynie.
Piorytetami nowego ministrami w realizacji swojej polityki są kwestie Małopolski , rozstrzygnięcia sporu polsko-czeskiego, rozwinięcie współpracy polsko-radzieckiej, obronę praw polskich w Wolnym Mieście Gdańsku, umocnienie sojuszu z Francją, Rumunią i szukanie porozumienia z Litwą.
Kwestia pierwsza sprawa Galicji Wschodniej. Galicja Wschodnia była drażliwą kwestią w pierwszych latach niepodległości Polski. Zamieszkuje ją w znacznej liczebności ludność ukraińska. Mocarstwa zachodnie nie włączyły jej do Polski w traktacie pokojowym z Austro-Węgrami. Powierzyły państwu polskiemu jedynie administrację. Polska nie podpisała traktatu z Saint Germanin. W Galicji trwał stan niebezpiecznego dla interesów polskich prowizorium. Zaremba powiada że stabilizacja państwa przyniosła Ukraińcom poczucie krzywdy. Przekreślała bowiem ambicje narodowe i polityczne czy nawet autonomie dla Małopolski Wschodniej. Rada Ambasadorów naciskała na rząd polski, aby uregulował kwestie Galicji w drodze wyborów ludności. Narutowicz dobrze rozumiał powagę sytuacji we wrześniu 1922 roku zgłosił w sejmie ustawodawczym projekt autonomii dla Małopolski Wschodniej. Projekt nie poddawał wątpliwości przynależności obszaru do Polski. Został on przeredagowany przez sejm w ten sposób ze jego cześć pierwszą zmieniono w ogólne zasady szerokiego samorządu terytorialnego. Podzielono Małopolskę Wschodnią na województwa tarnopolskie, stanisławowskie, lwowskie. Zachód był zły. Anglicy twierdzili że, sejm polski nie ma prawa decydować o sprawach galicyjskich.
We wrześniu 1922 roku Gabriel Narutowicz wraz z Józefem Piłsudzkim składają wizytę w Rumuni mającą na celu umocnienie sojuszu polsko-rumuńskiego. Narutowicz prowadzi rozmowy w Bukareszcie z ministrem spraw zagranicznych Rumunii Ducą, przedstawiając mu trudności w związaniu się Polski z Małą Ententą wobec nierozstrzygniętych sporów z Czechosłowacją. Wynikiem tych rozmów jej poparcie czeskiego polityka Benesza na członka Rady Ligi Narodów jako kandydatury Rumunii, Czechosłowacji i Jugosławii. W zamian Rumunia podejmie się roli mediatora w sporze polsko-czechosłowackim. Powierza Narutowiczowi reprezentację Rumunii i Polski na konferencji państw bałtyckich i Polski w Rewlu w sprawie rokowań rozbrojenionwych z Rosją radziecką, a tym samym na konferencji w Moskiwe.
Narutowicz próbuje rozwiązać polsko-czeski spór o Spisz, Opawę i Jaworzynę. W 1920 roku Polska uzyskuje tylko północną część Orawy tzw. Orawską Magurę oraz północny skrawek Spisza. Rzeczpospolita uznała to rozwiązanie za niesprawiedliwe. Jednocześnie spór polsko-czeski dotyczył położonego u stóp północnych Tatr górskiego osiedla Jaworzyna. Gabriel Narutowicz pragnął zakończyć bezsensowny spór o dwie kotliny i jedną stację kolejową. Rokowania nie osiągnęły pozumienia. Po śmierci Narutowicza Liga Narodów przyznała Jaworzynę Czechosłowacji.
Wrzesień, początku października 1922 roku upływa nad przygotowaniami do konferencji w Rewlu. Odbyła się ona 8-9 października 1922 roku. Delegacji polskiej przewodniczył Gabriel Narutowicz. Przed odbyciem konferencji zdarzył się niecodzienny incydent. Delegacja polska przechodząc wraz z łotewskim premierem Majerowiczem przed frontem kompanii honorowej, po hymnie łotewskim zamiast mazurka Dąbrowskiego usłyszała Boże coś Polskę. Skończyć to się mogło skandalem dyplomatycznym ale do niego nie doszło. Zapobiegł temu Gabriel Narutowicz. Na konferencji minister przede wszystkim uzgodniono poglądy państw bałtyckich wobec rokowań z Rosją radziecką. Nie doszło do podpisania sojuszu Polski z państwami bałtyckimi w ramach Związku Bałtyckiego. Co było wyraźnym celem Narutowicza. Przyczyniły się ku temu nieporozumienia pomiędzy Kownem a Warszawą.
