Recenzja książki pt. „Klasa Pani Czajki”

Bohaterami książki Małgorzaty Karoliny Piekarskiej „Klasa Pani Czajki” są gimnazjaliści. Spotykają się w pierwszej klasie, a rozstają wraz z końcem szkoły, kiedy ich drogi się rozchodzą, bo trafiają do różnych szkół średnich w Warszawie. Różni ich bardzo wiele: zainteresowania, uroda, charakter i temperament, a łączy jedna rzecz - wszyscy są uczniami klasy, której wychowawczynią jest polonistka, Barbara Czajka. Jest ona osobą surową, ale bardzo sprawiedliwą.

Z różnych źródeł dowiedziałam się, kto jest pierwowzorem postaci Barbary Czajki... Tą postacią jest Barbara Czajka, ulubiona polonistka autorki, która do dziś pracuje w Szkole Podstawowej nr 92 w Warszawie, prowadząc szkolną bibliotekę. To właśnie Barbara Czajka zaszczepiła autorce miłość do gramatyki i słowotwórstwa…

Wracając do książki i do bohaterów, noszą oni imiona prawdziwych uczniów, kolegów z klasy syna autorki - "inaczej trzydziestka dzieci na pewno by mi się pomyliła, a tak nadałam im konkretne imiona i twarze z klasy syna, choć obdarowałam innymi życiorysami i cechami charakteru".

Akcja powieści dzieje się tam, gdzie mieszka autorka, czyli na Saskiej Kępie, która w piosence Agnieszki Osieckiej w maju pachnie "szalonym, zielonym bzem”.

W „Klasie Pani Czajki” jak w codziennym życiu gimnazjalistów zdarzają się różnego rodzaju kłótnie, plotki, wielkie miłości i szkolne problemy. Można powiedzieć, że radość przeplata się ze łzami. A co do humoru, to jego tu nie brak, bo sama autorka kocha dowcipy.

Powieść napisana jest żywym językiem, którym my posługujemy się, na co dzień. Tę lekturę czyta się jednym tchem!