profil

Pieśń o Rolandzie - opracowanie lektury

poleca 83% 3027 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Karol Wielki

1. Karol Wielki planuje podbić Saragossę. Marsyla, władcę Saragossy ogarnia strach. Jeśli nie chce, aby Saragossa została zrównana z ziemią, musi pójść na ustępstwa. Wysyła posłów do Karola

2. Posłowie przedstawiają ofertę Marsyla: Marsyl przyjmie chrześcijaństwo, ofiaruje cesarzowi francuskiemu hojne dary, a do czasu, kiedy sam stawi się we Francji, aby złożyć hołd lenny, przekaże część swych rycerzy jako zakładników.

3. Karolowi ta propozycja wydaje się podejrzana - Marsyl zbyt łatwo godzi się na ustępstwa, nie będzie w przyszłości szczerym wasalem.

4. Cesarz zastanawia się, kogo uczynić swym posłem. Nie jest to łatwy wybór. Marsyl już wcześniej okrutnie zamordował francuskich posłów. Za radą Rolanda posłem czyni Ganelona. Ganelon poprzysięga zemstę Rolandowi.

5. W trakcie rozmowy z Marsylem, Ganelon wyjawia swoją nienawiść do Rolanda. Celowo podjudza Saracenów przeciwko Rolandowi. Staje się sprzymierzeńcem Marsyla.

6. Karol uspokojony wieściami, jakie przywiózł Ganelon (oczywiście fałszywymi), zarządza odwrót wojsk do Francji. Tam będzie czekał na Marsyla. Dowódcą tylnej straży w trakcie przeprawy przez góry czyni Rolanda i Oliwiera.

7. Zgodnie z planem na wojsko Rolanda napada armia Marsyla. Przewaga Saracenów jest ogromna.

8. Roland, Oliwier i inni rycerze sieją postrach wśród muzułmanów. Roland nie chce wezwać armii Karola na pomoc.

9. W tym czasie Karol ma proroczy sen - jest już pewien, że Ganelon go zdradził.

10. Mimo poświęcenia Francuzów, szala zwycięstwa przechyla się na stronę Saracenów.

11. Giną najwięksi rycerze - Turpin, Oliwier, Roland. Tuż przed śmiercią Roland używa rogu.

12. Armia Karola Wielkiego zawraca. Ganelon został uwięziony.

13. Karol poprzysięga zemstę. Naprzeciwko armii francuskiej stają wojska emira z Aleksandrii. Zostaje zdobyta Saragossa, a jej mieszkańcy zmuszeni do przyjęcia chrztu.

14. Na wieść o śmierci Rolanda umiera jego narzeczona Oda.

15. W Akwizgranie odbywa się sąd nad Ganelonem - zostaje skazany na haniebną śmierć (rozczłonkowanie ciała).

"Pieśń o Rolandzie" jest utworem parenetycznym. Ten epicki poemat opisuje wyprawę wojenną Karola Wielkiego, władcy Franków, do Hiszpanii zajętej przez niewiernych - Saracenów. Opisane jest w nim zwycięstwo nad poganami, zdobycie Hiszpanii i tragiczna klęska tylnej straży armii, która w trakcie powrotu do Francji została zdradziecko zaskoczona i po bohaterskiej walce wycięta. Zginął wówczas kwiat rycerstwa, w tym hrabia Roland - bohater poematu, kuzyn władcy. Cechy rycerza Rolanda:
- odważny - podejmuje walkę z silniejszym nieprzyjacielem;
- dba o honor - nie zadął w róg w obawie przed posądzeniem go o tchórzostwo;
- religijny - wierzy w Boga, który zabierze jego towarzyszy do raju;
- przyjaciel;
- patriota - umierając, chce widzieć Francję;
- walczy w imię wiary chrześcijańskiej - nienawidząc pogan, walczy w sposób okrutny i bezwzględny.

Utwór jest arcydziełem gatunku "pieśni o czynach" powstających już przed XI wiekiem i tworzonych przez tzw. truwerów.

Karol Wielki już od siedmiu lat toczył walki z Saracenami w Hiszpanii, pozostało mu jedynie pokonać króla Saragossy – Marsyla. Był on muzułmaninem, ale modlił się także do Apollina. Marsyl, dowiedziawszy się, że cesarz Karol przybył z Francji do Saragossy, przestraszył się jego zamiarów zdobycia miasta. Zdawał sobie sprawę z faktu, iż nie ma wystarczająco dużo wojska, aby pokonać Karola. Jeden z doradców Marsyla – Blankandryn podsunął władcy pomysł, aby udał, iż przyjmie we Francji chrześcijaństwo, jeśli tylko Karol wycofa się z jego ziem. Miał także przesłać wielkiemu władcy w darze synów z możnych rodów jako zakładników. Ponieważ Saraceni nie zamierzali dotrzymać słowa, pewnym było, iż zakładnicy ci wydani byli na śmierć. Sam Blankandryn stwierdził, że lepiej, aby [c]„oni stradali głowy, a my abyśmy nie stracili naszej pięknej Hiszpanii i nie cierpieli niedoli i klęski”.[/c]
Marsyl zamknął naradę i postanowił przyjąć radę swego doradcy. Następnie wysłał do Karola posłów, aby ci przedstawili władcy jego propozycję i zapewnili go, że jeśli tylko wycofa się z ziem Marsyla, to przed upływem miesiąca stawi się on we Francji razem ze swoimi lennikami i zostanie jego wasalem. Posłowie Marsyla wyjechali z Saragossy.

