profil

Warszawskie Łazienki w poezji i prozie.

poleca 85% 814 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Juliusz Słowacki Homer Fryderyk Chopin

Łazienki Królewskie w Warszawie to zespół pałacowo-parkowy w Warszawie z licznymi zabytkami klasycystycznymi, założony w XVIII wieku z inicjatywy króla Stanisława Augusta Poniatowskiego. Całe założenie było zrealizowane przez architektów królewskich: Dominika Merliniego, Jana Chrystiana Kamsetzera i Jana Chrystiana Szucha. Park spełnia dziś swoje zadania podobnie jak w momencie jego utworzenia. Jest miejscem licznych wydarzeń o charakterze kulturalnym, naukowym, rozrywkowym i sportowym, a także ulubionym miejscem spacerów warszawiaków. W parku nie wolno jeździć na rolkach, deskorolkach i rowerach, co sprawia, że jest bezpieczny również dla małych dzieci. Niedaleko Łazienek znajduje się Ogród Botaniczny Uniwersytetu Warszawskiego, chętnie odwiedzany nie tylko przez spacerowiczów, ale również przez studentów. Główne wejście od Alei Ujazdowskich znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie Belwederu. Obok głównego wejścia, nad sadzawką, stoi najbardziej znany na świecie pomnik Fryderyka Chopina (autorstwa Wacława Szymanowskiego). W letnie miesiące organizowane są tam na świeżym powietrzu cyklicznie koncerty muzyki tego kompozytora. Idąc od głównego wejścia w dół aleją biegnącą po zboczu dochodzi się do Pomarańczarni z oranżerią i salą teatru królewskiego. W pobliżu Pomarańczarni znajduje się tzw. Biały Domek, w którym na początku XIX wieku mieszkał przebywający na wygnaniu późniejszy król Francji Ludwik XVIII. Pałac Łazienkowski, zwany też Pałacem na Wodzie, początkowo rezydencja magnacka, od końca XVIII wieku - królewska. Należy do najpiękniejszych i najcenniejszych zabytków klasycystycznych (architekci Dominik Merlini i Jan Chrystian Kamsetzer). Bogate wnętrze zostało zrekonstruowane po zniszczeniach wojennych. W sąsiedztwie pałacu znajduje się letni Teatr na Wyspie z 1790 roku, naśladujący starożytne ruiny (Jan Chrystian Kamsetzer). Przy północnym wyjściu z parku na ul. Agrykola - historyczny gmach szkoły podchorążych (związany z powstaniem listopadowym). W pobliżu południowego wyjścia znajduje się minipole golfowe, stanica jeździecka, oraz jedna z najbardziej prestiżowych restauracji stolicy - Belvedere. W znajdujących się nieopodal nieczynnych szklarniach organizowane są często wystawy o różnorodnej tematyce. W jednej z innych szklarni zorganizowano wytwórnię tkanin tradycyjnych i ozdobnych, będącą prywatną firmą kontynuującą tradycje znanej spółdzielni tkackiej "Ład". Na tradycyjnych drewnianych krosnach produkowane są m.in. tkaniny na potrzeby wielu filmów o tematyce historycznej. r Łazienki były dostrzegane przez pisarzy jako ciekawe miejsce pełne przyrody i wątków historycznych. Jednym z takich wątków było powstanie listopadowe ,które zaczęło się właśnie tam, a dokładniej pod pomnikiem Jana III Sobieskiego. Wątek powstania listopadowego stanowił jeden z częściej poruszanych przez Stanisława Wyspiańskiego tematów.

