Nie pamiętasz hasła?Hasło? Kliknij tutaj
Drogi Jarku! Po przeczytaniu Twojego listu bardzo się wzruszyłem. Inni ludzie którzy mają podobne problemy nie są już przyjaźnie nastawieni do życia. Mówią, że to życie już nie ma sensu, robią problem dla innych i żyją jeszcze po to, aby potem...
pije się alkohol. Rodzice zamiast troszczyć się o swoje dzieci zajmują się tylko swoimi sprawami. Nie myślą o tym, że ich dzieci oczekują zainteresowania i miłości. Czytając Twój list
– Weroniką. · Wyjazd na weekend Zuzi , Jarka i Radka do ojca. · Niemrawa rozmowa z Zuzi z ojcem podczas jazdy. · Powrót do domu od ojca . Rozmowa z mamą. · Spacer po plaży Zuzi z mamą. · Zobaczenie przez