Tymczasem Karol weselił się ze zdobycia Kordowy. W mieście nie pozostał ani jeden poganin; zostali albo zabici, albo ochrzczeni. Karol wraz ze swoimi rycerzami siedział w wielkim sadzie i tam świętował zdobycie miasta i wzięcie licznych łupów. Dotarli do władcy wysłannicy Marsyla. Pokłoniwszy się królowi przedstawili mu propozycję swego władcy. Cesarz wysłuchawszy posłów, rozmyślał nad ich słowami. Na pytanie, jaką król ma gwarancję, że Marsyl dotrzyma danego mu słowa, posłowie odparli, że w zamian otrzyma on zakładników, tylu, ilu sam zażąda. Cesarz postanowił zaprosić gości na ucztę.

Rankiem następnego dnia udał się na mszę, zaś po niej zwołał radę, aby zaczerpnąć opinii swoich doradców w tej sprawie. Przybyli na nią najznamienitsi z rycerzy i dostojników, a wśród nich Roland, Oliwier i Ganelon. Cesarz przedstawił zebranym propozycję Marsyla przekazaną mu przez posłów. Jednak hrabia Roland stanowczo sprzeciwił się zawarciu ugody. Mówił do króla:[c] „Biada ci, królu, jeśli uwierzysz Marsylowi!”[/c] Przypomniał zebranym na radzie wcześniejszą zdradę Marsyla, który zabił dwóch hrabiów francuskich: Bazana i Bazylego, uciąwszy im głowy. Zdaniem Rolanda należy nadal walczyć i pomścić zamordowanych. Nie wszyscy byli tego samego zdania co rycerz. Ganelon uważał, iż należy przyjąć obietnicę Marsyla. Dlatego też nakłaniał Karola do zgody słowami: [c]„Poniechajmy szalonych, słuchajmy roztropnych”. [/c]Wśród zebranych znalazły się także głosy popierające Ganelona. Był wśród nich Naim, który także usiłował namówić króla do przyjęcia obietnicy Marsyla.

Władca zastanawiał się, kogo należy posłać na rozmowy z królem Saragossy. Zgłosił się Naim, lecz Karol nie zgodził się, aby to on pojechał. Nie zezwolił również Rolandowi i Oliwierowi, którzy także się zgłosili. Kolejnym chętnym do podjęcia się tej misji był Turpin, jednak i jego król nie wybrał. Roland zaproponował, aby wybrany został Ganelon, gdyż uważał go za człowieka roztropnego i doświadczonego. Ojczym Rolanda jednak nie był zadowolony ze swej kandydatury. Przeraziły go te słowa. Odgrażał się Rolandowi słowami „Szalony! Co do ciebie przystąpiło?” Wobec takiej postawy ojczyma rycerz zaproponował, że sam uda się na wyprawę. Jednak Ganelon stwierdził, że skoro król rozkaże, to trzeba będzie usłuchać i wyruszyć. Nadal odgrażał się Rolandowi, który śmiał się z jego pogróżek. Stwierdził także, że kto udaje się do Saragossy, ten stamtąd nigdy nie wraca. Powierzył opiece cesarza swego synka – Baldwina, któremu przekazał swoje ziemie i lenna.

Gdy Ganelon otrzymał od cesarza rękawicę, rozpoczął przygotowania się do drogi. Otrzymał od Karola pismo do Marsyla oraz atrybuty władzy królewskiej i wyruszył żegnany przez rycerzy. Gdy przybył do posłów saraceńskich, rozmawiał z Blankandrynem, który chytrze z nim postępował, udając swój podziw dla Karola. W trakcie rozmowy Ganelon zdradza swą nienawiść do bratanka cesarskiego – Rolanda oraz swoją chęć zabicia rycerza: „Niechże go kto ubije: będziemy mieli cały spokój” Saraceni z zaciekawieniem słuchali słów przybysza. Ganelon razem z Blankandrynem obiecali sobie, że wspólnie postarają się zgładzić Rolanda.

