Nie pamiętasz hasła?Hasło? Kliknij tutaj
Siedzę przy stole i patrzę za okno. Widzę stary, ale mimo to wciąż nawiedzany cmentarz, tuż po Wszystkich Świętych. Słucham Jean’a Michel’a Jarr’a, a właściwie to jego nieco dziwnej muzyki klasycznej... Pierwszy utwór skomponowany radosną, żywą...