profil

Innowacyjne formy wychowania fizycznego w szkole i poza szkołą: break dance, le parkour, double dutch...

poleca 85% 127 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Wyższa Szkoła Suwalsko – Mazurska
im. Papieża Jana Pawła II w Suwałkach
Wydział Pedagogiki
Szymon Kaczanowski
Nr albumu 6047

Innowacyjne formy wychowania fizycznego w szkole i poza szkołą: break dance,
le parkour, double dutch…


Praca licencjacka
przygotowana pod kierunkiem
dr Krzysztofa Zuchory

Suwałki 2012
Spis treści


Wprowadzenie……………………………………...………………………….4
Wstęp………………………………………………………………………….6
I rozdział - Charakterystyka sportów, związanych z kulturą hip hopu……………………………………………………….…………..…...…………7-56
1.1.1 Definicja kultury - odwołanie się do kultury fizycznej i hip hopu……...7
1.1.2 Definicja hip hopu….………………..…….…………………….……...13
1.1.3Definicja rywalizacji…………………….…………..………...................14
1.1.4 Podobieństwa…………………………..…………..…………………...15
1.1.5 Sporty związane z hip hopem…………..…………………..…………..17
1.1.6 Sporty hip hopu………………………………………………..………..20
II rozdział - Wyobraźnia w sporcie………………………………..………….57-64 Wstęp………………………………………………………………..………...57
2.1 Postawa………………………………………………………..………….57
2.2 Rola wiary w sporcie………………………………………..……………58
2.3 Propriorecepcja…………………………………………….……………..58
2.4 Flow………………………………………………………………………59
2.5 Odbiór swoich umiejętności, a odbiór oceny otoczenia…...……………..59
2.6 Duma sportowa……………………………………….…...…………..…60
2.7 „Bestia” sportowa……………………………….……...………………..60
2.8 Trener………...…………………………………………….…………….62
III rozdział - Graffiti………………………………………...…………...................65-69
Wnioski
Zakończenie

Wprowadzenie

Poniższy tekst jest przede wszystkim kierowany do moich kolegów „po fachu”, czyli studentów pedagogiki, chociaż mogę go polecić też wydziałom muzycznym, bo są tu informacje, poparte wiadomościami z obu dziedzin, półroczną obserwacją otoczenia hip hopowego, uświadomieniem wielu rzeczy przez kolegów, zaangażowanych w tę działalność. Ten tekst będzie pożyteczny dla różnych nauczycieli i pedagogów. Również może przydać się rodzicom nastolatków, a to wszystko dlatego, że są to badania hip hopu w odniesieniu do młodych ludzi. Można w nich odnaleźć przede wszystkim przebieg najbliższych nastolatkom sportów osiedlowych. Trenerzy, instruktorzy, czy nauczyciele wychowania fizycznego mogą wykorzystać te wskazówki w zajęciach. Poza tym, w tej pracy są zawarte różne ciekawostki, które mogą zachęcić uczniów do nauki przedmiotów humanistycznych. Ta praca może zainspirować do ćwiczeń i nauki przedmiotów z zakresu wychowania muzycznego - można odnaleźć płyty, czy inne nagrania wymienionych artystów.
Ta praca może podsunąć pomysł wszystkim osamotnionym, lub nie mającym, co robić ludziom, by wziąć się w garść i zrobić coś ze swoim życiem. Jest to kierowane do wspomnianych już nastolatków, którzy zamiast chodzić bez celu po osiedlu, mogą zaangażować się w jakąkolwiek wymienioną dyscyplinę. Na pewno przyniesie to nie tyle, co cel w życiu, kontakt z innymi entuzjastami, ale też radość. Jest ona potrzebna każdemu. To ona jest reakcją na świadomość, że jest się wartościowym. Ja też miałem takie doświadczenia i od całkowitego zamknięcia się w sobie ocalił mnie, tylko
i wyłącznie hip hop. To on wpływa najmocniej na komunikatywność. To jest chyba najwłaściwszy sposób poznania przyjaciół. Oczywiście potrzebna jest też nauka, a nie siedzenie z nosem w książkach przez całą przerwę szkolną. Ja też poświęcałem za dużo czasu uczeniu się, nie próbując „zdobywać szacunku” wśród kolegów. Rozumiem, jak to jest. Ja, ty, czy on nie umiemy rozmawiać, bo zniechęcamy się po dwóch słowach, „zapominając języka w gębie”. Nie jesteś z tym sam - chcę ci przekazać to, jak sam sobie poradziłem z tym problemem. Oczywiście nie uprawiałem wszystkich
z poniższych dyscyplin, ale bardzo mnie intrygowały i poznawałem ich sens. Na początku miałem 10 lat. To jest najwłaściwszy czas, by zacząć się wtajemniczać w hip hop. Wtedy kształtuje się sumienie i można dokonywać świadomych wyborów.
Nie jest to destrukcyjne, jak myślano dawniej. Teraz też się słyszy opinie, że hip hop jest bezpodstawnym buntem, sprowadzającym na złą drogę, ale rzadziej. Świat robi się bardziej świadomy. Kiedyś naprawdę byłem tak cichy, że spokój mnie wykańczał,
a hip hop, czyli zmiana nastawienia nauczył mnie otwartości.
Najważniejsza jest znajomość ustalonych umiejętności dyscyplin. Dzięki tej wiedzy można proponować coś pupilom, ochraniać ich i ustalać zasady. Warto jest poznać pionierów i znaczące postaci, by mieć punkt oparcia dla danych tez.
Ważne są miejsca hip hopu i ich historia, by rozbudzić wyobraźnię wychowanków. To ukaże im kreatywność tej działalności. Znajomość różnych dialektów może pomóc zrozumieć wiele odłamów tej kultury.
Orientacja w zabawach danych czasów da możliwość motywowania do hip hopu, mówiąc o ciekawszych formach aktywności, które były z nim powiązane. Zachęcaniu do hip hopu może służyć przybliżanie wpływów na tę kulturę, bo mogą mieć związek z zainteresowaniami wychowanków. Zmiany tendencji hip hopowych też pomogą znaleźć wspólny język z uczniami, jeśli ktoś zna inny sposób wyrazu przez tę kulturę.
W tej pracy występuję jako propagator hip hopu, mimo to nie zamierzam podważać czyichś opinii, bo hip hop może być w bardzo różnych miejscach, wyrażany na wiele sposobów. Poza tym ta aktywność ma wiele powiązań z zupełnie innych dziedzin, jak choćby deskorolkarstwo, wywodzące się z punk rocka, a bezsprzecznie wpisane w hip hop, co ustaliły „ulice”.

Wstęp
Oficjalnie hip hop powstał w epoce postmodernizmu. Ten okres filozoficzny, pedagogiczny, literacki przeciwstawia wiele rzeczy tej inicjatywie społecznej.
Na stronach tej pracy zostanie omówiona aktywność społeczna hip hopu
w oparciu o dyscypliny sportowe. Ta kultura zawiera poza tym rozległą stronę muzyczną, plastyczną i moralno-wychowawczą. Mimo wszystko głównym przedmiotem tej pracy jest ogólny, antropologiczny opis „kultury ulicy”.
Nikt dotychczas nie brał pod uwagę istnienia pedagogii hip hopowej, przynajmniej w jakimkolwiek na świecie księgozbiorze, a przecież mówi się, że ta instytucja jest wszędzie. Jest ona obecna także w pedagogice. W szkołach, zwłaszcza
w ostatnim okresie widać najwięcej problemów, natury hip hopowej. Takimi słabościami są: wściekłość, nastoletnia prostytucja, uzależnienia, małomówność… Hip hop pomaga w rozwiązywaniu tych kłopotów. Ta aktywność daje upust energii we właściwy sposób. Na wielu ludzi wpływa hip hop, choć sami o tym nie wiedzą. To uzasadnienie może dać każdemu wiele do myślenia. Ludzie mogą zacząć w dobry sposób budować nastawienie do hip hopu.
Jeśli chodzi o krytykę pedagogiczności hip hopu, ta aktywność nie jest konformizmem negatywnych wpływów. Ten światopogląd jest ustalony. Jeśli ktoś nie rozumie właściwych wskazówek, naśladując niesłuszne wzory, jest pozorantem. Hip hop jest kulturowym wyrazem i tożsamością, a nie tym, co się mu zarzuca. Ta instytucja otacza wszystkich, więc wpływa na ich socjalizację, a zatem jest zadaniem dla pedagogiki.
Nie każdy, uważający się za hip hopowca, nim jest. Ta kultura, jak inne jest do wyboru. Może być wpływem, ale nic nie nakazuje, jeśli ktoś nie uważa się za uczestnika.
Hip hop już od dawna nie jest subkulturą, ale różnorodnym systemem dyscyplin.
Rozdział I
Charakterystyka sportów związanych z kulturą hip hopu
W tej części zostanie zdefiniowane znaczenie kultury w oparciu o hip hop, kojarzony z kulturą fizyczną.
Wszystkim głęboko zaangażowanym w hip hop wiadomo, że ten światopogląd jest kulturą. Dotyczy to zarówno ludzi aktywnych w tym kierunku, jak ludzi receptywnych. Termin hip hop wiąże się z wieloma czynnościami wartości artystycznej. Ogólnie można wziąć pod uwagę: rap jako muzykę, beat - boxing, czyli dźwięki perkusyjne, wykonywane własnym głosem. Mówiąc o kategoriach tej kultury, należy wziąć pod uwagę znajomość historii hip hopu. W tym zbiorze nie może zabraknąć jednego z pierwszych historycznie elementów dzisiejszego hip hopu, czyli graffiti. Ważna jest orientacja wśród postaci, mających największy wpływ na rozwój tej kultury, jednak nie to będzie głównym tematem niniejszej pracy. Będą nim sporty, na które wpływ miał i ma hip hop.

1.1. Definicja kultury - odwołanie się do kultury fizycznej i hip hopu
Edward B. Tylor definiował kulturę jako złożoną całość obejmującą: „wiedzę, wierzenia, sztukę, religię, moralność, prawo, zwyczaje, zdolności, nawyki, nabyte przez człowieka jako członka społeczeństwa”.
Powyższe zdania są zgodne z tym twierdzeniem, lecz nie do końca, ponieważ kultura hip hopu nie została w całości opisana.
Wiedza
W tym podrozdziale zostaną przybliżone wiadomości z zakresu hip hopu
i wpływów z innych dziedzin, które są warte poznania. W hip hopie istnieje odmienny - odróżniający go od innych kultur odłam świadomości na temat tej tożsamości kulturowej.
Nawiązując do słów Tylora, wiedza hip hopu kryje się w: historii, strukturze estetycznej tzn. metodyce działalności, na którą należy zwrócić baczną uwagę. Uznawana jest pamięć o „bohaterach” hip hopu. Ludzie, należący do hip hopu darzą szczególnym szacunkiem tę kulturę, więc wiedzą, co jest w niej niezwykłego.
Wierzenia
Najważniejsza we freestyle jest odwaga mówienia. Można ją odnieść do hip hopu. Zawsze następców wspierały niezwykłe czyny historycznych postaci, zasłużonych w danej dziedzinie. Nie inaczej jest w tej sytuacji.
Wierzenia hip hopowców odwołują się do motywacji. Oni chcą coś robić tak porządnie, jak ich idole, a więc stale się doskonalą. Przy tym hip hopowcy są osobami transgresyjnymi, pragną przekraczać granice swoich możliwości. Najpierw idą w ślady wzorców, a potem realizują samych siebie, wykorzystując własne pomysły - tak samo jest w sporcie. Jako istoty społeczne cechuje ich tendencja do przekraczania barier zastanych struktur i poszukiwania innych rozwiązań.
Czasami uczestnicy hip hopu błądzą w życiu tak bardzo, że jedynym wyjściem jest prawda o kulturze. W tym przypadku również można nawiązać do podstawowych zasad kultury fizycznej. Można wymyślać pewne sposoby pójścia na łatwiznę, ale jedynym uczciwym wyjściem jest mozolna praca.
Sztuka
Ten fragment pracy ma na celu przybliżyć ogólne znaczenie sztuki, dając do zrozumienia, że każdy odłam hip hopu może stać się pasją, co wymaga wielkiego zaangażowania.
Zdefiniowanie znaczenia sztuki nie jest najłatwiejsze. Jest to przedmiot czynności wyróżniającej dany kunszt, chociaż niewielu podjęło się obiektywnego objaśnienia tego pojęcia. Sztuka jest dziedziną twórczej działalności, którą można polepszać bez większych ograniczeń. Artyści pragną ciągle, na różne sposoby poszerzać swoje umiejętności. Sztuka też jest przekraczaniem zdolności, jak sport. Takie stanowisko w kulturze hip hopu może zajmować każda dyscyplina. Przykładem jest skateboarding, który zawiera ponad 330 trików. Na naukę można poświęcić całe życie. Tak samo jest z rapem.
Aby wytrwać wykonywanie piosenek na koncercie, w studiu, czy gdziekolwiek, należy wszystko powtarzać. Równie ważne jest przyswojenie: tekstu, rytmu, melodii, zmian tonu wypowiedzi. Trzeba wiedzieć, kiedy wykonuje się swój fragment utworu,
a kiedy się przestaje, ze względu na rap grupowy. Dzięki próbom piosenek intensywnie wzrasta wytrzymałość. Raperzy, dzięki powtarzaniu uczą się też zmian nastroju piosenki. Wartość mają najmniejsze detale. Tak samo było w trakcie olimpiad 2004
i 2008, gdy przed startem Joanna Mendak była kierowana w pływaniu przez trenera, Edwarda Deca, kiedy powinna zwalniać ruch nóg, czy rąk, bądź przyspieszać, dzięki czemu pływaczka zdobyła pierwsze miejsce w swojej kategorii.
Religia
W tym fragmencie neguje się istnienie płaszczyzny duchowej hip hopu.
Hip hop jest w miarę prostym do przyjęcia sposobem na życie. Kultura ta, sama
w sobie nie ustala tożsamej z nią nadprzyrodzoności.
Religia nie dotyczy tych kręgów. Różnice hip hopu zależą od etniczności
i narodowości, a nie wyznań. W tym przypadku zawsze może to być motywem rapu. Możliwe jest przekazywanie treści, bądź odbieranie utworów transcendentalnych, choć wszędzie muzyka rapu dotyczy życia. Religia jest według tej kultury sprawą indywidualną, bo hip hop odnosi się, tylko do międzynarodowej grupy społecznej. Do tego raperzy, a za nimi członkowie innych kategorii hip hopu walczą niestrudzenie
o wolność, co też może mieć wymiar transcendentalny. Wielu deskorolkowców
w Polsce i na świecie są ateistami. Artyści reage zazwyczaj są muzułmanami, a raperzy bywają chrześcijanami.
Prawo
Każda kultura ma za zadanie stworzenie własnych norm postępowania. Stąd wzięła się zasada, „nieznajomość prawa szkodzi”. Hip hop posiada własne reguły, swoisty kodeks.
Każdy prawdziwy hip hopowiec powinien przestrzegać tych zasad. Tak jest
w przypadku raperów, gdyż tylko prawda dotyczy tego stylu muzycznego. Opis fałszywych zdarzeń nie jest brany pod uwagę. Treść rzeczywistych sytuacji musi dotyczyć, przynajmniej jednego wykonawcy utworu, natomiast reguły sportów
i treningów są tak wyraźne, że są stosowane w celu nauczania norm postępowania resocjalizacją przez sport.
Osobą, której udało się zmienić życie po latach męczenia się przez zażywanie narkotyków jest Devon Alexander. On był mistrzem boksu, kategorii WBC do czasu walki w 2011 roku z Thimoty’m Bradley’em. Ten zawodnik wygrał na punkty
w niespodziewanym momencie, gdy obaj odnieśli kontuzję po zderzeniu głowami.
Hip hopowa Deklaracja Pokoju
Hip hop też posiada własne sformalizowane prawo. Poniższy dokument jest swoistym dekalogiem hip hopu. Przestrzeganie tych zasad daje mnóstwo przywilejów.
W pisaniu owej deklaracji mieli swój udział m.in.: KRS-One, Pop Master, Fables, Ralph Mc Daniels, Afrika Bambaataa i Harry Allen. 16 maja 2001 roku została ona złożona w siedzibie Organizacji Narodów Zjednoczonych i podpisana przez organizacje: Temple from hip hop, Ribbons International, UNESCO oraz przez 300 hip hopowych aktywistów, artystów, pionierów i delegatów ONZ. Tym samym kultura hip hopu została oficjalnie uznana jako międzynarodowa kultura pokoju i dobrobytu.
Hip hopowa Deklaracja Pokoju prowadzi kulturę hip hopu w stronę wolności od przemocy, ustanawia porady oraz ochronę dla egzystencji i rozwoju międzynarodowej społeczności hip hopu. Poprzez zasady tej deklaracji, my - kultura hip hopu zakładamy
w oparciu o zdrowie, miłość, świadomość i dostatek pokoju i pomyślności naszej, naszych dzieci oraz ich dzieci - dzieci na zawsze w celu wyklarowania znaczenia
i przeznaczenia hip hopu lub, gdy jego intencje są kwestionowane, albo w przypadku dysputy nad powstającymi częściami tej kultury.
*Zasada Pierwsza
Hip hop jest terminem opisującym naszą niezależną, wspólną świadomość. Ciągle się rozrasta i jest powszechnie wyrażany przez takie elementy, jak breaking, emceeing, graffiti, dj'ing, beatboxing, moda uliczna, uliczny język, uliczna wiedza oraz uliczna przedsiębiorczość gdziekolwiek i kiedykolwiek te oraz przyszłe elementy
i środki wyrazu kultury hip hopu są/będą manifestowane. Ta Hip hopowa Deklaracja Pokoju powinna doradzać w używaniu oraz interpretacji tychże elementów, formuły oraz stylu życia.
*Zasada Druga
Kultura hip hopu szanuje godność i świętość życia bez dyskryminacji, lub uprzedzeń. Hip hopowcy powinni gruntownie rozważyć ochronę oraz rozwój życia ponad i przed indywidualną decyzją o zniszczeniu, lub usiłowaniu zmiany tego naturalnego rozwoju.
*Zasada Trzecia
Kultura hip hopu szanuje prawa oraz ugody kultur, krajów, instytucji
i kogokolwiek, z kim łączą ją wspólne interesy. Hip hop nie dopuszcza się nieodpowiedzialnego łamania praw i zobowiązań.
*Zasada Czwarta
Hip hop jest to termin opisujący naszą niezależną, wspólną świadomość. Jako świadoma droga życiowa, uznajemy nasz wpływ na społeczeństwo, szczególnie na dzieci, więc powinniśmy mieć zawsze na względzie prawa i dobro ich obojga. Kultura hip hopu popiera: kobiecość, męskość, braterstwo oraz rodzinę. Jesteśmy świadomi tego, iż wszystkim narodom należy się szacunek, ponieważ jego brak naraża godność
i reputację naszych dzieci, rodziców oraz przodków.
*Zasada Piąta
Zdolność do określenia, obrony i edukacji nas samych jest rozwijana, zachowywana i promowana jako środek do celu, jakim jest pokój i dobrobyt oraz wprowadzenie ochrony i rozwoju naszej wartości, poprzez wiedzę dotyczącą przeznaczenia i rozwoju naszych wrodzonych i wyuczonych umiejętności. Hip hopowcy są zachęcani do tego, by zawsze prezentować swoją najlepszą pracę oraz najlepsze idee.
*Zasada Szósta
Kultura hip hopu nie honoruje żadnych powiązań, osób, zdarzeń, czynów,
a także innych działań, w których ochrona i dalszy rozwój kultury hip hopu, jej zasad oraz elementów nie są przemyślane i respektowane. Kultura hip hopu nie uczestniczy
w działaniach, które ewidentnie niszczą, lub zmieniają zdolność do produktywnego oraz pokojowego egzystowania. Hip hopowcy są zachęcani do tworzenia oraz uczestniczenia
w uczciwym handlu i szczerości we wszystkich negocjacjach i transakcjach.
*Zasada Siódma
Hip hop to coś więcej, niż rozrywka. Elementy kultury hip hopu mogą być wymieniane na pieniądze, honor, energię, szacunek, jedzenie, schronienie, informacje
i inne środki, jednak hip hop nie może być kupiony i nie jest również na sprzedaż. Nie może on być przelewany „do”, [niczym pieniądze na konto], albo wymieniany „przez” kogokolwiek i na jakąkolwiek kompensatę w żadnym czasie oraz w żadnym miejscu. Hip hop nie jest produktem. Jest bezcenną zasadą naszego samo-wzmocnienia.
*Zasada Ósma
Kompanie, korporacje oraz organizacje typu not-for-profit [nie dla zysku] tak samo, jak i osoby indywidualne oraz grupy właściwie korzystające z używania, interpretacji i/lub czerpania korzyści z terminu hip hop, jego środków wyrazu oraz terminologii są zachęcane do zlecania i/lub zatrudniania na cały etat, lub pół etatu certyfikowanych specjalistów ds. kultury hip hopu w celu interpretacji i odpowiadania na wrażliwe pytania, dotyczące zasad i właściwej prezentacji elementów kultury hip hopu; względem biznesu; osób indywidualnych, organizacji, wspólnot, miast, a także innych państw.
*Zasada Dziewiąta
3 Maja jest Dniem Muzyki Rap (Rap Music Day). Hip hopowcy są zachęcani do ofiarowania swojego czasu oraz talentu w imię samo-rozwoju oraz dla usług swoich lokalnych wspólnot. Każdy trzeci tydzień maja jest tygodniem doceniania hip hopu.
W tym czasie, hip hopowcy są zachęcani do uczczenia pamięci swoich przodków, refleksji nad ich udziałem w tej kulturze oraz doceniania elementów i zasad kultury hip hopu. Listopad jest miesiącem historii hip hopu. W tym czasie hip hopowcy są zachęcani do uczestnictwa w tworzeniu, uczeniu się i honorowaniu historii hip hopu oraz jej udziału w historii i kulturze.
*Zasada Dziesiąta
Hip hopowcy są zachęcani do budowania znaczących i trwałych więzi międzyludzkich, opartych na miłości, zaufaniu, równości oraz szacunku. Hip hopowcy są zachęcani do tego, by nie oszukiwać, nie obrażać i nie okłamywać swoich przyjaciół.
*Zasada Jedenasta
Wspólnota hip hopowa egzystuje jako międzynarodowa kultura świadomości, zapewniająca pomoc wszystkim rasom, plemionom, religiom oraz ludzkim stylom,
w oparciu o połączenie ich najlepszych idei oraz dokonań. Kultura hip hopu łączy
w jedność ludzi wielu ras, wyznań, kultur z wieloma umiejętnościami, zobowiązanych do ustanawiania i rozpowszechniania pokoju.
*Zasada Dwunasta
Kultura hip hopu nigdy nie jest świadomym, lub dobrowolnym uczestnictwem
w jakiejkolwiek formie: nienawiści, oszustwa, krzywdzenia, lub kradzieży. Kultura hip hopu nigdy nie będzie uczestniczyć w jakiejkolwiek brutalnej wojnie wewnątrz siebie. Ten, kto świadomie narusza zasady tej Deklaracji Pokoju, lub świadomie odrzuca te porady, traci poprzez swoje działania formy ochrony, ustalone w tym dokumencie.
*Zasada Trzynasta
Kultura hip hopu odrzuca niedojrzałe zapędy do nieuzasadnionych aktów przemocy
i zawsze poszukuje dyplomacji, strategii wolnej od agresji, dążącej do kompromisu we wszystkich sporach. Hip hopowcy są zachęcani do przemyślenia, przebaczenia
i zrozumienia przed jakimkolwiek aktem odwetu. Wojna jest ostatecznym rozwiązaniem, kiedy istnieją dowody, że wszystkie inne możliwości dyplomatycznej negocjacji wielokrotnie zawiodły.
*Zasada Czternasta
Hip hopowcy są zachęcani do eliminacji biedy, sprzeciwiania się bezprawiu i do kształtowania bardziej opiekuńczego społeczeństwa oraz bardziej pokojowego świata. Kultura hip hopu wspiera dialog i działania, mające na celu zwalczanie podziałów
w społeczeństwie, ukazywanie uzasadnionych niepokojów rodzaju ludzkiego
i rozwijanie wprowadzania pokoju.
*Zasada Piętnasta
Hip hopowcy szanują i uczą się ze źródeł natury bez względu na to, w którym miejscu tej planety się znajdują. Kultura hip hopu dzierży nasz święty obowiązek przyczyniania się do naszego przetrwania jako niezależnych, wolno myślących, będących we wszechświecie, w każdym jego miejscu. Ta planeta, powszechnie znana jako Ziemia jest naszym edukującym rodzicem i hip hopowcy są zachęcani do szanowania natury oraz wszystkich stworzeń zamieszkujących naturę.
*Zasada Szesnasta
Pionierzy hip hopu, jego legendy, nauczyciele, starsi oraz przodkowie nie powinni być nigdy mylnie/niewłaściwie cytowani, oczerniani, lub pozbawiani należytego szacunku. Nikt nie powinien twierdzić, że jest pionierem, lub legendą hip hopu, jeśli nie może potwierdzić faktami i/lub świadkami swojej wiarygodności
i wkładu w kulturę hip hopu.
*Zasada Siedemnasta
Hip hopowcy są zachęcani do dzielenia się swoimi zasobami/bogactwami. Hip hopowcy powinni je dawać, tak hojnie i tak często, jak to możliwe. Jest to obowiązek każdego hip hopowca, aby brać udział kiedykolwiek jest to możliwe we wspieraniu nieszczęśliwych ludzi i w naprawie bezprawia. Hip hop jest ukazywany z wielkim szacunkiem tylko wtedy, gdy hip hopowcy szanują innych. Kultura hip hopu jest ochraniająca, wychowująca i rozwijająca, kiedy hip hopowcy ochraniają, wychowują
i rozwijają innych.
*Zasada Osiemnasta
Kultura hip hopu utrzymuje zdrowie, dbałość i bogactwo głównego stowarzyszenia hip hopu - w pełni świadomego i zaangażowanego w to swoją siłą, by promować, uczyć, interpretować, zmieniać oraz bronić zasad tej Hip hopowej Deklaracji Pokoju.
Ten kodeks hip hopu wiąże się z moralnością, zwyczajami, zdolnościami
i nawykami.
Z kolei rolę znaków odgrywa słownik hip hopu, różnie interpretowany.

