profil

Kultura, nauka i oswiata II Rzeczpospolitej

Ostatnia aktualizacja: 2021-06-01
poleca 83% 3111 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Lata okresu międzywojennego (1918-1939) przyczyniły się w dużej mierze do odbudowy kultury, nauki i oświaty polskiej, które po I Wojnie Światowej były bardzo zacofane lub na bardzo niskim poziomie. Jedynie szczątki kultury zachowały się pod postacią jubileuszów, świąt i uroczystości, które obchodzili Polacy. Stopień zacofania przedstawiał się w każdym regionie Polski inaczej, bowiem poszczególne zabory miały inne cele, co do wychowywania Polaków, np. w zaborze rosyjskim starano się wynarodowić Polaków, a w zaborze austriackim mieli być głównie lojalnymi obywatelami, więc mieli możliwość nauki. Po 123 latach niewoli naród polski zaczął odbudowywać swoje państwo.

OŚWIATA


Po odzyskaniu niepodległości pierwszym zadaniem władz oświatowych stało się ujednolicenie systemu szkolnego, tj. określenie jego organizacji, zadań, podstaw ideowych i programów. Wg spisu ludności z 1921 r. było w Polsce wśród mieszkańców powyżej 10 lat – 33,1% analfabetów. Proces ujednolicania tego systemu trwał do 1922. Z inicjatywy MWRiOP IV 1919r. zwołano Ogólnopolski Zjazd Nauczycielski, który przeszedł do historii pod nazwą Sejmu Nauczycielskiego. Mimo dużego zróżnicowania zaprezentowanych koncepcji i stanowisk, ostatecznie zjazd opowiedział się za jednolitą i bezpłatną szkołą powszechną, wprowadzeniem 7-letniego obowiązku szkolnego, powiązaniem ze sobą wszystkich szczebli szkolnictwa, co miało otwierać drogę do wykształcenia wyższego bez względu na pochodzenie, stan majątkowy i typ ukończonej szkoły średniej. Nie wszystkie uchwały Sejmu zostały wprowadzone w życie, ale wywarły wpływ na kształt wielu późniejszych inicjatyw oświatowych, a podjęte problemy niejednokrotnie powracały na łamy prasy pedagogicznej. Jednym z pierwszych aktów prawnych regulujących sprawy oświaty w odrodzonym państwie był wydany 7 II 1919 dekret O obowiązku szkolnym, który wprowadzał obowiązkową 7-letnią szkołę powszechną dla wszystkich dzieci od 7 do 17 lat. Szkoła miała być bezpłatna, co nakładało na państwo obowiązek zapewnienia dostępu do niej wszystkim dzieciom. Jednocześnie dekret zakładał, biorąc pod uwagę rzeczywiste możliwości państwa, stopniową realizację jego postanowień. U progu niepodległości sytuacja w szkolnictwie powszechnym była zróżnicowana w zależności od regionu. W latach 1922/23 w województwach zachodnich nauczaniem początkowym było objętych 94, 7% dzieci, na Śląsku - 86, 3%, w Galicji - 76%, w województwach centralnych - 66, 2%, we wschodnich – 34,7%. Przeważały, szczególnie we wsiach szkoły z 1 lub 2 nauczycielami, czyli niżej zorganizowane i nie realizujące pełnego programu nauczania. Mimo znacznego rozwoju szkolnictwa powszechnego, potrzeby w tym zakresie do końca 20-lecia nie zostały w pełni zaspokojone. Na szczeblu szkolnictwa średniego utrzymało się 8-klasowe gimnazjum, w którym wyodrębniono 2 stopnie – pierwsze 3 klasy o charakterze ogólnokształcącym oraz częściowo ukierunkowane klasy wyższe. Matura gimnazjalna otwierała drogę do studiów wyższych. Do gimnazjum przyjmowano na podstawie egzaminu po 5 klasach szkoły powszechnej, w niektórych gimnazjach otwierano klasy wstępne, przygotowujące 66, 2%, do nauki w szkole średniej z pominięciem szkoły powszechnej. Zezwolono na otwieranie prywatnych gimnazjów, które po spełnieniu określonych warunków otrzymywały prawa szkół państwowych. Poważnym ograniczeniem dostępu do szkół średnich i wyższych była odpłatność za naukę, utrzymująca się mimo postulatów posłów, przede wszystkim z lewicy, by kształcenie na wszystkich szczeblach było bezpłatne. Szkolnictwo wyższe mimo podporządkowania MWRiOP, miało szeroka autonomię i uprawnienia samorządowe. Status szkół akademickich miały szkoły państwowe : 5 uniwersytetów (Kraków, Lwów, Poznań, Warszawa, Wilno), 2 politechniki (Warszawa, Lwów), Akademia Medycyny Weterynaryjnej we Lwowie, Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie i Akademia Górnicza w Krakowie, oraz prywatne: ASP w Krakowie, KUL, Wolna Wszechnica Polska w Warszawie, Wyższa Szkoła Handlowa w Warszawie. Z czasem liczba szkół wyższych powiększyła się do 25 (1938), z ogólną liczbą studentów 47,7 tys. Funkcjonowało też wiele wyższych szkół zawodowych, np. szkoła inżynierska im. A.Wawelberga i S.Rotwanda w Warszawie. Odrębnie funkcjonowały wyspecjalizowane działy szkolnictwa, jak szkolnictwo artystyczne, wojskowe, specjalne (ogromne zasługi na tym polu położyła M.Grzegorzewska, autorka koncepcji programowej i w 1922 organizatorka Państwowego Instytutu Pedagogiki Specjalnej, kształcącego nauczycieli szkół specjalnych). Znaczną przebudowę ustroju szkolnego przeprowadzono na mocy ustawy z 1932, uchwalonej z inicjatywy ministra wyznań religijnych i oświecenia publicznego J.Jędrzejewicza. Reforma (zw. jędrzejowiczowską) utrzymała 7- letni obowiązek szkolny w zakresie szkoły powszechnej, ale zarazem zachowała zróżnicowanie organizacyjne i programowe tych szkół (szkoły powszechne I, II i III stopnia, tj. 4-, 6- i 7- klasowe), faktycznie sankcjonując różnice w poziomie wykształcenia już na pierwszym, obowiązkowym szczeblu nauczania. Wstęp do gimnazjum (nadal na podstawie egzaminu) dawało ukończenie 6 klas szkoły powszechnej, klasa 7 była przeznaczona dla tych, którzy nie zamierzali kształcić się dalej. Gimnazjum, teraz 4-letnie, miało jednolity program ogólnokształcący. Do studiów wyższych przygotowywały 2-letnie licea o programie ukierunkowanym (hum., mat.