26 września 1922 roku zakończyła się pierwsza kadencja sejmu II RP.W wyborach do nowego sejmu. Narutowicz wystartował z listy Państwowego Zjednoczenia na Kresach. Poniósł klęskę wyborczą. Z kolei kandydowania do senatu z listy PSL Wyzwolenia zrezygnował.
W II Rzeczpospolitej Polskiej zaczęto myśleć powołaniu osoby na stanowisko prezydenta zastępującej pełniącego obowiązki głowy państwa Naczelnika. Głównego kandydata upatrywano w Józefie Piłsudzkim. Ale ostatnie nie zdecydował się kandydować. Każdy odłam partyjny wysuwając swojego kandydata nie liczył się z dobrem Rzeczypospolitej, ale z własnym partyjnym. Zgodnie z postanowieniami regulaminu Zgromadzenia Narodowego marszałek sejmu Maciej Rataj zwołał izby na 9 grudnia 1922 roku celem dokonania wyboru prezydenta. Każde ugrupowanie zgłosiło kandydatów. Prawica wysunęła hrabiego Maurycego Zamoyskiego, PSL Piast zgłosił Stanisława Wojciechowskiego, PSL Wyzwolenie zgłosiło Gabriela Narutowicza, PPS Ignacego Daszyńskiego, Mniejszości narodowe Jana Baudouina de Courtenaya. Ostatnie w piątym głosowaniu zwyciężył Gabriel Narutowicz nad Maurycym Zamoyskim.
W pierwszym głosowaniu oddano 222 głosy na Zamoyskiego, 105 na Wojciechowskiego, 103 na Baudouina de Courtenaya, 62 na Narutowicza, 49 na Daszyńskiego. W drugim głosowaniu oddano 228 na Zamoyskiego, 152 na Wojciechowskiego, 151 na Narutowicza, Courtenaya 10, Daszyńskiego 1.W trzecim głosowaniu odpadł Daszyński. Trzecie głosowanie wyglądało następująco:228 dostał Zamoyski, 158 Narutowicz, 150 Wojciechowski , 5 kandydat mniejszości narodowej, który odpadł. Z czwartego głosowania odpadł Wojciechowski uzyskując 146 głosów, pozostał Zamoyski z 224 głosami I Narutowicz z 171 głosami. Ostatecznie wygrał Narutowicz uzyskując 289 głosów a Maurycy Zamoyski 228 głosów.
Profesora nie ekscytowały wybory. Osobiście uważał że najlepszym kandydatem będzie Maurycy Zamoyski. W czasie wyborów Gabriel Narutowicz był zajęcy sporządzaniem drugiej noty do Ligi Narodów w sprawie gwałtów niemieckich na ludności polskiej zamieszkujące Niemcy.
Wybór Narutowicza nie zadowolił wszystkich. Mimo bezapelacyjnego zwycięstwa. Ulica warszawska wznosiła okrzyki Precz z Narutowiczem, Niech żyje Zamoyski. Oczywiście sam hrabia Zamoyski odcinał się od występków , gratulując Narutowiczowi zwycięstwa. Ulice popierał mim. Generał Józef Haller. 11 grudnia 1922 roku został zaprzysiężony na prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej. 14 grudnia Naczelnik Państwa Józef Piłsudki przekazał władzę w Belwederze nowemu prezydentowi. Nowy prezydent mimo niepowodzeń stara się wypełniać swoje obowiązki. Myśli o nowym premierze Ludwiku Darowskim minister pracy i opieki społecznej w rządzie Juliana Nowaka. Widzi także swojego rywala Maurycego Zamoyskiego na stanowisku ministra spraw zagranicznych. Rzeczywistość i realia polskie okazują się okrutne. Pierwszy prezydent Rzeczpospolitej Polskiej zostaje zamordowany 16 grudnia w warszawskiej galerii sztuki Zachęcie przez malarza Eligiusz Niewiadomskiego. Straconego w następnym roku.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 17 minut