1.2. Definicja Hip hopu
Ten fragment opisuje pewną część kultury hip hopu. Następnie opisane będą odmiany pewnego gatunku muzyki, wchodzącego w skład tej kultury, czyli rapu.
Opis tej kultury można zacząć od listy dyscyplin, w jej skład wchodzących. Poza tym określa ją indywidualne zachowanie każdego z reprezentantów. Hip hop określa specyficzne słownictwo. Brany pod uwagę jest przekaz ze względu na znaki - (neologizmy, skróty, neosemantyzmy, okrzyki), a te zawsze są używane po to, by je zrozumiano.
Tę kulturę charakteryzuje szczególny ubiór. Hip hop wyróżnia się prawami
i ograniczeniami. Dyscypliny składające się na hip hop posiadają własną metodykę. Każda ma swoją misję. Uczestnicy tej inicjatywy społecznej mają odmienne spojrzenie na różne sprawy. Jest to ekskluzywna grupa społeczna. Poza tym jest zwykłą zbiorowością, w której występują różne podziały.

Podrozdziały
Rap, będąc podgrupą hip hopu odróżnia kilka kategorii, mających osobną charakterystykę.
Aktywiści - odbiorcy
To wyliczenie dotyczy wykonawców pewnych czynności kulturowych
z osobowością artystów i odbiorców ich działań. Ten wniosek nasuwa się z powodu ogromnej różnorodności tej aktywności społecznej. Każdy może obserwować hip hop, bądź robić coś w tym kierunku. Niezależnie, w jakim stopniu, wszyscy mogą należeć do tej kultury. Zależy to od respektowania kanonów.
Ze względu na płeć
Wyróżnia się dwa rodzaje rapu - damski i męski. Dziedzina rapu męskiego jest znana od początku kultury, („THIS IS THE CULTURE”) - jest to cytat pierwszego rapera - dj. Kool’a Herc’a (Clive Campbell), natomiast rap damski zrodził się tak, jak muzyka rockowa, by dorównać płci przeciwnej.
W Polsce znanych jest pięć żeńskich rap składów. Nowy rodzaj tej muzyki powstał w 1999 roku, gdy na polskich scenach pojawił się zespół Paresłów. Ta grupa stworzyła coś całkiem nowego - rap z kobiecą wrażliwością.
Za nimi podążył zespół Sistars - był to też zespół kobiet, mających własne spojrzenie na świat.
Pewien przewrót w tej teorii rapu spowodowała twórczość: Lilu (Aleksandra Agaciak), Ani Sool (Anna Wycisk) i Wdowy (Małgorzata Jaworska). Panie, dzięki pomocy przyjaciół też wyszły z podziemia. Chciały, tak bardzo upodobnić się do męskiej części, że całkiem nie brały pod uwagę metodyki rapu. One rzadko w utworach zawierały konkretne motywy. Zawsze, z kolei w ich piosenkach występowała prawda, bo bez niej nie ma rapu. Artystki, niekobieco ujawniały swój seks. Te raperki brały przykład z męskiego grona, które używa w piosenkach przekleństw dla dodania wymowności, a one zawierały w zdaniach prawie same wulgaryzmy. W oczy rzuca się też ich częsta obraza otoczenia.
Damskie zespoły chciały robić muzykę taką, jak płeć przeciwna, ale znacznie przesadziły z ilością elementów estetycznych, wyróżniających rap, a przecież miały okazję kontynuowania innego rodzaju tej dyscypliny.
Te odmiany można odnieść do innych kategorii, niż rap. Przykładowo przez wiele lat trwało oswajanie się z faktem, że płeć piękna też jeździ na deskorolce. Między innymi dowodzi tego dzień 8 III 2008 r. Wówczas w Warszawie, w skate parku Kamuflage odbyły się pierwsze polskie zawody dziewczyn w skateboardingu. Damski hip hop jest to temat ogólny.
To rozróżnienie ma ogromną wartość dla świata. Znaczenie tego podziału można porównać do klas koedukacyjnych w szkołach. Daje to większą możliwość spontanicznego wychowania seksualnego. Chodzi tu o postrzeganie płciowe. Przykładami są: inne ubiory, wartości, stopień wymowności oraz inna estetyka.
Rap samplowy - organiczny
Ten podział dotyczy podkładów tworzonych elektronicznie i instrumentalnie.
W Polsce, prawie każdy zespół sample - podkłady komponuje komputerowo, natomiast instrumentów do tego używa jeden polski zespół, Afrokolektyw.
Każde z tych stanowisk należy do hip hopu.

1.3. Definicja rywalizacji
Ogólnie rywalizację można zdefiniować jako ubieganie się o pierwszeństwo.
Wiele osób twierdzi, że współczesna rywalizacja sportowa, niczym nie przypomina dawnych doktryn, które były uznawane za czasów pierwszych olimpiad, kiedy wszystko miało być czystą rywalizacją dla rywalizacji. W końcu jedynymi nagrodami były: chwała, duma i wieniec. Dzisiaj sprawa przedstawia się zupełnie inaczej. Przede wszystkim nagrody są znacznie większe, a ponadto sława, dzięki której ludzie „osiągają szczyty” przez długi czas, jak było w przypadku Adama Małysza jako skoczka narciarskiego - do 26 III 2011 roku. Pozwala to na zdecydowane powiększenie zarobków.
Bardzo często dochody z reklam, kampanii reklamowych, czy nawet z grania
w filmach, (nierzadko samych siebie) przynosi wielkie honory. Pozwala na wyjątkowo wysokie zarobki, często przewyższające wynagrodzenia z samych zwycięstw. To wielu zawodników, czy trenerów sprowadza na zły tor - drogę zatracenia celu czystej, sportowej rywalizacji, której przyświeca tylko jeden cel - zwycięstwo dla pieniędzy
i sławy. To jest niestety sytuacja nagminna, która jest mocno niszcząca dla całej społeczności sportowej. Na szczęście są jeszcze dyscypliny wolne od takich ludzi
i zachowań. Być może uda się to zmienić, ale niestety na dzień dzisiejszy jest to wyjątkowo trudne.
Rywalizacja w hip hopie
Hip hop właściwie w całości jest rywalizacją. Każda dyscyplina tej kultury, nie tylko sportowe wyrażają agresję zadaniową - nastawienie, w którym każdy zawodnik chce wykazać wyższość nad przeciwnikiem - według zasad. Taka sytuacja następuje między rywalami freestyle, czyli solowej wypowiedzi improwizowanej, kiedy każdy chce być lepszy. Rywalizacja zachodzi między duetami w walkach freestyle’owych tzw. beef’ach. Ludzie, rymując wyrażają: obrazę, dzieje osiedla, arogancję itp., nawiązując do otoczenia, przeciw rywalom. Tym podobne dyscypliny zostaną przytoczone.
1.4. Podobieństwa
Obie te kultury - zarówno hip hopowa, jak też fizyczna zawierają w sobie elementy, które są prawie takie same, tylko w innym ujęciu.
Oczywiście godzien nadmienienia jest transgresyjny charakter wszystkich dyscyplin, nikt bowiem nie jest idealny, a może być lepszy.
Kolejnym podobieństwem jest konieczność posiadania kondycji fizycznej dla poprawnego wykonania każdej z możliwych funkcji.
W każdej dyscyplinie tych kultur można wykształcić talent.
Te kultury - obie, w jakimś stopniu wyrażają agresję, czy to słowną, czy nastawienia, bądź zadaniową.
Dzisiaj wszystkie sporty, jak też części hip hopu czerpią natchnienie do działań
z przeszłości.
W zrozumieniu obu tych inicjatyw społecznych może pomóc prawda. Żadna nie jest tworzona na łapu capu. Wszystkie działania posiadają swoje metodyki.
W obu kulturach ważna jest muzyka. To ona pomaga w oddychaniu, myśleniu, ruchu, mowie. Istnieje zależność muzyki i pływania.
Każdy styl muzyki może być łączony z hip hopem. Przecież nawet w skład tej kultury wchodzą: rap, retro, funky, R’n’B, reage. Poza tym istnieje mash up, co jest łączeniem innych gatunków muzyki z rapem.
Wiele dzisiejszych sportów dopełnia rap, ze względu na upodobania nastolatków, uprawiających dyscypliny, jak choćby cheerleading.
Rap bardzo utożsamia się ze sportem. Poza wieloma sportowymi motywami utworów, sportowcy występują w teledyskach, a raperzy dają zawodnikom piosenki na wejście.
Z tych znaczących względów uważa się hip hop i sport jako współzależne dziedziny życia społecznego.
Obie te kultury stale się rozwijają. Jedna inspiruje drugą pod wieloma względami.

1.5. Sporty związane z hip hopem
W tym podrozdziale zostaną opisane sporty, na które wpłynął hip hop. Przytoczeni również będą sportowcy, wyróżniający się na tle swoich dyscyplin. Skojarzone z tą kulturą będą: boks, piłka nożna i koszykówka przez pokładaną agresję.
Te właśnie dyscypliny zostały nadmienione, nie tylko ze względu na dzisiejsze rapowe tematy utworów. Powodem jest również agresja zadaniowa, bo głównym motywem rapu starej szkoły była siła. Otoczenie ówczesnych artystów stanowiły walki gangów. Poza tym w każdą kategorię należy wkładać kondycję, a bez niej nie ma sportów. Agresja jest hardcorem, czyli pewnym trudem, a najogólniejsza kategoria kultury rap, opowiada właśnie o tym. Stąd bierze się odwaga, charakteryzująca hip hopowców, która nie jest obca sportowcom. Z tego wynika podobieństwo tych sportów do hip hopu.
Boks
Tomasz Adamek jest ostatnio najlepszym i najsławniejszym bokserem Polski. Ten góralski sportowiec, mimo wielkiej popularności, dzięki wielkiemu mistrzostwu nie zapomniał kraju, w którym się urodził. Po zwycięstwie nad Michael’em Grant’em mógł zapomnieć o najważniejszych sprawach, jednak sport popycha go do godności
i moralności. Te cechy uwidaczniają się, chociażby w jego patriotycznych piosenkach na wejście. Było widoczne jego skupienie przed walką w trakcie odtwarzania rapowego utworu o Polsce, „Pamiętaj” - Funky Polaka.
Andrzeja Gołotę również do walki z Adamkiem pobudzała rapowa piosenka na wejście, „Stronger” - Kenyego West. Nawet jeśli nie był to polski utwór, jest zrozumiałe, że ten bokser czuje ekspresję w tej muzyce. Taki wpływ na sportowców daje zmienność piosenki.
Wynika z tego, że dla Tomasza Adamka priorytetem jest Polska. Patriotyzm go pobudza i daje mu podstawy do wszelkich działań - treningów, walk. To on jest najbliższym źródłem siły, prócz rodziny. Najważniejszymi motywami utworów rapu, wpływającymi na boks są: rodzina, patriotyzm i opis toku walki.
Hip hop jest walką, a przede wszystkim rywalizacją. Nie inaczej było 12 lutego 2011 roku w sytuacji walki o mistrzostwo świata boksu zawodowego kategorii IBF
w wadze Kruger, broniącego tytułu S. Caninghama z pretendentem E. Licina. Finał walk jest czasem, gdy wojownicy chcą zabić i są gotowi dać się zabić za zwycięstwo. Była to wojna dwóch stron świata - USA i Niemcy.
Licina przed walką był bardzo odważny - porównywał się nawet do filmowego Rocky’ego Balboa, w którego nikt nie wierzył przed wygraną w drugiej walce
o mistrzostwo świata. Niemiecki bokser, przed pierwszą znaczącą walką, w czasach wojennych walczył na „ulicy”. Gdy w 2005 roku nadarzyła się okazja wykorzystał swój potencjał. Mimo wielkiego zacięcia i ducha walki, przegrał na punkty z lepszymi warunkami fizycznymi Caningham’a. Tym właśnie jest hip hop - nieodpuszczaniem, niegodzeniem się na gorszą pozycję, za wszelką cenę. Ta agresja programowa jest głównym powodem stadionowych walk kibiców.
Piłka nożna
Stadionowi chuligani, zwani też szalikowcami, hoolsami, ostatnio też kibolami są to bardzo dobrze zorganizowani – najczęściej młodzi ludzie. Najliczniejszą grupę stanowią osoby w wieku od 16 do 22 lat - ok. 70% tej populacji. Są związani z jakimś klubem sportowym - o tym można się przekonać, obserwując np. napisy na flagach, rozwieszonych na siatkach, odgradzających miejsca dla kibiców od boiska do gry
w piłkę nożną, typu „Łódź moim miastem, ŁKS moim życiem”, bądź czytając: gazetki, strony internetowe pseudokibiców, książki wydawane przez samych szalikowców na przykład „Pamiętnik kibica”, „Liga chuliganów”.
W celu okazania swojego oddania klubowi noszą szaliki, malują włosy, twarze, tatuują ciało w barwach klubowych, znają okrzyki i przyśpiewki na jego cześć.
Z subiektywnej oceny samych szalikowców, ich działalność stanowi wyraz szlachetnej, ideologicznej walki, a siebie uważają za jedynych sprawiedliwych, broniących barw i dobrego imienia swojego klubu. Istnieje silna więź grupowa, identyfikacja z normami grupy i solidarną gotowością do przemocy. Znaczącą rolę odgrywają tutaj: potrzeba znaczenia i mocy, posłuszeństwo wobec przywódców
i starszych (doświadczonych przede wszystkim w wyjazdach i bójkach), a także przekonanie, że inni, niż „my” są wrogami i trzeba ich zniszczyć.
Dla szalikowca inny klub wraz z jego kibicami jest przedmiotem skandowanych okrzyków, wyzwisk, wulgaryzmów i ataków - stan takiej nienawiści określany jest jako „kosa”. Tradycyjnie „kosy” są pomiędzy drużynami wywodzącymi się z jednego miasta (np. Kraków, Łódź, Warszawa). Warto zaznaczyć, że „fani” różnych drużyn jednoznacznie podkreślają, że „kosa numer jeden” to policja.
Koszykówka
Mimo że największy wyraz agresji można odnaleźć wśród kibiców piłki nożnej,
w niedalekiej przeszłości można było ją spotkać w Medison Squere Garden w trakcie meczu NBA w 2006 roku.
Walkę bokserską pięciu na pięciu urządzili sobie koszykarze New York Knicks
i Denver Nuggets.
Podczas meczu New York Knicks – Denver Nuggets doszło do bójki między koszykarzami obu drużyn. Incydent miał miejsce na minutę przed końcem spotkania. Wszystko zaczęło się od brutalnego przewinienia Mardy'ego Collinsa na J.R. Smithie, który doznał rozcięcia policzka.
Łącznie w bójce wzięło udział 10 zawodników, pięciu z Knicks: Mardy Collins, Channing Frye, Jared Jeffries, David Lee, Jamal Crawford i Nate Robinson oraz pięciu
z Nuggets: Carmelo Anthony, Andre Miller, Eduardo Najera i J.R. Smith.
Skutkami zamieszania mogły być wykluczenia na parę miesięcy tak, jak miało to miejsce w 2004 roku, podczas bójki koszykarzy Indiana Pacers z kibicami Detroit Pistons.
Ostatecznie mecz wygrali goście z Denver 100:123. Najwięcej punktów dla zwycięzców zdobył Anthony (34), po drugiej stronie 31 punktów na koncie drużyny zapisał Stephon Marbury.
Te zdarzenia ewidentnie ukazują znaczenie hip hopu, który rządzi się „twardą ręką”.