-fiz., przyr., klas.). Większość szkół I stopnia działało we wsiach, co znacznie utrudniało dostęp dzieci wiejskich do szkół średnich i wyższych. Trudności finansowe, niedobór nauczycieli i braki lokalowe powodowały, ze znaczna liczba dzieci pozostawała poza szkoła, nie wypełniając obowiązku szkolnego. Ustawa uporządkowała sytuację i podniosłą rangę szkolnictwa zawodowego. Dla młodzieży pracującej wprowadzono obowiązek dokształcania się w 3-letnich szkołach opartych na I i III stopniu szkoły powszechnej. Gimnazja zawodowe odpowiadały gimnazjom ogólnokształcącym, licea zawodowe uprawniały do dal-szych studiów w wyższych szkołach technicznych. Została wzmocniona w uczelniach władza rektora, a ograniczona pozycja senatów akademickich. W latach 20. w programach wychowawczych dominował kierunek narodowy, pro-pagowany przez pedagogów związanych z Narodową Demokracją (L.Zarzecki, L.Jaksa-Bykowski i inni). W wychowywaniu narodowym kładziono nacisk na patriotyzm. Wierność tradycji, postawę religijna młodzieży. Po przewrocie majowym 1926, pod wpływem ideologii obozu rządowego lansującego hasło uzdrowienia stosunków wewnętrznych i wzmocnienia roli państwa, ukształtował się program tzw. Wychowania państwowego, sformułowany przez ministra S.Czerwińskiego w wygłoszonym w 1929 na Kongresie Pedagogicznym przemówieniu O ideał wychowawczy szkoły polskiej. Kierunek wychowania państwowego kładł nacisk na wiązanie pracy dydaktycznej z oddziaływaniem wychowawczym w duchu poszanowania państwa, oddania dla jego rozwoju, kształtowania poczucia odpowiedzialności obywatelskiej niezależnie od przynależności do grup narodowych. Ideę wychowania państwowego jako pełnego systemu wychowawczego rozwinął A.Skwarczyński. Problematykę tę podejmowali w swych pracach teoret. także K.Sośnicki i Z.Mysłakowski. Koncepcja ta, w praktyce spłycona, spotkała się z krytyką z wielu stron. W opozycji do niej pozostała lewica, która widziała w niej próbę podporządkowania sobie społeczeństwa przez obóz rządzący. Prawica krytykowała ją z punktu widzenia interesów narodowych, w kontekście wzmagających się w tym obozie w latach 30. tendencji nacjonalistycznych. Przejawem tych nastrojów, szczególnie żywych wśród młodzieży akademickiej grupującej się w organizacjach ONR i Falangi, były m.in. wzniecane przez nie brutalne ekscesy antysemickie. Także mniejszości narodowe widziały w wychowaniu państwowym zagrożenie dla swych praw i interesów. Szkolnictwo mniejszości narodowych w II RP rozwijało się nierównomiernie, nie zaspokajając na ogół potrzeb i aspiracji oświatowych poszczególnych grup. Starania Ukraińców o powołanie uniwersytetu we Lwowie nie dały rezultatu. Mniejszość żydowska nie była traktowana jako mniejszość narodowa, ale wyznaniowa. Wśród szkół żydowskich przeważały szkoły prywatne, o zróżnicowanym charakterze, zarówno na poziomie nauczania powszechnego, jak i średniego. Językami nauczania były: jidysz, hebrajski i polski. W szkołach średnich przeważał wykładowy język polski. Mniejszość białoruska rozporządzała 26 szkołami powszechnymi, 51 szkołami utrakwistycznymi i 3 gimnazjami, w latach 1937/38 pozostało 5 szkół utrakwistycznych i 1 gimnazjum. Podobnie układała się sytuacja szkolnictwa innych mniejszości narodowych, zarówno przez szkolnictwo państwowe, jak i prywatne. Polskie szkolnictwo rozwijało się także, choć w niezwykle trudnych warunkach, na terenie Prus Wschodnich, Pomorza Zachodniego, na Śląsku i w Wolnym Mieście Gdańsku. Siłami społecznymi tworzono tam szkoły powszechne, ochronki, powstawały też szkoły średnie. W skupiskach polskich na Śląsku Cieszyńskim rozwijało działalność Polskie Gimnazjum Realne w Orłowej. W okresie międzywojennym rozwijał się ruch nauczycielski. Działały liczne związki i stowarzyszenia nauczycielskie, wśród nich największy Związek Nauczycielstwa Polskiego (ZNP), powstały 1930 z połączenia Związku Polskiego Nauczycielstwa Szkół Powszechnych i Związku Zaw. Nauczycieli Polskich Szkół Średnich. Wydawał 39 czasopism dla nauczycieli i młodzieży. W latach 30. dokonał się wewnętrzny podział na zwolenników sanacji i lewicową opozycję. Dziełem opozycji było zorganizowanie strajku nauczycielskiego w 1937, zakończonego zwycięstwem związkowców. Nauczyciele szkół średnich i profesorowie szkół wyższych skupiali się w Towarzystwie Nauczycieli Szkół Średnich i Wyższych Ponadto działały chrześcijańskie związki zawodowe oraz skupiające nauczycieli należących do mniejszości narodowych. Inicjatywy nauczycielskie przejawiały się m.in. w podejmowaniu eksperymentów pedagogicznych. Były one inspirowane przez rozwijające się na Zachodzie nowe koncepcje dydaktyczne, bądź też stanowiły własne próby innowacji dydaktycznych i wychowawczych. W dziedzinie oświaty pozaszkolnej nadal pozostawały aktywne organizacje powstałe przed 1914 (TCL, TSL, Pol. Macierz Szkolna). Zajmowały się m.in. zwalczaniem analfabetyzmu, prowadziły kursy, czytelnie, działalność odczytową, domu lud. i świetlice. Z inicjatywy I.Daszyńskiego powołano Towarzystwo Uniwersytetu Robotniczego (1923-29). Potrzeby kulturowo-oświatowe wsi zaspokajały uniwersytety ludowe, organizowane na wzór duńskich uniwersytetów typu grudtvigowskiego (kilkumiesięczne kursy internatowe o programie obejmującym problemu kultury ogólnej oraz zagadnienia społeczne związane z życiem i rozwojem wsi, miały na celu ogólny rozwój i formowanie osobowości społecznych słuchaczy). Działały też towarzystwa oświatowo-kulturowe skupiające członków mniejszości narodowych. Na okres 20-lecia międzywojennego przypada rozwój teorii oświaty dorosłych (pol. Szkoła pedagogiki społecznej H.Radlińskiej) oraz instytucji kształcących profesjonalne kadry w tej dziedzinie.

