Nie pamiętasz hasła?Hasło? Kliknij tutaj
Podpowiadanie… Normalna rzecz we współczesnej szkole, a może początek nowej plagi? Ciężko jest to jednoznacznie określić, bez wyciągnięcia konkretnych wniosków. Chociaż jakby nie patrzeć, działalność ta ma miejsce od lat… Jednak mimo wszystko...
Ściąganie, przepisywanie, podpowiadanie – te zjawiska stały się w ostatnich latach codziennością. Nawet maturzyści przyznają się do korzystania z „pomocy naukowych” podczas pisania egzaminu dojrzałości. To z jednej strony zabawne, z drugiej –...
polegać. Poza tym uważam, że zwyczaj ściągania jest bardzo niesprawiedliwy wobec tych, którzy przychodzą do szkoły przygotowani i ciężko pracują, aby osiągnąć sukces. Myślę, że w szkole tak naprawdę
Ściąganie i podpowiadanie stały się już prawie szkolną tradycją. Ale czy na pewno posiadają one same superlatywy? Czy sprawdzają się na dłuższą metę? Czy oszukując na klasówce bądź kartkówce sami
Podpowiadanie i ściąganie todwie rzeczy, które niepokoją nauczycieli. Uczniom pomagają, ale też szkodzą. Po pierwsze to nauka jest nam potrzebna. Sciągając, nie uczymym się. To prawda
lub wzoru, a wszyscy wiedzą z czym to się wiąże. W tym momencie powinniśmy sobie zadać jedno ważne pytanie: czy podpowiadanie w czasie sprawdzenia wiedzy ucznia jest oszustwem, czy po prostu drobną
czarodziejami. Ona jedyna z rodziny dostała się do szkoły dla czarodziejów, do Hogwardu. Hermiona jest wysoka, szczupła, ma długie kręcone włosy i piwne oczy. Nie zwraca dużej uwagi na swój wygląd, lecz kiedy