1.6. Sporty hip hopu
Sportowy zbiór kategorii hip hopu zawiera poniższe dyscypliny.
Istnieje pewna kwestia, która intryguje wszystkich, lub większość młodych ludzi. Jest nią płaszczyzna sportowa hip hopu. Niektórzy dociekają, co do niej należy,
a co nie. To są oczywiście tylko uogólnienia podstawowych dyscyplin, ale to one najwięcej wnoszą. Tworzą, jakby awangardę. Nie można zaprzeczyć, że identyfikują się z tym światopoglądem. Hip hop jest walką o to, by być sobą i być w tym najlepszym.
Jedną z takich dyscyplin jest capoeira. Jest ona kojarzona z Brazylią, czy też Ameryką Południową, ale nie stamtąd się wywodzi. Mogły mieć na to wpływ hiszpańskie kolonie.

Capoeira
W tym podrozdziale opisana będzie część historii świata, nawiązując do capoeiry. Potem zostaną wzięte pod uwagę techniki tego tańca.
Hip hop rozwija się od setek lat. Już w trakcie wojen grecko-perskich m.in. po bitwie pod Koryntem na ateńskich murach pisano obelgi na polityków. Początki graffiti były wcześniej od rysowanych symboli osobistych biografii dla nieśmiertelności egipskich niewolników i biedoty, skoro nie mogli być grzebani w ziemi. Historię tej działalności można odwołać do prehistorycznego odrysowania dłoni przez człowieka. Wiele plemion kultywowało obyczaj rytmu bębnów, co jest inspiracją dla, choćby współczesnego Timbalanda. Szczególnie należy wymienić dawne ludy afrykańskie. Trzeba sprostować legendę o pierwszym na świecie opłynięciu Afryki przez Kolumba - on uczynił to poza Fenicjanami na rozkaz faraona Necho II. Z tego względu jest wyróżniany ten kontynent. Tam miał miejsce handel niewolnikami. Ci ludzie bez praw, niemal wcale „nie mieli życia”, prócz prac. Ograniczenia dotyczyły również wypowiedzi. Nie wszystko, bowiem można było powiedzieć przy Lordzie. Z tego względu rozmawiano systemem żargonów, nieznanych innym. Wszystko miało na celu walkę o emancypację. Te sekretne słowa nie uwalniały dostatecznie niewolników od ucisków polityki. Chciano, choć przez chwilę być sobą. Walka z władzą była niemożliwa. Murzyni nie mieli dostępu do broni. Jedynie dla obrony rodzin i wyrażania odrębności wymyślono taniec waleczny, capoeira. Te elementy kultury niewolniczej powstały spontanicznie, jak języki naturalne, nie można więc określić daty początków.
Te niewolnicze tańce miały kilka technik, które się zachowały.
Techniki uderzeń w capoeira
Capoeira głównie jest odzwierciedleniem naturalnych, zwierzęcych odruchów. Do tej dyscypliny dodano kilka nowych trików, jednak większość stanowią instynktowne pozy.
GINGA
Łokieć jednej ręki należy podeprzeć na biodrze, opierając na nim prawie cały ciężar ciała. Istnieje wiele wariacji Queda de rins - nogi mogą być proste i rozłączone, albo ugięte i złączone.
NEGATIVA
Chyba jest to najczęściej wykonywana pozycja. Pośladki leżą na pięcie jednej
z nóg, druga noga jest natomiast prawie wyprostowana, jej stopa leży na ziemi zewnętrzną częścią.
AU
Wymaga to zrobienia gwiazdy, prawie takiej, jaką każdy robił, jak był młodszy.
W capoeirze zwraca się uwagę na to, by przez cały czas obserwować przeciwnika, czyli
w trakcie gwiazdy patrzy się nie na ręce, a przed siebie. Istnieje wiele odmian Au
i wiele możliwości wyjścia z gwiazdy, np. można zrobić gwiazdę z ugiętymi nogami
i przejść do Negativy.
ROLE
Jest sposobem poruszania się w parterze. Można zacząć w Negativie, bądź na stojąco z Ginga. Ważny jest oczywiście kontakt wzrokowy z przeciwnikiem.
MEIA LUA DE COMPASSO
Jest jednym z podstawowych kopnięć w capoeira. Kopiąca noga jest oparta
o podłoże do czasu położenia rąk obok niej, powoduje to naciągnięcie ścięgien, przez co kopnięcie zyskuje większą siłę. Stopa wędruje po łuku równolegle do ziemi. Kopnięcie kończy się w Ginga, kopiąca noga wędruje do tyłu. Pamiętać trzeba o utrzymywaniu kontaktu wzrokowego.
MEIA LUA DE COMPASSO
Tak, jak powyżej z tym, że jest podpieraniem się tylko jedną ręką, przez co ułożenie tułowia jest inne. Ten sposób wydaje się szybszy i silniejszy od ostatniej techniki.
MEIA LUA DE SOLTA
Jest to Meia lua de compasso tylko bez podpierania nóg. Należy cały czas trzymać je proste.
ARMADA
Jest kolejnym z elementarnych kopnięć w capoeira. Na początku trzeba przejść do Ginga, obrócić się szybko tak, by stanąć tyłem do przeciwnika, jednocześnie starając się stracić kontakt wzrokowy na, jak najkrótszy czas. Jeśli chodzi o moment, w którym podnosi się nogę, wówczas noga powinna znajdować się w najwyższym punkcie, gdy stoi się przodem do przeciwnika. Kopnięcie kończy się w Ginga. Wówczas kopiąca noga wędruje do tyłu.
BENCAO
Jest jednym z najprostszych kopnięć w capoeira. Jest to podniesienie kolana najwyżej, jak to możliwe. Wtedy następuje praca bioder. Należy wypchnąć je do przodu, tak daleko, jak się da. Trzeba położyć akcent na palce w górze, kopiąc paliczkami i następuje próba wbicia się w brzuch przeciwnika. Bencao dobrze jest wykonać z Ginga w chwili, gdy jedna z nóg jest z tyłu.
QUEIXADA
Wykrok robi się nogą kopiącą. Potem następuje kopnięcie przy obrocie tułowia zakreślając, jak największy łuk. Należy to zakończyć, odwodząc kopiącą nogę do tyłu, jak w przypadku innych kopnięć.
MEIA LUA DE FRENTE
Jest kopnięciem podobnym do Queixady. Różnica, jest oczywiście fundamentalna. W tej technice kopnięcie prowadzi się w odwrotnym kierunku, niż
w Queixadzie.
CHA
To kopnięcie boczne wymaga od wykonującego znacznego rozciągnięcia,
z drugiej strony, jak chce się wykonać Cha kopiąc kolana, albo kostki, wtedy nie trzeba być nadmiernie rozciągniętym. Trzeba podnieść kolano, następnie wyprostować nogę, kierując piętę w kierunku celu po linii prostej, coś jak Bencao tylko, że boczne.
MARTELO
Jest to kopnięcie zamachowe, można je zacząć np. z Ginga. Stojąc z jedną nogą
z tyłu wykonać należy pół obrotu, jednocześnie podnosząc część, potem całą resztę kopiącej nogi. Po osiągnięciu celu, stopa wraca tą samą drogą do pozycji wyjściowej.
RASTEIRA
To podejście może być wykonane z Ginga, lub z Negativy. Jedną rękę podeprzeć należy o drugą osłaniającą głowę przed niespodziewanym atakiem. Noga, którą wykonywane jest kopnięcie zatacza szeroki łuk. Jest to kontratak, przeciw innym kopnięciom. Tak, więc w momencie wyprowadzenia ciosu Rasteiry przeciwnik ma tylko jeden punkt podparcia.
AU BATIDO
(Znane również jako Au malandro) - wygląda bardzo efektownie. Zaczyna się to gwiazdą z tym, że oparcie pada tylko na jedną rękę, a do tego dalej, niż przy zwykłym Au, to sprawia, że tułów układa się równolegle do podłoża. Następuje wybicie się nogami. Należy przekręcić nieco biodra tak, żeby plecy znajdowały się na dole, natomiast brzuch z pępkiem są w górze.
AU BATIDO DUPLA
Robić to należy, jak to powyżej tylko, że przy większym skręcie bioder
i silniejszym odbiciu.
AU SEM MAO
Jest to gwiazda bez rąk. Na początku powinno się robić Au sem mao pionowo (nogi i tułów).
Dzięki ewolucji tańce waleczne przybrały formę podkultury hip hopu zwanej, break dance.
Break dance
Inspiracji do napisania tego podrozdziału dostarczył mi Maciej Gleba Florek.
W tej części przedstawiona będzie historia i manewry taneczne break dance. Za breakin’ głównie uważane są pozycje tańca akrobatycznego.
Break dance (pierwotna nazwa - breakin', lub bboying), jest to rodzaj tańca, wymagający dobrych predyspozycji fizycznych, kondycji oraz dobrego poczucia rytmu. Osoba, tańcząca breaka jest to bboy/biboj (mężczyzna), lub bgirl/bigerl (kobieta). Nazwa ta powstała od słowa break-boy, gdyż pierwsi tancerze tańczyli do, tak zwanych breakbeatów. Po raz pierwszy słowa bboy użył dj Kool Herc na jednej
z międzyblokowych imprez. Taniec ten narodził się w 1969 roku w Bronxie - dzielnicy Nowego Jorku. Polega on na wykonywaniu ewolucji akrobatycznych, połączonych
z czystym, rytmicznym tańcem, tworząc w ten sposób nierozerwalną całość.
Ruchy w bboyingu
Układy taneczne bboyingu dzieli się na cztery podstawowe podgrupy: Top-rock, Power moves, Freeze i Footwork.
Top-rock są to dynamiczne kroki taneczne łączone z gestykulacją, tworzące wrażenie mowy ciała. Top-rock jest wstępem do każdego wejścia na parkiet. Aby dobrze wykonywać top-rock, trzeba przede wszystkim robić to dynamicznie, umieć improwizować i mieć wyczucie rytmu.
Power moves są to figury rotacyjne - najefektowniejsza oraz najtrudniejsza część breakingu. Wymagają one dużej sprawności fizycznej, ze względu na ich wysoce akrobatyczny charakter. Wymagają jednocześnie: siły, gibkości, kondycji, poczucia ciała w przestrzeni oraz zaangażowania, a szczególnie umiejętności samo-asekuracji.
Freeze jest figurą statyczną, polegającą na „zastygnięciu” w konkretnej pozycji na kilka sekund.
Footwork są to kroki taneczne, najczęściej wykonywane z pozycji przysiadu podpartego. Aby dobrze wykonać zarówno Footwork, jak i inne figury, trzeba wypracować flow, czyli płynność ruchów. Słowem, nie wystarczy nauczyć się konkretnego ruchu, aby go dobrze zrobić, należy jeszcze wykonywać go płynnie
i dynamicznie.
Należy pamiętać, że ruchy można tworzyć samemu, odpowiednio interpretując muzykę, dlatego w breakingu nie ma ścisłych ograniczeń, co odróżnia go od wielu stylów tańca.
Rywalizacja
Nieodłącznym elementem podkultury break dance są specyficzne formy rywalizacji. Obok klasycznego pokazu solowego, lub grupowego ocenianego przez sędziów, istnieją jeszcze inne.
Bitwa, która jest określana też jako „Butelka” (od ang. bottle - butelka, kojarzona ze słowem battle - właśnie bitwa).
Naprzeciw siebie stają dwaj tancerze, lub dwie grupy i starają się nawzajem zdominować wykonywanymi trikami. Liczy się zarówno technika, jak i wyczucie rytmu. Przeciwnicy często wchodzą ze sobą w specyficzną interakcję gestów - ruchami ciała, rąk i twarzy - okazują sobie nawzajem wyższość, prześmiewczość, lekceważenie,
a w skrajnych przypadkach nawet pogardę i obraźliwe gesty, jednak najważniejsza zasada bitwy brzmi, nie wolno dotknąć przeciwnika. Bitwę może oceniać sędzia, lub publiczność, jak to bywało na ulicach. Często wygrana nie zależy od rzeczywistych umiejętności, lecz od odpowiedniego zaprezentowania się i improwizacji, a co za tym idzie, zdobycia sympatii publiczności/sędziów. Uczestniczy osiem osób. Rywalizują ze sobą tańcem. Ten, kto wygra zostaje, przegrany odpada. Jedna osoba musi pokonać siedmiu rywali.
Kółeczko jest to bardziej forma tanecznego wyładowania, niż rywalizacji. Tancerze tworzą kółko, a na jego środek wchodzi każdy, kto chce zaprezentować swoje umiejętności. Jeśli ktoś czuje się w kółeczku dość pewnie, może wybrać sobie przeciwnika i gestami dać mu do zrozumienia, że wyzywa go do bitwy. Wtedy pozostali tancerze zamieniają się w jury, które ocenia bitwę.
Muzyka
Pierwotnie muzyką do breaka była twórczość funky, dziś oprócz tego gatunku tańczy się głównie do muzyki elektronicznej, break-beat, elektro, bądź rapu. Przy czym należy dodać, że współczesna, zepsuta forma rapu, pozbawiona wyrazistego rytmu, funkowych naleciałości i nastawiona tylko na komercyjnego odbiorcę nie nadaje się do tańczenia breaka. Najlepsze do tego są utwory z lat 80 i 90 XX wieku.
Początki
Bboying oficjalnie miał swój początek w dzielnicy Bronx, w Nowym Jorku. Powstał on od tzw. Uprock battles (bitew uprockowych), uprawianych przez tamtejsze gangi. Uprock polega na pokazywaniu różnych gestów i póz pod adresem przeciwnika (np. markowaniu uderzeń, kopnięć itp). Uprock następnie przekształcił się w Top-rock (dużą inspiracją był taniec i muzyka Jamesa Browna). Później powstały kroki w parterze (Footwork/Floorrock) i szybsze, skomplikowane figury (Power moves). Właściwa forma breaka jest zasługą głównie grup, Rock Steady Crew i New York City Breakers. Break dance czerpał i czerpie wpływy, przekształcając na swój sposób kroki
i figury z różnych tańców i dyscyplin np. capoeira, salsa, akrobatyka i inne.
Początki w Polsce
Najwcześniej w Polsce w (1987 roku) pojawiła się grupa Scrap Beat i przez ponad dekadę wyznaczała standardy w technicznym opanowaniu break dance’u, głównie figur siłowych (Power moves). Nie potrafili im dorównać nawet słynni Flying steps. Ten taniec dotyczy hip hopu. Wskazują na to cechy związane z odwagą, powiązaną z własnym, niepowtarzalnym funkcjonowaniem grup. W późniejszym okresie przerwano aktywny udział w życiu podziemnej sceny break dance i skupiono się jedynie na komercyjnych występach.
HISTORIA BREAKDANCE
Taniec ten powstał w Stanach Zjednoczonych na przełomie lat 60 : 70 (dokładnej daty niestety nie można ustalić), nie można również dokładnie powiedzieć
w jakich rejonach Stanów Zjednoczonych. Można przyjąć, że dwoma miastami,
w których najprężniej rozwijał się break dance były Nowy Jork i Los Angeles. Bardzo szybko rozprzestrzenił się po całych Stanach Zjednoczonych, a głównym centrum tego tańca stał się Nowy Jork.
Nieprawdą jest, że w USA pierwotnie wymyślono techniki tańca tego typu, bo są to ruchy plemienne, (każdy coś oznacza), jednak wpływy północnoamerykańskie wprowadziły breakin’ do kultury masowej. Na pewno wcześniej rozwijało się to
w Ameryce południowej, gdzie dotarło z Afryki. Tak samo narodził się rock. „Przeszłość jest dziś”.
Ojcem chrzestnym muzyki break dance był James Brown, który to swoją muzyką, m.in. utworami: „Good Foot” i „Sex Machine”, a także koncertami
i spektakularnymi występami na scenie, a przede wszystkim swoim tańcem inspirował bboy'i do tworzenia nowych kroków i ewolucji.
W nowym Jorku tacy artyści, jak Afrika Bambaataa, Kool Herc, Sugarhill Gang, Grandmaster Flesh, Cold Crash Brothers i wielu innych artystów tworzyli
i z powodzeniem popularyzowali wśród młodzieży kulturę hip hopu. To właśnie młodzi ludzie, wzorując się na tańcu J. Brown'a i słuchając muzyki nowojorskich dj'ów tworzyli nowy taniec. Jeszcze wtedy nie miał on nazwy, aż do momentu, kiedy dj Kool Herc na prowadzonej przez siebie imprezie do tancerzy zawołał: „- Hej, bboys, are you ready!?”
Od tego momentu taniec miał już swoją nazwę, jak również tancerze byli nazywani - bboys i bgirls (flygirls).
Na przełomie lat 70 i 80 nastąpił największy rozwój break dance. W tych latach często organizowano imprezy zwane „roof & block party”. Film „Beat Street” dokładnie ukazuje te przyjęcia. W Nowym Jorku w wielu parkach i na osiedlach dj'e organizowali imprezy hip hopowe - Jam'y, a na nich odtwarzali muzykę z gramofonów, raperzy na żywo popisywali się swoim kunsztem rymowania, grafficiarze malowali na okolicznych murach, a bboy'e pokazywali swoje najnowsze i najlepsze układy taneczne. Jednym z najsłynniejszych parków, w którym organizował swoje imprezy dj Kool Herc był 1520 Cedric Avenve w Bronx'e (w późniejszym czasie zmieniono jego nazwę na Rock Steady Park).
Lata mijały i break dance przestawał być tylko tańcem z prostymi, chaotycznymi, wyszukiwanymi w miejscu ruchami i krokami. To właśnie bboy'e: Crazy Legs i Kid Freeze stworzyli nowe figury i elementy bboying’u. Oni wymyślili m.in. takie figury jak: backspin, windmill, headspin itd.
Powstawały grupy, które toczyły ze sobą walki o prym najlepszej, (oczywiście bez przemocy). Warto tu wspomnieć o dwóch najlepszych, nowojorskich grupach, Rock Steady Crew i New York City Breakres (te dwie grupy i ich umiejętności można podziwiać w filmie „Beat Street”).
Podkultura break dance wyszła z miejskich gett, zaczęto pokazywać i promować taniec ten w teledyskach, podczas koncertów, festiwali, a także podczas, tak dużych imprez, jak rozdawanie nagród MTV itp. Bboy'e wytworzyli swój nowy styl, nową modę - dresy (najczęściej: Adidas, Puma), adidasy 70’s z szerokimi sznurówkami, kapelusze, czapki. Po dziś dzień można rozpoznać bboy'a, który ma swój niepowtarzalny styl. Sam break dance jako taniec rozwija się cały czas i powstają nowe style takie, jak Power moves, Footwork, Poping, Locking itd. Każdy bboy stara się mieć swój jedyny niepowtarzalny styl.
Pierwszymi nowojorskimi bboy'ami byli, (a niektórzy z nich nadal są): Ace, Lace, Afrika Islam, Sasa, Spy, Willie D., Kid Freeze, Crazy Legs, E-Swift, Prince Ken Swift, Kuriaki, Jimmy D., Pow-Wow, The Nigger Twins, DST i wielu innych, którzy tworzyli break dance i o których warto pamiętać, bo to dzięki nim większość obecnie tańczy.
„Wild Style” i „Beat Street” to filmy dzięki, którym cały świat poznał kulturę hip hopu. Filmy te dotarły do Europy („Beat Street” z 1984 roku miał swoją premierę
w Cannes), spowodowały one wielkie zainteresowanie bboying’em i w wielu krajach powstały grupy, które można nazwać prekursorami europejskiego break dance’u, między innymi Battle Squad (Niemcy), TDB - Tod Durch Breakdance (Niemcy), Second To None (Anglia), Enemy Squad (Węgry), itd. Również w Polsce powstały składy, które promowały break dance na krajowej scenie hip hopowej, między innymi Broken Steps (Szczecin), Scrap Beat (Włocławek).
Od tego momentu do dnia dzisiejszego break dance jako część kultury hip hopowej cieszył się większym, lub mniejszym zainteresowaniem, lecz jego prawdziwi fanatycy, prawdziwi bboy’e nie pozwolą na to, by ten taniec poszedł w zapomnienie.
Le parkour
Wyczyny tej dyscypliny z pokrewnym jej freerunem są postrzegane jako zdolności współczesnych samurajów.
Wiadomości o Le parkour sprowadzają się do różnych opinii, choć są to techniki poruszania się na „murach”. Jest to względne.
Od dłuższego czasu ponownie można zauważyć poruszanie tego tematu przez nowe osoby wchodzące w środowisko traceurów.
Aby ukazać opinie na ten temat, należy przedstawić aspekty parkouru w trzech najczęściej poruszanych kategoriach. Coraz częściej widuje się w komentarzach, postach, czy na forum dyskusje na ten temat.
Jedni zarzucają, że nie można nazwać sportem Le parkour, bo w tej dyscyplinie nie ma konkurencji i rywalizacji. Uważa się, że nazywanie tego sposobu wyrazu sportem obraża system wartości filozofii i idei tej dyscypliny/sztuki/nurtu. Le parkour można przypisać wszystkiemu, nie można brać pod uwagę tylko jednego zagadnienia.
D. Bell stwierdził, że parkour można uznać za sport, a to dlatego, że zawiera on elementy różnych dyscyplin sportowych (akrobatyka, wspinaczka, gimnastyka, lekkoatletyka). Same pojęcia rywalizacji i konkurencji również nie mogą być odtrącane
w tym przypadku. Wiele artykułów i manifestów poruszyło ten temat, ale nie do końca było wszystko powiedziane. Część społeczeństwa zajmuje stanowisko, że sama rywalizacja i konkurencja zawsze będą istnieć, chociażby ich istnienie wszyscy negowali. To ona właśnie nadaje sens wysiłkowi na treningach. To ona stwarza zdrową rywalizację, która popycha sportowców do własnego rozwoju, ponieważ chcą być coraz lepsi w tym, co robią. Oczywiście nie można zapomnieć o zdrowym rozsądku, aby nie skończyło się to podążeniem w stronę „chorej rywalizacji”, która prowadzi do waśni
z innymi traceurami, pchając w stronę konkurowania o dobra materialne. Tak samo było ze wszystkimi innymi sportami ekstremalnymi. Rynki i ludzie poszukują nowych rozwiązań i sposobów przyciągania opinii publicznej, co prowadzi do zatracenia podstawowych wartości wszystkich początkowo podziemnych sportów, (pomija się art per arte - sztuka dla sztuki). Wracając do tematu, jak zauważyć można, parkour
w swojej naturze jest sportem, bo inaczej nie można określić rozwoju ciała przez ćwiczenia i ciągły ruch. Rywalizacja jest wszędzie tam, gdzie są grupy ludzi, bo ci wzorują się na sobie i chcą być lepsi, robić coś nowego. Le parkur nie jest indywidualną samorealizacją, skoro aktywiści robią to samo.
Druga strona rywalizacji
Na świecie istnieje społeczność sportowa, można powiedzieć wspólnota. Rolą każdej dyscypliny tej aktywności jest rozbudzenie w uczestnikach pewnych potrzeb. Rekreacja staje się sportem wówczas, gdy wchodzi w grę rywalizacja, w której dąży się do wygranej. Ludzie głównie „walczą” o zwycięstwo z innymi, co jest najprostszym rozumieniem tego procesu. Zazwyczaj nie rozum, lecz podświadomość popycha do tego, by wygrać, jednak rywalizacja następuje wcześniej. Sportowcy od pierwszego treningu mierzą się ze swymi słabościami. Cały czas chcą coś zmieniać w swoich ruchach. Poprawiają błędy. Nieskończenie powtarzają mistrzowskie zagrania. Przyzwyczajają się do nowych miejsc. Robią to i więcej, bo rywalizują ze sobą.
Ludzie w Le parkour widzą sztukę jako uchwycenie danego momentu podczas skoku, lub lotu. Jest dla nich czymś inspirującym, czymś, co wzmaga burzę emocji
i pozytywnie pobudza do kolejnych skoków. Buduje to wyobraźnię, rozwija ją, jednak ta dyscyplina pozwala też na samorealizację twórczą - (zdjęcia, filmy momentów skoku). Tej dyscypliny nie należy przeobrażać w niepotrzebną formę natłoku elementów akrobatycznych, efektownych sposobów poruszania się, ponieważ nie będzie to parkour, lecz freerun. Tutaj sztuką powinno być wykorzystanie codziennego przygotowania ciała przez ćwiczenia do, jak najszybszego pokonywania przeszkód. Ruch nie musi być piękny, ale szybkość i łatwość przebycia danej przeszkody powinna wykazywać samą ideę „sztuki” Le Parkour. Podobnie, jak w malarstwie i grafice
o arcydziele nie decyduje ilość spędzanego czasu nad nim, ani użyte środki do tworzenia, a sama jakość, która jest samym w sobie podsumowaniem całej wkładanej pracy w to dzieło.
Tricki Le Parkour
W tej części przedstawionych zostanie kilka tricków dyscypliny Le parkour.
• Two Handet Vault
Obie ręce umieszcza się na przeszkodzie. Wybija się nogi, potem należy dać je w bok
i przeskoczyć przeszkodę. Ląduje się plecami na przeszkodzie.
One Handet Vault
Tak, jak w przypadku Two Handet Vault, następuje tylko przeskok przeszkody, używając jednej ręki.
• Reverse Vault
Coś w rodzaju Two Handet Vault, ale podczas przeskoku nad przeszkodą trzeba obrócić się o 360 stopni.
• Monkey Vault
Trochę szerzej należy ułożyć ręce na przeszkodzie. Potem następuje wybicie się,
a nogi przechodzą pomiędzy rękami. Podczas wykonywania zawodnik pochyla się lekko do przodu. Ręce należy rozluźnić, gdy ciało znajduje się za obiektem.
• Front Flip
Jest to salto w przód.
• Back Flip
To jest salto w tył.
• Tic Tac
Jest to bieg po ścianie, bądź odbicie się od niej nogami.
• Tic Tac Vault
Jest Trikiem podobnym do One Handet Vault, lecz podczas skoku trzeba odbić się od ściany i przelecieć nad przeszkodą.
• Rocket Vault
Podobny do One Handet, ale ręka nieużywana łapie za stopy podczas, gdy nogi są wyprostowane.
• Underbar
Jest położeniem obu rąk na przeszkodzie, prześlizgując się pod nią.
• Gainer
Jest saltem w tył ruchem w przód, chociaż są różne rodzaje Gainera. Tamto przybliżenie jest bardzo ogólne.
• Aerial
Jest to gwiazda w powietrzu, bez dotykania rękami podłoża, jak Au sem mao.
• Star Vault
Wygląda to, jak gwiazda nad przeszkodą.
• King Kong
Jest to wyskok z rękami wystawionymi przed siebie, przelatując w pozycji równoległej do podłoża. Opiera się ręce na przeszkodzie. Następuje odbicie, podkurczając nogi do klatki piersiowej.
• Dash Vault
Z rozbiegu wybija się trochę dalej od przeszkody, prostując nogi w locie. Kiedy wyprostowane nogi są tuż nad przeszkodą, należy odbić się od niej rękami, dzięki czemu nie upadnie się na przeszkodę i wydłuży się skok.
• Monkey Plant
Trzeba dać ręce, jak do monkey’a, tylko unika się przelotu nad przeszkodą, a ląduje się na niej
• PK Roll
Coś jak przewrót, lecz tutaj doprowadzić trzeba go do przekątnej pleców, przez bark do przeciwnego biodra. Ogranicza to kontakt kręgosłupa z ziemią i amortyzuje skok
z wysokości.
Między innymi te układy tworzą, z pewnością dyscyplinę sportową le parkour. Ta kategoria hip hopu nie przetrwałaby bez rywalizacji. Każdy konkuruje, próbując zrobić coś więcej.
Skateboarding
Przy pisaniu tej części natchnieniem był Tony Hawk.
Jest to sport ekstremalny jazdy na deskorolce, wykonując związane z nią triki. Opisane będą te sztuczki, które stale rozwijają się i zmieniają subkulturę skateingu.
OLLIE - Jest to wyskok z deskorolką. Aby zrobić Ollie, jak najwyżej, trzeba przednią nogę postawić mniej - więcej na środku deski, a tylną na tail’u (tyle deski), po czym mocno trzeba nacisnąć na tail i pokierować przednią nogą deskę tak, by w trakcie skoku tail i nose były na jednym poziomie. Skacząc należy ugiąć nogi.
OLLIE BACKSIDE - Tak, jak przy Ollie, ale po uderzeniu tail’a obraca się przednią
i tylną nogę (można również tułów) deskę o 180'.
Fingerflip - Gdy stanie się na tail’u (tak, że nose jest w górze), należy chwycić palcami (ręką tą, którą ma się z przodu) nose deski i szybko następuje wyskok, obracając deskę palcami o 360' wokół własnej osi.
FRONTSIDE SHOVEIT - Zaczyna się, jak Ollie, ale tym razem przednią nogą wykopuje się deskę do zewnętrznej krawędzi, a tylną do wewnętrznej. Skok trochę bardziej do przodu (w stronę, w którą kopie się deskę przednią stopą), bo deska po Shoveicie tak ląduje. Jeżeli zrobi się to energiczniej można zrobić 360 shoveit.
OLLIE MANUAL - Robi się Ollie, pochylając się w locie do tyłu tak, żeby wylądować na tylnych kółeczkach, po czym trzeba starać się utrzymać równowagę. Nauka tego triku pomoże w nauce 5-0 grind.
KICK-FLIP - Palce przedniej nogi należy ustawić przed śrubami na wewnętrznej stronie deski. (Można też z pozycji Ollie) jechać nogą po papierze na skos tak, aby schodziła z deski przy początku nose’a (tam, gdzie zaczyna się wykrzywienie). Deska powinna obrócić się o 360' wokół własnej osi.
HEEL-FLIP - Robi się go tak samo, jak Kick flip’a tylko, że deskę kopie się do strony zewnętrznej piętą.
CASPER - Są dwa sposoby.
1. Robi się Half kick flip, po czym ląduje tak, by przednią nogę mieć pod deską
w powietrzu (na wysokości śrub) a tylną opierać na tail’u w taki sposób, by nie dotknąć nią ziemi. Po czym przednią nogą należy obrócić deskę do Half underflip.
2. Do tego triku nie trzeba umieć ollie, ani kickflip’a. Trzeba stanąć przednią nogą, (końcami palców) na wewnętrznej stronie deski (wysokość śrub) a tylną na tail’u końcami palców po zewnętrznej stronie, po czym trzeba nacisnąć mocno przednią nogą, a tylną obrócić deskę w wewnętrzną jej stronę. Należy szybko podnieść tylną nogę
i położyć na tail’u.
VEARIAL KICK FLIP - Jest to pomieszanie Kick flipa i Shoveita. Przednia noga, jak przy Kick flipie, tylną stawia się palcami maksymalnie po zewnętrznej stronie, po czym przednią nogę trzeba wykopać, jak do Kick flipa, a tylną do wewnątrz. Deska robi 180flip, po czym ląduje się, jak przy Shoveicie. Jeżeli robi się to energiczniej, można dodatkowo zrobić 360flipa. 720flip był ustanowiony przez Rodneya Mullena.
UNDERFLIP - Ten trik jest trudny jadąc, ale prosty w miejscu. Przednią, lub tylną nogę, wkłada się pod deskę (tak, by nie dotknąć ziemi) i tą nogą okręca się deskę, jak do Kick flipa.
BONLESS - Przy ustawieniu nóg, jak do Ollie, należy złapać (zewnętrzną stronę deski, jak do Indy), tylną nogę trzeba zdjąć z deski i odbić się nią od ziemi tak, aby skoczyć
i w locie znów postawić ją na desce.
BODY VEARIAL - Jest to kick flip z obrotem 180 stopni ciałem nad deską.
Skateboarding jest dawnym sportem ekstremalnym, który stale się rozrasta.
Bmx‘arstwo
Ten sport ekstremalny polega na przedstawianiu różnorodnych sztuczek, jadąc na szczególnym rowerze pod nazwą BMX.
Triki
Jest to jazda na rowerze - BMX, który jest przystosowany do wykonywania pewnych sztuczek. Poniższe triki tworzą tę dyscyplinę.
• Bunnyhop
Trik ten polega na oderwaniu dwóch kół od podłoża, krótko mówiąc należy podskoczyć
w górę. By wykonać to wysoko nie należy wybijać się z dwóch kół na raz. Najpierw trzeba podnieść przednią część roweru do góry, następnie przenieść ciężar ciała na przednią część (wzniesioną) i podnieść tył.
• Wheelie i Manual
Te triki są dość podobne, Wheelie to podniesienie przedniego koła do góry. Należy znaleźć punkt równowagi na tylną oś i pedałować.
By wykonać Manual, trzeba przestać pedałować. Jeżeli podczas robienia Wheelie siedzi się na siedzeniu jest to wtedy Coaster wheelie.
• Barspin
Ten trik ma również kilka wariantów, oto kilka z nich.
Ściska się nogami siedzenie, przechyla do tyłu, obracając kierownicę o 180’. Łatwiejszą wersją jest trik, gdy jedną nogę kładzie się na pegu tylnym, a drugą na pedale, wtedy obraca się kierownicę o 180’. Jeżeli ma być trudniej wówczas, jadąc na tylnych pegach jedną ręką łapie się siodełko, a drugą kierownicę. Podnosząc rower (przednią część) w górę obraca się kierownicę. Jeżeli jest to jeszcze zbyt łatwe, wtedy można zrobić następujący manewr.
Jadąc z dwiema nogami na pedałach, podnosi się przednią część roweru w górę, obracając kierownicę przekręca się ją, aż obróci się o 180, lub 360’.
• Endo
Jest to następny trik, który pomaga w ćwiczeniu równowagi.
Jadąc ze średnią prędkością trzeba wcisnąć hamulec przedni tak, by tył roweru podniósł się do góry o parę cali. Po opadnięciu pewnej wysokości, jedzie się dalej do przodu.
• Curb endo
Wykonuje się to tak, jak powyżej tyle, że zamiast hampla należy wjechać na krawężnik tak, by tył roweru podniósł się do góry.
• Barhop
Jadąc ze średnią prędkością trzeba przejść przez kierownicę (ewentualnie przeskoczyć) na przednie pegi potem, siedząc na kierownicy można jechać, nie podpierając się na pegach.
• Kangoro Hops
Nie jest to trik, który wykonuje się na zawodach, czy gdziekolwiek, pomaga on jednak czasami w trudnych sytuacjach. Jadąc na tylnych pegach wciska się dwa hamulce, podnosząc najpierw przednią część roweru do góry, a potem tylną. Kiedy przednia część będzie już w górze trzeba, stojąc na tylnych pegach wybić się razem z rowerem
w górę. Kiedy skończy się już skakać można spróbować, stojąc na tylnym kole oparty
o pegi pochylić się powoli, rower wciskając do ziemi (przednią część). Jednocześnie jedną nogą utrzymuje się równowagę.
• Backwards steamroller
Należy stanąć po jednej stronie roweru. Jeśli jest się z lewej strony to lewa noga na przednim pegu, druga na pedale, lub na tylnym pegu, jeżeli stoi się po prawej to należy ustawić nogi w odwrotnej kolejności. Następnie razem ze zwrotem kierownicy trzeba obrócić się o 180’. Stojąc jedną nogą na pegu przednim, chwyta się siodełko i trzeba podnieść tylne koło do góry. Potem należy odepchnąć przednie w stronę, w którą się porusza. By wyjść z tego triku, opuścić należy koło tylne na ziemię i zmienić nogę na pegu (tzn. jeżeli stoi się lewą to trzeba przejść prawą nogą na peg), drugą należy połóżyć na tylnym pegu i przeciągnąć się na stronę, odchylając rower w bok.
• Peg manual
Jest to Manual wykonywany na tylnym pegu. Trzeba stanąć jedną nogą na tylnym pegu
i podnieść rower do góry. Drugą nogą trzeba utrzymać równowagę. Trik jest łatwiejszy przy większej prędkości, ale jeśli jest robiony z łatwością przy mniejszej szybkości to łatwiej można nauczyć się w przyszłości innych trików.
• Roys
Są to triki, które polegają na jeździe na pegach bez trzymania np. na tylnych, patrząc
w przód, a w tył tak samo na przednich. Podczas wykonywania tych trików nie wolno niczym innym, niż stopami dotykać roweru.
• Surfing
Jest to trik, który polega na staniu i jeździe jedną nogą na ramie, a drugą na kierownicy. Na początku ćwiczy się z jedną ręką na kierownicy, gdyż można się potłuc.
• Frame stand
Tak, jak Surfing, ale z tylko jedną nogą na ramie.

