profil

obserwujący0
obserwuje0
liczba punktów
250
rozwiązanych / najlepszych
0 / 0
prac i notatek
0
poleca85%

Pojedynek Zbyszka z Bogdańca z Rotgierem.

Był chłodny, wietrzny i dezczowy poranek mgła długo nie opadała. Nagle dzwony w kościele zadzwoniły na mszę. Gromady czarnych, kraczących kawek zerwały się. I chwilę później rozpoczęła się walka Rotgiera ze Zbyszkiem. Dworzanie i inni rycerze w skupieniu i w ciszy...