Gdy posłowie przybyli na dwór Marsyla, Ganelon przedstawił władcy propozycję cesarza. Jeśli przyjmie on chrzest, otrzyma od Karola w lenno połowę Hiszpanii, drugą zaś dostanie Roland. Marsyl usłyszawszy te słowa zmienił się na twarzy, chciał ugodzić mieczem posła, jednak powstrzymali go od tego jego doradcy. Ganelon obawiając się władcy nadal trzymał swój miecz w dłoni. Podarował mu wedle obyczaju dar cesarski: sobolowy płaszcz. Dodał także, że jeśli nie przyjmie on propozycji króla, zostanie oblężony w Saragossie, pojmany i z pewnością stracony.

Marsyl odczytał pismo Karola i postanowił zwołać swoich doradców na naradę. Wezwaną na nią także Ganelona, razem z którym ułożono spisek przeciwko Rolandowi. Ganelon, już pogodzony z Marsylem, w czasie rozmowy z nim, tłumaczył, iż cesarz nie zaprzestanie toczenia wojen dopóki żyje Roland, Oliwier i dwunastu parów. Odradzał on władcy Saragossy otwartego ataku na Karola. Przedstawił szczegóły swego planu zabicia Rolanda i jego towarzyszy i obiecał pomóc w jego realizacji. Zaproponował, aby ofiarować cesarzowi zakładników, a gdy ten odjedzie do Francji, napaść na jego tylną straż, w której z pewnością będą Roland i Oliwier. Marsyl przysiągł na Koran, że zabije bratanka cesarza. Prosił Ganelona, aby dotrzymał danego słowa i sprawił, że to Roland obejmie tylną straż.

Po powrocie do Francji Ganelon okłamał Karola, że żądany przez niego zakładnik, Algaif, utonął w morzu. Wręczył mu klucze do Saragossy i oznajmił, że Marsyl przyjął jego warunki. Tymczasem pogańskie wojska w tajemnicy otaczały oddziały francuskie. Ganelon zaproponował Karolowi, aby tylną strażą dowodził Roland. Cesarz niechętnie, ale zgodził się i odjechał. Roland wraz z Oliwierem i innymi znakomitymi rycerzami pozostał w tylnej straży, a razem z nim dwadzieścia tysięcy wojska. Hrabia rozkazał obsadzić wąwozy i wzgórza na drodze, którą miał jechać król.

Tymczasem bratanek Marsyla prosił go, aby mógł zabić Rolanda. Do władcy Saragossy przyłączyli się inni rycerze saraceńscy, którzy także chcieli osobiście pokonać Rolanda. Tylna straż zaczynała podejrzewać zbliżające się zagrożenie. Oliwier, gdy ujrzał liczne oddziały wojsk pogańskich, doradził Rolandowi, aby zadął w róg i w ten sposób zawrócił cesarza z całym wojskiem. Roland obawiał się o swój honor i dlatego nie posłuchał rady Oliwiera. Stwierdził, że woli umrzeć, niż popaść w niesławę. Sam będąc mężnym zachęcał swych rycerzy do odwagi i dzielnej walki w obronie chrześcijaństwa. Arcybiskup Turpin błogosławił zebranych i zachęcał do dzielnej walki w imię Boga i wiary. Zapewniał, że ci, którzy polegną, zostaną męczennikami. Roland natomiast przyznał rację Oliwierowi, który podejrzewał Ganelona o zdradę. Wyruszył na czele swych oddziałów przeciwko wrogowi. W starciu pod Ronsewal Roland zabił siostrzeńca Marsyla, a pozostali rycerze równie dzielnie walczyli u boku swego przywódcy.

W tym samym czasie we Francji rozpętała się okropna burza. Przerażeni ludzie sądzili, że to koniec świata. Okazało się, że„to wielka żałoba z powodu śmierci Rolanda!” Na pomoc wojskom saraceńskim zmierzał sam Marsyl wraz z nowymi oddziałami rycerzy. Arcybiskup Turpin podtrzymywał walecznych Francuzów na duchu i zapewniał, że po chwalebnej śmierci znajdą się w raju. Saraceni zmuszeni zostali do odwrotu, jednak udało im się ponownie natrzeć na przeciwnika i zgładzić niemalże wszystkich. Przy życiu pozostało tylko sześćdziesięciu ludzi. Turpin doradził, aby Roland zadął w róg. Choć król nie mógł już im pomóc, mógł chociaż zabrać ich ciała do ojczyzny. Cesarz usłyszawszy głos rogu zarządził odsiecz. Zdrajcę Ganelona, który wcześniej odradzał królowi udanie się na pomoc Rolandowi, rozkazał trzymać pod strażą.