Dramatopisarz poświęcił mu ?Warszawiankę? i ?Lelewela?. ?Noc listopadowa? stanowi trzeci utwór oparty na tym doniosłym wydarzeniu. Innym ważnym czynnikiem, który wpłynął na powstanie dramatu, była trzydniowa wizyta poety w Warszawie na przełomie stycznia i lutego 1898 r. z okazji wystawy jego kartonów witrażowych. Wrażenia, jakich wówczas doznał, odegrały dużą rolę przy tworzeniu dramatu. W zakres wizji dramatycznej zostało wciągnięte całe otoczenie Parku Łazienkowskiego: pałac, pomnik Jana III, teatr na wyspie, Belweder. Można nawet stwierdzić, że ten utwór zrodził się między innymi z zachwytu poety nad Łazienkami. W konstrukcji dramatu uderza fakt odmiennego potraktowania przez Wyspiańskiego anegdoty historycznej. W porównaniu do ?Warszawianki? i ?Lelewela? jego stosunek do historii jest tu znacznie elastyczniejszy. Odnajdujemy tu skonstruowaną własną wizję, wykreowany twór, przefiltrowany przez osobowość i wyobraźnię autora, dla którego jednym z wielu materiałów i tworzyw były wydarzenia z nocy 29 listopada. Spowodowane jest to wieloplanowością dramatu, jako główną cechą konstrukcji. Utwór zbudowany jest na podstawie osobistej interpretacji historii i ożywienia konkretnego terenu. Historia i przestrzeń są ściśle ze sobą powiązane i przeplatają się nawzajem. Pomiędzy nimi, a w zasadzie ponad nimi, równocześnie rozgrywa się wątek mityczny. Rezultatem zastosowania takiej konstrukcji jest wzajemne przenikanie się treści historycznych z mitycznymi. Można to uznać za pewnego rodzaju "interpretację historii przez mit". Wątek historyczny jest ściśle związany z powstaniem z 1830 roku, a dokładnie z jego wybuchem i opowiada o wydarzeniach z nocy z 29 na 30 listopada, odgrywających się na dwóch planach ? w Łazienkach i w mieście. Właśnie w tych miejscach możemy poznać jak poszczególne postacie i sceny dramatu zależne są od Historii powstania listopadowego St. Barzykowskiego oraz Powstania narodu polskiego M. Mochnackiego, z których to autor czerpał wiedzę historyczną. Z lektury tej wysnuł Wyspiański wniosek o nieuniknioności powstania, a rozkazy o wysłaniu wojska polskiego na zachód i specjalne uprawnienia dane Wielkiemu Księciu Konstantemu dla tłumienia powstania tylko przyspieszyło wybuch. Zaś historia skazania Łukasińskiego odbierała konspiratorom ze Szkoły Podchorążych Piechoty wszelkie nadzieje na kompromisowe załatwienie sprawy. Przyczyny wybuchu powstania ukazane są wielowątkowo: okrucieństwo cara, tchórzostwo księcia Konstantego, system szpiegowski, jak również ślepe działania spiskowców wypuszczających z rąk Konstantego, omyłkowo zabijających powszechnie szanowanego generała Nowickiego, odstępstwo od idei powstania generałów Krasińskiego i Potockiego oraz niezdecydowanie typowanego na wodza Józefa Chłopickiego. Utwór stanowi obraz wczesnych godzin powstania początkowego zrywu podchorążych oraz napotkanych przeszkód, pierwszych niepowodzeń, zawodu sprawionego przez wodzów i polityków, a także podziału społeczeństwa polskiego, niezdolnego do konsekwentnej walki o niepodległość. Ten ostatni problem podkreśla Pallas-Atena, wspominając o istnieniu w ówczesnej Polsce dwóch narodów walczących ze sobą, narodu ludzi bezwzględnie oddanych sprawie odzyskania wolności i narodu ludzi nieufnych, niewierzących w powodzenie rewolucji