• Squeker
Jadąc ze średnią prędkością trzeba położyć jedną nogę na pegu i wykonać Endo - tak, jak wyżej tyle, że noga, która była na pegu jest na pedale.

• Halflash
Trzeba stanąć po jednej stronie roweru z nogą lewą na tylnym pegu, a prawą na przednim. Hamuje się, kopiąc ramę, by obróciła się dokoła. Drugą łapie się koniec
i kiedy już zrobi się to, należy przenieść nogi na pedały.
• Tailspin
Stojąc po jednej stronie roweru w pozycji standardowej należy wcisnąć hamulec przedni. Kiedy koniec roweru podniesie się do góry, trzeba popchnąć go nogą, która znajdowała się na tylnym pegu. Wtedy, kiedy rama obróci się o jakieś 90’, trzeba przenieść wolną nogę na oponę, lub przedni wolny peg, a drugą złapać ramę.

• Boomerang:
W tym triku staje się na tylnych pegach z jedną nogą wolną. Rower trzeba rozhuśtać tak, by przeskoczyć wokół kierownicy i stanąć na pegach po jednej stronie.

• Decade
Jedną nogą na tylnym Pegu, drugą na ramie wciska się hamulec przedni razem
z tylnym. Najpierw podniesie się tył do góry, potem przód. Kiedy tak się stanie, trzeba wybić się z rurki i przeskoczyć, (nie puszczając kierownicy) na drugą stronę nogą, którą trzyma się na pegu, lądując na głównej rurze.

• Smothies
Nie jest to tyle, co trik, ale pewnego rodzaju przejście, gdyż przeważnie po tym wykonuje się triki takie, jak Elbow Glide, Steamroller. Wykonuje się to tak.
Jadąc po jednej stronie roweru, stojąc na pegach, podczas jazdy przerzuca się tył o 180’. Łatwiej jest to wykonać przechylając się trochę do przodu. W momencie, kiedy tył się podniesie, trzeba przerzucić koniec.

• Steamroller
By wykonać ten trik, najłatwiejsze jest wykonanie na początku Smothies. Kiedy rower będzie obrócony o jakieś 90’, można go również wykonywać, jak Nathan Penonzek.
Jadąc na tylnych pegach z jedną ręką na kierownicy, drugą trzymając siodełko, zeskakując z tylnych pegów, trzeba obrócić rower o 180’ i wylądować na przednich pegach.

• 180 rollback
Jadąc ze średnią prędkością należy uformować mały łuk, wcisnąć przedni hamulec
i obrócić rower o 180’. Wtedy trzeba puścić hamulec. W tym momencie trzeba jechać do tyłu znowu, formując mały łuk, wciskając tym razem tylny hamulec przy obrocie roweru o 180 stopni.

• Rock Walk
Po uformowaniu małego łuku, wciska się przedni hamulec, podnosząc tył roweru
w górę i dokoła o 180’, jak Endo tylko, że z obrotem. Gdy tylne koło obniża się, używa się przerzutek, by wykonać jeszcze jeden kąt 180’ na tylnym kole.

Bmx’arstwo zaczęło być powszechne na początku XXI wieku i trwa do dziś.

