profil

Mowa końcowa sędziego po procesie Antygony

poleca 85% 177 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Sofokles

MOWA KOŃCOWA:
Nie ulega wątpliwościom, że Antygona złamała prawo, nie stosując się do rozkazu swojego króla. Był to z jej strony przejaw lekkomyślności i braku szacunku dla władz. Jednak zakaz pochówku, wydany przez władcę mógł budzić sprzeciw członków rodziny Polinejkesa. Był to zakaz okrutny i pozbawiony empatii w stosunku do poddanych i ich uczuć religijnych. Kreon jako osoba wierząca powinien zrozumieć, że bliscy Polinejkesa nie będą mogli ze spokojnym sumieniem zostawić jego ciała na pożarcie kruków, a duszy skazać na wieczne błąkanie się nad brzegiem Styksu. Popełnił straszliwy błąd, wykorzystując swoją władzę do sprzeciwiania się prawom bogów, a jedynym motywem jego postępowania był lęk przed utratą autorytetu w oczach poddanych i wrogów. Ocenie sądu podlegają jednak prawa ustawowe, a nie zwyczajowe. Ten właśnie motyw jest niezwykle istotny dla każdego dbającego o kraj władcy. Jest wysoce prawdopodobne, że ulegając kobiecie, która w dodatku jest jego siostrzenicą, Kreon naraziłby się na kpiny miast ościennych, a nawet na ataki zbrojne ze strony wrogów, ośmielonych słabością króla. Troska o dobro państwa usprawiedliwia więc ten brak szacunku dla religii.
Natomiast Antygona rozmyślnie zlekceważyła królewski zakaz. Kierując się jedynie zabobonami i tradycją, naraziła swojego władcę na śmieszność. Zdawała się nie rozumieć, że Kreon będzie musiał skazać ją na śmierć, jeśli chce pozostać sprawiedliwym i konsekwentnym władcą. Podburzała do buntu lud, który ostatecznie opowiedział się po jej stronie. Mimo wszystko, godna podziwu jest jej jednakowa miłość do obu braci i odwaga, z jaką tą miłość manifestuje. Nie zmienia to faktu, że zbyt zuchwale mówi o swej gotowości do śmierci i nie okazuje wystarczającej pokory w stosunku do królewskiej władzy i majestatu. Jest zrozumiałe, że bała się hańby, jaką okryłaby się jej rodzina, gdyby ciało Polinejkesa nie zostało pochowane, ale metody, jakimi posłużyła się do osiągnięcia swych celów, są godne potępienia.
Tak więc Antygonę, za nieposłuszeństwo królowi, zuchwałość i podburzanie ludu skazuję na 10 lat w lochach i dożywotni zakaz pełnienia jakichkolwiek urzędów, a Kreona za brak szacunku dla uczuć religijnych i wynoszenie własnej władzy ponad władzę boską skazuję na detronizację.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 2 minuty

Gramatyka i formy wypowiedzi