NAUKA


Odzyskanie niepodległości dawało państwu polskiemu możliwość prowadzenia określonej polityki naukowej, a przed samą nauką stawiało zadanie integracji życia, rozwoju organizacyjnego, a także zachowania tradycyjnych wartości z wolnością nauk i etosem uczonego na czele. Wyrazem wolności nauki miało być istnienie jej autonomicznych instytucji – zetatyzowanych uczelni oraz towarzystw utworzonych przez środowiska naukowe i mających pozapaństwowy charakter. W tym okresie brakowało konsekwentnej polityki naukowej państwa, chociaż istniały próby koordynacji pracy w skali ogólnopolskiej, podejmowane przez ludzi nauki (S.Michalski). Nastąpił znaczny rozwój towarzystw naukowych ogólnych i specjalistycznych – w 1938 było ich łącznie 349. Formułowały one społeczna politykę naukową, utrzymywały szerokie kontakty naukowe z zagranicą i popierały badania w wybranej dyscyplinie. Największy autorytet miała Polska Akademia Umiejętności, związana z UJ, ważną rolę naukową odgrywało założone w 1907 Towarzystwo Naukowe Warszawskie (TNW). W 1938 działały 32 uczelnie akademickie i wyższe szkoły zawodowe. Nastąpił rozwój warszawskiego ośrodka naukowego, który skupiał połowę placówek i instytucji naukowych kraju. Systematycznie wzrastała liczba ludzi nauki (ok. 6 tys. W 1938), pogłębiał się tez stopień profesjonalizacji, na etatach było ok. 5 tys. pracowników. Oprócz uczelni i towarzystw istniała sieć pozauczelnianych placówek naukowych zajmujących się różnymi dziedzinami. W wielu dziedzinach osiągnięto wysoki, liczący się w świecie poziom. Uznanie za granicą zdobyły prace matematyków warszawskich (W.Sierpiński, K.Kuratowski) i lwowskich (S.Banach, S.Mazur) oraz osiągnięcia lwowsko-warszawskiej szkoły logiki (J.Łukasiewicz, A.Tar-ski, S.Leśniewski). W dziedzinie fizyki zasłużyli się: Pieńkowski-badania liminescencji gazów i cieczy, S.Ziemiecki i M.Mięsowicz - badania nad promieniowaniem kosmicznym, Cz.Białobrzeski-astrofizyka, W.Rubinowicz – teoria kwantów i promieniowania. Największym odkryciem geologii było odkrycie Nadbużańskiego Zagłębia Węglowego przez J.Samsonowicza. Duże osiągnięcia naukowe (często połączone z zastosowaniem w przemyśle i gospodarce) osiągnięto w chemii (W.Świętosławski, K.Dziewoński, J.Zawadzki). Szczególnie wysoki, światowy poziom zdobyła botanika, zoologia, nauki rol-nicze (J.Mikułowski-Pomorski). Do czołowych osiągnięć w dziedzinie nauk lekarskich należy zaliczyć prace L.Hirszfelda na polu mikrobiologii, współtwórcy nauki o grupach krwi oraz R.Weigla, odkrywcy szczepionki przeciwdurowej. Jeśli chodzi o technikę to najbardziej zasłużyli się: T.Hubner-współtwórca energetycznej hipotezy wytrzymałości materiałów, S.Bryła-spawalnictwo, A.Wasiutyński - kolejnictwo oraz W.Budryk- Bezpieczeństwo górnicze. Naukowe podstawy rozwoju polskich konstrukcji lotniczych stworzył C.Witoszyński. Wspomnieć trzeba także o dokonaniach w dziedzinie antropologii (J.Czekanowski), ekonomii (A.Krzyżanowski, E.Taylor), prawa międzynarodowego (L.Ehrlich), archeologii (J.Kostrzewski - współodkrywca osady w Biskupinie), prawa międzyna-rodowego, historii Polski i powszechnej, teorii i historii literatury, orientalistyki, neofilologii, psychologii. Nastąpiło ożywienie badań w dziedzinie teologii i nauk kościelnych. Badania naukowe prowadziły tez środowiska mniejszości narodowych. Na uwagę zasługuje działalność Instytutu Nauk Judaistycznych w Warszawie (założony w 1926, m.in. historycy M.Bałaban i E.Ringelblum oraz semitysta i asyrolog M.Schorr), Żydowskiego Instytutu Naukowego w Wilnie, Towarzystwa Naukowego im. Tarasa Szewczenki we Lwowie (założony 1879), Ukr. Instytutu Naukowego w Warszawie (zał.1930), należy również wspomnieć o działalności filologa białoruskiego B.Taraszkiewicza. Poważna przeszkodą do jeszcze pełniejszego rozwinięcia badań w latach 1918-39 były ciągłe problemy finansowe, a w rezultacie brak niezbędnego wyposażenia.

KULTURA


Punkt wyjściowy dla kultury polskiej był niełatwy i opóźniony, gdyż wyrastała ona z kraju o przewadze struktury rolniczej, z nielicznymi ośrodkami cywilizacji przemysłowej. Przeobrażenia zmierzające do wytworzenia nowych wartości kulturalnych, właściwych społeczeństwu przemysłowemu, zurbanizowanemu i zdemokratyzowanemu były dość trudne. Odsetek ludności miejskiej wynosił w latach 1921-38 odpowiednio tylko 24,6% i 30%. Mimo wszystko oddziaływanie takich tradycyjnych czynników kulturowych jak szkoła i prasa, oraz nowych jak film i radio, ułatwiało przenikanie wzorców miejskiej kultury masowej do coraz szerszych kręgów ludności, W ślad za tym można zaobserwować powolny proces cofania się tradycyjnej kultury ludowej. Ogólny poziom cywilizacyjny ziem polskich był spuścizną polityki państw zaborczych i I Wojny Światowej. Słaba dynamika przeobrażeń struktury społecznej zahamowania dodatkowo w latach "wielkiego kryzysu" gospodarczego, oddziaływała ujemnie na poziom materialnego bytu ludności, szczególnie wiejskiej. Małe były możliwości awansu społecznego, który najbardziej aktywne grupy pochodzenia robotniczego i chłopskiego zdobywały poprzez intensywne samokształcenie.

