Strapieni ludzie, źle się z wami dzieje, Lecz miłość ze mną okrutniej poczyna: Was człowiek, a mnie silny bóg zacina, Wy macie wyniść, jam bez tej nadzieje. Was spólne słońce, mnie własny jad grzeje, Was pręt od grzbieta, mnie z serca zacina, Wam nogi łańcuch,...