profil

Co sądzą obcokrajowcy o polakach

Ostatnia aktualizacja: 2022-06-28
poleca 85% 2139 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Na początek zabawny kawał
Facet kupił sobie Poloneza i postawił pod blokiem. Wszystko ładnie pięknie, ale trafił mu się wyjazd za granicę samolotem. No i musiał się z samochodem rozstać na jakiś czas. A, że wiadomo, że w Polsce wszystko mogą ukraść to postanowił być sprytny i aby uchronić swój samochód włożył za szybę kartkę" nie ma silnika" i myślał że nie ukradną. Po miesiącu wraca, samochód stoi, gość się cieszy. Rano następnego dnia podchodzi do szamochodu i patrzy, a tu nie ma kół, a za wycieraczką jest kartka "skoro nie masz silnika to po co Ci koła".

Ten niewinny dowcip obrazuje prawdę o Polakach, że kradną i są niezwykle przebiegli. Oczywiście nie wszyscy tacy są lecz większość z nich, zwłaszcza mieszkających za granicą ma taką opinię. Najbardziej słynne jest niemieckie powiedzenie "Jeśli jedziesz na wakacje do Polski to bądź pewien, że twój samochód już tam jest." Wiadomo, że w szajkach kradnących samochody lub okradających TIRy jest dużo Polaków, ale także Ukraińców, Białorusinów, Rosjan, ogółem obywateli byłego ZSRR. Nie jestem pewna z czego to wynika jednak wpływa na ocenę obcokrajowców na temat Polaków, co na pewno nie wychodzi nam na dobre. Jednak jak twierdzi studentka polonistyki "zdarza mi się czasami podróżować i niekoniecznie jest tak, że obcokrajowcy na hasło, że jesteś z Polski reagują od razu nerwowym spojrzeniem w stronę swojego portfela, samochodu czy nawet domu." Pomimo tego słyszała ona wiele pozytywnych opinii na temat Polaków. Obcokrajowcy chwalą nas przede wszystkim za gościnność. Jednak negatywne stereotypy nie biorą się znikąd i nadal aktualny jest pogląd o Polakach jako złodziejach. Ola na jednym z forów pisze o Polakach koczujących na londyńskiej Victoria Station."To niezła żenada, że coś takiego w ogóle ma miejsce. Czasami wstyd mi normalnie. Dziękuje współrodakom!" Osobiście nie wypowiadałabym się tak krytycznie, ponieważ oglądała program dokumentalny na temat Polaków wyjeżdżających do Anglii w poszukiwaniu pracy. Zdarzało się, że nawet ten " na pewno nagrane" posady okazywały się nieprawdziwe, a Polacy pozbawieni pieniędzy lądowali po prostu na ulicy. Ola uważa inaczej więc nie podważam jej zdania. Rodacy mogli sami doprowadzić się do bezdomności, np. piciem alkoholu lub używaniem narkotyków, ale to inna sprawa. W istocie Polacy słyną z częstego używania i nadużywania alkoholu. My sami wiemy, że nikt w tej kategorii nie pokona Rosjan.

Europejczycy sądzą także, że obywatele Polski są niezwykle religijni. Być może wpływ na to ma fakt, że papież jest Polakiem, ale wcześniej Polacy byli podobnie wierzący, a ich liczba zapewne wzrosła po wyborze Karola Wojtyły na biskupa Rzymu. Jak mówi Juan Carlos Valarezo "Ważną wartością dla was są rodzina i religia. Pod tym względem jesteście bardzo podobni do Latynosów." Jak widać Polacy nie mają samych negatywnych cech według obywateli innych krajów. Według tego rodowitego Ekwadorczyka Polacy ostrożnie podchodzą do ludzi innych narodowości. W Stargardzie Szczecińskim gdzie przebywa Juan Carlos mieszkał tylko pewien Irlandczyk. "Prawdopodobnie z tego powodu miejscowi podchodzili do mnie z pewną rezerwą. Jednak gdy mnie poznawali bliżej, to stawali się w stosunku do mnie otwarci i mili. Otrzymywałem również wiele zaproszeń."Mówi on także o tym, że młodzi Polacy tak, jak inni Europejczycy uczą się języków, studiują. Elina z Ukrainy studentka V roku Pedagogiki Opiekuńczo-Wychowawczej UL, zauważyła, że "dla polskich studentów liczy sie życzliwość i rzetelność. Także wysoko ceni się kreatywność, pomysłowość, oryginalność. Obserwuję też, że brakuje im często odwagi, własnego zdania, własnego kręgosłupu osobowego. Nie tylko na uczelni, ale i w życiu akademickim, zauważam zjawisko ulegania liderowi, tendencje do podporządkowywania się."Obcokrajowcy studiujący w Polske widzą także inne wady i zalety studentów, które mogą obrazować postawy całego społeczeństwa. Choć mogą dotyczyć tylko środowiska studenckiego, a nie mentalności wszystkich obywateli Polski. " Młodzi Polacy bardzo uważnie i rozsądnie podchodzą do studiów i nauki. U mnie w kraju, pochodzę z Uzbekistanu, na przerwach rozmawia się nie tylko o nauce, lecz głównie o życiu towarzyskim. Tutaj dominują rozmowy o zaliczeniach, profesorach, kolokwiach i problemach, które się z nimi wiążą." mówi Roman student III roku Informatyki i Ekonometrii UL. Student pochodzenia arabskiego z Wydziału Psychologii w Gdańsku uważa iż jego polski kolega w swoim życiu dąży do osiągnięcia dobrze płatnej pracy i sukcesu zawodowego." Chce znaleźć w pracy godne utrzymanie i poczucie realizacji. Z tym łączy się też to, że zależy mu bardzo na uniezależnieniu od rodziców. Rodzina i wszelkie inne „wyższe” wartości nie znikają z jego życia, ale są podporządkowane tym celom." Natali będąca na V roku Zarządzania na UW twierdz, że polscy studenci tak jak jest Kazachscy znajomi cenią naukę, rodzinę i przyjaciół, ale "może tylko polscy studenci kładą większy nacisk na dążenie do zrobienia kariery - po to się uczą, po to zaczynają wcześnie pracować". "Dla przeciętnego studenta wartość stanowi przede wszystkim: kariera i życie osobiste, miłość, rodzina. Chociaż widzę też bardzo dużo osób religijnych, dla których wartość ma Bóg, i także dobroć ludzka. Ale ogólnie jest bardzo rozpowszechnione dążenie do budowania swojej przyszłości. Mam wrażenie, że dużą wartość ma pragnienie posiadania jak największej ilości wiedzy; pogoń za wiedzą" mówi Basia z Litwy, studentka I roku psychologii UJ. Jak widać z opowiadań młodych ludzi ich polscy rówieśnicy są żądni wiedzy, cenią rodzinę, miłość, wiarę, chcą budować sami swoją przyszłość. To jest na pewno bardzo dobre dla przyszłego wizerunku Polski, kiedy jej młodzi obywatele są samowystarczalni, pracowici, uduchowieni i rozsądni. Niemiłym rozczarowaniem jest stwierdzenie, że niektórzy polscy studenci podporządkowują się grupie, czyli nie wszyscy potrafią być samodzielni, nie umieją pracować sami.

