Typowalaska11 rozwiązanych zadań
Typowalaska
10.4.2017 (19:35)
Dzień zaczął się zwyczajnie. Jak zawsze o 8:00 szłam do szkoły. Na pasach spotkałam panią Anię. Bardzo miłą, niewidomą kobietę. Pomoglam jej przejść i poszłam dalej. Pierwszą miałam fizykę. Bardzo lubię fizykę i mam z niej całkiem dobre oceny. Po lekcji zauważyłam, że mój kolega Dawid nie zrozumiał tematu dzisiejszej lekcji. Podeszłam do niego po lekcji i zapytałam, czy chciałby, żebym wytłumaczyła mu temat. Z agresją zaczął na mnie krzyczeć. Uspokoiłam go i ponownie zadałem pytanie. Zgodził się. Zostałam z nim po lekcjach i wytlumaczylam munwszystko od początku. Gdy w posprzątałam w domu, udałam się na wieczorną mszę, która była w intencji mojej sasiadki. W pewnej chwili zauważyłam, że starsza pani kiwa się na boki. Po chwili zemdlała. Szybko pomoglam wynieść ją z kościoła i ocucić. Wracając zauważyłam, jak grupka starszych dzieci śmieje się z biednego chłopca, który płacze. Postawiłam się w jego obronie. Dzieci go przeprosiły, a ja podarowałam mu lizaka, którego kupiłam wracając ze szkoły. Podziękował mi i poszedł w stronę domu. Dzień uważam za udany. Cieszę się, że mogłam komuś pomoc.
Przydatne rozwiązanie?
Tak
Nie