PRASA


Odzyskanie niepodległości i zjednoczenie ziem polskich stworzyło warunki szybkiego rozwoju prasy, która stała się czynnikiem integrującym polskie społeczeństwo, przyczyniając się do zacierania różnic pomiędzy byłymi zaborami i upowszechniania kultury we wszystkich środowiskach. Wznowiona została większość tytułów wydawanych przed 1914. Wkrótce pojawiły się nowe rodzaje wydawnictw prasowych – czasopisma popularne, ilustrowane magazyny i dodatki do dzienników, prasa sportowa, filmowa, tanie dzienniki (tzw. pięciogroszówki) oraz prasa sensacyjna i brukowa (zw. czerwoną od koloru winiet i tytułów). Popyt na prasę przyczynił się do rozbudowy poligrafii i usprawnienia systemu kolportażu. Stopniowo następowała koncentracja tytułów, wraz z powstawaniem prasowych koncernów wydawniczych. Serwis informacyjny zapewniały agencje prasowe, z najważniejszą Polską Agencją Telegraficzną – PAT (zał. 1918). Do 1926 prasa – z wyjątkiem komunistycznych i radykalnych nurtów ukr. – korzystała ze swobody wypowiedzi i wolności druku. Po 1926 władze generalne przestrzegały zasady wolności słowa, ograniczenia stosując głównie wobec opozycji. Ingerencje cenzury wiązały się z konfiskatą całych nakładów gazet lub pojedynczych artykułów (z pozostawieniem w ich miejscu nie zadrukowanych "białych plam"). Część tytułów była związana z ośrodkami i partiami politycznymi. Za półoficjalne organy rządowe uchodziły: "Gazeta Polska" (od 1929), "Polska Zbrojna", a w latach 30. "Kurier Poranny"- na zdjęciu. Rządy sanacyjne były także popierane przez wydawnictwa prasowe, głównie Dom Prasy S.A. w Warszawie (tzw. czerwona prasa) i koncern Ilustrowanego Kuriera Codziennego (IKC) M.Dąbrowskiego w Krakowie. Poglądy ND wyrażały m.in. "Gazeta Warszawska", "Kurier Poznański" i bliski politycznie "Kurier Warszawski". Chrześcijańska Demokracja dysponowała katowicką "Polonią" i innymi pismami tego wydawnictwa. Konserwatyści: "Czasem" (Kraków), "Słowem" (Wilno) oraz "Dziennikiem Poznańskim". Partie ludowe wydawały m.in. "Wyzwolenie" i "Piasta", a po połączeniu się (1931) – "Zielony Sztandar". Głównymi organami PPS były: "Robotnik", "Naprzód" i "Gazeta Robotnicza". KPP wydawała nielegalny "Nowy Przegląd" i "Czerwony Sztandar", a w zasięgu jej wpływów pozostawało także kilka pism społeczno-kulturalnych, m.in. "Kultura Robotnicza". W drugiej połowie lat 30. współtworzące Front Ludowy środowiska socjalistyczne i komunistyczne wydawały m.in. "Dziennik Popularny", "Oblicze Dnia" i "Czarno na Białem". Największe nakłady osiągała prasa katolicka, zwłaszcza "Rycerz Niepokalanej" (ok.800 tys. egz.) i "Przewodnik Katolicki" (wydawany w Poznaniu, ok. 250 tys. egz.). Znaczną popularnością cieszyła się prasa sensacyjna i brukowa, zwłaszcza dzienniki łódzkiego wydawnictwa prasowego Republika ("Republika", "Express Ilustrowany" i popołudniówka "Express Wieczorny Ilustrowany") oraz "czerwona" prasa warszawskiego Domu Prasy Polskiej ("Kurier Informacyjny i Telegraficzny", "Ekspress Poranny". Znaczną, opiniotwórczą rolę odgrywał "Kurier Polski", od 1931 organ kół wielkoprzemysłowych. Wśród elit politycznych i gospodarczych za najbardziej wpływowe uważano: "Przegląd Gospodarczy" i "Gospodarkę Narodową". Z pism literackich i społeczno-kulturowych najbardziej cenionymi były m.in. "Wiadomości Literackie" M.Grydzewskiego, prosanacyjny "Pion", związane z ONR "Prosto z Mostu", wydawana przez Akcję Katolicką "Kultura" i pismo satyryczne "Szpilki". Dużą czytelnością cieszyły się tygodniki ilustrowane, m.in. "Światowid", "As" i "Świat" oraz czasopisma popularnonaukowe. Ponadto w wielu miastach i ośrodkach powiatowych ukazywała się prasa lokalna. W 1937 ukazywało się w Polsce łącznie 2692 tytułów. W 1938 rekordowe nakłady dzienników wyniosły 200 tys., ale ponad połowa gazet nie osiągnęła 10 tys. egzemplarzy. Pierwszymi organizacjami dziennikarzy były lokalne związki (m.in. działający nadal, założony w 1912 Syndykat Dziennikarzy Krakowa), tworzące od 1924 Związek Syndykatów Dziennikarzy Polskich. W 1931 powołano Związek Dziennikarzy Rzeczypospolitej Polskiej jako zrzeszenie lokalnych związków, które zachowały nazwę syndykatów. W latach 1918-39 własną prasę wydawały w Polsce także mniejszości narodowe. Prasa żydowska liczyła 364 tytuły, w tym 20 dzienników, z których największymi były: syjonistyczne "Der Hajnt", "Der Moment", "Najer Fołksbłat" i inne. Od 1920 działała Żydowska Agencja Telegraficzna, w 1926 utworzono Żydowski Syndykat Dziennikarzy. Prasę niemiecką –łącznie 106 tytułów- wydawały głównie koncerny prasowe Concordia SA (Poznań), Łódzkie Towarzystwo Wydawnicze Libertas i Kattowitzer Buchdruckerei und Verlags S.A. Największy nakład osiągały dzienniki: "Der Oberschlesicher Kurier", "Deutsche Runrschau", "Freie Presse" i "Posener Tageblatt". Od 1935 działał związek dziennikarzy Verband der deutschen Redakteure in Polen. Prasa ukraińska –łącznie 68 tytułów- ukazywała się w niewielkich nakładach, głównie we Lwowie oraz w Stanisławowie i Kołomyi. Najważniejszą rolę odgrywały lwowskie dzienniki: "Diło", o wielkich zasługach dla kultury ukraińskiej oraz "Nowyj czas" i "Ukrajinśki wisti" (oba pojawiły się w końcu lat 30.). Prasa białoruska liczyła łącznie 16 czasopism, a prasa litewska i rosyjska – po ok. 10 tytułów każda. Wśród dziennikarzy publicystów i redaktorów okresu międzywojennego do najbardziej znanych należeli: W.Bazylewski, S.Berson, A.M.Bocheński, J.M.Borski, M.Dąbrowski, L.Fryze, W.Giełżyński, M.Seyda, B.Koskowski, K.Pruszyński, L.Rubel, W.Trzepiński, K.Wrzos.

