List do Małego Księcia

Drogi Mały Książę!

Przyznaję, miałeś wiele racji. Dziwny jest ten świat dorosłych, o którym tak pięknie opowiadałeś. Ciekaw jestem, czy Twoja planeta jest wolna od tego rodzaju paradoksów i czy baranek nie zjadł Twojej ukochanej róży.

Tymczasem Dorośli mnożą swoje absurdy, a o paru chciałbym Ci opowiedzieć. Są zabawne, a jednocześnie smutne. Weźmy chociażby takiego Urzędnika. Pracuje w urzędzie, gdzie ludzie przychodzą, żeby załatwić różne ważne sprawy, takie jak wyrobienie dowodu czy zawarcie ślubu. Ale Dorośli zawsze lubią komplikować różne rzeczy, więc do tego potrzebne są różne zaświadczenia, które często bywają bezsensowne. Na przykład, po co człowiek musi przedstawiać akt urodzenia? Przecież powinno być oczywiste, że gdyby się nie urodził, nie byłoby go tutaj. Jednak jeżeli człowiek nie pokaże tego dokumentu, Urzędnik nie załatwi jego sprawy. I czy świat Dorosłych nie jest dziwny?

Kolejną interesującą osobą jest Polityk. Żeby ludzie na niego zagłosowali, często obiecuje różne rzeczy, a najczęściej gruszki na wierzbie. Jedną z takich obietnic jest zazwyczaj sprawiedliwość. Ale gdyby się uważniej przypatrzeć, sprawiedliwością jest płaca adekwatna do wykonywanego zawodu. I tu napotykamy kolejny absurd, bo Polityk siedzi wygodnie na krześle lub na fotelu i dyskutuje, natomiast Górnik czy tez Pielęgniarka ciężko pracują przez wiele godzin. Mimo to Polityk zarabia znacznie więcej od nich. Co dziwniejsze, problem ten widzą tylko Górnicy czy Pielęgniarki, jednakże gdyby zostali oni Politykami, zapomnieliby o tym. Dorośli są rażąco niekonsekwentni.

Niestety, muszę już kończyć. Mam nadzieję, że niedługo się zobaczymy. Tymczasem czekam na Twoją rychłą odpowiedź.