Na polu walki zaś Roland płacząc nad poległymi rycerzami, w walce z Marsylem odciął mu prawą pięść. Bohaterska walka Francuzów zmusiła pogan do ucieczki. Wśród nielicznych którzy pozostali był wuj Marsyla, Marganis, w starciu z którym Oliwier został ranny, ale ostatkiem sił zabił przeciwnika, aby ten już nikogo nie pokonał. Czując nadchodzącą śmierć położył się na ziemi i modlił do Boga. Był przy nim Roland. Oliwier wyznał Bogu swoje winy i prosił o opiekę nad Francją, królem i Rolandem, po czym skonał. Hrabia rozpaczając nad ciałem przyjaciela, zemdlał. Gdy się ocknął, zobaczył, że przy życiu pozostał już tylko on, arcybiskup Turpin i Gotier z Hum. Dzielni Francuzi stawiali opór znacznie liczniejszym oddziałom saraceńskim. Roland raz jeszcze zatrąbił w róg. Saraceni byli przekonani, że nie może go zabić „człowiek z krwi i ciała.” Zabili więc strzałami jego konia, zaś jego samego zostawili i uciekli do Hiszpanii.

Roland ułożył na trawie rannego arcybiskupa i opatrywał mu rany. Postanowił ułożyć przed nim wszystkich poległych rycerzy. Gdy przyniósł ciało Oliwiera, zemdlał z żalu. Arcybiskup w drodze do strumienia po wodę dla Rolanda oddał ducha. Roland czując nadchodzącą śmierć, resztkami sił wszedł na wzgórze. W ręku miał miecz, Durendal, i róg. Omdlał, zaś jeden z nieprzyjaciół, który udawał martwego, podbiegł, aby odebrać mu miecz. Jednak Roland odzyskał w porę przytomność i zadał napastnikowi śmiertelny cios rogiem, który miał w ręku. Chciał połamać swój miecz na skale, aby po jego śmierci nie dostał się w niepowołane ręce, jednak mu się to nie udało. Czując, że zbliża się śmierć, położył się na ziemi z twarzą zwróconą w stronę Hiszpanii, aby dać dowód tym, którzy go znajdą, że umierał jako zwycięzca. Następnie modlił się gorąco do Boga, wyznawał swe winy, wspominał swego króla i ukochany kraj. Święty Gabriel odebrał z jego ręki rękawicę i razem z Cherubinem i świętym Michałem zaniósł duszę Rolanda do nieba.

Cesarza ogarnął wielki smutek na widok jego poległych rycerzy. Postanowił wysłać pościg na Saracenami i pozostawić straż przy ciałach poległych. Prosił Boga, aby opóźnił noc. Po jego prośbie zjawia się przed nim anioł i obiecuje, że stanie się według jego prośby. Karol dogonił Saracenów i pokonał ich. Zaś gdy dziękował Bogu, zaszło słońce i jego rycerze rozbili obóz na łące, gdyż było już za późno na powrót. Król w nocy w czasie snu miał dwa widzenia. Śniła mu się czekająca go bitwa.

Marsyl natomiast powrócił do Saragossy. Saraceni byli niezadowoleni ze swoich bogów. Nie podobało im się, że tylu ich rycerzy poległo i że król stracił w czasie walki prawą dłoń. Do Marsyla przybył emir Baligant, który przywiózł mu w darze rękawicę na prawą dłoń. Marsyl oznajmił, że chętnie odda emirowi Hiszpanię, jeśli ten obroni ją przed Francuzami. Baligant postanowił od razu wydać bitwę Karolowi.

Cesarz powrócił do Ronsewal, aby odszukać ciało Rolanda. Dzielnego rycerza razem z Karolem opłakiwali wszyscy Francuzi. Król rozkazał wszystkich poległych pochować w zbiorowej mogile i wyprawić im pogrzeb. Nakazał także, aby wyjąć serce Rolanda, Oliwiera i Turpina i zawinąć je w jedwabne całuny i złożyć w trumnie z białego marmuru. Zaś ich ciała zostały namaszczone pachnidłami i ułożone na pokrytych kwiatami wozach i odwiezione do Francji.

Nagle pojawili się posłowie pogan i wypowiedzieli królowi wojnę, którą przyjął. Przed bitwą Karol modlił się do Boga o pomoc. Gdy walka się rozpoczęła, Karol wzmacniał ducha swych rycerzy przypomnieniem, że muszą pomścić tych, którzy polegli. W czasie walki zginął syn i brat emira. Karol wyruszył z pomocą swym rycerzom. Odnalazł w tłumie walczących emira i choć sam został przez niego raniony, zadał mu śmiertelny cios. Wojska emira uciekły do Saragossy, którą zdobył później Karol. Marsyl dowiedziawszy się o przegranej, umarł z boleści. Mieszkańców Saragossy ochrzczono, zaś tych, którzy się opierali, zabito.