RADIO


Polskie Radio S.A. otrzymało koncesję na prawo budowy i eksploatacji urządzeń radiofonicznych ma obszarze Polski 18 sierpnia 1925 (pierwszy dyrektor Z.Chamiec). 18 kwietnia 1926 została uruchomiona pierwsza rozgłośnia i stacja nadawcza Polskiego Radia w Warszawie, 24 maja 1931 we wsi Łazy k.Raszyna najsilniejsza wówczas na świecie radiostacja (moc 120 kW). W Niepokalanowie zorganizowano z inicjatywy ojca Maksymiliana Kolbego radiostację krótkofalową. Do 1939 działało 8 rozgłośni, które uruchamiano w kolejności: Warszawa I, Kraków, Poznań, Katowice, Wilno, Lwów, Łódź, Toruń, Warszawa II, Barano-wicze. 1 stycznia 1939 roku abonentów radiowych było 1016 tys. (na wsi 327 tys.). Na 100 mieszkańców przypadało ok. 3 abonentów. Ponad 37% czynnych aparatów stanowiły odbiorniki kryształkowe (na zdjęciu). Stałe, regularne programy nadawano z Warszawy od 1926. Polskie Radio było w 1927 inicjatorem międzynarodowej wymiany programów (Chamiec został przewodniczą-cym specjalnie utworzonej komisji w Międzynarodowej Unii Radiofonicznej). Od 1935 utrzymywało stałą łączność z Polonią (audycje emitowane do Europy, USA, Ameryki Południowej, także w językach obcych). Było to ważnym czynnikiem w integracji porozbiorowych terenów, kształtowało wzorzec poprawnej polszczyzny mówionej. Od 1930, po okresie eksperymentów, ustala-ły się podstawy estetyki specyficznie radiowej. Audycje słowne były wspierane przez muzyczne. W 1938 na 40 tys. godzin programu (w skali rocznej) nadawano 26,2% audycji słownych, 54,1% audycji muzycznych, 5,2% słowno-muzycznych. Emitowano nabożeństwa, audycje dla węższych grup słuchaczy (uczniów, dzieci, rolników, żołnierzy, robotników). W 1933 powstał teatr radiowy zw. Teatrem Wyobraźni (Z.Marynowski, W.Melina). Od 1926 nadawano słuchowiska dla dzieci (W.Tatarkiewicz-Małkowska). Do osiągnięć programowych należały audycje działu literackiego, zwłaszcza przygotowywane w 1935-39 pod kierunkiem W.Hulejewicza i J.Parandowskiego, przy współpracy z Z.Kisielewskim i reżyserami T.Byrskim i A.Bohdziewiczem. Do najpopularniejszych audycji rozrywkowych należał cykl Wesoła lwowska fala. W 1936 rozpoczęto nadawanie transmisji pierwszej radiowej imprezy estradowej (Podwieczorek przy mikrofonie - na zdjęciu audycja emitowana także w telewizji - znany sygnał, grany przez zespół, na którego tle zwykle Zenon Wiktorczyk żegnał słuchaczy: "I na tym zakończyliśmy tysiąc dwieście trzydziesty piąty Podwieczorek przy mikrofonie".) oraz emisję pierwszej "mówionej" polskiej powieści radiowej (Dni powszednie państwa Kowalskich M.Kuncewiczo-wej). Wydział muzyczny pod kierunkiem E.Rudnickiego (od XII 1934), M.Jaworskiego i R.Jasińskiego rozpoczął cykle audycji muzycznych. Powstała Mała Orkiestra Polskiego Radia i Orkiestra Symfoniczna Polskiego Radia, której koncerty były wydarzeniami artystycznymi w kraju i za granicą. Wydział oświaty (pod kierunkiem H.Mościckiego i E.Grochowskiej) nadawał audycje dla szkół, przy współpracy popularyzatorów. W 1935 powstał wydział aktualności obejmujący: dzienniki, wiadomości sportowe. Od 1938 nadawano Tygodnik dźwiękowy (z wykorzystaniem nagrań na Stille’u i płytach miękkich, Spikerzy, m.in. J.Poraska, T.Bocheński, J.Opieński, Z.Świętochowski. W programie dla zagranicy A.Hryszkiewicz, K.Pieńkowski, później B.Kielski, J.Przybora). Katowice wyróżniały się bogatym programem audycji regionalnych (np. gawędy W niedzielę przy żeleźnioku). Audycje w językach mniejszości narodowych (nadajniki znajdowały się na trenie Niemiec) były emitowane rzadko i niesystematycznie. Program Polskiego Radia odzwierciedlał pluralizm kierunków ideowych i założeń artystycznych, znamienny dla ówczesnej kultury. Ukazywały się czasopisma, tygodnik ilu-strowany "Radio" i jego kontynuacja "Antena" (do 1939 roku).

FILM


Po odzyskaniu niepodległości nastąpił szybki rozwój kinematografii, ale z istniejących już wytwórni tylko nieliczne – Sfinks (działający od 1909), Leo-Film, Falanga, zyskały większe znaczenie. Rozwinęła się sieć kin (od ok. 400 w 1921 do 807 w 1937). W produkcji filmowej do najlepszych dzieł należały adaptacje utworów literackich. W okresie filmu niemego m.in.: R.Ordyńskiego "Mogiłła nieznanego żołnierza" wg A.Struga (1927) i "Pan Tadeusz" wg A.Mickiewicza (1928), A.Hertza "Ziemia obiecana" wg W.S.Reymonta (1927), H.Szaro "Przedwiośnie" wg S.Żeromskiego (1928). Nowatorstwo warsztatu reprezentowali W.Biegański i L.Trystan. W latach 1925-30 ukształtowało się nowe pokolenie realizatorów filmowych (J.Gardan, J.Lejtes, M.Krawicz, M.Waszyński, L.Buczkowski) oraz operatorów (m.in. Z.Gniazdowski, A.Wywerka, S.Steinwurzel). Zespół aktorów grających stale w filmie – poza pracą w teatrze – tworzyli m.in. E.Bodo, M.Bogda, A.Brodzisz, A.Dymsza, K.Krukowski, M.Malicka, J.Marr, B.Mierzejewski, J.Romanówna, J.Węgrzyn, M.Zimińska. Wcześniej już debiutowali w filmie: A.Zelwerowicz, J.Leszczyński, W.Grabowski, S.Jaracz. Sławę gwiazdy filmowej zyskała J.Smosarska. Po 1926 powstały szkoły filmowe mające za cel wykształcenie reżyserów i aktorów filmowych. Podstawową słabością polskiego filmu fabularnego w tym okresie był brak dobrych, oryginalnych scenariuszy filmowych. Dopiero w 1930 pojawił się pierwszy polski film dźwiękowy – B.Newolina i B.Landa "Moralność pani Dulskiej"wg G.Zapolskiej. W latach 1930-32 powstawały liczne dramaty sensacyjne, filmy o tematyce egzotycznej ("Głos pustyni" Waszyńskiego wg O.Ossendowskiego), dramaty społeczno-obyczajowe oraz melodramaty, m.in: Ordyńskiego "Janko Muzykant" wg H.Sienkiewicza (1930), Szaro "Dzieje grzechu" wg S.Żeromskiego (1933), Waszyńskiego "Znachor" wg T.Dołęgi-Mostowicza (1937), a oprócz nich filmy historyczno-kostiumowe, jak: "Pan Twardo-wski", "Barbara Radziwiłłówna", "Kościuszko pod Racławicami" oraz komedie, głównie muzyczne i farsy ("Jadzia" Krawicza, "Ada, to nie wypada" K.Toma, "Piętro wyżej" Trystana). W latach 1929-34 ukształtował się, skupiony wokół Stowarzyszenia Miłośników Filmu Artystycznego "Start" I Spółdzielni Autorów Filmowych, awangardowy ruch filmowy. Jego uczestnicy głosili hasło walki o film użyteczny społecznie. Realizowali z powodzeniem filmy dokumentalne i fabularne. Polska była jedynym krajem w europie, w którym w okresie międzywojennym wyprodukowano kilkanaście pełnometrażowych filmów e języku jidysz (głównie wytwórnia Green-Film pod dyrekcją J.Greena), m.in. "Ał Chet" [za grzechy], "Jidł mit’n" [Żydek ze skrzypcami], "Frajliche Kobconim"[weseli biedacy], "Der Purymszpiler"[błazen]. Film kreował największe gwiazdy, dawał sławę i pieniądze. Większość widzów szukała w kinie rozrywki i ucieczki od codzienności.

