Nie pamiętasz hasła?Hasło? Kliknij tutaj
Tego dnia lekarz Jan Kowalski siedział w skromnym pomieszczeniu i patrzył ze znudzeniem w okna, raz po raz zerkając na milczący telefon. - Żeby choć tak jedno wezwanie – pomyślał Za szybą widać było tylko śnieg, gdzieniegdzie powalone na...
Pewnego dnia jak zawsze o godzinie 18;30 szedłem na spacer z moim psem- Kacprem. Idąc wolnym krokiem, podziwiając uroki zachodzącego słońca poczułem zapach dymu. Nie było to dla mnie zdumienem, ponieważ była pora palenia resztek z wykopów...