Double Dutch
Ten sport jest postrzegany jako zabawa głównie przypisywana nastoletnim dziewczynom, choć i te stereotypy są łamane.
Double Dutch jest sportem ulicznym wywodzącym się z kultury hip hopu. Osoba skacząca przez dwie skakanki (pot. kręconki) może wykonywać figury zawierające elementy: tańca, gimnastyki z pogranicza tej kultury. Jest to swoiste przedstawienie. Do tej zabawy potrzebne są, minimum 3 osoby- jedna skacząca i dwie obracające skakanki.
W takich krajach, jak Japonia, lub USA odbywają się zawody tej dyscypliny. Są trzy rundy double dutch.
Wyróżnić można skoki na jednej nodze. Tę część rywalizacji przypisuje się najstarszym.
Trzeba również przejść rundę skoków na szybkość. Polega to na wykonaniu, jak największej liczby skoków w wyznaczonym czasie.
Brana pod uwagę jest kategoria free Style. W tej konkurencji drużyna ma za zadanie pokazać bardzo dużą liczbę sztuczek według własnej koncepcji przy użyciu skakanek. Wówczas nie ma ograniczeń i każdy według maksymy hip hopu, może „być sobą”.
W tej sytuacji najlepiej jest po prostu się bawić, bez przejęcia wysiłkiem.
W tym sporcie liczy się kreatywność, siła, wysportowanie. Przy tym ważne jest poczucie rytmu, gdyż te skoki wykonywane są przy muzyce.
15 stycznia 2007 roku, w ramach obchodów Dnia Martina Luthera Kinga, logo firmy Google na stronie wyszukiwarki firmy zawierało grafikę przedstawiającą dzieci bawiące się w double dutch. Wspólna zabawa dzieci o różnych kolorach skóry nawiązywała do odstępującego od segregacji rasowej przemówienia „I Have a Dream”
z 1963 roku.
Zawsze w przypadku braku czegokolwiek można wprowadzać zmiany
w przebiegu zabaw. Tak było w sytuacji powstania dyscypliny beat - boxingu. Wymyślono tę działalność z powodu braku funduszy na instrumenty. Dziś, nie mając dwóch kręconek można wymyślić single dutch, czyli skakanie przez jedną skakankę.
Na początku trzeba się rozgrzać: rozciąganie, skłony, bieg w miejscu, podskoki itp.
Można też (jeśli istnieje możliwość) zrobić sobie dwie minuty biegu.
Jeśli przed treningiem jest czas tylko dla siebie, można poskakać na skakance. Jest to dobry pomysł na samodzielny trening.
Po rozgrzewce należy się umówić, kto pierwszy skacze i kręci, a potem omówić kolejność zmian.
Pamiętać należy, że zmiany muszą być równomierne, żeby każdy uczył się tego samego.
Po wybraniu osób kręcących, trzeba omówić szczegóły kręcenia i skakania. Jako całość trzeba zdecydować, co w danym dniu się robi tak, by wszystko dobrze wyszło. Osoby, które skaczą informują kręcących o tym, co zamierzają robić, nawet w formie przypomnienia, jeśli wcześniej to uzgodniono. Np. Biegi na czas, jeśli trening trwa dłużej, niż półgodziny trzeba robić przerwy. Pamiętać należy, że to też zabawa i nie może się kojarzyć tylko z ciężką harówką. Zawsze musi sprawiać frajdę, 30 minut na
5 z pewnością się sprawdzi. To znaczy 30 minut skakania, 5 minut odpoczynku.
Trzeba pamiętać, by zawsze na trening nosić butelkę wody, czystej bez dodatków, ani smaków. Ona najlepiej gasi pragnienie. Powinno się wziąć bluzę, by się nie przeziębić po treningu.
POCZĄTKI
Jest to jedna wbrew pozorom z trudniejszych rzeczy do nauczenia się, więc powinno się rozpocząć skakanie w momencie, kiedy partner poda liny kręcącym.
Najprostszym sposobem jest mówienie na sylaby wska-ku-ję, wtedy trzeba poczekać, aż lina maksymalnie zbliży się do skoczka. Wówczas skacze.
Potem musi przesunąć się skacząc tak, by znaleźć punkt, w którym obydwie liny się przecinają. Wtedy też musi się przesuwać trochę w bok, by przeskakiwać przez dwie liny.
Będzie o wiele prościej, gdy osoby kręcące będą ze sobą dobrze zgrane i będzie im to wychodzić.
To oczywiście początki, potem to wszystko nie będzie już potrzebne.
SKAKANIE
Najpierw trzeba zacząć od przeskakiwania.
Na pewno wszyscy zainteresowani grali kiedyś w sznur, który kręci się i przeskakuje się przez niego.
To działa na tej samej zasadzie tyle, że tu są dwa sznurki do przeskoczenia. Potem można próbować się obracać, skakać na jednej nodze, krzyżować je. Dużo dają treningi na skakance, jeśli chce się nauczyć takich trików, mimo wszystko liny są
w odstępach od siebie, więc trzeba być świadomym miejsca, w którym obydwie się przecinają, by móc przeskakiwać je obydwie. Celem jest skakanie szybsze, niż to przez jedną linę.
JAK KRĘCIĆ?
Na początku pamiętać trzeba, żeby trzymać liny w odpowiedniej od siebie odległości. Inaczej będą się ze sobą plątać.
Trzeba wziąć do ręki dwie końcówki lin i umówić się z drugim kręcącym, od której liny się zaczyna. Kręconki obraca się na zmianę, raz lewa, raz prawa. Pamiętać trzeba, że prawa idzie w lewą stronę, a lewa w prawą. Należy wiedzieć, że żeby liny się nie plątały i żeby liny kręcić do wewnątrz, a nie na zewnątrz. Inaczej skakanie będzie nie możliwe. Można zwrócić uwagę na rytm, to pomaga. Liny muszą być sztywne, uderzać o podłogę i przede wszystkim powinny się wysoko wznosić, aby skaczący mógł czuć swobodę podczas skakania.
TRIKI PODSTAWOWE
Jednym z najprostszych tricków jest skakanie w trakcie kręcenia. Po prostu razem z drugą osobą kręcącą trzeba umówić rytm skakania. Potem można skakać nożycami, na krzyż itp.
Równie prostym trickiem jest obracanie się. Polega on na tym, że jedna osoba
z kręcących, na sygnał obraca się w prawo, bądź lewo, potem prostuje się i robi to samo druga osoba. Trzeba pamiętać, żeby wyznaczyć osobę, która mówi kiedy ktoś ma się wyprostować, a kiedy ktoś ma się skręcić.
FIKOŁEK to trik, który wydaje się być trudny, ale w rzeczywistości jest łatwy. Potrzebna jest tylko równowaga, umiejętności szybkiego wstawania z podłogi, koordynacja i twarda głowa.
Kiedy ułoży się głowę na bluzie, trzeba ręce wystawić mocno na zewnątrz. Wystarczy zrobić przewrót i kiedy już ręce znajdą się przed skoczkiem, od razu trzeba zacząć kręcić linami, jednocześnie wstając.
Napisano o tym, że istnieją zawody double dutch. One też nie są niczym więcej, jak zabawą z tym, że są oceniane przez specjalistów. Poniżej opisano przebieg tych konkursów.

Przebieg zawodów double dutch
Istnieje kilka konkurencji wiekowych i technicznych. Oprócz konkursów
z pojedynczą liną, w wielu krajach są konkursy podwójnych lin, które rozprzestrzenili Holendrzy. Przede wszystkim jest to szczególny aspekt pracy zespołowej. Szybkość
i dokładność są równie ważne, jak oryginalność i kreatywność.
Double dutch jest szczególnym sportem. Te działania rozwijają techniczne umiejętności, a przy tym zwykłe wartości sportowe takie, jak: siła, szybkość, wytrzymałość itp. Ta dyscyplina sprzyja dobrej atmosferze w zespole w czasie treningu
i zawodów przez konieczność spójności grupy, gdy wszystko zależy od każdego.
Double dutch promuje kreatywność i oryginalność, oferując konkurencyjny cel. Daje to motywację amatorom tym, że głównie jest to ekspresją. Double dutch gromadzi wielką grupę entuzjastów na całym świecie. Służy to dla klas szkolnych oraz innych nastolatków. Ten sport przydaje się do gimnastyki fitness klubów i drużyn. Dyscyplina ta zawiera dwie następujące kategorie.
Brany pod uwagę jest double Speed. Każdy z członków grupy wykonuje określoną liczbę skoków, (Zmieniając stopy). Wszystko jest na czas.
Najbardziej kreatywną formą wyrazu jest Free Style, kiedy grupa prezentuje wymyślony przez siebie układ do wybranej muzyki, używając dwóch lin.
Dyscypliny wykonywane są w różnych kategoriach wiekowych. Obie rundy są samodzielne i niezależne. Grupa bierze udział w części konkursu, lub dwóch rundach.
Specjalny double dutch jest niezależnym zdarzeniem i nie może być wykonywany szwajcarską skakanką Championship. Koncentruje się na zabawie
i radości ruchu. Jest również obramowany przepisami. Są one proste i oparte o oceny
w odniesieniu do norm dyscyplin klubów największych stowarzyszeń sportowych. Jest to klasyfikacja w grze jedno-linowej, huśtając ją i skacząc nad nią. Rezygnuje się z poziomów trudności. Wyniki oparte są na ogólnym wrażeniu, co do prezentacji, która obejmuje trudności w każdej konkurencji. Dyscyplina ustala wielkość grupy. Każdy zawodnik może startować tylko w zespole. Klasyfikację w kategorii wiekowej ustala się od najstarszego członka grupy.
Zawodnicy do 9 lat muszą wykonać (30 skoków).
Uczestnicy do 14 lat robią (50 skoków, mogą być jedynie naprzemienne).
Skoczkowie w wieku 14 lat muszą wykonać (100 skoków, mogą być tylko na przemian). Kategorie nie są zależne od płci.
Ważna jest też długość skakanki. Może mieć najwięcej 50 m. (Liny są na boisku konkurencji, ilość skoków jest liczona w zależności od kategorii wiekowej). Koniec czasu następuje po występie ostatniej grupy.
Istnieje runda skoków na jednej nodze. Jest przypisywana (kategorii 14 lat).
Brana pod uwagę jest konkurencja, prędkości. Liczniki odliczają każdą liczbę wymaganych przeskoków.
Ranking najlepszych czasów w każdej kategorii wieku wyświetla trzy najlepsze grupy w każdej kategorii wiekowej, które potem rywalizują o finał. Zwycięski zespół otrzymuje nagrodę.
Ważna jest liczebność grupy. Zespół musi liczyć 6/4 uczestników (każdy zawodnik musi być członkiem grupy). W konkursie występują zawodnicy od 9, do 14 lat.
Rundy trwają, od 2:30 – do maksymalnie 3:30 min. - występy, przekraczające ten czas nie podlegają ocenie.
Wielkość przestrzeni musi zawierać się w polu 9 x 9 m (jest to połowa boiska do siatkówki). W konkurencjach wszystkie rodzaje muzyki są dozwolone.

Dopuszczalne są wszystkie rodzaje kabli od długości 3,50m. Liny, (Rope speed) są dozwolone.
Free Style
Prezentacja double dutch ma styl wolny i zawiera określone triki.
Springer nazywane są łatwe/ trudne skoki. Oceniane są różne wejścia i wyjścia. Układy zawierają elementy akrobatyczne. W skład technik wchodzą naziemne elementy elementy tańca, formy Partnerowania, kombinacje ewolucji.

Dreher - Tricks Swing są to kroki, zmiany sposobu poruszania się, zmiana tempa, czyli Speed.
Springerzy to ci, którzy zmieniają bluzy w trakcie występu.
Do choreografii zalicza się: początek i koniec spektaklu, scenerię, połączenia
i Free Style. Nie warto jest od razu „rzucać się na głęboką wodę”. Można zacząć od opanowania skoków i trików na sucho, potem oswoić się z krótką skakanką. Może pomóc gra w gumę, klasy, czy sznur. Trzeba zaufać osobom kręcącym na tyle, by zgrać się w double dutch.
Jak już napisano ten sport, czy zabawa nie ma jednego źródła. Obserwując układy taneczne można zauważyć: gimnastykę, akrobatykę, break’a, c walkin’, skok wzwyż, capoeira’ę, le parkur, free run, cheerleadeang, stepowanie, boks itp.
• Przykładem jest robienie pąpek, unosząc ręce po odbiciu się stopami.
• Do akrobacji można porównać robienie salt w przód, czy w tył.
• Break dance widać przy wychwytywaniu rytmu muzyki, albo po gibkim opadaniu na ziemię, odbijając się od niej.
• C walkin’ jest, jakby rytmicznym tupaniem, więc podobieństwo jest oczywiste.
• Skok wzwyż można dostrzec w skakaniu pionowym, lub też poziomym, gdy jedna kręconka znajduje się na górze.
• Capoeirę można przyrównać do symulowania walk.
• Le parkur i free run też można tam zobaczyć, choćby Gainer, albo wysokie, dalekie skoki przy szybkim kręceniu skakanek.
Ten sport zawsze coś wyraża, jak cheerleading. Techniką którą można skojarzyć z tą dyscypliną jest skok ze szpagatem.
Elementy treningu bokserskiego występują jako dodatki. Przykładem jest kilkukrotny obrót krótkiej skakanki. Poza tym zawodnicy, kręcący linami też nie muszą biernie stać i mogą krążyć wokół skoczka, jak wojownicy podczas walki.
Do tego w układzie double dutch mogą wystąpić partnerowania tańców towarzyskich, które nie mogą być pozbawione rytmiczności przez konieczność przeskakiwania kręconek, ale ręce wówczas są wolne, więc np. dochodzi do obracania skoczków, jeden przez drugiego. Może to być walc, gdy ważne jest tylko unoszenie stóp.
Jak dawniej rap, disco, rock’n’roll, tak dziś szkoły może ogarnąć double dutch. Może to zależeć od nauczycieli. Ten sport przyniesie mnóstwo korzyści, może też lepsze nastawienie jednych wobec drugich. Przedtem warto jest się na tym trochę znać. Dzięki poznaniu, chociażby ruchów, można ustalić układy taneczne, bazujące na odpowiednich mięśniach. To jest, jak capoeira, breakin’, parkur, czy chearliding, wystarczy kreatywnie zachęcić, albo pokazać, jak niesamowicie to wygląda w wykonaniu sportowców.

Hokej na asfalcie
Jest to dyscyplina pochodząca z drugiej polowy XX wieku. Większość
z wymienionych sportów miała swój początek w Postmodernizmie, którego wpływy są widoczne do dziś. Jest mowa o latach 90.
Ten sport również powstał, dzięki hip hopowi. Przebiega on podobnie, jak hokej lodowy. Ten rodzaj sportu rozgrywa się na asfaltowym boisku. Do wyposażenia zawodników należą: łyżworolki, kask, ochraniacze i kij. Jest to dobra okazja do zabawy: dziewcząt, chłopaków, lub koedukacyjnej.
Wówczas ważny jest honor- przyjaźń, bo na, tak niebezpiecznym gruncie może dojść do różnych sytuacji. Ważną jest też nienaganna sprawność fizyczna, by zacząć naukę tego sportu. Ta zabawa jest sportem, gdyż posiada wiele zasad. Poza tym ten rodzaj rywalizacji należy do hip hopu, bo jest spotykany na boiskach osiedlowych. Jest to trudna dyscyplina, jeśli w grze największą wartość ma rywalizacja, ale gdyby ludzie zwracali uwagę tylko na niebezpieczeństwa, nie trenując umiejętności, nikt by nie wychodził z domu.
Hokej na asfalcie jest mało znany światu poza grupą społeczną, która naprawdę tym się zajmuje. Nie ma o tym słowa w mediach i mass mediach. Nie jest łatwe pisanie
o czymkolwiek bez wiedzy i materiałów na dany temat. Internauci potwierdzają istnienie tego sportu, ale nic poza tym. Skoro nie ma wiadomości na ten temat, trzeba wymyślić coś nowego, odwołując się do hokeja na lodzie.
Hokej na lodzie jest sportową grą zespołową rozgrywaną na lodowisku.
Hokej na lodzie jest najbardziej popularny w krajach północnej półkuli, co wynika z uwarunkowań klimatycznych. Na terenach gdzie sezonowo (w czasie zimy) można pokryć dane miejsce lodem tj. w Kanadzie, USA, Rosji, Czechach, Słowacji, Niemczech, Szwajcarii oraz w krajach skandynawskich (Szwecja, Finlandia). Wraz
z pojawieniem się lodowisk w zamkniętych halach sport ten można rozgrywać przez cały rok. Hokej na lodzie jest jednym z czterech najpopularniejszych sportów zawodowych w Ameryce Północnej. Na terenie Kanady oraz Stanów Zjednoczonych rozgrywane są mecze najważniejszej na świecie klubowej ligi świata NHL. Jest to oficjalny zimowy sport narodowy Kanady, gdzie gra ta cieszy się ogromną popularnością. Pozostałe dyscypliny są to oczywiście: rugby, koszykówka i base ball.

Hokej - zasady gry
Gra ta polega na zdobywaniu bramek poprzez przemieszczanie krążka po tafli lodu za pomocą kija. Hokej na lodzie jest jedną z odmian hokeja. Wyróżniamy także hokej na trawie, a także na hali – unihokej. Dyscyplina jest jedyną grą zespołową wchodzącą w skład dyscyplin zimowej olimpiady.
W tym sporcie też jest kilka zasad.
W skład każdej z dwóch drużyn wchodzą zawodnicy oraz trenerzy, masażyści
i cała reszta sztabu szkoleniowego. Każdy zespół składa się z 22 zawodników, z których 20 to zawodnicy z pola, natomiast pozostali dwaj to bramkarze. Każdy zawodnik musi posiadać swój kij, a także łyżwy i ochraniacze. Na lodzie może przebywać sześcioro zawodników z każdej drużyny. Sam mecz składa się z trzech tercji, a każda z nich trwa 20 minut. Podczas każdej przerwy w grze czas jest zatrzymywany. Lodowisko podzielone jest, podobnie jak sam mecz, na 3 tercje. Oddzielone są one od siebie liniami niebieskimi. Do boiska włącza się także ławkę kar i ławkę rezerwowych. Zawodnicy grają krążkiem wykonanym z twardego kauczuku. Hokej na lodzie jest sportem dość brutalnym. Zasady są tu bardzo proste. Zawodnik nie musi zagrywać krążka kijem. Może uczynić to równie dobrze nogą, a właściwie łyżwą lub ręką. Zabronione jest zagranie ręką do swojego zawodnika. Bramka może zostać zdobyta tylko kijem. Dokonywane zmiany są dobrowolne i są dokonywane podczas gry. Nie trzeba więc czekać na stosowną przerwę, ani zgłaszać zmian do sędziego. Ważne jest, aby na boisku było nie więcej niż 6 zawodników. Gdy krążek zniknie z oczu sędziego na dłużej niż
3 sekundy, lub wypadnie w trybuny, to sędzia nakazuje wznowienie gry. W takim wypadku dwóch zawodników staje naprzeciw siebie i próbują oni wywalczyć rzucony przez sędziego krążek. Wznowienie ma miejsce również po stracie bramki w centralnej części boiska.

Kary
Gdy jedna z drużyn popełni wykroczenie, sędzia podnosi ręce do góry, ale nie przerywa gry. Powoduje to korzyści dla poszkodowanej drużyny. Od tej pory drużyna faulująca nie może dotknąć krążka, a poszkodowani mogą bez obaw atakować bramkę rywali. Jeżeli natomiast drużyna faulująca dotknie krążka, to sędzia przerywa grę,
a zawodnik otrzymuje karę. Kara polega na osłabieniu drużyny poprzez ściągnięcie jednego z zawodników na ławkę kar na określony czas. Wymiary kary są różne:
2 minuty, 5 minut. Na boisku musi być co najmniej 4 zawodników. Jeżeli karę otrzymuje trzeci zawodnik, to zostaje on na boisku, a jego kara zostaje doliczona po odbytej przez innego zawodnika. Jeżeli drużyna grająca w osłabieniu straci bramkę, to zawodnik może wrócić do gry z ławki kar chyba, że kara obejmowała 5 minut lub była większa. Wtedy musi odsiedzieć całą karę. Karą objęte są następujące zagrania: zahaczanie, spowodowanie upadku przeciwnika, trzymanie przeciwnika lub jego kija, gra uniesionym kijem, nie-sportowe zachowanie, atak łokciem, kolanem, podcinanie, wrzucanie na bandę, opóźnianie gry oraz gra złamanym kijem.
Inne zagrania:
Spalony – występuje w momencie, gdy zawodnik znajdzie się w tercji przeciwnika zanim znajdzie się tam krążek wybity lub podany przez jego partnera
z zespołu. Gra w takim wypadku wraca do tercji środkowej.
Uwolnienie następuje w chwili, gdy gracz wybija krążek z własnej połowy
w taki sposób, że krążek minie linię bramkową przeciwnika, a drużyna rywala nie ma możliwości jej dotknąć. Gra jest wtedy cofnięta do tercji obronnej drużyny faulującej. Uwolnienie nie dotyczy zespołu, który gra w osłabieniu.
Rzut karny – ma miejsce, gdy sfaulowany zostanie zawodnik, będący w bardzo dogodnej sytuacji bramkowej, a mianowicie przed nim zostaje tylko bramkarz drużyny przeciwnej. W takim wypadku wszyscy oprócz poszkodowanego i bramkarza schodzą
z tafli lodu. Poszkodowany przejmuje dowolnie krążek, będący na środku boiska
i podjeżdża do bramkarza oddając strzał.