?Naród będzie walczył z narodem. Dałam im szczęścia błysk przez chwilę .Nieszczęść dopełnią sami...? Płaszczyzna nadprzyrodzona jest traktowana przez Wyspiańskiego w dramacie w szczególny sposób. Używa on bowiem postaci mitologicznych jako środka artystycznego , za pomocą którego wyraża ?złożone sploty uczuć i myśli?. Istoty te nie były ani duchami, wywołanymi zaklęciem, ani symbolami alegorycznymi, mogły być dla ludzi widzialne: objawiać im się we śnie lub na jawie, pomagać w działaniu lub krzyżować ich plany. Zarówno mity, jak i postacie mityczne nie są jednorodne. Jednym z najbardziej powszechnych i ogólnodostępnych źródeł, które oddziaływały na poetę, były eposy Homera. Oprócz bohaterów homeryckiej mitologii pojawiają się też inne postacie ? Demeter z córką Korą czy Nike, lecz przedstawione nie jako boginie zwycięstwa, ale śmierci i tragizmu. Bóstwa Homerowego Olimpu uczestniczyły w intrydze stworzonej przez Wyspiańskiego. Ich machinacje są jakby ludzkie, też naiwne i elementarne, a jednocześnie bezlitosne, jeśli zważyć na los ludzi, którzy byli dla bogów tylko nic nie znaczącą igraszką. W dramacie Pallas jest personifikacją walki powstańczej i podstępu , bóg Ares to uosobienie bezmyślnej walki, wszystko jedno po czyjej stronie, byle czuć zapach krwi. Doskonale unaoczniono ten aspekt w scenie, gdy przez Krakowskie Przedmieście maszerują wojska generała Żymirskiego pod rozkazy Konstantego do Belwederu, a wśród nich bóg wojny. Podczas tego pochodu tylko porucznik Czechowski opuszcza szeregi i zbacza do Arsenału, by wykonać sensowny plan i opanować skład amunicji. O nim właśnie mówi Atena ? ?On jeden usłyszał mój głos potajemny...?, bogini stanowiąca kwintesencję rozumu działań wojennych, a zarazem przeciwieństwo cech Aresa reprezentowanych poprzez wahania Chłopickiego, subordynację Krasickiego i Potockiego. Pallas pojawia się w dramacie od samego początku akcji w Szkole Podchorążych, kiedy to wzywa zaklęciem Nike. I od razu też zaognia się konflikt między ?Nike Napoleonidów?, która popierała otwartą walkę, a Pallas nie znającą zastrzeżeń rycerskich. W ten sposób ujawnił się antagonizm między starszym pokoleniem Napoleonidów, a pokoleniem młodszym, reprezentującym rodzącą się demokrację i walkę o wolność. Nike ustępuje wobec argumentów Ateny, czyli na scenie przedstawiono następny dzień po powstaniu ? rząd i konserwatywne społeczeństwo poddało się faktom i ujęli powstanie w swoje ręce. Pallas staje się natchnieniem Piotra Wysockiego i przewodzi rozbrajaniu pułków rosyjskich. Wszystko co ponadprzeciętne jest jej dziełem, lecz nie udaje jej się zapanować nad umysłami całego społeczeństwa. Nie słucha jej również Ares, jak nie słucha głosu rewolucji generalicja w dniu wybuchu powstania, więc bogini postanawia podejść Aresa podstępem i uśpić go miłością. Bóg śpiący to sen narodu, który mógł zdobyć się na dużo większe poświęcenie ?... Ares spał w milionach dusz ludu, powstanie skazane było na akcję samej armii?. Oprócz opisanego powyżej motywu starcia bogów, zobrazowany został w ?Nocy listopadowej? mit eleuzyński, stanowiący najważniejszą myśl przewodnią utworu. Kora, córka bogini urodzaju Demeter, tylko przez wiosnę i lato przebywa na ziemi. Na pół roku musi schodzić do Krainy Umarłych, gdzie zasiada na tronie poślubiona Hadesowi. Udaje się tam każdego roku, aby przechować nasiona roślin na wiosnę. Kiedy widzimy Korę pod pomnikiem Sobieskiego, to razem z powstańcami jesteśmy świadkami pożegnania córki z matką. Poprzez postać Kory wyraża się duch stojących na moście buntowników, którzy śnią tę wizję. Wiedzą oni, że za chwilę mogą zginąć, lecz ich uczucia i poświęcenie nie pójdą na marne. Ziarna ich patriotyzmu zostaną przechowane i wzejdą ?gdy przyjdzie czas?. Powstanie rozniecone przez Atenę nie było pomyłką, bowiem ?... gdy już odejdą łodzią Charona wszyscy polegli, gdzieś w podziemiu tlić się będzie ogień przyszłego życia narodu, bo nie ma przyszłości bez poświęceń i ofiar. Nawet klęska staje się zaczynem przyszłych czynów heroicznych, przyszłych zmagań i zwycięstw.? Słowa Kory wyraźnie wskazują założenia i poglądy ideowe Wyspiańskiego: ?Wieki i lata, co przyjdą, żyć będą ziaren tych treścią.