W Europie panują dwa poglądy na temat tego jak Polacy pracują, albo są po prostu, brzydko mówiąc, nierobami, albo pracują za trzy osoby. Dotyczy to przede wszystkim pracujących fizycznie, jednak także wielu Polskich naukowców pracuje poza ojczyzną. Po wejściu do Unii Europejskiej Polska wnosi ze sobą największy kapitał jaki posiada- ludzi. Instytut Spraw Publicznych przeprowadził badania w grupie korespondentów zagranicznych pracujących w Polsce oraz wśród menedżerów zarządzających europejskimi i amerykańskim firmami w naszym kraju. Pytani byli o to, co wiedzieli o Polsce przed przyjazdem, czym Polska zaskoczyła ich w pierwszych dniach pobytu, a co się potwierdziło. Rozmawiano o Polakach, o naszej historii i kulturze. Wyniki tych badań są spójne i zaskakująco jednoznaczne. Nie odróżniają nas atrakcje turystyczne, nie możemy się pochwalić dużym potencjałem gospodarczym, ale na pierwszy plan wybiła się unikalność kultury i języka. Można więc stwierdzić, że niektóre narody uważają Polskę za zacofany kraj, w którym panuje analfabetyzm i komunizm. Jadnak niektórzy z pytanych mówili, iż spotkali w Polsce wielu młodych, utalentowanych, szybko uczących się ludzi. Mieszkający u nas obcokrajowcy przy całym swoim krytycyzmie oceniają nas znacznie lepiej niż my siebie. Podkreślają naszą wyjątkową kreatywność, indywidualizm, poświęcenie, otwartość. Fascynuje ich autentyzm i głębia relacji emocjonalnych, swoista mądrość: wspaniałomyślność, wielkoduszność i szczodrobliwość. Niewielki procent z pytanych uważa, że Polacy, zwłaszcza ci starej daty, posiadają bardzo konserwatywne poglądy. Ale dopiero Polacy podróżując w poszukiwaniu pracy dowiadują się co naprawdę myślą o nas inne narody. Na jednym z forów internetowych 'Tabaco' pisze: "Mieszkam w Irlandii i wiem, że Polacy nie cieszą się tu dobrą opinią. Irlandczycy mają nas za zacofanych ludzi, a kraje zachodniej Europy nie chcą przyjmować Polaków do swoich krajów, gdyż uważają ich za 'śmierdzieli i brudasów'." Inna dziewczyna dodaje: "Ja także słyszałam wiele miłych opinii o Polakach. Ostatnio pewien Norweg powiedział mi, że jego polska gosposia myje naczynia lepiej niż zmywarka." Ludzie mieszkający w Polsce są też postrzegani jako brutalni rasiści i antysemici, ale to dotyczy tylko niektórych polskich środowisk.

Niektóre opinie o Polakach są bezpodstawne, a niektóre są widoczne na codzień. Jednak możemy mniemać, że ci ludzie, którzy mają kontakt z naszymi rodakami, sami kształtują poglądy na ich temat, a nie wierzą stereotypom, a te jak wiadomo, nie zawsze znajdują potwierdzenie w rzeczywistości. Ufajmy, że w większości krajów europejskich Polacy to gościnni, mili, kreatywni, wykształceni, inteligentni, otwarci ludzie dla których ważne są wiedza, wiara, rodzina, miłość i przyszłość." Polacy nie gęsi, swój język mają", mają także wady, nad którymi należy płakać i zalety, które trzeba pomnażać. Możemy teraz pozostać wspaniale kłamliwi lub możemy zacząć pracować nad naszym stereotypem, być może według słów piosenki: " do boju, Polsko!"

PER ASPERA AD ASTRA!

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 8 minut