profil

Dlaczego warto być sobą?

poleca 85% 1988 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Pewnego, razu żyła sobie trzynastoletnia Ania, była ona bardzo spokojną, wstydliwą dziewczyną, w klasie była uważana za "szarą myszkę" oraz "kujonkę" . Dziewczyna, nigdy nie miała
przyjaciół. W szkole, Anna siedziała w samotności, na lekcjach nie brakowało jej "znajomych" a to tylko dlatego, że była najlepiej uczą się uczennicą z kl. Dziewczynę bardzo wykorzystywano, do spisywania zadań, ona mimo to wiedziała, nic nie robiła z tym, ponieważ lubiła pomagać innym... Anna, od pewnego czasu, zaczęła się zamartwiać dlaczego niema znajomych, chłopaka jak jej rówieśniczki, ale fakt był taki i ona sama o tym wiedziała, że nikt jej nielubi, ponieważ jest wstydliwa. Siedząc w dom czytała, jej ulubione czasopismo dla nastolatek , dostrzegła artykuł 'jak byś popularnym i lubianym' czytając uświadomiła, sobie ze powinna się zmienić, być jak inni, zmienić styl, wygląd. Anie, bardzo nakręcił ten artykuł. Wzięła notes i wpisała zmiany jakie chce zrobic :
- Zmiana fryzury.
- Nowe ciuchy.
- Ciekawy makijaż.
- Nowy telefon.
Noto chyba na tyle, charakter Musze też zmienić - Postanowiła.
Dobrze, nie będę dłużej czekać, idę do fryzjera, do sklepów, i drogerii po kosmetyki - Pomyślała Dziewczyna. Sama się sobie dziwiła, ale w końcu musiała coś zrobić ze sobą, by stać się lubiana - powtarzała.
U fryzjera, zaproponowano jej fryzurę na chłopaka i z krwistymi pasemkami nie była za bardzo chętna ale uległa propozycji. I po czasie
..
Fryzura była zrobiona, Anna zobaczywszy aż naszły jej zły do oczów. Miała wcześniej piękne , długie blond włosy, ale fryzjerka zapewniała ze takie fryzury są na topie, i koleżanką się spodoba.
No tak, właśnie, spodobają się! Nawet taką fryzurę ma Kasia i Ewa z 2"B" - Pomyślała dziewczyna.
Idąc do sklepu z ciuchami, czuła na sobie wzrok wszystkich ludzi, ale powtarzała sobie w myślach ze pewnie zachwycają się jej nowa fryzura.
W sklepie przymierzyła czarne rajstopy oraz czerwona, króciutka spódniczkę, oraz bluzkę z dużym dekoltem. I oczywiście kupiła, ponieważ takie ciuchy nosiły dziewczyny z klasy..
W drogeri kupiła czarny tusz i czarny cień.
Został tylko telefon, ale nie miała tyle pieniędzy
, wiec pomyślała ze poprosi mamę by kupiła jej jakiś telefon z bajerami, ponieważ niedługo zbliżały się jej 14 urodziny..
Na nazajutrz, uczesała się, ubrała
nowe ciuchy, oraz pomalowała, się. Jej mama nie była za bardzo zadowolona, i dziwiła się co to za zmiana. Ania, niewierząca własnym oczom jak wygląda, ani trochę jej się nie podobał nowy styl...Ale cóż..
Obiecała sobie również, ze zagada do koleżanek z klasy, zacznie przeklinać, palić papierosy, oraz zaniechać naukę..
W szkole, czuła że każdy się na nią paczy, i uśmiecha.
O nie, każdy się ze mnie śmieje, jak ja wyglądam... Co ja zrobiłam?- Zasmucona, Myślała.
Stojąc pod klasą, podeszła do niej grupa dziewczyn, które budziły grozę.
- Ej młoda, ty jesteś ta Anka? Widze że jakaś zmiana, idziesz z nami na szlugi? - Powiedziała Olga, jedna z paczki.
Ania, lekko wystraszona, odpowiedziała :
- No jasne, tego mi brakowało - skłamała.
Minal miesiąc, Anna była jedna z dziewczyn w klubie, każdy jej się bal, odstraszała swoim awangardowym wyglądem. Ania bardzo się zmieniła, nosiła takie ciuchy jak kumpele z paczki, malowała się bardzo mocno, paliła papierosy , i o tego zaniechała naukę..
Siedząc, na ławce szkolnej, czekając na swoje koleżanki , usłyszała rozmowe dwóch chlopaków , kiedyś bardzo podobali się Annie.
- Wiesz Paweł, ta Anna, kiedyś była naprawdę ładną, i mądrą dziewczyna, szkoda ze tak zmieniła, mialem ochote do do niej podejść , pogadać - powiedział jeden do drugiego.
I nagle Ania spojrzała na siebie i pomyślała :
- Co ja z siebie zrobiłam, jak ja wyglądam? Teraz każdy się mnie boi, nawet chłopcy..
Przyszła nareście jej paczka, sama nie wierzyła ze to powie :
- Dziewczyny, odchodzę, przepraszam, nie wiem co ja sobie myślałam, kolegując sie zwami.. - I nagle gdzieś pobiegła..
W domu
.
Zmyla makijaż, zakręciła ładne loczki w których wyglądała naprawdę ślicznie. Ubrała zwyczajne ciuchy i spojrzała w lustro, mówiąc sama do siebie:
- Tak to jest prawdziwa Ania. - Uśmiechając się.
Przyszła do szkoły, podeszła do dziewczyn z klasy, które również należały do przesympatycznych uczennic , lecz Ania nigdy z nimi nie rozmawiała ponieważ się wstydziła zagadać. Ania, z koleżankami bardzo się zaprzyjaźniła. Chłopak który dawniej jej się podobał, zagadał do niej. Teraz Ania ma prawdziwe Przyjaciółki, i kochanego chłopaka.
A morał jest taki że zawsze powinno być się sobą, nigdy nie udawać innego...

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 4 minuty