TEATR


Odzyskanie przez Polskę niepodległości wpłynęło w istotny sposób na dalszy rozwój teatru, zwłaszcza w stolicy. Symboliczną wymowę miało przywrócenie w 1924 Teatrowi Rozmaitości nazwy Teatr Narodowy (po odbudowaniu spalonej w 1919 sali). W pełni nowoczesną sceną, zarówno w sensie artystycznym jak i technicznym, stał się Teatr Polski (otwarty jeszcze 1913 premierą Irydiona Krasińskiego), zasłużony w propagowaniu polskiego teatru romantycznego, także dramatów Szekspira, Moliera, G.B.Shawa. Wysoki stopień artyzmu w tym teatrze gwarantował doborowy zespół aktorski (M.Przybyłko-Potocka, S.Wysocka, M.Dulęba, A.Zelwerowicz (z prawej) K.Junosza-Stępowski, J.Węgrzyn, J.Leszczyński), poziom inscenizacji (L.Shiller A.Szyfman, K.Borowski) i oprawy plastycznej (K.Frycz, W.Drabik). W okresie 20-lecia międzywojennego pojawiły się nowe prądy reformatorskie w dziedzinie inscenizacji, gry aktorskiej, repertuaru, upowszechniania sztuki aktorskiej. Zaznaczały się one głównie w działalności warszawskich zespołów kierowanych przez J.Osterwę (Reduta), L.Schillera (Teatr im. W.Bogusławskiego), S.Jaracza (Teatr Ateneum im. S.Jaracza - z lewej). Najpełniejszym ich wyrazem był polski teatr monumentalny w koncepcji Schillera (m.in. inscenizacje: Kniaź Potomkin T.Micińskiego, Nie-boska Komedia, Kordian, Dziady). Program Reduty Osterwy, której wytyczną stanowił realizm psychologiczny, był bliski zasadom K.S.Stanisławowskiego. W latach 30. w reżyserii uwidocznił się neorealizm. Jego rzecznikami byli : Shiller w okresie tworzenia aktualnego teatru politycznego ( Krzyczcie, Chiny! S. Tretiakowa 1932), twórcy Teatru Ateneum (Jaracz, S. Perzanowska), także A. Węgierko i E. Wierciński. W 1933 nastąpiła reorganizacja teatru warszawskiego. Powstało Towarzystwo Krzewienia Kultury Teatralnej (TKKT) grupujące 6 teatrów (Teatr Polski, Teatr Narodowy, Teatr Letni, Teatr Mały, Teatr Nowy, od 1935 Teatr Powszechny). Działały także sceny prywatne. Najwyższy poziom poza Warszawą utrzymały teatry: krakowskie za dyrekcji T.Trzcińskiego (1918–26 i 1929–32), Osterwy (1932–35) i K.Frycza (1935–39) oraz lwowskie za dyrekcji Schillera (1930–31) i W.Horzycy (1931–37). Wybijały się teatry Łodzi (Teatr Miejski, zwłaszcza w czasie dyrekcji Zelwerowicza 1920–21 i K.Adwentowicza 1929–30) oraz Wilna (1925–29, gdy Teatr na Pohulance był siedzibą Reduty). Niezależnie od teatrów zawodowo od początków XX w. rozwijał się ruch amatorski na wsi (dla zespołów ludowych specjalnie zasłużył się J.Cierniak), powstawały też teatry proletariackie w miastach (łódzka Scena Robotnicza W.Wandurskiego 1923–28). Dwudziestolecie międzywojenne przyniosło także rozkwit sztuki aktorskiej. Wielu aktorów osiągnęło wówczas szczyt rozwoju artystycznego, m.in.: Dulęba, Przybyłko-Potocka, Wysocka, Jaracz, Adwentowicz, Węgrzyn, Junosza-Stępowski, Leszczyński, Zelwerowicz, ponadto: M.Ćwiklińska, Z.Jaroszewska, S.Broniszówna, Perzanowska, Z.Małynicz, M.Malicka, W.Brydziński, A.Fertner, Węgierko, M. Maszyński, W. Grabowski. Cieszące się dużym zainteresowaniem publiczności warszawskiej teatrzyki małych form (m.in. Miraż, Czarny Kot, Sfinks, Qui Pro Quo, Perskie Oko) lansowały nowe talenty aktorskie i piosenkarskie (Z.Pogorzelska, H.Ordonówna (z prawej), L.Messal, M.Zimińska, L.Żelichowska, Z. Tern, S. Górska, A.Dymsza, E.Bodo, L.Sempoliński, K.Krukowski, T.Olsza). Polska plastyka teatralna osiągnęła poziom europejski, głównie dzięki pracom Frycza (z lewej), Drabika, A.Pronaszki, W.Daszewskiego i I.Galla. W 1919 powstał Związek Artystów Scen Polskich (ZASP), którego organem była "Scena Polska" - najważniejsze w okresie międzywojennym czasopismo poświęcone teatrowi i dramatowi. W 1932 utworzono wyższą szkołę Państwowy Instytut Sztuki Teatralnej (PIST). Do II wojny światowej wysoki poziom artystyczny prezentowały teatry żydowskie występujące w Łodzi, Lublinie, Krakowie, Wilnie, Lwowie i Warszawie. Współpracowali z nimi m.in.: rodzina Kamińskich, Z.Turkow, M.Weichert, J.Rotbaum (żydowski teatr). Ich tradycje kontynuuje założony w 1955 Teatr Żydowski im. E.R.Kamińskiej w Warszawie.