Cesarz pozostawił w Saragossie straż, sam zaś powrócił do Francji, aby wyprawić pogrzeb Rolandowi i Oliwierowi. Narzeczona Rolanda, gdy dowiedziała się o jego śmierci, także zmarła. Karol osądził zdrajcę Ganelona, który skazany został na powieszenie razem z trzydziestoma jego krewnymi, którzy byli zakładnikami. Żona Marsyla natomiast postanowiła się ochrzcić z własnej woli. Karolowi zaś w nocy ukazał się święty Gabriel, który nakazał mu udać się z pomocą królowi Wiwianowi obleganemu przez pogan. Utwór kończy się słowami: „Tu kończy się opowieść, którą Turold spisał...”
Geneza i problem autorstwa dzieła
Utwór opowiada o wyprawie Karola Wielkiego – króla Franków do Hiszpanii w 778 roku, jego zwycięstwie nad poganami oraz zdradzie, jakiej dopuścił się Ganelon – ojczym Rolanda. Takie wydarzenie miało miejsce w rzeczywistości w VIII wieku. Owa wyprawa miała na celu zdobycie Saragossy, opanowanej wówczas przez niewiernych. Tylna straż wyprawy została napadnięta przez górali baskijskich w wąwozie Roncevaux. Mimo dzielnej obrony, rycerze Karola Wielkiego zostali rozgromieni. Ginie również główny bohater utworu – hrabia Roland. Dalsza część utworu to powrót króla do Hiszpanii, a także zdobycie przez niego Saragossy i tym samym pomszczenie klęski swych rycerzy (w rzeczywistości natomiast Karol nie powrócił do Hiszpanii i nie zdobył Saragossy). Kwestia autorstwa Pieśni o Rolandzie jest do dziś nie wyjaśniona. Jego twórcą mógł być Turold, na co wskazuje ostatni wiersz utworu, bądź też opat Malmesbury lub biskup Bayeux. O Turoldzie powiedziano, że to „samorzutny geniusz twórczy, ale zarazem echo swych anonimowych poprzedników.” Ta opinia wskazuje na fakt, że utwór aż do XII wieku krążył w wersji ustnej i był śpiewany przez żonglerów, co było typowe dla ówczesnych pieśni rycerskich. Niektórzy badacze traktują Turolda jako autora jedynie ostatniej części utworu. Inni zaś uznają go za wykonawcę Pieśni. Badacze są zgodni w kwestii oczytania autora, jego zdolności do obserwacji innych ludzi i ich zachowań oraz umiejętności analizowania ludzkiej psychiki.

Pieśń o Rolandzie powstała prawdopodobnie w XI wieku, zaś dokładna data nie jest znana. Najstarszy zachowany rękopis pochodzi z XII wieku, jest to tak zwana wersja oksfordzka (lub rękopis oksfordzki). Kopia, która została spisana przez normandzkiego skrybę, została odkryta w 1837 roku przez Francisquea Michela. Joseph Bedier, badacza literatury starofrancuskiej, wybitnego pisarza i mediewistę, który opracował ją krytycznie w XX wieku.
Kształt artystyczny utworu.
Pieśń o Rolandzie jest realizacją starofrancuskich chansons de geste. Fabuła utworu składa się z kilku części:
• Ekspozycji – ukazuje narady mające miejsce w Saragossie i Akwizgranie.
• Część I – los całego narodu zależy od woli jednostki.
• Część II – tutaj klęska spowodowana jest ludzkimi ułomnościami. Klęska tylnej straży spowodowana była pychą i zbytnią dumą Rolanda, one to również były przyczyną śmierci głównego bohatera i pozostałych rycerzy.
• Część III – opowiada o powrocie Karola, pokonaniu przez niego nieprzyjaciół, a także o zdobyciu Saragossy.
• Część IV – pokazuje postać zdrajcy – Ganelona.
W utworze równolegle do przestrzeni wydarzeń realistycznych istnieje przestrzeń cudów i religii. W życiu króla Karola miały miejsce różne nadprzyrodzone zjawiska. Miewał on prorocze sny, zaś z Bogiem kontaktował się przez Archanioła Gabriela. Dusza Rolanda po śmierci została zaniesiona do nieba przez aniołów. Kolejnym z cudownych zdarzeń było przedłużenie dnia przez Boga na prośbę Karola.

