profil

Sztuka porozumiewania się w małżeństwie

poleca 86% 103 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Sztuka porozumiewania się w małżeństwie jest podstawową umiejętnością życiową, tak ważną, jak umiejętność radzenia sobie w szkole czy zarabiania na życie. Ma ona w dużym stopniu wpływ na nasze osobiste szczęście. Kiedy potrafimy skutecznie się porozumiewać, tworzymy i utrzymujemy przyjazne relacje ze współmałżonkiem, jesteśmy doceniani, nasze mąż czy żona obdarzają nas szacunkiem i zaufaniem. Jeśli nasza komunikacja z najbliższym nam człowiekiem jest mniej skuteczna, któraś z dziedzin naszego życia niedomaga: w pracy może ci się układać, ale przy stole rodzinnym ciągle słychać krzyki;. Trudno ci znaleźć odpowiednią pracę, a twój współmałżonek jest oziębły, choć potrafisz świetnie się bawić ze swoimi starymi kumplami. Na przyjęciach konacie ze śmiechu, jednak do domu wracasz niechętnie.
Umiejętność skutecznego porozumiewania się ze współmałżonkiem sprawia, że życie nam się układa. Gdzie można się jej nauczyć? Nasi rodzice są często kiepskimi wzorcami, a szkoła zajęta jest nauczaniem francuskiego i trygonometrii. Niejednokrotnie nie ma w pobliżu nikogo, kto mógłby nauczyć nas, jak komunikować swoje potrzeby, jak wyrażać złość czy tajone lęki; nikogo, kto pokazałby, jak grać fair, zamiast obwiniać, jak aktywnie słuchać, jak upewnić się, co druga osoba miała na myśli, zamiast domyślać się znaczenia. Umiejętności komunikowania się w małżeństwie uczy nas H. Norman Wright w swojej książce pt.: „sztuka porozumiewania się” Techniki skutecznej komunikacji są znane i dostępne od lat. Można ich uczyć i powinno się to robić od samego początku, równolegle z nauką gotowania, prania i prasowania. Młodych ludzi powinno się uczyć efektywnego porozumiewania się i wychowywania dzieci, zanim jeszcze zostaną rodzicami, a nie dopiero wówczas, gdy ich własne nastoletnie dzieci zaczną chodzić na wagary czy uciekać z domu. Szkoły wyższe — zamiast wykładać teorię skutecznej komunikacji — powinny w swoich programach umieścić praktyczne ćwiczenia z technik komunikacyjnych. Niniejsza książka zawiera opisy najbardziej podstawowych technik komunikacyjnych. Przedstawione są one z dostateczną liczbą przykładów i ćwiczeń, które pozwalają na praktykowanie pożądanych umiejętności. Z książki tej dowiesz się, co robić, a nie, co myśleć na temat porozumiewania się z innymi. Nie znajdziesz w niej czysto teoretycznych rozważań, chyba że potrzebne będą one do zrozumienia danej techniki komunikacyjnej. Wystarczy spojrzeć na spis treści, aby zauważyć, żejest to bardzo ciekawa „lektura”. Rozdziały 2, 6 i 7 niniejszej książki, poświęcone umiejętnościom, które pokazują, jak używać języka ciała i rozumieć go, jak odczytywać parajęzyk i metakomunikaty, jak odkrywać swoje ukryte programy, korzystać z analizy transakcyjnej w komunikacji, jak wyrażać się jasno i dochodzić sedna w wypowiedziach innych, jak budować mosty porozumienia pomiędzy kulturami i płciami. Wiele małżeństw cierpi dlatego, że mąż bądź żona nie potrafią czytać w myślach swojego partnera. Większości konfliktów można by uniknąć, gdyby małżonkowie potrafili właściwie odczytać swoje intencje, a nie zatrzymywali się na poziomie złudnych często wrażeń. Rozdział 5 poświęcony jest umiejętnościom podstawowym. Każdemu z nas potrzebna jest umiejętność słuchania, odkrywania przed innymi swoich myśli i uczuć oraz wyrażania tego, co dla nas istotne. Niektóre fragmenty poświęcone są także podstawowym umiejętnościom w sytuacjach konfliktowych: sztuce asertywności, uczciwej kłótni i negocjacji. To oczywisty, że należy zrobić coś więcej, niż tylko przeczytać poszczególne rozdziały. Samo przeczytanie to rozminięcie się z przesłaniem tej książki, głoszącym, że sztuka porozumiewania się jest umiejętnością. Umiejętność można nabyć jedynie poprzez doświadczenie. Należy coś zrobić — należy wykonać podane ćwiczenia, zastosować się do wskazówek i zdobyć te umiejętności poprzez praktykę. Trudno oczekiwać, aby ktoś po przewertowaniu książki H. Normana Wright’a stał się doświadczonym współmałżonkiem. Podobnie, nie można oczekiwać, że po przejrzeniu rozdziału o trudności w porozumiewaniu się, będziemy się z łatwością wypowiadać i prowadzić fascynujące konwersacje. Nauka poprzez praktykę odnosi się w takim samym stopniu do umiejętności porozumiewania się, jak i do pracy w drewnie, jazdy na nartach czy gry na instrumencie. Nabycie umiejętności wymaga wiedzy — wiedza ta jest w tej oto książce. Jednak sama wiedza to za mało — należy ją przełożyć na praktykę dnia codziennego. H. Norman Wright zdecydowanie sprzeciwia się