Nie pamiętasz hasła?Hasło? Kliknij tutaj
Było marcowe popołudnie. Słońce wzbijało się ku górze, a ponieważ był weekend, ludzie korzystali z ładnej pogody i opuszczali swoje domy. Jechałam samochodem z rodzicami, ruchliwą trasą i cieszyłam się pierwszymi oznakami wiosny. Nagle...
Była godzina szesnasta trzydzieści. Słońce prażyło tak samo silnie jak przed południem. Na plaży nie było wolnego miejsca, nawet by się rozłożyć. Wszędzie jak okiem sięgnąć widać było amatorów opalenizny. Wielu młodych mężczyzn prężyło swe...