[...] Pokoleniom ostawię czyny, po ojcach wielkich ? wielkie wskrzeszę sny ? kiedyś ? będziecie wolni.? Głównym i zasadniczym zagadnieniem dramatu jest wybuch powstania, jego przebieg i szukanie przyczyn upadku. Wątek mitologiczny związany ściśle z całą akcją powstańczą, ma charakter komentarza. Nie jest on dodatkiem upiększającym, ale pogłębia zagadnienia i rozszerza perspektywy dramatu, nadaje mu charakter ogólnoludzki. Powstanie listopadowe nabiera w tym świetle aspektu problemów wiecznie stających przed ludzkością ? sensu walki, sensu śmierci, znaczenia heroizmu i mądrości politycznej.
Dla innych twórców warszawskie łazienki były miejscem przerysowanym i po prostu zwyczajnym. Takim autorem był Jan Lechoń, który należał do kręgu Skamandrytów. W wierszy pt.,, Herostrates?? autor posiłkuje się obrazami ze świadomości narodowej Polaków - Jan Kiliński, warszawskie Stare Miasto czy Łazienki królewskie. Codzienny, szary ?urząd w powiacie" zestawia z monumentalnymi piramidami. Doszukać się można cytatów z twórczości J. Słowackiego, a konkretnie z wierszy ?Uspokojenie" i ?Grób Agamemnona". Podobnie jak romantycy nawiązuje do wierzeń i historii antycznej. Chociażby przez sam tytuł ?Herostrates" oraz wspomnienie rzymskiej bogini wegetacji i urodzajów Ceres, której autor życzy losu godnego rodzimej Marzanny. Pełno tu przygnębiających obrazów jak trup, badyle czy beznodzy żołnierze szpitalni, oraz czasowników: rozkruszyć, zabić czy płakać. Fragment ?Ja nie chce nic innego" świadczy o tym, iż jest to liryka bezpośrednia lub osobista, a podmiotem jest sam autor. Rozpoznać to można po użyciu zaimka ?ja" oraz czasowników w pierwszej osobie ?ja nie chcę". Doszukać się jeszcze można liryki inwokacyjnej w słowach ?Pokruszcie na kawałki" oraz ?w te słupy uderzaj". Wyraźnym tutaj adresatem lirycznym są Polacy ("wy" liryczne). Do nich skierowane są zwrotki o warszawskich Łazienkach i Starym Mieście ,,?O! zwalcież mi Łazienki królewskie w Warszawie. Bezduszne, zimnym rylcem drapane marmury,[?] Jeżeli gdzieś na Starym pokaże się Mieście I utkwi w was Kiliński swe oczy zielone,
Zabijcie go!...?? W jednej zwrotce Jan Lechoń zwraca się jednak do samego czytającego ,,Czy widzisz te kolumny na wyspie w teatrze, Co widok mi zamknęły daleki na ścieżaj?...?? Wiersz ?Herostrates" wszedł w skład tomu ?Karmazynowy poemat", który J. Lechoń wydał z ogromnym sukcesem w 1920 roku. Zanim jednak do tego doszło ów wiersz ujrzał światło dzienne w studenckim czasopiśmie już w 1915. 17 letni podówczas Lechoń zmierzył się z największymi wieszczami Polski - Mickiewiczem i Słowackim. W bardzo przewrotny sposób zaczął szydzić z polskich mitów. Używając romantycznych środków wyrazu i stylistyki rodem z ?Grobu Agamemnona" odciągał czytelników od historii i nawoływał do zwrócenia się ku naturze. Czesław Miłosz w ?Traktacie poetyckim" wymienił poezję Lechonia jako błędną strategię poetów zmagających się z rzeczywistością społeczną Polski po I wojnie światowej. ?Herostrates" jest właśnie żywym przykładem prób wyjścia z nacjonalistycznego romantyzmu w świat nowoczesny. Błędem Lechonia, według Miłosza, było zbytnie popadnięcie w nostalgię. Podejmował on dyskusje z narodowymi mitami uważając to za konieczność, gdy tymczasem dla innych twórców ten problem w ogóle nie istniał. Tytułowy Herostrates był owładnięty obsesją zyskania wiecznej