traktowaniu miłości jako uczucia. Ba, zauważa nawet, że miłości wcale nie muszą towarzyszyć przyjemne uczucia, a z kolei przyjemne emocje nie zawsze są znakiem dojrzałego małżeństwa. Pisze o tym iż gdyby miłość była uczuciem, wtedy nie można by jej było ślubować. Nie możemy przecież nikomu przysięgać, że będziemy go ciągle lubili, czy że będziemy zawsze przeżywali określone uczucia. Autor uważa, że kochać kogoś to nie to samo, co lubić go czy czuć do niego sympatię. Autor przychodzi w ten sposób z pomocą osobom, które przeżywają wyrzuty sumienia, że nie kochają wszystkich ludzi. Otóż w tym aspekcie wyjaśnia on, że niechęć, czy nawet uczucie lęku, bądź jakiegoś żalu wobec osoby, która mnie krzywdzi, jest czymś naturalnym. Autor mówi o tym, że zmienność uczuć nie świadczy o wygaśnięciu miłości, lecz o zmienności sytuacji, w której przychodzi nam kochać drugiego człowieka. Tę prawdę ilustruje przykładami różnych sytuacji życiowych. Zauważa, że czasem, właśnie w imię miłości, trzeba użyć twardych słów i bolesnych argumentów. Miłość bowiem nie ma nic wspólnego z tanią naiwnością. Nie ma też nic wspólnego z okrucieństwem i dlatego ten, kto kocha, przekazuje nam nawet najbardziej bolesną prawdę o nas w taki sposób, że to nas nie zawstydza, lecz umacnia. Oprócz tego wiele uwagi poświęca on różnicy między miłością a zakochaniem oraz miłości małżeńskiej i rodzicielskiej. Niewątpliwym walorem omawianej publikacji jest prosty i obrazowy język, a jednocześnie precyzyjny język, za pomocą którego H.Norman Wright przedstawia jakże skomplikowaną rzeczywistość małżeństwa. Ten właśnie walor sprawia, że jest to książka dla każdego, kto pragnie uczynić swoje życie małżeńskie lepszym i ciekawszym. W ostatnim rozdziale autor chce pomóc tym wszystkim małżonkom, którzy mają problemy z teściami. Rozdział ten jest niezbędny dla tych, którzy odkryli już, lub obawiają się, że ich małżeństwo stopniowo się rozpada lub jest zagrożone wskutek urazy, żalu, gniewu, poczucia winy i beznadziejności zrodzonych w relacjach z teściami. Problemy te są przygnębiające i osłabiają podwaliny związku z partnerem. Im dłużej pozwalamy, by problemy te narastały, tym bardziej nas niszczą. Autor udzielała fachowych porad. Uważa, że jeśli są w małżeństwie problemy z teściami, są i między małżonkami. Kiedy zrozumie się złożony układ, w którym znaleźli się partnerzy wraz z rodzicami jednego z nich, można odkryć wiele skutecznych sposobów, które można zastosować, by zmienić tę sytuację - z korzyścią dla wszystkich. Autor krok po kroku uczy, jak sobie poradzić w tej bardzo trudnej i wyniszczającej wszystkich sytuacji. Książkę tą polecam nie tylko dla terapeutom, ale kobietom i mężczyznom w każdym wieku, którzy pragną udanego związku, miłości i życia. Zdaniem H. Normana Wrighta \"właśnie związek pary, miłość, jest spełnieniem życia, celem rozwoju dziecka, a potem młodego człowieka\". Wydawca starannie zebrał i przejrzyście zaprezentował doświadczenia H. Normana Wrighta w pracy z małżeństwami. Książka ta pokazuje pary na różnych etapach rozwoju: od pierwszego zakochania się, poprzez pogłębienie związku, rodzicielstwo lub bezdzietność, kryzysy, aż po rozstanie lub wspólne starzenie się i śmierć. Największym atutem jest samo podejście terapeutyczne autora: żeby skutecznie rozwiązywać problemy, trzeba patrzeć szerzej, uwzględnić otoczenie, ujrzeć miłość małżeńską w kontekście rodziny, rodziny aktualnej i rodziny pochodzenia. Zdumiewa, z jaką pewnością i prostotą H. Norman Wright znajduje rozwiązania i pomaga. Ale najbardziej to, że małżeństwo rzeczywiście odzyskuje swoje podstawowe znaczenie. A nieco zapomniane wartości, takie jak szacunek do partnera i uczciwość, wzrastają w nas na nowo. Jak stworzyć związek, nazywany przez autora związkiem szczególnym, gdzie wzajemne relacje dwojga ludzi będą pełne miłości, troski i zaufania? Co zrobić, gdy \"prawdziwa miłość\" przeradza się w rutynę, a próby naprawienia związku są mało skuteczne? Jak, angażując się w związek, nie stracić własnej autonomii, żyć we wzajemnym porozumieniu szczęśliwiej i pełniej, szanując partnera, ale i nie zapominając o sobie? Intencją autora było zaprezentowanie sposobów, dzięki którym dwoje ludzi może stworzyć udany i trwały związek, wprowadzając zmiany we wzajemnych stosunkach. Prezentowane w tej książce praktyczne sposoby są sprawdzone i skuteczne. I bez znaczenia jest, czy właśnie zamieszkaliście razem, czy też obchodziliście złote gody - ta książka pomoże wam stworzyć Małżeństwo – związek szczególny.

”JESTEŚMY DAREM DLA SIEBIE...”

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 8 minut

Typ pracy