Skutki otyłości

Otyłość jest to stan, w którym główną cechą jest nadmiar tkanki tłuszczowej. Na powstanie otyłości mogą wpłynąć takie sytuacje jak ciąża, menopauza, różne choroby, siedzący tryb życia, również czynniki psychologiczne mają duży wpływ na rozwój tkanki tłuszczowej np.: lenistwo, małżeństwo, problemy (praca, rodzina, społeczeństwo) nowe obowiązki, stres.
Otyłość może wywołać wiele chorób, a także utrudnić życie. Jednym ze skutków jest problem z układem sercowo- naczyniowym (stwardnienie tętnic), dolegliwości żołądkowo- jelitowe, zaburzenia przemiany materii i funkcjonowania gruczołów, podatność na powstawanie guzów, zaburzenia układu nerwowego, zmiany naskórne (torbiele, krosty, rozstępy, cellulitis), miażdżyca, zawały, mechaniczne zmiany w kościach i stawach, bezpośredni wpływ na cukrzycę, nadciśnienie i dnę moczową, skrócenie długości życia, kłopoty z oddychaniem, zapalenie żył, przepukliny, zmiany w wątrobie i pęcherzyku żółciowym, dolegliwości nerek oraz ograniczenia ruchowe, które również przyczyniają się do powstawania chorób i też niedobór ruchu oznacza osłabienie przepływu energii życiowej i jej stopniowy ubytek. Stąd wynikają często obserwowane objawy pogłębiającego się uczucia zmęczenia i złego samopoczucia.
Nadmierna ilość tkanki tłuszczowej najczęściej spowodowana jest dodatnim bilansem energetycznym, czyli spożywaniem pokarmu zawierającego większą ilość kalorii od tej, którą organizm może spożywać energetycznie. Przybieranie na masie spowodowane jest złym odżywianiem. Każdy kilogram zmagazynowanej tkanki tłuszczowej to ok. 7000 kcal, które pozwalają przetrwać 3-4 dni głodzenia (człowiek zużywa dziennie ok. 2000 kcal). Nawet osoby szczupłe mają 7-10 kg zapasów tłuszczu, co pozwala na przeżycie kilku tygodni przy minimalnych dziennych racjach żywnościowych. Większość ludzi zaczyna tyć, gdy nie ogranicza ilości spożywanych produktów, a nie wykonują wysiłków fizycznych, pozwalających na zużycie zjedzonych kalorii. Im więcej „niepotrzebnego” (więcej kalorii niż nasz organizm potrzebuje do prawidłowego funkcjonowania) już pokarmu dostarczamy do organizm, tym nasz żołądek się rozrasta i potem ciężej zaspokoić głód. Skłonność do tycia wynika z szeroko rozumianych zaburzeń hormonalnych i przemiany materii. Energia czerpana z pożywienia w znacznym stopniu kierowana jest wówczas do tworzenia tkanki tłuszczowej. Dzieje się to kosztem zaspokajania potrzeb energetycznych innych tkanek i narządów naszego organizmu. Gdybyśmy mogli wejrzeć do wnętrza naszego organizmu, ujrzelibyśmy uogólnione zwyrodnienie tłuszczowe tkanek i narządów. Tkanka tłuszczowa pełni w naszym organizmie między innymi rolę wewnętrznego wysypiska śmieci. Tam gromadzą się wszystkie niepotrzebne substancje odpadowe, które nie zostały wydalone z kałem, moczem, oddechem i potem. Im więcej produkujemy śmieci tym więcej potrzebujemy miejsca do ich składowania. Rozrastające się stale wysypisko zaczyna w końcu zagrażać ekosystemowi. W konsekwencji może to doprowadzić do katastrofy ekologicznej. Z człowiekiem rzecz się ma podobnie. Organizm ludzki także tworzy ekosystem, którego prawidłowe funkcjonowanie jest warunkiem zachowania zdrowia, a następująca katastrofa ekologiczna jest podłożem rozwoju przewlekłych, często nieuleczalnych chorób. Ciągłe gromadzenie szkodliwych toksyn chemicznych prowadzi właśnie do wewnętrznej katastrofy ekologicznej. Nasz organizm broni się przed nią wyrzucając szkodliwe substancje do tkanki tłuszczowej, która w związku z tym stale się powiększa. Proces ten stopniowo doprowadza do zaburzeń czynności innych tkanek i narządów.
Nadmiar kilogramów nie jest problemem tylko estetycznym. Nadmiar tkanki tłuszczowej jak już wcześniej wspomniałam to choroba, grożąca w dodatku rozwojem innych chorób. Wyodrębniono dużą liczbę schorzeń, co do których nie ma wątpliwości, że są w dużej mierze konsekwencją otyłości. Należą do nich: choroba zwyrodnieniowa stawów, bóle krzyża, cukrzyca typu 2, hiperlipidemia (podwyższony poziom cholesterolu i tri glicerydów). Widzimy, że zdrowie ludzi otyłych jest mocno zagrożone. Niektóre skutki otyłości nie są groźne, inne - jak np. choroba wieńcowa, zaburzenia oddychania w czasie snu czy nadciśnienie mogące skończyć się udarem mózgowym - wpływają nie tylko na jakość, ale i na długość życia. Bardzo groźnymi chorobami jakie zaobserwowano w ostatnich latach u większości ludzi otyłych są nowotwory. U otyłych kobiet stwierdzono większe ryzyko zachorowania na raka piersi i trzonu macicy, u mężczyzn - na raka okrężnicy i gruczołu krokowego.