Witam mam problem ze zrozumieniem czemu -20-(-50) to 30. Znalazłam takie wyjaśnienie.:
"Wyobraż sobie że
pożyczyłeś/aś od wujka 50 zeta... póżniej z kieszonkowego odłożyłaś 50 zeta, żeby mu oddać przy następnym spotkaniu... w międzyczasie kieszonkowe się skończyło, ale nie chcąc ruszyć te 50 zeta dla wujka, to jeszcze gdzieś pożyczysz 20 złotych... to są te -20 z zadania... a teraz spotykasz się z wujkiem, a ten ci mówi, że daruje ci te 50 złotych długów... ten dług to było -50... dług ci zostaje jakby odebrane, więc -(-50)... a w związku z tym jesteś 50 złotych do przodu... czyli -(-50) równa się + 50... spłacając z tego drugi dług, zostaje ci 30 złotych w keiszeni:"
Ale nie rozumiem ska mu się wzieło , to że ktoś już miał 50zł swojego. -20+50 jest 30 i niby jest, to to samo ale nie rozumiem za nic świecie czemu. -20-(-50) mam dług -20 i -50 czyli dług -50 się kasuje ale zostaje -20 a nie 30+. Nie wiem skad to się bierze.
Może ktoś podać jakieś inne przykłady może zrozumiem.
5 pkt za rozwiązanie + 3 pkt za najlepsze rozwiązanie -
20.10.2021 (14:12)