Hokej na asfalcie może być nazywany rekreacją, czy też zabawą. Zazwyczaj nie ma tam sędziów, bo każdy zna mniej złożone zasady. Jest to zdobywanie bramek, unikając fauli. Należy znaleźć sposób na przejęcie krążka, albo piłki. Ilość graczy zależy od ilości tych, którzy są obecni na boisku. Jest to zdecydowanie trudniejsza gra. W tej dyscyplinie można mocniej się pokaleczyć. Ten sport jest przypisywany hip hopowi, bo nie jest zbyt złożony. Wystarczy mieć rolki, kije, piłkę i 4 deski. Tak samo było z koszykówką. Była bardzo powszechna, bo nie trzeba wiele, by zawiesić koło
z drutu i zdobyć piłkę.

Zośka
Innym sportem również tożsamym z kulturą hip hopu jest zośka. Ta dyscyplina polega na samodzielnym odbijaniu nogami małej poduszki, albo na podawaniu grupowemu. Ma to charakter gry zespołowej, która przyjęła się też na ulicy. Wymaga to refleksu. Istnieje kilka manewrów odbić.
Tricki zośki
• Delay – jest to łapanie, trzymanie, lub umieszczanie (wyrzucanie) footbag’a – poduszki;
• Dexternit y – jest obracaniem wokół zośki nogi w powietrzu, albo zośki wokół nogi, przeskakiwaniem nad nią, gdy jest trzymywana na drugiej nodze;
• Body – jest to obrót (spin) między odbiciami oraz odbicia w powietrzu (flayers)
i ruchy wykonywane całym ciałem;
• Cross-body – trzeba wykonać ruch robiony po lewej stronie ciała prawą nogą
i vice versa - aktywna noga przechodzi na drugą stronę za podtrzymującą (support leg) nogą;
• Unusual surfach – jest to ruch robiony inną niż podstawową częścią ciała, czyli stopą np. czubkami palców, piętą, łydką;
• Diving – robi się głową ruch na zewnątrz tak, aby footbag wyleciał po przeciwnej stronie głowy i spadł po stronie, z której zaczyna się trik, czyli dalszą cześć sztuczki należy robić po tej samej stronie, z której wyrzucono poduszkę;
• Paradox – jest to dodatkowa kategoria Dexternity. Najprostszym przykładem jest trik Paradox mirage, wyrzuca się footbaga z Clippera i robi Miraga tą samą nogą.
W momencie, gdy zaczyna się trik Clipper i kiedy ta sama noga robi Dexterity należy dodać w tym momencie Paradox;
• Sympodium – jest to dodatkowy trik kategorii dexternity. symposium dodaje się
w momencie wykonywania dexternity, gdy w międzyczasie noga łapiąca nie dotyka podłoża;
• Toe stall (delay) – trzeba złapać footbaga czubkami palców nogi;
• Inside stall (delay) – jest to łapanie footbaga wewnętrzną częścią stopy;
• Outside stall (delay) – łapie się footbaga zewnętrzną częścią stopy;
• Knee stall (delay) – trzeba złapać footbaga na czubku kolana;
• Spin (body) – odbija się footbaga outsidem, robiąc pełny obrót ciałem, łapiąc footbaga w toe stall;
• Flying outside (body) – po wyskoku odbija się footbaga outsidem w powietrzu;
• Flying inside (body) – podskoczywszy trzeba odbić footbaga insidem
w powietrzu;
• Clipper kick (cross-body) – jest to inside kick zrobiony, gdy kopiąca noga jest wysunięta za nogę podtrzymującą (suport leg);
• Sole kick (unusual surface) – jest odbiciem zrobionym podeszwą, odbicie prawą nogą po prawej stronie ciała. należy obniżyć kolano w dół, aby otrzymać równą powierzchnię;
• Cloud kick (unusual surface) – jest odbiciem footbag’a łydką;
• Forhead stall (unusual surface) – jest złapaniem footbaga na czole;
• Neck catch (unusual surface) – jest łapaniem karkiem footbag’a;
• Around the world (dexterity) – jest obrotem nogi wokół footbag’a między odbiciami;
• Walk-over (delay) – jest to inside delay, który umieszcza poduszkę na ziemi,
a noga podtrzymująca (suport leg) przechodzi nad nią;
• Around the world stall (dex, del) – jest okrążeniem footbag’a nogą i złapaniem
w toe stall .trik może zostać wyrzucony z inside toe, lub kopnięcia;
• Leg over (dex, del) – należy wyrzucić footbag’a z toe stall, jednocześnie zmieniając nogę trzeba stanąć na nodze która wyrzucała, drugą natomiast okrążyć footbag’a, łapiąc na toe stall;
Ten sport spopularyzowano na początku XXI wieku.
Wrotkarstwo
Jedną z takich rekreacji jest jeszcze dyscyplina zwana wrotkarstwem, (chętnie
i często uprawiana dla celów typowo rekreacyjnych), pokrewna łyżwiarstwu. Do poruszania się wykorzystywane są specjalne buty na kółkach. Wyróżnia się dwa typy wrotek – dwuśladowe tradycyjne i jednośladowe - (tzw. łyżworolki/rolki/inline-skates). Pochodzą z tych samych korzeni, co wrotkarstwo. Z tego źródła wyłoniły się też hulajnoga i deskorolkarstwo.
Ta dyscyplina może przerodzić się w sport. W ramach wrotkarstwa wyróżnia się kilkanaście konkurencji. Do każdego z tych stylów używa się innych rolek, różniących się rodzajem butów, ramą kółek, wielkością i twardością kółek.

• Wrotkarstwo agresywne
Jazda trickowa Vert, czyli jazda, która odbywa się w half pipe i w skateparku.
Jazda trickowa Street jest robieniem trików na poręczach, murkach oraz schodach.

• Wrotkarstwo fitness jest jazdą na rolkach fitness.
• Jazda figurowa i synchroniczna (zwana również artystyczną) jest sportem na wrotkach tradycyjnych, rzadziej na rolkach.
• Free-ride jest jazdą w stylu dowolnym po mieście.
• Freestyle jumping jest jazdą w stylu dowolnym połączoną ze skokami.
• Freestyle slalom jest slalomem stylowym.
• Wrotkarstwo hokejowe tradycyjne na wrotkach oraz na rolkach jest to hokej
z wykorzystaniem kijów hokejowych i specjalnego krążka na kółkach.
• Wrotkarstwo rekreacyjne jest jazdą bez zasad.
• Wrotkarstwo szybkie - jest to szybka jazda na rolkach.
• Wrotkarstwo zjazdowe jest szybkim zjazdem z górki, tzw. Downhill.
Wrotkarstwo szybkie
Wrotkarstwo szybkie jest to sport podobny do łyżwiarstwa szybkiego. Można wyróżnić w nim następujące kategorie biegów:
• długodystansowe wyróżniają tzw. Maratony (biegi na około 42km), półmaratony (około 21km) lub 10km;
• wrotkarstwo sprinterskie są to biegi 200m, lub 300m na czas;
• eliminacyjne są przemierzaniem 3000m, w tym jedna, bądź więcej osób odpada po jednym okrążeniu;
• na punkty jest rodzajem rywalizacji na 3000 m, przy czym nie koniecznie musi wygrać pierwsza osoba na mecie - wygrywa osoba z największą liczbą punktów;
• sztafetowe często odbywają się na średnich dystansach, drużyna składa się
z trzech osób - zmiany polegają na wyjeździe osoby z drużyny w ustalonej strefie;

We wrotkarstwie szybkim stosuje się inny sprzęt niż np. we wrotkarstwie rekreacyjnym. Najczęstsze rozmiary kół to 100 - 110mm. W ostatnim czasie popularność zyskują „szyny hybrydowe”, pozwalające uniknąć zwiększenia środka ciężkości (istotnego przy utrzymaniu równowagi), związanego z większą średnicą kół na przykład: 3 × 110 + 1 × 100, 3 × 100 + 1 × 90 itp. But jest dość twardy (musi sztywno utrzymywać nogę), by nie utrudniać ruchów jest zakończony tuż za kostką.
Najlepsi zawodnicy stosują technikę „Double push” (pol. podwójne odepchnięcie). Polega ona na wykorzystaniu zewnętrznej i wewnętrznej krawędzi kół w jednym odepchnięciu.
W pierwszej fazie dostawienia nogi odbywa się ruch rolki, połączony z odepchnięciem, pod środek ciężkości zawodnika. Pod koniec tego ruchu zawodnik znajduje się w fazie kontrolowanego opadania na zewnątrz. Następnie odbywa się podstawienie drugiej nogi za i w linii prostej z nogą podpierającą i wyjazd nogi podpierającej, połączony
z odepchnięciem na zewnątrz. Tuż po rozpoczęciu odepchnięcia na zewnątrz druga noga rozpoczyna fazę wejścia (odepchnięcia) do wewnątrz. Do popularyzacji Double push przyczynili się Chad Hedrick, Derek Downing, Eddy Matzger.
Zawodnicy najczęściej nie używają gumowych hamulców tylnych. Aby zahamować, należy ciągnąć za sobą jedną z rolek, bądź używać techniki „pługu” podobnej do narciarskiej.
Wrotkarstwo rekreacyjne
Podstawowe techniki, które trzeba opanować, to techniki hamowania.
Hamowanie tylnym hamulcem jest najprostsze i najbardziej skuteczne – trzeba podnieść palce prawej nogi (przy której zamontowany jest hamulec) i wyprostować nogę do przodu.
• T-stop- rolki jednej nogi są ciągnięte płasko za sobą po ziemi;
• Pług jest analogiczny do pługu narciarskiego;
• Spin-stop hamuje się za pomocą ciasnego obrotu 180° do 360° w miejscu.

Power slide jest to technika dla zaawansowanych. Jest to obrót na jednej rolce
o 180° wraz z zejściem na dół i hamowaniem krawędziami drugiej rolki przed sobą.

Sama jazda na rolkach jest nieco podobna do techniki jazdy na nartach. Zakręty bierze się na krawędziach rolek, przy czym ważne jest zachowanie równowagi bocznej
i (na wyższym poziomie) głębokie wejście ciałem do środka zakrętu. Prostszym sposobem zakręcania jest przekładanka - technika znana z jazdy na łyżwach.
W jeździe rekreacyjnej używane są zazwyczaj szyny 4 kołowe o rozmiarach kół do 90mm.
Rolkarstwo agresywne
Używane tutaj rolki mają kółka o wiele mniejsze, niż w zwykłych rolkach (około 60mm), a ich rama ma specjalnie wzmocniony odstęp (Groove) pośrodku, przeznaczony do Grindów po Railach. Większość rolek do jazdy agresywnej wyposażona jest w system USF (Universal System Frame), co pozwala na szybką wymianę każdej części rolki, począwszy od kółek, płóz, a skończywszy na klamrach
i bucie.
Wszystko to jest powszechne i może być łatwe. Aby zyskać i nie stracić takich
i innych umiejętności trzeba je trenować, angażując się w uprawianie tej dyscypliny
w podstawówce. Wcześniej jest czas tylko dla zabaw fizycznych.
Jazda na hulajnodze
Są sporty przeznaczone tylko dla ludzi dorosłych, dojrzałych – to na przykład podnoszenie ciężarów, ale dzieci także muszą być aktywne, muszą biegać, hasać, trenować. Muszą ćwiczyć. Takim dziecięcym sportem jest jazda na hulajnodze. To właśnie podczas jazdy na tym nieskomplikowanym pojeździe dzieciaki ćwiczą różne partie mięśni. Są sprawne, mają kondycję fizyczną. Większość dzieci jeździła kiedykolwiek w życiu na hulajnodze. Lubią to robić zwłaszcza dziewczęta.
Jedną nogę stawia się na specjalnym podnóżku, drugą odpycha się od podłoża.
W ten sposób szybko można przemieszczać się z miejsca na miejsce. Najlepiej jeździ się po gładkiej powierzchni na przykład po boisku szkolnym. Na hulajnodze mogą jeździć nie tylko dzieci. Dorośli także chętnie przemieszczają się za pomocą tego prostego pojazdu. Wystarczy tylko posiadać lub pożyczyć od kogoś hulajnogę i już można szaleć na podwórku. Ta dyscyplina też miała swoje początki na ulicy i nadal tak jest, więc z całą pewnością można ją przypisać hip hopowi. Istnieją też bardziej złożone sposoby jazdy na hulajnodze. Poniżej widnieją opisy kilku trików.
Triki podstawowe
• Skok - niektórzy mówi się na to Ollie, polega na podskoku, razem z hulajnogą. Łatwo go zrobić, wystarczy podskoczyć i pociągnąć kierownicę w górę.
• Manual, czyli jazda na tylnym kole. Wystarczy pociągnąć kierownice w górę,
a raczej do tyłu i balansować. Tylko trzeba uważać, żeby nie przesadzić.
• Foot up - hulajnogę ustawia się przed krawężnikiem, podstawia się nogę pod hulajnogę i podnosi przednie koło tak, aby stanęło na krawężniku.
• Obrót kierownicy o 180 stopni w prawo - jest to wyskok, najlepiej średnio wysoki i podczas lotu następuje skręt w prawo kierownicy o 180 stopni, a potem powrót do normalnej pozycji, skręcając kierownicę o 180 stopni w lewo. Należy zrobić wyskok i obrót kierownicy podczas jazdy. Jeżeli wyląduje się i pojedzie dalej, to znaczy, że ten trik wykona się dobrze, a jeżeli upadnie się, to znaczy, że robi się go źle.
• Obrót kierownicy o 180 stopni w lewo- to samo co u góry, tyle, że tym razem skręca się o 180 stopni w lewo, a potem o 180’ w prawo. Ten trik jest trochę trudniejszy, przez co jest bardziej efektowny, niż poprzedni.
• Obrót o 180 stopni- chodzi o to, aby obrócić się do tyłu razem z hulajnogą, ale
w locie. Najpierw robi się rozmach w stylu Manuala 180, ale szybko następuje skok. Nie jest to najłatwiejszy trik, ale do wykonania. Ważne, aby się dobrze wybić z właściwym rozmachem.
• 360 Flip (Tail Whip)- jest to bardzo trudny trik, udaje się tylko na skoczniach. Polega na obróceniu hulajnogi o 360 stopni, nie obracając kierownicy. Najpierw trzeba mocno się rozpędzić potem, gdy dochodzi się do skoczni wyskakuje się
i od razu kopie w deskę, po czym ruszając kierownicę pomaga to hulajnodze zrobić pełen obrót. Żeby łatwiej było zrobić ten trik proponowane są porady.
• Wskok na dwudziestocentymetrowy krawężnik.
• Zeskok z dwudziestocentymetrowego krawężnika.
• Manual 360 - skręt na tylnym kole o 360 stopni.
• Krab - jazda na przednim kole. Dosyć trudny manewr, ale trzeba zmniejszyć środek ciężkości poprzez uniesienie się na rękach, trzymając kierownicę.
• Krab 45 - obrót hulajnogi o 45 stopni na przednim kole.
• Leftarm manual - jedzie się szybko, trzymając kierownicę tylko lewą ręką, robi się małego Manuala zahamowawszy(przy Manualu też trzyma się tylko lewą ręką kierownicy).
• Rightarm manual- jedzie się szybko, trzyma się tylko prawą ręką kierownicy
i hamuje, robiąc małego Manuala (przy Manualu też trzyma się tylko prawą ręką kierownicy).
• Manual to Ollie - jedzie się na hulajnodze, robiąc Manuala z wyskokiem.
• Krab to Ollie - jedzie się na hulajnodze, robiąc kraba z wyskokiem.
• Graind (podstawowy) - jest to ostry skręt ocierający krawężnik (w jeździe). Żeby zejść na ziemię można, albo zrobić Manuala na ziemię, albo zrobić zeskok
z krawężnika.

Rozdział II
Wyobraźnia w sporcie
„Istnieją prace, o których można z góry powiedzieć, że się historykowi nie udadzą. Opracowania na temat zabawy należą właśnie do tej kategorii. Kiedy historyk bierze się za zabawy i zaczyna je badać, posługując się swymi pustymi, straszliwymi pojęciami kultury to brzmi to, jak grzechot kości dobywający się z grobowca”.
Można tak rozprawiać o podświadomości. Ma ona wiele zastosowań, albo istnieje mnóstwo rzeczy, na które zwraca uwagę. Postanowiono zająć się jednym
z mechanizmów jej odmiany sportowej - wyobraźnią.

2.1. Postawa
w sporcie znaczącą rolę odgrywa postawa kształtowana od najmłodszych lat. Poparcie dyscypliny, bądź nie, pomaga uwierzyć, lub wyprzeć to, że można zrobić wszystko. W młodym wieku występuje konieczność konformizmu, później wartość mają właściwe argumenty.
Devon Alexander Ground, amatorsko uprawiając boks w poprawczaku nie wytrzymał stresu i w pewnej chwili się zniechęcił, po czym trener wziął go na bok
i powiedział, „weź się w garść, przecież masz być mistrzem”, z kolei reprezentanci piłki nożnej nie mogą zacząć trenować, dopiero w wieku 10 lat.
Poważne próby jazdy na deskorolce zaczynają się w wieku 12 lat, później nie ma co zaczynać, a wcześniej nikt nie będzie traktowany na równi z resztą skate’ów.
Azjaci też znacznie wpłynęli na hip hop. Parkourzystów nazywa się współczesnymi samurajami przez ich akrobatyczne umiejętności, kojarzone ze sposobem walki tamtych ludów.
Na pewno powtarzanie ruchów przynosi wiele korzyści, jednak nie to jest najważniejsze. Powielanie czynności zakorzenia je w podświadomości, a głównym jej mechanizmem jest wyobraźnia. Ten obrzęd, skoro przekształca podświadomość, był stosowany przez wiele kultur i religii. Dowodzi tego np. dotarcie Kaleba i Jozuego do Ziemi Obiecanej, gdy jeszcze nikt w nią nie wierzył. To umarły w trakcie drogi, Mojżesz przewodził wyprawie. Ludzie szli za nim, bo widzieli nowe możliwości dobrobytu. Na tych obszarach znano jeszcze inne zastosowanie dla wyobraźni.
Nawet narkotyzujące się helleńskie wróżki używały tego mechanizmu, czytając horoskopy.
Bez taktycznego ułożenia w głowie zamierzonych ruchów nie będzie sportów. Wszystko trzeba przemyśleć przed wykonaniem. Przecież człowiek dobrze przygotowany kondycyjnie, nie wiedząc, co ma robić, nie wyobraziwszy sobie tego, nie wykona oczekiwanych ruchów. Aby zacząć coś trenować trzeba wytworzyć wizje, do których należy się przystosować. Pomaga w tym spokój. Dlatego w sporcie stosuje się medytacje.
Jest to koncentrowanie się na zadaniu. To skupienie podsunąć może pomysł na wygraną.
Mimo wszystko to świadomość wydaje rozkazy podświadomości. Wystarczy mocno chcieć osiągnąć cel. Resztę dopracuje podświadomość. Sport jest sprawą psychiczną, która dopuszcza działanie fizyczne.