sławy. Doszedł do wniosku, że zapewni mu to tylko wielka zbrodnia. Podpalił więc Artemizjon, świątynię Artemidy, jeden z siedmiu cudów świata. Fakt iż o nim czytamy wiersze jasno świadczy, że mu się zamysł udał. Warto przypomnieć, że był to efeski szewc i właśnie z powodu jego zawodu J. Lechoń rozprawił się w swym wierszu z żywą legendą polskiego rzemiosła szewskiego - Janem Kilińskim. Zupełnie na decyzję poety nie wpłynął fakt, iż Kiliński był pułkownikiem w armii kościuszkowskiej i członkiem pierwszego rządu powstańczego. Pominąć należy również fakt iż J. Słowacki wspomniał o nim w swym wierszu ?Uspokojenie": ?A dalej we mgle, która na rynku się mroczy, Dwa okna, jak zielone Kilińskiego oczy...". Nie, Kilińskiemu się dostało, bo był szewcem jak Herostrates. Można również zauważyć zamiłowania obu poetów do ptaków. Podobnie jak Słowacki w ?Grobie Agamemnona" pisał: ?Pawiem narodów byłaś i papugą" tak samo Lechoń wspomniał: ?Na tysiączne się wiorsty rozsiadła nam Polska, Papuga wszystkich ludów - w cierniowej koronie". W obu przypadkach przenośnia wskazuje na Polskę. O ile jednak Słowacki miał na myśli Polskę dawną, szlachecką, o tyle Lechoń pisał o tej w ponad stuletniej niewoli, w której żar narodowo-wyzwoleńczy tworzył w sercach naszych przodków mity, pozory i symbolikę, spod której należało się uwolnić, by żyć normalnie i szczęśliwie. Dla Lechonia mesjanizm jest śmieszny i groteskowy. Buntuje się przeciwko słabej Polsce, ciągłemu użalaniu się nad sobą. Irytuje go ciągłe zapatrzenie w przeszłość. Buntuje się przeciwko sarmackiemu mitowi Polski. Są to skrajności ,które nie pozwalają patrzeć w przyszłość pozytywnie. Polska jako kaleka beznoga w świecie. Poeta prowokuje, namawia aby zburzyć legendę dawnej Polski, czeka na jej zmartwychwstanie. Nie chce już słyszeć o magii łazienek. Nawołuje aby je zburzyć i zniszczyć ostatecznie. Lechoń jest patriotą ale normalnym, zdrowym. Nie chce żyć przeszłością dlatego ma taki obraz łazienek królewskich a nie inny, postrzega je jako dawny relikt sarmackiej Polski.
Bolesław Prus autor ,,Lalki?? w swoim dziele używa warszawskie łazienki jako
miejsce spacerów i rozważań filozoficznych Wokulskiego: ?Przeszedł do Łazienek i tu znalazł spokojniejsze ustronie. Na niebie zaiskrzyło się kilka gwiazd, przez powietrze, od Alei, ciągnął szmer przechodniów, a od stawu wilgoć. Czasem nad głową przeleciał mu huczny chrabąszcz albo cicho przemknął nietoperz; w głębi parku kwilił żałośnie jakiś ptak, na próżno wzywający towarzysza; na stawie rozlegał się daleki plusk wioseł i śmiechy młodych kobiet. (?) Był w głębi Łazienkowskiego parku, na jakiejś ulicy, do której żaden szmer nie dolatywał. Nawet gęstwina ogromnych drzew stała cicho. (?) Prosta droga doprowadziła go do stawu, później do łazienkowskiego pałacu. We dwadzieścia minut był w Alejach Ujazdowskich i siadł w przejeżdżającą dorożkę.?
Miejsce schadzek Wokulskiego z panną Łęcką: ?Tuż nad sadzawką, na tle zielonych klombów, spostrzegł popielaty płaszczyk panny Izabeli. Stała nad brzegiem w towarzystwie hrabiny i ojca i rzucała pierniki łabędziom, z których jeden nawet wyszedł z wody na swoich brzydkich łapach i umieścił się u stóp panny Izabeli.
- Prawda, jaki ładny dzień? W mieście upał, tu przyjemny chłód. Bardzo lubię Łazienki o tej godzinie: mało osób, więc każdy może znaleźć kącik wyłącznie dla siebie.
