profil

Wynalazcy i ich wynalazki. Co na ten temat napisali B. Prus i S. Żeromski.

poleca 85% 419 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Stefan Żeromski

Wynalazki zawsze były elementem ludzkiego życia. Ukierunkowały nowe drogi, prowadząc do postępu. Historia często nadawała im szczególne znaczenie. Jednak kontrowersje wokół wynalazków, choć początkowo poróżniły społeczeństwo w wielu dziedzinach życia, to z drugiej strony dawały mu nadzieję na lepszą przyszłość.
W obydwu pozytywistycznych powieściach, zarówno w „Lalce” Bolesława Prusa jak i w „Przedwiośniu” Stefana Żeromskiego podjęta zostaje tematyka wynalazców i owoców ich pracy. Jednak różnice w kreacji tych postaci widoczne są już w samej istocie wprowadzenia ich do powieści.
Osoba Gaista, w opisanych w „Lalce” czasach, gdy wspaniałe hasła pracy organicznej i pracy u podstaw nie wiele już znaczą i zamiast ogólnego dobrobytu wytworzyły jedynie klasę bogatych wyzyskiwaczy, pokazuje bezgraniczne poświęcenie się wynalazkom i ludzkości, której mają one służyć. Natomiast opowieść o „szklanych domach” w „Przedwiośniu” jest tylko mitem, utopijną wizją nowej Polski, gdzie ludzie będą równi i szczęśliwi.
Gaist, nierozumiany przez innych naukowiec reprezentuję postawę marzyciela, dumnego z własnych osiągnięć, a zarazem skrytego, odizolowanego od świata i rzeczywistości. Kuzyn Baryki przeciwnie, wierzy, że dzięki jego szklanym domom, wytworzy się nowe społeczeństwo, kierujące się zasadami równości i sprawiedliwości, które stworzy podwaliny ustroju demokratycznego.
Wizja „szklanych domów” w „Przedwiośniu”, choć jest tylko nieosiągalnym pragnieniem, została przedstawiona zwykłym ludziom. Prosty obywatel-wynalazca, przeciwstawiony wielkiemu uczonemu z „Lalki” kierował się dobrem ogółu społeczeństwa, a korzyści materialne, które mógłby czerpać z pomysłu budowy szklanych domów, nie były istotne. Symbolika tego projektu, według założeń którego ludzie mieszkaliby w pięknych i przede wszystkim czystych domach jest wyrazem nie mogących ziścić się pragnień o lepszym życiu. Przykładem tego może być również tło powieści, tytułowe „Przedwiośnie”, kiedy Polska dopiero co podejmuję próbę odbudowy państwa po światowym kataklizmie i chaosie I wojny światowej.
Gaist bezinteresownie, dla dobra ludzkości całe swoje siły, a nawet życie poświęcają odkryciom w imię wyższych idei: poprawy bytu na świecie. Jednak Gaist obawia się siły jaka potencjalnie może tkwić w jego wynalazku, jej niewłaściwego wykorzystania przez niewłaściwych ludzi. W rozmowie z Wokulskim, podczas której prezentuje mu metal lżejszy od powietrza, szczególnie podkreśla, że odda go w ręce tylko prawdziwych ludzi, gdyż nie wierzył ludziom, widział w nich zagrożenie, które odebrałoby mu pierwszeństwo praw do wynalazku. Zraziło go do tego środowisko chemików, którzy nie budzili zaufania do wynalazków, nazywając je złudzeniami. Niedowierzanie ogarnęło także samego Wokulskiego , zbudziło w nim sprzeczne odczucia, bowiem raz wzbudzało podziw i wielki szacunek, zaraz znowu intrygowało. Skłaniało go to do poszukania racjonalnego wytłumaczenia. Mimo, iż wątpi, to widzi w wynalazku nadzieję na stworzenie podstaw dla szlachetnej cywilizacji. Jednak czasy i społeczeństwo, w którym przyszło żyć i pracować Gaistowi, nie było gotowe na wielką rewolucję przemysłową.
Myślę, że obraz „szklanych domów” ma ogromne znaczenie patriotyczne. Przeciwstawiony zostaje bowiem tworzącemu się systemowi komunistycznemu, który jest kierowany przez bolszewików. Przemyślenia Gaista apelują natomiast do ludzkości, by mieć nadzieję i wierzyć we własne życie, nie odrzucając nauki.
Bohaterowie obydwu utworów pragnęli dzięki swoim osiągnięciom pomóc światu. Każdy z nich dążył jednak do tego własną drogą, ukierunkowaną przez okoliczności czasu i różnorodności epok, w których żyli i tworzyli dla dobra ludzkości i lepszego jutra.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Opracowania powiązane z tekstem

Czas czytania: 3 minuty