Za co kocham swoich rodziców i co mi się w nich nie podoba (list).

Drodzy rodzice !


Kocham was za to że jesteście, że mogę zawsze na was liczyć, że pomożecie mi zawsze kiedy tylko będziecie mogli. Kocham was za to że dzięki wam żyje, że dzięki wam ujrzałem ten świat. Kiedy tylko mam jakiś problem, czy to w szkole czy w mojej głowie, zgłaszam się do was o pomoc którą zawsze uzyskam. Dziękuje wam także za to że mnie kochacie, że poświęcacie mi czas. Dziękuje także za mojego braciszka bez którego nie żyłoby mi się tak dobrze jak teraz, ponieważ myślę iż życie jedynaka jest bardzo „nudne”. Dziękuje że wychowaliście mnie w wierze w Boga tego jedynego i największego, tego ukochanego. Że pracujecie abym miał co zjeść w co się ubrać itd. Lecz nie podoba mi się w was to iż cały czas się mnie „czepiacie”. Że cała wina zawsze spada na mnie a Kacprowi, mojemu bratu, nigdy się nie dostaje. Lecz tak podobno jest u większej ilości moich znajomych, którzy mają rodzeństwo. Nie lubię też kiedy każecie mi kłaść się wcześnie spać i wcześnie wstawać.
Dużo argumentów na „tak” oraz „nie” mógłbym jeszcze wymienić, lecz te wydają mi się tak jakby najważniejsze, szczególnie te pozytywne. Negatywnych jest bardzo dużo lecz nie przebijają tych lepszych. Podsumowując, dziękuje za to że jesteście, lecz czasami dajcie mi trochę „luzu”.


**Podpis**