Styl utworu cechuje lakoniczność i jasność. Wśród używanych w pieśni środków stylistycznych wymienić można epitety, apostrofy, wyliczenia, wykrzyknienia. Utwór pisany jest 10-zgłoskowcem. Nie występuje w nim akcja poboczna, jedynie wydarzenia centralne.
Portret Rolanda
Roland prezentuje wzorzec idealnego rycerza. Pochodził on, według tego co zakładał model wzorowego rycerza, z zacnego, hrabiowskiego rodu. Posiada wszystkie te cechy, które mają pozytywny wydźwięk. Są to m. in. odwaga, waleczność, oddanie władcy i szacunek dla niego, honor, troska o dobro kraju i współtowarzyszy, gotowość do poświęceń za wiarę. Jest on pobożnym patriotą, który miłuje Boga i swój kraj. Gotowy jest do walki w ich obronie a nawet do poniesienia śmierci. Myśl o szerzeniu chrześcijaństwa i nawracaniu pogan towarzyszyła mu w czasie wypraw. Nawet będąc świadomym, że zbliża się śmierć, ciągle myślał o swojej ojczyźnie i o umiłowanym królu. Był im wierny, w zamian za co król darzył go swą miłością i otaczał troską.

Ponadto jest on mistrzem w rzemiośle rycerskim. Świetnie włada mieczem – Durendalem, ma nadludzką siłę i odwagę. Chcąc dać przykład swym poddanym potrafił sam zaatakować wroga jako pierwszy. Nigdy biernie nie przyglądał się walce, tylko sam aktywnie w niej uczestniczył i rzucał się w najstraszniejszy wir walki.

Jednak nie jest to postać jedynie o pozytywnych cechach charakteru. Odnaleźć w nim można nie jedną wadę. Są to duma i obawa o honor, które nie pozwoliły mu na wezwanie pomocy odpowiednio wcześnie. Widać tu wyraźnie, że honor stał się dla niego ważniejszy niż życie jego rycerzy i jego własne. Brakowało mu rozwagi i umiarkowania. Powinien był wiedzieć, kiedy należy przedłożyć nad własny honor dobro swoje i innych. Ponadto cechował go upór i zaciętość. Nie chciał słuchać rad innych, tylko podejmować decyzje samemu i tym samym brać na swe barki odpowiedzialność za nie. Jest gwałtowny i mściwy i „pyszniejszy od lwa lub leoparda.”
Dzięki czemu Pieśń o Rolandzie zyskała miano arcydzieła?
• Jest ona przykładem eposu rycerskiego.
• Stanowi jeden z bardziej znanych przykładów chanson de geste.
• Jest najwybitniejszą i najbardziej znaną z pieśni cyklu karolińskiego (pieśni o czynach Karola Wielkiego i jego rycerzy). Cechuje ją wysoki kunszt artystyczny i poziom kompozycyjny. Składa się z czterystu dziesięciozgłoskowych wierszy podzielonych na strofy.
• Kształtuje obraz idealnego rycerza oraz idealnego władcy. Prezentuje ich sylwetki, ukazuje cechy charakteru oraz sposoby ich zachowywania się w różnych sytuacjach. Podkreśla również te wartości, które dla bohaterów są najważniejsze.
• Propaguje wartości pozytywne takie jak: umiłowanie ojczyzny, szacunek i oddanie dla władcy, wierność i gotowość poniesienia poświęceń za wiarę oraz pozytywne cechy charakteru, w które wyposażeni zostali bohaterowie: męstwo, waleczność, sprawiedliwość, oddanie.
• Prezentuje także inne postacie, również te negatywne, jak na przykład Ganelon oraz pozytywne: Oliwier czy Oda, która jest postacią epizodyczną i umiera wraz z ukochanym.
• Scena kulminacyjna utworu, śmierć Rolanda, należy do grona najwybitniejszych w literaturze. Postać Rolanda jest charakteryzowana na wzór Chrystusa. Scena przepełniona jest patosem i dążeniem do podkreślenia jej ważności i wyjątkowości.
Średniowieczne wzorce osobowe
Ideał doskonałego rycerza.

Ten wzorzec parenetyczny był w średniowieczu bardzo popularny. Idealny rycerz musiał spełniać szereg wymagań, jakie stawiała mu ówczesna kultura i obyczajowość. Przede wszystkim musiał być waleczny, odważny i szlachetny. W czasie bitwy nigdy nie uciekał z pola walki, choćby nawet przyszło mu zginąć; zawsze cenił wyżej chwalebną śmierć nad ucieczkę w czasie walki. Jego szlachetność przejawiała się miedzy innymi w stosunku do dam, ale również do słabszych od siebie i pokrzywdzonych. Najwyższą wartością była dla niego miłość do ojczyzny, wiara katolicka oraz oddanie i wierność swemu władcy. Za wszystkie te wartości gotowy był oddać życie. W jego działaniach towarzyszy mu honor, męstwo, wierność wobec tych wartości, które wyznaje oraz gotowość do poświęcenia swego życia w obronie wiary chrześcijańskiej i swojej ojczyzny. Walka w obronie katolicyzmu realizowana była w średniowieczu w czasie licznych wypraw krzyżowych, które miały na celu nawracanie pogan na chrześcijaństwo. Przykładem postaci, która realizuje model idealnego rycerza jest Roland.