2.2. Rola wiary w sporcie
Człowiek, który nie pragnie zwycięstwa nie może nazwać się sportowcem. To ta chęć, nie obojętność, czy wyparcie wizji wygranej wywołuje sny, ciągłe myśli
o przyszłości. Bywa, że dochodzi do snów na jawie. Przebiega to, jak trans od natłoku myśli. Sport nie zależy od szczęścia, tylko od umiejętności. Wszystko zależy od nastawienia do możliwości, dlatego są to działania psychosomatyczne.
Zwycięstwo daje pewność siebie w dążeniu do celu, ale dzieje się tak, gdy zna się sposób jego osiągnięcia. Pomagają w tym plastyczne wizje. Jest to skuteczne szczególnie u nastolatków, bo robią to, co myślą.
Moc podświadomości uwidacznia się w technikach freerunnerów. Magicznie wprost wygląda zeskok z trzech metrów wysokości na równe nogi.
Również dawni wojownicy ninja potrafili przeskakiwać wielkie odległości, choćby po dachach budynków.
Dziś podziw wzbudza nawet skakanie parkurzystów po miejskich poręczach.
Ninja umieli znikać w ułamku sekundy, rzuciwszy o ziemię prochem strzelniczym.
Tacy ludzie mają i mieli tak „poukładane” w głowie, że niewiele zależało od mięśni. Nawet nie miała większego znaczenia świadomość, bo robiło się to po prostu.
Freerun jest efektywnością, a nie dopracowaniem, jak jest w przypadku parkouru. Mimo wszystko głównym elementem też le parkour jest wyobraźnia. Przykładem jest Gainer. Jest to przewrót w tył z wyskoku, pochyliwszy się do przodu. Nie da się wykonać tego tylko siłą i wytrzymałością, co można powiedzieć
o pierwszym na świecie sporcie biegania.
Przyjęcie aktywnego fizycznie stylu życia wymaga świadomych decyzji
o podejmowaniu wysiłku, zamiast siedzącego trybu życia. Trzeba wprowadzać zmiany zarówno w odniesieniu do osób indywidualnych, jak i społeczności, aby zwiększyć częstość wybierania aktywniejszego trybu życia.
Propriorecepcja
Jedną odmianą wyobraźni działającą na sport jest propriorecepcja, czyli świadomość ciała. Jest ona aktywna przy chodzeniu. Wówczas nie zwraca się uwagi na nogi, przynajmniej na początku dystansu. Na ogół ludzie nie potrzebują dowodów na pracę mięśni. Wynika to z rozpoznania czynności, ale nie tylko w pełni sprawne osoby korzystają z tego mechanizmu, choć im to przychodzi łatwiej, dzięki posiadaniu pięciu zmysłów. Propriorecepcję też uważa się za zmysł, choć nie do końca wrodzony - w taki sposób, jak reszta.
Istnieją przecież niewidomi pianiści. Przykładem był Ray Charles, jednak też profesjonalna gra doboszy nie dopuszcza patrzenia na instrument.
Tak jest w tańcu, gdy specjaliści tej dyscypliny także muszą być pewni kroków.
Podświadome wprawienie się w czynności wymaga wielu treningów. Później ważne są miejsca i świadomość, po co się tam przychodzi. Propriorecepcja nie jest sprawą rozumu, to jest instynkt np. sportowy. To mogą być urazy do zwierząt, miejsc, lub dyscyplin. Wtedy ważną rolę może odegrać trener.
Flow
Jego opinie, uwagi, oczekiwania mogą tak utkwić w pamięci, że przed zawodami, albo w trakcie może dojść do kolejnego stanu psychofizycznego, zwanego flow. Wówczas powstaje podświadoma powinność wobec trenera, publiczności, czy kraju, aby wygrać. Zależy to od tego, czy zostanie duma, czy zniechęcenie. Ten mechanizm objawia się nieobecnością w kontaktach, gdy zawodnik jest pochłonięty zadaniem. Przykładem jest pływactwo. Będąc dobrze przygotowanym nie liczy się nic poza zaleceniami trenera. Osiągnięcie mistrzowskiej kondycji fizycznej wymaga wielkiego zmęczenia treningami, że zawodnik nie będzie słyszał nic poza słowami trenera. Wtedy na zawodach dochodzi do sytuacji, gdy sportowcy nie myślą o niczym poza numerem basenu, bo wszystko inne wiedzą. Ta koncentracja na jednej czynności powoduje głównie pracę podświadomości. Często po pełnym skupieniu sportowiec „nie wie, gdzie jest”.
Sukcesy Joanny Mendak, oczywiście razem z tymi stanami psychicznymi objawiały się też doświadczeniem. Ta niedowidząca pływaczka nie widziała białej ściany basenu, a więc musiała pamiętać odległości i błędy.
Te sztuczki psychologii sportu mają główny wpływ na osiągnięcie zwycięstwa,
a ich spowodowanie nie jest możliwe bez wejścia w rutynę czynności. Są dwie możliwości określenia umiejętności, które wypływają tylko od zawodnika.

2.3. Odbiór swoich umiejętności a odbiór oceny otoczenia
Te dwa mechanizmy psychologiczne mogą dać wyraz tylko i wyłącznie
w grupie. Ludzie tacy muszą dość dobrze się znać. Dajmy na to w skate parku, spotykają się tam podgrupy różnych dyscyplin: deskorolkarstwo, wrotkarstwo, bmx’arstwo itd. Służy to jaźni odzwierciedlonej, czyli podbudowywaniu się pochwałą, bądź krytyką innych.
Przez większość dnia skate park jest pełen różnych sportowców i obserwatorów jednak, gdy ktoś krzyknie, gramy w skate’a, wszyscy usuwają się na bok, zajmując ławki i hałas milknie. Wszyscy zajmują stanowisko jurie. W tej grze uczestniczy dwóch deskorolkowców. Rywalizacja polega na tym, by powtarzać, jeden po drugim przedstawiane tricki, od najłatwiejszych do najtrudniejszych. Ta gra może mieć wymiar edukacyjny. Każdy uczestnik, łącznie z przeciwnikami pomaga słabszemu osiągnąć, jak najlepsze umiejętności. Choć ta gra jest pojedynkiem sprawdzającym, kto jest lepszy, każdy sobie wzajemnie pomaga. Dopiero, gdy ten słabszy pozna wszystkie prawidłowości może obiektywnie stwierdzić stan swoich umiejętności. Wie też, co musi dopracować. Wówczas robi się bardziej świadomy ciała. Wiedząc, jak wszystko ma przebiegać, może określić prawidłowość swych działań i wtedy osiąga jaźń subiektywną. Treningi są właściwe, kiedy zawodnik wie, co powiedziałby trener. Najlepsze w osiągnięciu mistrzowskich predyspozycji psychofizycznych jest posłuszeństwo wobec przewodnika sportowego. Wówczas nie ważne są brak kondycji, zmęczenie, czy ból, ale ważne są: lojalność wobec trenera, poświęcenie, systematyczność, sumienność. Zawodnik musi być świadomy, co zaczął i co skończy. Wówczas sportowiec godzi się na eksperymenty na sobie, dochodząc do transgresyjnych wykroczeń. To wszystko jest bardzo ważne w sporcie, ale inne bodźce fizyczne i społeczne też mają wpływ na sportowca. Jest mowa o doskonaleniu się
w treningach, bo wygrana może zależeć od jednego błędu przeciwnika, albo sztuczki trenera, czy zwycięscy.
Było tak podczas biegu na nartach Justyny Kowalczyk przeciw Marid Bergen
w 2009 roku. Zawodniczki były podobnie przygotowane, a o zwycięstwie Polki zadecydowało wysunięcie narty.
Podczas treningów wpływ na sportowca mają sprzęty, pogoda oraz ludzie (partnerzy, przeciwnicy, trenerzy, postronni) - ich wygląd, zachowanie, uzewnętrzniane przeżycia, przekazywane informacje. Przed zawodami sportowiec ma za zadanie poznać siły rywala i własne, by móc je skorygować,
Istnieje kilka współzależności między powyższymi mechanizmami psychologicznymi. Flow ma kilka neosemantyzmów we współczesnym świecie.
Jest to ciągłość rapowania, płynność tańca, tak też flow w sporcie nie ma prawa bytu bez propriorecepcji.
Jaźń subiektywna nie zaistnieje bez jaźni odzwierciedlonej.
Transgresja wynika z treningów.
Wszystko zależy od wyobrażeń. Wszystkie zamierzenia można przenieść do rzeczywistości. Dlatego, tak często są stosowane psychologiczne treningi sportowe, które prowadzą do mistrzostwa, tak było z Adamem Małyszem, czy Otylią Jędrzejczak.
Te treningi mają trzy rodzaje: programujący, trenujący i regulujący. Pierwszy
z nich jest projektowaniem w głowie pomysłów ruchów.
Drugi wielokrotnie wykonuje to w myślach, a trzeci rodzaj wprowadza poprawki. Powyższe rodzaje treningu wyobrażeniowego mogą nakładać się na siebie. Przykładowo, przed zawodami sportowiec, oglądając film o swym najlepszym występie w dyscyplinie podświadomie, albo celowo zapamiętuje ruchy, a przy tym je koryguje. Tak bywa w pływactwie, boksie, piłce nożnej, czy skoku w dal. Każde działanie ma na celu osiągnięcie mistrzostwa.
Duma sportowa
Jest jeszcze jedno pojęcie, o którym warto napisać kilka słów. W języku potocznym krąży termin według internetu nie wszystkim zrozumiały, albo nie brany pod uwagę. To wyrażenie brzmi, duma sportowa. Internauci mylą to z synonimem zadufania w sobie, co znaczy, nic nie umie, a się odzywa. Tak oczerniony został Tomasz Adamek, biorąc pod uwagę walkę z Haye’em. Duma nie jest pychą, ale nie jest też bezpodstawnym zadufaniem. Jest to wiara w swoje umiejętności i za pośrednictwem mediów i mass mediów prośba o to samo od, w tym przypadku polskiej publiczności. Ta pewność siebie jest wyrazem odwagi, zwracając się do Haye’a, jestem gotowy, tylko wyznacz datę. Ta duma nie jest niczym innym, jak wynikiem transgresji. Tak samo jest w każdym sporcie. Próba zdominowania rywala w boksie dumą sportową objawia się na początku walki, gdy rywale chcą wzajemnie się „sparaliżować” wzrokiem. U tych sportowców szczególnie widoczny jest stan flow podczas wchodzenia na ring. Publiczność krzyczy z sympatią, bądź antypatią, jednak zazwyczaj nie robi to większego wrażenia na dobrze przygotowanych bokserach. Przychodzą na walkę tylko po to, by wygrać.
Te wszystkie mechanizmy psychologiczne są prawdą. Można znaleźć mnóstwo dowodów, też spoza instytucji czysto-sportowych. Są one dość trudne do zrozumienia, ale do zdefiniowania.
„Bestia” sportowa
Do dwuznacznej sytuacji dochodzi po zakończeniu kariery. Sportowiec świadomie rezygnuje ze sportu, ale pozostaje w jego podświadomości „bestia”, której nie da się zniszczyć, można tylko podjąć decyzję życia z nią, ale zostaną sportowe nawyki. Od ostatnich zawodów pływackich zawodnika mija dłuższy czas jednak, gdy nadarzy się okazja, charakter jego pływania nie zmienia się ze sportowego na rekreacyjny. Zawsze do czegoś dąży. Najpierw po odpoczynku przywraca sobie, (jak najszybciej) kondycję. Nie marnuje czasu na pierwsze ćwiczenia z deską, ale nadużywa swojej wytrzymałości. Po prostu nie potrafi inaczej. Nie ma przeciwnika, więc rywalizuje jedynie ze sobą, nawet jeśli w trakcie pływania nie ma jego trenera. Jak na zawodach, nie myśli o niczym poza przemierzanymi długościami. Jak nie może już nic polepszyć to zwiększa szybkość. W wodzie, gdy sam wyznacza sobie jasny cel, nie potrafi się „ucywilizować”. Ogranicza go jedynie czas. Człowiek ma rozum, dzięki czemu może ograniczyć postawę sportowca, ale trudniej jest, choćby uspokoić konia.
Tak samo hip hopowcom silnie zaangażowanym sercem, dumą i poświęceniem
w rap, też trudno jest zrezygnować z tej działalności, gdyż czują w niej kawał życia.
Bardzo często widuje się nowe teledyski artystów debiutujących na początku polskiego hip hopu.
Oczywiście wszyscy się starzeją, ale duch raperów w nich pozostaje. Dajmy na to, Pezet - Paweł Kapliński, w zespole Płomień 8.1. oficjalnie rapował od 1997 roku,
a teraz wydaje nowe płyty, mając 31 lat. Mówi się, że wpływ hip hopu na ludzi, nie umiera. Ta aktywność społeczna też jest „bestią” duchową, której nie da się wyleczyć. Ludzie pozostają uczestnikami tej kultury nie tylko, dzięki ich czynom, ale też przez pamięć o nich.
„Nie chodzi o to, jak bijesz, lecz ile przyjmiesz ciosów, by móc dalej walczyć”, ten cytat z filmu „Rocky Balboa” można odnieść do wielu sfer społecznych. Jest to wypowiedź sportowa znacząca to, by nie poddawać się, mimo zmęczenia, mimo problemów, bólu itp. W sportowcach drzemie siła do podejmowania tych wyzwań. Do nich można porównać uczestników hip hopu. Ci też, mając trudne życie, nie szukają winnych tego stanu rzeczy, ale starają się żyć, znajdując możliwości nie znane innym.
Hip hop jest podnoszeniem się z ziemi po każdym upadku. Słabi ludzie nie radzą sobie z problemami, nie należą do nich członkowie hip hopu. Najtrudniejszy jest trening, nie ważne, jakiej dziedziny życia. Może to być uspokojenie wściekłości, zmierzenie się z fobią- zawsze chodzi o to, by żyć z innymi ludźmi. Sport i hip hop mogą nauczyć więcej, niż by mogło się wydawać. Trening jest tym, co robi się na zawodach. Jest to zadanie głównie trenera, chociaż na przygotowania wpływa wiele innych rzeczy.
Trener
Na jakichkolwiek zawodach zawsze spotykają się jedynie najlepsi amatorzy. Wybiera się ich spośród ludzi zainteresowanych pewną dyscypliną sportową, spoza tego kręgu. O propozycji uczestnictwa we wspólnocie kultury fizycznej decyduje jedna, nic nie znacząca „iskierka”, mianowicie potencjał. Wówczas jeszcze zawodnik nie ma szans na sportowych arenach, jedynie rozbudza nadzieje. Zazwyczaj amator, albo trener prosi o współpracę, podchodząc z zewnątrz, jednak bywa też tak, że obaj „wpadają” na siebie. Niczego nie przeczuwając couch dostrzega na zajęciach gotowość zawodnika „pójścia dalej”, lub amator czuje w sobie potrzebę pokierowania go. Tak spotyka się sportowiec z trenerem.
Są dwa zasadnicze cele pracy couch’a. Pierwszy z nich to takie wyszkolenie zawodnika, by mógł osiągnąć wynik sportowy, adekwatny do jego możliwości psychofizycznych. Drugim celem jest dbałość o wychowanie podopiecznych.
W zawodzie trenera istnieją ścisłe specjalizacje i jest ich tyle, ile dyscyplin. Drugim ważnym wyznacznikiem specjalizacji trenera jest cel uprawiania sportu przez jego wychowanków; czy jest to sport wyczynowy, czy sport uprawiany rekreacyjnie. Trzecim wyznacznikiem jest wiek podopiecznych. Istnieją jednak pewne podstawowe zadania dotyczące wszystkich trenerów.
Pierwsze jest zaplanowaniem i zorganizowaniem cyklu treningów dla podopiecznych, drugie to przygotowanie i przeprowadzenie treningów. Trener powinien tak dobierać ćwiczenia, czas ich trwania, intensywność, aby jego wychowanek odnosił największe korzyści. W czasie treningu kształtuje cztery ważne grupy sprawności zawodnika: fizyczne, psychiczne, techniczne i taktyczne. Kolejnym zadaniem jest przygotowanie zawodników do zawodów, udział w nich, jak też analiza i ocena tej rywalizacji. Rezultaty osiągnięte przez podopiecznych są pewnym wykładnikiem możliwości samego trenera. Ważnym zadaniem jest planowanie i kontrolowanie przebiegu odpoczynku sportowca. Inne, choć równie istotne zadania trenerskie to wzbogacanie swojej wiedzy i umiejętności, szkoleniem młodej kadry instruktorskiej, współpraca z lekarzem, masażystą, psychologiem, wyjazdy na zgrupowania i prowadzenie dokumentacji szkoleniowej.
Trener, w zależności od specjalizacji, pracuje w różnych miejscach. Są to wszelkie obiekty sportowe: boiska, hale, baseny, sale gimnastyczne, siłownie itp. Praca trenera ma w zasadzie charakter indywidualny, chociaż w związku z zawężaniem się specjalizacji szkoleniowych często zdarza się, że grupa trenerów wspólnie opracowuje
i prowadzi szkolenie. Praca ta w swej istocie jest pracą z ludźmi, dlatego kontakty
z nimi są w niej szczególnie ważne. Ponieważ spoczywa na nim bezpośrednia odpowiedzialność za wynik sportowy, praca jego niesie ze sobą ryzyko konfliktów.
W zależności od rodzaju umowy, praca trenera trwa od około 3 godzin dwa razy
w tygodniu, do 3, 6, a nawet 9 godzin dziennie. W tygodniu godziny treningów są najczęściej stałe, ale zawody z reguły odbywają się w soboty i niedziele. Bardzo często rozgrywane są w innym mieście, lub kraju. Ponadto trener, co najmniej raz w roku (częściej dwa) wyjeżdża z zawodnikami na zgrupowania szkoleniowe. Praca trenera jest oceniana i kontrolowana przez jego pracodawcę, czyli kierownika klubu, menedżera, czy zarząd.
Umiejętność komunikowania się z ludźmi, to jedna z ważniejszych cech, którą powinien posiadać trener. Ważna jest też intuicja, pozwalająca mu ocenić charakter każdego zawodnika, a co za tym idzie umiejętnie motywować go do wykonywania ciężkich i mało atrakcyjnych ćwiczeń oraz pokonywania słabości. Takie predyspozycje
i umiejętności intelektualne, jak dobra pamięć, dar obserwacji, umiejętność analizy
i wyciągania wniosków dają gwarancję ciągłego rozwoju i unikania wcześniej popełnionych błędów. Trener powinien być wytrwały i cierpliwy, odporny na stres, który jest stale obecny w jego pracy. Powinien chcieć się uczyć i ciągle podnosić swoje kwalifikacje zawodowe. Przydatne są też talenty organizatorskie. Pracę trenera zalicza się do prac lekkich, jeżeli razem z zawodnikami uczestniczy w niektórych ćwiczeniach na przykład w bieganiu, jest to praca średnio ciężka. Największe znaczenie w tym zawodzie ma ogólna dobra sprawność fizyczna, wysoka wydolność, sprawność układów: krążenia, oddechowego, kostno - stawowego i mięśniowego. Kandydaci na studia trenerskie muszą pozytywnie przejść szczegółowe badania lekarskie i zaliczyć testy sprawnościowe (obejmują one cztery dyscypliny: lekkoatletykę, pływanie, gry zespołowe i gimnastykę). Istotne znaczenie odgrywają zmysły wzroku i dotyku (przy dyscyplinach kontaktowych i sportach walki).
Kształcenie
Do podjęcia pracy w zawodzie trenera wymagane jest wykształcenie, co najmniej średnie i posiadanie określonej specjalizacji. Istnieje kilka możliwości zdobycia uprawnień trenerskich. Pierwsza z nich to 5 - letnie stacjonarne studia magisterskie o specjalności trenerskiej. Druga możliwość to 3 - letnie zawodowe studia trenerskie, odbywające się w trybie zaocznym. Trzecia droga jest szansą dla absolwentów uczelni wyższych, zarówno o profilu sportowym, jak i innych. Są to podyplomowe studia trenerskie trwające 1 rok.
Zainteresowania przydatne w tym zawodzie to wiedza z różnych dziedzin sportu (czytanie literatury fachowej, udział w konferencjach szkoleniowych, sympozjach itp).
Rozdział III
Graffiti
Graffiti można nazwać uliczną aktywnością plastyczną. Z jednej strony jest to sztuka. Tak sądzą entuzjaści tej formy wyrazu, natomiast przeciwnicy tej inicjatywy społecznej uważają tą działalność za wandalizm.
Uzależnienie
Grafficiarze, w gruncie rzeczy są uzależnieni od plastyki, z czym można walczyć, rezygnując z tego i angażując się, najpierw w inny rodzaj plastyki, a potem uspokajając ten nawyk. Trzeba znaleźć swoją winę. Dostrzec to, że graffiti przesłania całe życie, w każdym wypadku jest to destrukcyjne. Graffiti może być wspaniałe, ale tylko wśród entuzjastów, bowiem jest to „sztuka dla sztuki”.
Grupy
Jest mowa, nie o działaniu jednostek, a formacji. Writerzy grupują się, spotykając razem i spędzając czas na rozmowach, piciu, grach, rysowaniu. W tych zgromadzeniach powstają wielkie przyjaźnie- każdy odpowiada za drugiego. Im grupy są większe, tym lepiej. Zawsze ktoś stoi na warcie, wypatrując policji w trakcie przykładowo „dekorowania” metra. Najważniejsze jest zaufanie.
Dominacja
Głównie na peryferiach miast rozgrywa się ta aktywność społeczna. Tam bywają mury podtrzymujące tory kolejowe. Artyści wybierają ściany, na których rysują. Chronią ich za punkt honoru, przez co dochodzi do przemocy, choć nie jest bezpodstawna, bo broni się wartości, jaką jest miejsce, czy rysunek, czyli wrzuta. Grafficiarze muszą mieć dobrą wiedzę o przyjazdach pociągów poza miastem, jak dróżnicy. Wszyscy aktywiści ukrywają się, by uniknąć problemów z policją.
Duma
Uliczni plastycy rzadko mają możliwość dostania się w odludne miejsca, więc ryzykują w mieście. Wielkim wyczynem jest pomalowanie całej jednej strony metra
w jedną noc. Ta pasja dodaje im adrenaliny, choć ludzie doprowadzają się do takich umiejętności, że podczas rysowania nie myślą. Największymi osiągnięciami w tej kwestii są: wytrzymałość, siła, zdolności plastyczne, wyobraźnia, mimo że są to zazwyczaj improwizacje.
Walka
Ci ludzie walczą o trwałość swoich ikon. Oni symbolizują swą obecność
w danym miejscu, by zająć terytorium. Przy odbieraniu ściany, czy pociągu dochodzi motyw dokuczenia. Ci artyści wyrażają pogardę innym ugrupowaniom, lub podziw np. drużynom sportowym. Ci nazywani są ultrasami. Artyści graffiti uczą się rysować tak kredką, jak sprayem. Nie jest to samo bazgranie.
Do tego dochodzi fotografika, która jest ważną częścią tej aktywności społecznej. Po utworzeniu wspaniałej ikony, nadchodzi czas na jej uwiecznienie dla następców, albo z powodu dumy.
Przez brak miejsc na samorealizacją, a nadmiar możliwości, graffiti przybrało charakter wandalizmu, a przecież ta czynność towarzyszy ludzkości od początku.
W prehistorii ta forma wyrazu miała charakter gazety, gdy nie było kartek. Zapewne
w dużym skrócie historycznym, ale tak sporządzano też Egipskie kroniki. Z murów uczono się walk, czy sportów, skąd wiadomo, że w starożytnym Egipcie były damskie sporty. Graffiti było zawsze, tylko teraz stało się masowe.
II połowa XX wieku
To, co dzisiaj widzi się prawie na całym świecie weszło do kultury masowej na przełomie lat 60-tych i 70-tych XX w. w Nowym Jorku. Wraz z pojawieniem się na rynku flamastrów wodoodpornych (flowmasters) młodzi ludzie zaczęli pisać na ścianach domów, skrzynkach pocztowych, budkach telefonicznych, przejściach podziemnych, czy wreszcie na metrze swoje imiona lub ksywki. Nazywało się to „single pitting”, a później „tagging”. Z czasem, podpisów było coraz więcej
i wytworzyła się swoista konkurencja pomiędzy „writerami”. Podobno najwięcej wrzut miał wówczas TAKI 183, z którym The New York Times przeprowadził wywiad
w 1971 roku. TAKI 183 naprawdę na imię miał Demetriusz. Z pochodzenia był Grekiem. Ponieważ pracował jako chłopiec na posyłki, jeździł metrem po całym Nowym Jorku, przy okazji pisząc swoje imię. Inni znani wówczas writerzy, to JOE 136, BARBARA 62, EEL 159, YANK 135, EVA 62. Już w tamtych czasach tylko władze Nowojorskiego metra wydawały około 300 000 dolarów (=80 000 godzin pracy) na usuwanie graffiti, lecz „pisarzami” nie były wyłącznie przypadkowe osoby. Tą formę przekazu wykorzystywały również gangi dla oznaczania swojego terytorium i później zdobywania sławy. Ten element graffiti stał się jednym z decydujących. Po opublikowaniu wywiadu z TAKI'em 183 setki dzieciaków w całym mieście zaczęły pisać wszędzie, gdzie się dało. Imiona, których było najwięcej i w najmniej dostępnych miejscach stały się sławne, a ich właściciele, niemal bohaterami lokalnych społeczności. Wraz z pojawieniem się w sklepach farby w spray'u. Graffiti stawało się coraz popularniejsze i przede wszystkim, coraz bardziej widoczne.
Po pewnym czasie na ścianach zaczęło brakować miejsca i nowe napisy graffiti, czyli tagi były już niezauważalne wśród setek innych. Potrzebą stało się rozwinięcie stylu, który zwróciłby uwagę. Z czasem tagi stały się swoistymi formami graficznymi, czy wręcz logami, charakterystycznymi dla danych writerów. Litery stawały się coraz większe, dodawano im kontur („outline”), które wypełniano. Narodziła się nowa forma w Graffiti - "Piece" (wrzuta), co jest skrótem od słowa "Masterpiece" (dzieło). Wtedy najpopularniejszym nośnikiem dla Graffiti było metro. W 1973 roku gazeta New York Magazine prowadziła na swych łamach konkurs na najlepsze graffiti na metrze
i przyznawała nagrody Taki'ego. Style były coraz bardziej kreatywne, rysowano je
w 3d, wypełniano na coraz to nowsze sposoby tak, że w 1975 roku namalowany został pierwszy Whole Car. Już w 1976 roku namalowano dwa Whole Train'y, pierwszy zrobił Caine I, a drugi słynna grupa Fabulous Five. Równocześnie pracowano nad rozwojem stylów. Dla zamknięcia kompozycji z liter dodawano kropki, przecinki, łączono litery
w niekonwencjonalny sposób i deformowano je. Wówczas pojawił się także jeden
z kultowych elementów w Graffiti - strzałka, wymyślona przez Phase II (twórcę bubble style). Kompozycje graficzne tworzone z liter przestawały być czytelne. To, co powstało nazwano Wild Style.
Wtedy podstawowe ramy określające graffiti zostały już stworzone, a nowi artyści szybko je uwewnętrznili, rozwijając istniejące już style, wszyscy jednak pamiętali
o ludziach, którzy eksperymentując z farbą w spray'u na wagonach metra, tak naprawdę stworzyli graffiti. Przez cały czas, twórczość tysięcy writerów kosztowała MTA (Metropolitan Transit Authorities), czyli firmę zarządzającą Nowojorskim metrem dziesiątki milionów dolarów (dokładnie od 1970 do 1985 roku wydano między 100,
a 150 milionami dolarów na usuwanie graffiti, budowę zabezpieczeń, psy itd.), które wydawane były na (z reguły nieudane) próby usuwania graffiti. Wreszcie w 1978 roku wynaleziono mycie wagonów wodą z chemikaliami pod dużym ciśnieniem (tzw. buff), co było najskuteczniejsze. Sam Blade stracił podczas kilku zaledwie tygodni kilkadziesiąt whole car'ów. Na najstarszych wagonach (tzw. „Coffins” - trumny), konstruowanych jeszcze w latach 50-tych, buffing system nie działał idealnie i usuwał graffiti tylko częściowo, przez co stawały się one jeszcze brudniejsze, niż przedtem. Malowanie na buffowanych wrzutach było dla writerów kompletnie nowym doświadczeniem, mimo ciągłego malowania nowych rzeczy, system usuwania działał coraz lepiej. Poza tym MTA zainwestowało ogromne pieniądze w budowę zabezpieczeń, takich jak podwójne 5-cio metrowe płoty z drutem kolczastym, psy, strażnicy, poważne kary. Ochrona była coraz brutalniejsza, kilku writerów złapano
i skatowano na śmierć.
W związku z tym, w 1978 roku writer Lee Quinones, znany jako Lee, niezadowolony z zaistniałej sytuacji, zaczął zmieniać swoje sąsiedztwo w okolicy mostu brooklińskiego w spektakularną publiczną galerię graffiti. Malując nocami ściany przy boiskach do beaseball'u (rozmiary około 5 na 7 metrów), rozpoczął największy przełom w graffiti, mianowicie przeniesienie go z metra na ściany. Zainteresowany tym Fab 5 Freddy napisał na ten temat artykuł do Village Voice, opatrzony zdjęciami murali. Zbiegło się to z wizytą w Nowym Yorku Claudio Bruniego, właściciela galerii Medusa w Rzymie. Przyleciał on specjalnie, aby odnaleźć ludzi zajmujących się malowaniem graffiti i w ten sposób Lee i Fred stali się pierwszymi writerami prezentującymi swoją sztukę w Europie.
W 1983 roku Yaki Kornblit, handlarz dziełami sztuki z Amsterdamu pojawił się
w Nowym Yorku w poszukiwaniu writerów. Chciał on zaprezentować sztukę graffiti na Europejskim rynku dzieł sztuki, kierując się ku tym samym ludziom, którzy 20 lat wcześniej wypromowali sztukę Pop-Artu. Yaki zebrał grupę doświadczonych writerów, którzy poza wieloma pociągami na swoim koncie, mieli również uczestnictwo
w ważnych pokazach w Nowym Yorku, takich jak: „Fashion Moda”, „the Mudd Club”, „the New York New Wave Show at P.S. I”, „the Fun Galery” I innych. Grupa ta składała się z takich sław jak Dondi, Crash, Ramellzee, Zephyr, Futura 2000, Quik, Lady Pink, Seen, Blade, Bil Blast. Wystawienie ich dzieł w Muzeum Boymans van Beuningen spotkało się z bardzo pozytywnym przyjęciem zarówno krytyków, jak
i kolekcjonerów dzieł sztuki. Te niewątpliwie wzniosłe wydarzenia, miały jednak dużo głębsze znaczenie dla rozwoju i promocji graffiti, niż tylko promocja poszczególnych artystów. Młodzież w Holandii była wówczas bardzo buntownicza i już wtedy na ulicach widać było nie ukierunkowane próby malowania graffiti. Kiedy podczas jednego z pokazów doszło do spotkania legendarnych writerów z Nowego Yorku
z zapalonymi dzieciakami z Amsterdamu, dało to początek rozwoju sceny graffiti
w Holandii i w Europie.
Wtedy writerzy zaczęli dzielić się na dwie grupy, jedna zaczęła przenikać do świata sztuki i poddana jej wpływom rozwijać się jako artystyczna, a także odkrywać nowe motywy i inspiracje twórcze. Ich sztuka stawała się bardziej złożona, wyrafinowana,
a także dobrze się sprzedawała. Writerzy ci często tracili kontakt ze swoją pierwotną publicznością, a spray pozostał dla nich już tylko jednym z narzędzi malarskich. Druga grupa, to writerzy, którzy pozostali wierni malowaniu na ulicy. Przybywało ich coraz więcej i byli coraz bardziej związani z hip hopem.
Wpływ na kulturę fizyczną mają: dyscypliny sportowe, do których przystępuje się, dzięki treningom. Są też rekreacje, które początkują zabawy fizyczne. Przygotowaniem społecznym jest wychowanie fizyczne. Są mechanizmy psychofizyczne. To i więcej tworzą sposób na życie. Jak z tekstu wynika, hip hop jest bardzo pokrewny kulturze fizycznej.
Wnioski
Kultura hip hopu opisuje wiele cech i zależności współżycia społecznego.
Ludzie zaangażowani w sport też powinni przestrzegać szeregu zasad.
Wszystkie dyscypliny hip hopu wynikają z siebie. Ich powiązanie jest prawie oczywiste. Powodem tych zależności jest kondycja fizyczna. Nikt niczego poprawnie nie wykona bez wytrzymałości i siły. One wszystkie mogą wpłynąć na siebie. Każda inspiruje drugą, jak rap - break dance; czy skateboarding - bmx’arstwo.
zakończenie
Praca pokazuje formy aktywności fizycznej, które nie pozwalają mięśniom na bezczynność, co buduje kondycję fizyczną i psychiczną.
Sporty tak hip hopowe, jak kultury fizycznej, w każdym przypadku na początku aktywności są trudne. We wszystkich dyscyplinach widać wysiłek, a ludzie pragnący osiągnąć dobre predyspozycje fizyczne bez wcześniejszego kontaktu ze sportem myślą, że jest to łatwe.
O treningach mistrzów mało kto wie, ale najtrudniejsze są te przygotowania, bo na startach robi się to samo, a „bez pracy prowadzącej do zmęczenia nie jest możliwa poprawa sprawności fizycznej”.
Powyższe sporty hip hopu zostały zaproponowane wszelkim czytelnikom nie tylko po to, by dotrzeć do ich gustów. Te dyscypliny, na dłuższą metę nie pozwolą na bezczynność, rozluźniwszy mięśnie w trakcie aktywności. Każdy sport wyraża ciągłą pracę, jak pływanie. Głównym celem tych działań jest stały wysiłek. W trakcie wykonywania nie liczy się nic poza nim. Gdy kondycja zawodnika przełamuje pewną barierę, przykładowo do trudnego triku, szuka nowej.
Wszyscy ludzie świata mogą wmawiać zakazy, zaczynając od La bamby, poprzez rock’n’roll, skateboarding, rap, wszystko, co jest oparte na ryzyku i wspaniałej zabawie, ale dla tych, którzy to kochają i są gotowi walczyć o wolność w tym względzie nic, ani nikt nie odbierze im tych pasji.
Do wykonania wszystkich tych sportów potrzebna jest wyobraźnia, która bez wątpliwości, co do realizacji zrodzi wiarę. Na przykładzie Adama Małysza, ten narciarz nie zacząłby „latać” bez znalezienia odpowiedzi na pytanie, jak to można zrobić.
Kultura fizyczna jest to część składowa kultury społecznej, obejmująca działania związane z dbałością o zdrowie, budowę i postawę ciała, rozwój fizyczny człowieka, kształtowanie i doskonalenie jego uzdolnień ruchowych, sprawności i wydolności fizycznej, a także systemu zachowań oraz potrzeb indywidualnych i społecznych.
Wychowanie fizyczne jest to zamierzona i świadoma działalność ukierunkowana na wytwarzanie właściwego zespołu postaw i nastawień, związane z nim przekazywanie wiadomości, a także zahartowanie na bodźce środowiskowe oraz zdobycie umiejętności i sprawności, które łącznie wyznaczają zachowanie człowieka
w stosunku do jego fizycznej (cielesnej) postaci.