LITERATURA


Odzyskanie niepodległości zbiegło się z rozwojem nowych form życia literackiego. W 1920 powstał Związek Zawodowych Literatów Polskich (Związek Literatów Polskich), w 1924 - polska sekcja Pen Clubu, w 1926 uchwalono ustawę o prawie autorskim. Kształtowały się ugrupowania artystyczne o zróżnicowanych założeniach programowych. Dobitnie zaznaczyli swą obecność w literaturze, zwłaszcza w poezji, twórcy młodej generacji, głównie antymodernistycznej i awangardowej. Twórcy Skamandra (J.Tuwim (z prawej), J.Lechoń, A.Słonimski, K.Wierzyński, J.Iwaszkiewicz) dążyli do związania poezji z teraźniejszością, codziennością, powszednim konkretem i do zbliżenia języka poetyckiego do mowy potocznej, z zachowaniem tradycyjnych form wyrazu i częściowym respektowaniem konwencji tradycyjnej nastrojowości poetyckiej. Pokrewne tendencje wystąpiły w twórczości K.Iłłakowiczówny (na dole) i w aforystycznej liryce miłosnej M.Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej. Zapoczątkowany jeszcze przed 1914 nurt ekspresjonizmu (S.Przybyszewski, K.H.Rostworowski, T.Miciński) reprezentowała grupa Zdrój. Hasła radykalnego zerwania z tradycją głosili twórcy futuryzmu (m.in. T.Czyżewski, B.Jasieński, A.Stern, A.Wat). Z urzeczenia cywilizacją urbanistyczno-przemysłową wyrósł program Awangardy Krakowskiej (T.Peiper, J.Brzękowski, J.Kurek, J.Przyboś). Tendencje regionalizmu i antyurbanizmu wyrażała grupa Czartak (m.in. E.Zegadłowicz). Radykalizacja części młodego pokolenia wyraziła się w powstaniu poezji rewolucyjnej i proletariackiej (S.R.Stande, W.Wandurski, B.Jasieński, W.Broniewski). Odrębne miejsce zajmowała liryka B.Leśmiana (z prawej), wyrastająca z tradycji symbolizmu. Nowe tendencje w dramacie wystąpiły w twórczości J.Szaniawskiego, W.Gombro-wicza (Iwona, księżniczka Burgunda 1938 "Skamander", wydanie osobne 1958), w rewolucyjnych misteriach Wandurskiego ( Śmierć na gruszy, wyst. 1923), a zwłaszcza w ironiczno-groteskowej twórczości S.I.Witkiewicza ( Kurka wodna, wyst. 1922, W małym dworku, wyst. 1923, Wariat i zakonnica, wyst. 1924, Szewcy 1934, wyst. 1957) i jego teorii czystej formy. W prozie lat 20. ważne były zarówno nurt eksperymentu warsztatowego, parodia, groteska, nowe obszary intymności, jak i nurt ostrego rozrachunku z rzeczywistością odrodzonego państwa, z "odzyskanym śmietnikiem" (Z.Nałkowska (z lewej), J.Kaden-Bandrowski, S.Żeromskiego Przedwiośnie 1924). Żywe było też w prozie (niejednokrotnie łączącej cechy literatury faktu i częściowo sfabularyzowanej narracji) zainteresowanie wydarzeniami w objętej rewolucją Rosji: J.Bandrowskiego Krwawa chmura (1929), R.Dybowskiego Siedem lat w Rosji i na Syberii (1915–1921);(1922), Z.Kossak-Szczuckiej Pożoga (1922), F.Ossendowskiego Przez kraj ludzi, zwierząt i bogów (1923), F.Goetla Przez płonący Wschód (1924), M.Dunin-Kozickiej Burza od Wschodu (1925). Narastającym u schyłku lat 20. tendencjom klasycyzującym (m.in. w twórczości skamandrytów) towarzyszył zwrot do tradycji (np. pochwała antyku w twórczości J.Parandowskiego). Odrębne miejsce zajmowała działalność krytyczna, przekładowa i publicystyczna Boya-Żeleńskiego, wyrosła z dążenia do upowszechnienia racjonalistycznych tradycji kultury francuskiej i do laicyzacji życia. W dorobku przekładowym Boya znajdują się arcydzieła piśmiennictwa francuskiego, od Pieśni o Rolandzie i liryki F.Villona, poprzez wszystkie utwory Moliera, większość powieści Balzaka, po dzieło M.Prousta.
W dziedzinie krytyki oprócz Boya czołowe miejsce zajął K.Irzykowski, przenikliwy analityk awangardowych zjawisk artystycznych. Żywą inspiracją, także w sensie polemicznym, krytyki literackiej 20-lecia była myśl S.Brzozowskiego. Oryginalną kontynuację tradycji etycyzmu stanowiła, w połączeniu z koncepcjami formalizmu, krytyka i teoria literatury K.Troczyńskiego. Ideę nadrzędności kryteriów etycznych w życiu umysłowym głosiły pisma odwołujące się w swych założeniach programowych do personalizmu: w wersji laickiej "Marchołt", w wersji chrześcijańskiej "Verbum". Krytykę literacką i eseistykę o orientacji personalistycznej uprawiali: L.Fryde, B.Miciński (z prawej), T.Terlecki, K.Wyka. W kręgu myśli katolickiej pozostawali też R.Blth i K.L.Koniński. Za najwybitniejszych eseistów tego okresu, a zarazem współtwórców współczesnego eseju w Polsce uważa się Micińskiego oraz J.Stempowskiego. Na przełomie lat 20. i 30. wzrastające napięcia społeczne oraz nacjonalizm prowadziły do nasilania się egzystencjalnych lęków, a także do zaostrzenia i polaryzacji postaw społecznych oraz ideowych. Wielu pisarzy i publicystów manifestowało w swej twórczości sympatie polityczne. Stanowisko lewicowe reprezentowali m.in. Broniewski (z Lewej) i środowisko Kwadrygi, rozwinęła się także prasa literacka ("Dźwignia", "Miesięcznik Literacki") i krytyka literacka (J.Brun, A.Stawar, J.Fik) komunizującej lewicy. Fascynacji faszyzmem dał wyraz F.Goetel (z prawej), a J.E.Skiwski poparł nazizm. Idee nacjonalistyczne przejawiły się m.in. w publicystyce A.Nowaczyńskiego. Zwolenników radykalnej prawicy skupiał tygodnik "Prosto z mostu". Poglądy liberalno-demokratyczne upowszechniał związany ze środowiskiem skamandrytów tygodnik "Wiadomości Literackie" (m.in. Kroniki tygodniowe Słonimskiego), choć były w nim prezentowane różne postawy artystyczne i ideowe. W prozie znamienne stało się nasilenie tendencji realistycznych - od epiki społeczno-obyczajowej (M. Dąbrowskiej Noce i dnie, t. 1–4 1932–34), po różne odmiany powieści psychologicznych (Z.Nałkowskiej Granica 1935), historycznych (L.Kruczkowskiego Kordian i cham 1932), społecznych, dokumentalnych i środowiskowych (W.Boguszewska i J.Kornacki - twórcy zespołu literackiego. Przedmieście, P.Gojawiczyńska, J.Wiktor, G.Morcinek, J.Kurek, Z.Uniłowski, H.Worcell). Rozwijała się literatura pamiętnikarska (Pamiętniki bezrobotnych 1933, Pamiętniki chłopów, seria I–II 1935–36), publicystyka i reportaż (K.Pruszyński, M.Wańkowicz). Oprócz tradycyjnej powieści historycznej (Z. Kossak-Szczuckiej (z lewej) Krzyżowcy, t. 1–4 1935) powstał bogaty nurt prozy podejmującej refleksję nad moralno-filozoficznym i społecznym sensem dziejów (Iwaszkiewicza Czerwone tarcze 1934). Nowatorskie cykle biograficznych opowieści W.Berenta, podejmującego analizę historii i legendy w poszukiwaniu rodowodów postaw współczesnych. Debiuty H.Malewskiej i T.Parnickiego, wzbogacające w latach 30. nurt literatury katolickiej, obejmujący także prozę Kossak-Szczuckiej i J.Andrzejewskiego oraz poezje J.Lieberta i W.Bąka). Unowocześnił się warsztat analizy psychologicznej, m.in. dzięki inspiracjom freudowskim (M.Choromańskiego Zazdrość i medycyna 1933, M.Kuncewiczowej (z lewej) Cudzoziemka 1936, twórczość Nałkowskiej, Iwaszkiewicza, E.Szelburg-Zarembiny, A. i J.Kowalskich, debiut T.Brezy). Wielopostaciowy nurt awangardy w prozie zapoczątkowany jeszcze w Młodej Polsce powieścią Pałuba (1903) Irzykowskiego, w latach 20. zaświadczony utworami m.in. R.Jaworskiego reprezentowali: S.I.Witkiewicz (z prawej) (szydercza wizja zagłady współczesnej cywilizacji w Pożegnaniu jesieni 1927 i Nienasyceniu 1930), B.Schulz (wieloznaczny świat fantazji i mitu w Sklepach cynamonowych 1934 i Sanatorium Pod Klepsydrą 1937), a zwłaszcza W.Gombrowicz (groteskowy obraz inteligenckiej formacji kulturalnej i obyczajowej w międzywojennej Polsce w Ferdydurke 1937). W twórczości poetyckiej oprócz kontynuatorów Skamandra (S.Karpiński, Liebert) pojawił się nurt tzw. Drugiej Awangardy (J.Czechowicz i wil. grupa Żagary: Cz.Miłosz, J.Zagórski, A.Rymkiewicz). S. Czernik i J.B.Ożóg reprezentowali nurt autentyzmu. Poezja oscylowała między bezpośrednim protestem społecznym w utworach poetów i satyryków komunistycznych lewicy (także Tuwima, np. Bal w operze 1936, Słonimskiego), a historiozoficznym katastrofizmem żagarystów lub drwiną i groteską (np. K.I.Gałczyńskiego, uprawiającego również lirykę prostych wzruszeń i nastrojów).