Ideał doskonałego władcy

Obok wzorca idealnego rycerza, doskonały władca to kolejny popularny w średniowieczu wzorzec osobowy. W Pieśni o Rolandzie postacią realizującą ten wzorzec jest król Karol Wielki. Miał on przede wszystkim posiadać wszystkie te cechy, które posiadał idealny rycerz a ponadto wykazywać troskę o swoich poddanych, stać mężnie na czele państwa. Był również dowódcą wojskowym, przez co musiał być mężny i odważny, aby tym samym dawać przykład swym rycerzom. Jego władza pochodziła od Boga, zaś on sam był Jego namiestnikiem na ziemi. W swych działaniach powinien kierować się honorem, rozwagą, troską o swoich poddanych, o dobro ojczyzny. Jego celem winno być szerzenie wiary katolickiej wśród pogan, a także wypełnianie na ziemi Bożych przykazań i dawanie swym postępowaniem przykładu innym. W podejmowanych decyzjach kierował się mądrością i często podejmował je po naradzie z najbliższymi mu osobami, co wskazuje na fakt, iż nie mógł to być władca despotyczny, lecz pragnący dobra swych poddanych i całej ojczyzny. Przez lud postrzegany był jako ideał, który zawsze będzie dążył do sprawiedliwości oraz nie przedłoży własnych spraw nad sprawy kraju.
Chanson de geste - wyjaśnienie pojęcia
Pieśń o Rolandzie jest przykładem chanson de geste, czyli pieśni o czynie. Najstarsze zachowane chansons de geste pochodzą z XI i XII wieku. Pisane były w języku starofrancuskim lub staroprowansalskim, zazwyczaj wierszem dziesięciozgłoskowym. Tworzył on laisy, czyli większe części kompozycyjne.

Gatunek ten należący do jednego z najstarszych w średniowieczu, ukazywał bohaterskie czyny postaci legendarnych, bądź też historycznych. W utworach należących do tego gatunku wydarzenia historyczne mieszają się ze zmyślonymi, zaś postacie prawdziwe, jak na przykład Karol Wielki, z fikcyjnymi (na przykład Roland.)

Twórców chansons de geste nazywano truwerami, zaś ich wykonawców – żonglerami. Początkowo utwory były przekazywane drogą ustną. Zazwyczaj były śpiewane przez żonglerów, którzy wędrowali od zamku do zamku, przyjeżdżali na odpusty i wszędzie, gdzie tylko się pojawiali, śpiewali pieśni o bohaterskich czynach przy akompaniamencie muzyki. Dopiero w późniejszych czasach utwory te zostały spisane i dzięki temu przetrwały do naszych czasów.

Od początku XIII wieku mówiono o trzech grupach chansons de geste:
- Cykl królewski, związany z osobą króla Karola Wielkiego (tj. Pieśń o Rolandzie)
- Cykl Garina z Monglane; centralną postacią jest tu Wilhelm z Orange.
- Cykl „buntowników”, czyli nieposłusznych wasali.

W Polsce doby średniowiecza nie powstał bohater na miarę Rolanda, którego wspaniałe czyny byłyby opiewane w licznych utworach, głównie w popularnych wówczas pieśniach. Nie było również w Polsce prawie wcale epiki rycerskiej, która w tym czasie na Zachodzie przeżywała swój rozkwit. Mniej więcej w tym samym czasie co Pieśń o Rolandzie powstała w Hiszpanii Pieśń o Cydzie, w Niemczech Pieśń o Nibelungach, zaś w Anglii poemat Beowulf. Najprawdopodobniej nie pojawiły się w Polsce przekłady tych utworów, bądź też jakakolwiek próba ich naśladownictwa. Różnica między Polską a krajami zachodnimi na płaszczyźnie literackiej wynikała z odmiennej pozycji rycerstwa, a także stopnia rozwoju kultury rycerskiej i dworskiej.
Scena śmierci Rolanda jako przykład ars moriendi
Scena śmierci Rolanda, będąca jednocześnie główną sceną utworu, pokazuje w momencie tak ważnym dla całego dzieła szereg cech, jakie wykazywał bohater za życia. Roland, czując zbliżający się koniec, świadomie na miejsce swej śmierci wybiera wzgórze (nawiązanie do Biblijnej Golgoty, na której umarł Chrystus) i ma przy sobie tak ważne dla niego: miecz – Durendal, w głowicy zawierający relikwie oraz róg – symbol dowódcy. Odwraca głowę w kierunku pogan – aby wszyscy widzieli, że umiera jako zwycięzca. Bije się w piersi za popełnione grzechy, a do nieba wyciąga swoją prawą rękawicę. Później zwraca oczy w kierunku Hiszpanii, swojej ojczyzny. Aniołowie z nieba zstępują do rycerza. Tuż przed śmiercią przywołuje tak ważne dla niego wartości: miłość do ojczyzny, wiarę, wierność wobec króla i kraju. Anioł Gabriel przyjmuje rękawicę Rolanda i wraz z innymi archaniołami: Cherubinem i Michałem niesie duszę rycerza do raju.

