profil

„Folwark zwierzęcy” - recenzja książki.

poleca 85% 154 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

„Folwark zwierzęcy” jest najbardziej znanym dziełem angielskiego pisarza Georga Orwella. Historia, którą przybliża nam autor jest bardzo wymowną i łatwą w odczytaniu metaforą państwa totalitarnego, jakim była Rosja. Autor ukazuje nam pomysł zwierząt, na „lepsze” życie.

Fabuła książki rozpoczyna się od snu Majora - jednej ze świń. Była to wizja świata bez człowieka, w którym wszystkie zwierzęta są równe i wolne. W tym celu wygnały one człowieka z folwarku i przejęły stery władzy. Początkowo wszystko udawało się tak jak to wcześniej zaplanowano, według zasady, że wszystkie zwierzęta będą równe. Lecz nie było trzeba długo czekać, aby prawda o utopijnym planie zwierząt się ujawniła.

Świnie szybciej uczyły się i były bardziej inteligentne niż inni. Wtedy wyszła na jaw pozorna równość pomiędzy zwierzętami. Świnie ogłosiły się przywódcami i zaczęły panować nad folwarkiem. Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie fakt, że z każdym dniem świnie panoszyły się po folwarku, z każdym dniem coraz bardziej. Zaczęły chodzić na dwóch nogach, ubierać fraki i sypiać w ludzkich łóżkach, czasie, gdy inni czworonożni ciężko pracowali. Przodownikiem w tej dziedzinie, był koń Boxer, który bez wytchnienia pracował dla dobra folwarku, nie mając z tego żadnych korzyści.

Zwierzęta w dość specyficzny sposób rozumiały szczęście. Chodziło im głównie o to by nie dzielić się z nikim owocami swojej pracy. Po pewnym czasie, niektórym zaczęło to nie wystarczać. Zrozumiały one, że pracują ciężko i nic z tego nie mają. Zrozumiawszy, że świnie zachowują się jak ludzie, zaczęły się buntować. Stały się one niewygodne dla rządzących. Wtedy do akcji wkroczyły psy, które bez większego problemu przywróciły spokój i ład w folwarku, pogłębiając zarazem obłudę i tyranie świń. Państwo miało być idealne, lecz tak nie było. Boxer, choć przez cały czas pracował na rzecz folwarku, gdy zachorował zamiast do weterynarza został bez skrupułów posłany do rzeźnika, dlatego że stał się nie potrzebny.

Folwark miał się stać państwem idealny, lecz zachłanność i pazerność świń, doprowadziła do stworzenia przez nie państwa policyjnego. Zamiast stworzyć idealną społeczność, wszystko wróciło do stanu rzeczy z czasów panowania człowieka. Dziś możemy się tylko zastanawiać, dlaczego utopijny plan przerodził się w brutalne państwo totalitarne? Czy można było tego uniknąć? Moim zdaniem książka „Folwark zwierzęcy: „idealnie ukazuje specyfikę totalitarnego sposobu rządów oraz jego konsekwencje.

Uważam, że jest to książka godna polecenia każdemu młodemu człowiekowi, a w szczególności dla tych, którzy nie mają ukształtowanej świadomości politycznej, by w przyszłości nie popełnili tych samych błędów, co świnie.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 2 minuty