- Jak tam pięknie, ciociu, w tamtych alejach! - zawołała zbliżając się panna Izabela. - My z ciocią nigdy nie bywamy w tamtej stronie. Łazienki tylko wtedy są przyjemne. kiedy można chodzić po nich szybko i daleko.
Poszedł jeszcze w stronę Pomarańczarni, tą samą ścieżką co pierwej, upatrując na miałkim piasku śladu bucików panny Izabeli. Coś się tu zmieniło. Wiatr dął silniej, zmącił wodę w sadzawce, porozganiał motyle i ptaki, a za to napędził więcej obłoków, które raz po raz przyćmiewały blask słońca.? Prus w książce ukazuje walory tego uroczego miejsca. Jako teren idealny do schadzek oraz rozważań filozoficznych głównego bohatera. Czas i miejsce akcji w Lalce zostały dokładnie określone. Akcja właściwa (bieżąca) trwa w latach 1878 - 1879. Tło historyczne rozszerza ukazanie schyłku ubiegłej epoki. Postacią wprowadzającą w przeszłość jest Ignacy Rzecki opowiadający o czasach Napoleońskich. Brał on również udział w walkach we Wiośnie Ludów. "Lalkę" określa się jako "powieść Warszawy" , gdyż akcja toczy się przeważnie w Warszawie (także w Zasławku, Miłosnej, Grodzisku, Skierniewicach, Piotrkowie Trybunalskim). Między obrazem miasta w utworze, a rzeczywistością ówczesną Warszawy istniała zgodność topograficzna. Autentyzm w obrazie Warszawy świadczy o realiźmie np. stary sklep Minclów mieścił się na ul. Krakowskiej 9, kamienica Łęckich znajdowała się przy Kruczej 26.
Powieść ukazuje: Powiśle, Saską Kępę - Pola Mokotowskie, Nalewki, Powązki, Bielany, Nowy Świat, Krakowskie Przedmieście, Senatorską, Miodową, Świętojańską, Plac Teatralny i Grzybowski, kościoły św. Józefa - Karmelitanów, Prezbiteriański św. Anny, Kapucynów św. Krzyża, gmach Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych, Belweder, Pomarańczarnię w Łazienkach, Towarzystwo Dobroczynności. Autor wprowadza nas poza Warszawę, pokazuje trasę kolei Warszawsko - Wiedeńskiej ( Warszawa, Skierniewice, Częstochowa, Ząbkowice) i trasę kolei Warszawsko - Bydgoskiej (Skierniewice, Łowicz, Kutno, Włocławek). Poprzez opis Łazienek autor ukazuje nam akcje i czas trwania ,,Lalki??.
Sposób widzenia i przedstawienia Łazienek przez autorów był uzależniony od sytuacji polityczno-historycznej kraju. Każdy z przedstawionych przeze mnie autorów żył w innych czasach. Łazienki jako miejsce nie zmieniały się, były tłem dla przedstawionych wyżej wydarzeń. Do dnia dzisiejszego stanowią inspiracje dla twórców i artystów sztuki i literatury. Łazienki były świadkiem ważnych wydarzeń historycznych i kulturalnych dla Polski. Z pewnością powstanie jeszcze nie jeden utwór literacki, w których Łazienki posłużą jako tło dla toczących się wydarzeń. Będzie również zawsze miejscem spotkań towarzyskich i kulturalnych mieszkańców Warszawy i jej gości. Będąc w stolicy Polski nie można, nie odwiedzić Łazienek. Miejsce to zawsze będzie nam przypominało Stanisława Wokulskiego, Herostratesa , powstańców listopadowych oraz inne postacie literackie związane z naszymi Królewskimi Łazienkami.



Bibliografia:

Stanisław Wyspiański? ?Noc Listopadowa?, Wydawnictwo Literackie, Kraków - Wrocław 1984.

Bolesław Prus- ,,Lalka??, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 1954.

Jan Lechoń- ,,Poezje??, Wydawnictwo: AD OCULOS Agencja Wydawnicza, Kraków 2004.

Longina Rutkowska, Mirosława Szymańska, Justyna Wasilewska- ,,Warszawa?? Wydawnictwo: Read Me, Warszawa 2006.
Teresa Kosiek - ,,Słownik motywów literackich?? Wydawnictwo ?GREG?, Kraków 2004

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 17 minut