Poza dorobkiem Boya-Żeleńskiego na uwagę zasługuje też bogata (ok. 80 pozycji) i różnorodna twórczość przekładowa L.Staffa, który przyswoił wiele utworów literatury francuskiej (m.in. wydał antologię Lirycy francuscy 1924), niemieckiej (m.in. przekład Elegii rzymskich J.W.Goethego, 1924), także autorów starożytnych. Innym tytanem pracy przekładowej był F.Mirandola, który zebrał w swym dorobku ok. 200 t. tłumaczeń z literatur: francuskiej, niemieckiej, skandynawskiej, angielskiej. Wielkim zainteresowaniem cieszyła się w 20-leciu międzywojennym literatura francuska, do jej najwybitniejszych tłumaczy, poza Boyem i Staffem, należeli: A.Lange, Z.Przesmycki (Miriam) - autor antologii przekładów U poetów (1921), E.Porębowicz, parający się także przekładami z literatury włoskiej (m.in. Życie nowe Dantego, 1934). Wiele dzieł pisarzy włoskich przetłumaczył E.Boy (Dekameron G.Boccaccia 1930–33, utwory C.Goldoniego, P.Aretina, N.Machiavellego). Wśród tłumaczy literatury angielskiej należy wyróżnić S.Helsztyńskiego (antologie: Liryka angielska XX w. 1929, Katoliccy poeci Anglii 1939) i A. Zagórską (dzieła J.Conrada). Poezją amerykańską zajmował się m.in. S.Napierski (75 poematów W.Whitmana 1934), który przyczynił się też do popularyzacji liryki niemieckiej (antologie przekładów: 1936 i 1937) i austriackiej ( Elegie duinejskie R.M.Rilkego 1930). Z prozy amerykańskiej największym zainteresowaniem cieszyła się twórczość J.Londona (przekłady m.in. M.Kuncewiczowej), U.Sinclaire'a, Th.Dreisera. W Polsce międzywojennej żywa była również recepcja literatur skand.; najobszerniejszy dorobek przekładowy mieli: K. Bończa-Bukowski, Mirandola, J.Mondschein, J.Mortkowiczowa, Staff, J.Kasprowicz (utwory H. Ibsena), W.Berent (utwory K.Hamsuna, Ibsena). Bogaty dział stanowiły przekłady z literatury rosyjskiej, zwłaszcza poezji: A.S.Puszkina ( Lutnia Puszkina J.Tuwima 1937, wyd. 3 uzupełnione 1949), K.D.Balmonta, A.A.Błoka, W.J.Briusowa, A.Biełego, a także prozy - od Słowa o wyprawie Igora (J.Tuwim, 1928), przez Martwe dusze N.W.Gogola (W.Broniewski, 1927), dzieła F.M.Dostojewskiego (Broniewski, A.Stawar), L.N.Tołstoja (45 tytułów, 90 t. przekładów), do współczesnej powieści, m.in. M.A.Szołochowa. Piśmiennictwo starożytnej Grecji i Rzymu prezentowały przekłady, m.in.: W.Witwickiego (dialogi Platona), G.Przychockiego (komedie Plauta), J.Kasprowicza (Eurypides), S.Hammera (Tacyt).

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Przeczytaj podobne teksty
Opracowania powiązane z tekstem
Komentarze (9) Brak komentarzy

@Px gratulacje. masz fajną nauczycielkę że nie sprawdza w necie, czy nie przepisane z jakiejś strony.

Do autora: Nudziło Ci się??? Dobra, żartuję. Bardzo fajne, wykorzystam z całą pewnością. Dzięki wielki.

P.S. Kiedy oni w końcu dodadzą możliwość oceny prac???

Może być

wlasnie tego szukalam :) tylko szkoda ze nie jest krotka bo mam z tego zrobic notatke :/

Treść zweryfikowana i sprawdzona

Czas czytania: 33 minuty