Scena ta ukazuje, że nawet na łożu śmierci idealny rycerz wykazuje te cechy, które towarzyszyły mu za życia. W scenie śmierci widzimy oznaki przestrzegania przez rycerza etosu rycerskiego, jego wiarę jako chrześcijanina, heroizm.

Oznaki przestrzegania przez Rolanda etosu rycerskiego:

• Męstwo bohatera – umiera z twarzą zwróconą w stronę wrogów
• Pożegnanie ze swoim rynsztunkiem, cudownym mieczem Durandalem. Przed śmiercią Roland zabija Saracena, który chce mu odebrać miecz, a potem chroni miecz pod własnym ciałem. Wartość Durendala polega na tym, że jest to oręż święty (w głowicy zawiera relikwie), dar od cesarza oraz symbol stanu rycerskiego. Cały rynsztunek bojowy leży przy nim, a rękawicę zabiera archanioł Gabriel do nieba – Roland pozostaje rycerzem także po śmierci.
• Przywiązanie Rolanda do ojczyzny – przed śmiercią rycerz myśli o „słodkiej Francji” i cesarzu.
Oznaki głębokiej wiary Rolanda, przestrzegania zasad religii chrześcijańskiej:
• Roland na początku kładzie się twarzą do ziemi, jakby chciał odprawić publiczną pokutę.
• Rycerz bije się w piersi, wyznaje swoje winy, robi rachunek sumienia ze swojego życia.
• Wyciąga do nieba swoją rękawicę – jest to symbol oddania hołdu lennego Bogu, Roland uznaje się wasalem Boga.
Znaki heroizmu bohaterstwa, ogromnej odwagi rycerza:
• Śmierć jest samotna
• Bohater chce, aby jego śmierć była czymś szczególnym, dlatego przed konaniem wchodzi na górę. Umiera wywyższony, jak Chrystus na Golgocie. Czyni ze swojej śmierci ofiarę podobną do ofiary Chrystusa.
• Roland odmawia przywołania pomocy, w imię odwagi wydaje się na stracenie.
• Cudowność śmierci – towarzyszą jej niezwykłe zdarzenia.
• Styczność miejsca ze sferą sacrum – Roland umiera pod sosną, która jest symbolem drzewa krzyża Chrystusa, łączy świat ziemski z niebiańskim.
• Wniebowzięcie rycerza. Po duszę Rolanda przybywają archaniołowie, w tym Boski wysłannik Gabriel, który zwiastował Maryi, że urodzi Syna Bożego, archanioł Michał – pogromca Szatana.
• Natychmiastowe zbawienie – Roland idzie prosto do nieba, aniołowie niosą jego duszę do raju.

Pieśń o Rolandzie - plan wydarzeń
1. Szykowanie się przez Karola Wielkiego do oblężenia stolicy Hiszpanii – Saragossy
2. Wysłanie przez Marsyla posłów do Karola z prośbą o pokój.
3. Wezwanie baronów na naradę.
4. Wybranie Ganelona na posłańca Franków.
5. Postanowienie Ganelona, aby zemścić się na Rolandzie.
6. Przyjazd Ganelona do króla Marsyla i spisek z nim przeciwko Rolandowi.
7. Okłamanie po powrocie króla Karola.
8. Powrót Franków do ojczyzny.
9. Powierzenie Rolandowi dowództwa tylniej straży armii frankijskiej.
10. Wyruszenie Marsyla wraz 400-tysięczną armią przeciw 20 tysiącom żołnierzy Rolanda.
11. Podejrzenia tylnej straży armii Franków o zbliżaniu się wroga.
12. Nie wezwanie przez Rolanda pomocy (mimo namowy Oliwiera).
13. Uderzenie Saracenów na wojska Rolanda.
14. Ogromne straty w bitwie po stronie Saracenów.
15. Wezwanie przez Rolanda posiłków poprzez zadęcie w róg.
16. Zawrócenie króla Karola na pomoc Rolandowi (mimo sprzeciwów Ganelona).
17. Rozgromienie wojska Francuzów przez Marsyla.
18. Śmierć Rolanda na polu bitwy.
19. Powrót Karola i rozgromienie Saracenów.
20. Dowiedzenie się przez Karola o zdradzie Ganelona; powrót do Akwizgranu i osądzenie zdrajcy.
21. Śmierć Ganelona.

Załączniki:
Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 27 minut

Teksty kultury