Celem wychowania fizycznego jest:
• kształtowanie prawidłowej postawy ciała
• rozwijanie sprawności fizycznej
• podnoszenie odporności i zdrowia organizmu
• wyrabianie nawyków czynnej rekreacji.
Treści wychowania zawierają się w trzech kręgach.
Krąg najwęższy obejmuje wychowanie fizyczne jako przedmiot nauczania.
W zajęciach uczestniczą wszyscy uczniowie, bez względu na sprawność fizyczną, czy też uzdolnienia ruchowe. Lekcje w–fu mają swoje poznawcze, kształcące
i wychowawcze cele. Służą do nauczania (poznawania) ćwiczeń gimnastycznych, gier sportowych (piłka siatkowa, ręczna, koszykówka, piłka nożna), gier i zabaw ruchowych, ćwiczeń o charakterze porządkowym oraz ćwiczeń korekcyjno– kompensacyjnych.
Krąg pośredni obejmuje zajęcia i prace, mające na celu zabiegi zdrowotno – wychowawcze, realizowane przez szerokie grono nauczycieli wspieranych przez szkolną służbę zdrowia. W tym kręgu znajdują się takie zajęcia jak: ćwiczenia śródlekcyjne, przerwy międzylekcyjne, czuwanie nad prawidłową postawą uczniów na wszystkich lekcjach, rozwijanie zainteresowań kulturą fizyczną, postaciami sławnych sportowców, ideą olimpijską.
Krąg najszerszy obejmuje czynności realizowane na zajęciach pozalekcyjnych
i pozaszkolnych. W tym kręgu znajduje się działalność szkolnego związku sportowego
i szkolnych oraz międzyszkolnych klubów sportowych zrzeszających uczniów uzdolnionych sportowo, uczestniczących w systemie współzawodnictwa sportowego.
Rekreacja fizyczna stanowi rodzaj czynnego odpoczynku i jest jednocześnie rozrywką. Zwiększa aktywność człowieka w czasie wolnym od pracy, rozwija zainteresowania
i wzbogaca osobowość, rozładowując stany napięcia nerwowego.
Przeciwdziała ujemnym skutkom życia w warunkach wysoko rozwiniętej cywilizacji, służąc odbudowie fizycznych i psychicznych sił człowieka. Różnorodność form rekreacji wynika z różnego typu zainteresowań człowieka.

Bibliografia
1. Akademia wychowania fizycznego marszałka Józefa Piłsudskiego w Warszawie Salezjańska organizacja sportowa Rzeczpospolitej Polskiej. „Drogi i bezdroża sportu i turystyki”. Zbigniew Dziubiński. Warszawa. 2007
2. Zbigniew Dziubiński [red.] (2007) Sport a agresja, Warszawa, SALOS
3. RPBythewood Reggie Rock. „Biker boyz”. dreamworks, 3 arts entertiment. 31 I 2003. California
4. Czajkowski Z. „Poradnik trenera – rozważania o sporcie, osobowości, umiejętnościach
i pracy zawodowej trenera”. Radom
5. Eastwood C. „Za wszelką cenę”. Kanada, USA. 18 lutego 2005 (Polska) 6 grudnia 2004 (Świat)
6. Derwojedowa Magdalena Gałczyńska Alicja Gruszczyński Włodzimierz Kopcińska Dorota Linde Usiekniewicz Jadwiga Winiarska Górska Izabela. „Język polski kompendium”. Świat książki. Warszawa. 2005
7. Gaad F. „Wholetrain”. Vivarto. 14 listopada 2008 (Polska) 11 lutego 2006 (Świat). Niemcy, Polska
8. Gajda J. „Antropologia kulturowa”. Oficyna wydawnicza Impuls. Kraków. 2008
9. Gracz J. Sankowski T. „Psychologia sportu”. Akademia wychowania fizycznego
w Poznaniu. Poznań. 1991
10. Krawczuk Aleksander. „Stąd do starożytności”. Tower press. 2000
11. „Kultura fizyczna i zdrowotna współczesnego człowieka, Teoretyczne podstawy
i praktyczne implikacje”. (red.) A. Kazimierczak, A. Maszorek -Szymala.,
E. Dębowska- WUŁ. Łódź. 2008
12. Patrarca D. „W rytmie hip hopu II”. David Madden, Eric Hetzel, Robert W. Cort USA. 2006
13. Pasvolsky Steve. „Deck dogs”. Australia. 2005
14. Pawlak R. „Polska kultura hip hopowa”. Kagra. Warszawa. 2004
15. Podolska Beatrix. „Muzyka w przedszkolu”. Anna Gancarczyk. Kraków. 2008
16. Stalone S. „Rocky Balboa”. Columbia Pictures, Revolution Studios, Chartoff-Winkler Productions Metro-Goldwyn-Mayer. USA. 20 grudnia 2006
17. Stone Churles III. „Dobosz”. USA. 2002
18. Zuchora K. „Kronika sportu”. Marian B. Michalik. Warszawa. 1994
19. Zuchora K. „Kultura fizyczna”. AWF. Warszawa. 2009
20. Żukowski R. „Zawód i praca trenera”. Warszawa 1989/ Miesięcznik Sport wyczynowy
Strony internetowe:
21. http://www.break.pl/pokaz_artykul.php?id=7
22. http://www.buzzle.com/articles/skateboarding-tricks.html
23. http://www.double-dutch-pl.pl.tl/Forum/index.htm
24. http://www.feelyourbody.ch/videos/1200301178-fusion_reglement_pdf.pdf
26. http://www.gim2zagorz.pl/index2.php?option=com_content&do_pdf=1&id=150
27. http://www.grupo-magia.kgb.pl/technikiwalki.html#9
28. http://www.histor.pl/index.php/starozytny-wschod-2/grecja/wojny-grecko-perskie/
29. http://www.hulajnoga.friko.pl/triki.html
30.http://www.insomnia.pl/Hiphopowa_Deklaracja_Pokoju_The_Hip_Hop_Declaration_
of_Peace_-t592582.html
31. http://www.sporty.tk/




Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 123 minuty

Typ pracy