profil

Subkultury młodzieżowe we współczesnej Polsce

poleca 85% 689 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Wymykanie się nastolatków spod kontroli rodziców, opiekunów jest zjawiskiem w zasadzie zupełnie normalnym. Świadczy to o tym, że rozwój dziecka przebiega prawidłowo, ale nie jest dowodem jego dojrzałości.

Akcentowanie swojego istnienia poprzez bunt, burzenie zastanego porządku, przeciwstawianie się dorosłym i reprezentowanym przez nich systemom wartości, uzewnętrznianie swoich poglądów i postaw niezgodnie z ogólnie przyjętymi normami społecznymi to tylko niektóre symptomy wejścia w tzw. okres buntu.

Młodzież czuje swoją siłę, podkreśla swą odrębność, szuka dla siebie miejsca w społeczeństwie, chce tworzyć coś własnego. Warto zaznaczyć, że zachowania te obejmują znaczną grupę społeczną – młodzież w wieku 15-29 lat stanowi bowiem aż 21,1% całej populacji, w sposób istotny więc wpływa na zmainy i kształt polskiej rzeczywistości. To młodzież przyczynia się do wzrostu poziomu tolerancji społeczeństwa, wprowadza innowacyjne wątki w życie społeczne, współtworzy społeczeństwo obywatelskie i demokratyczne, wnosi nowe elementy w polską kulturę.

Powstawanie subkultur młodzieżowych jest w dużej mierze uzależnione od szans i możliwości zaspokajania potrzeb młodzieży, a tym samym od stabilnej sytuacji politycznej i gospodarczej kraju. Zatem sytuacja ta “zmusza” wrażliwą i bardziej inteligentną młodzież do walki o prawa polityczne i ekonomiczne, o prawa do godnego życia dla ludzi, wyraża spontaniczny bunt przeciw dewastacji naturalnego środowiska i przeciw bezmyślnemu i niejednokrotnie okrutnemu wykorzystywaniu zwierząt przez “czyniącego sobie ziemię poddaną” człowieka. Bardzo często sprzeciw ten przybiera formy wycofania się ze społeczeństwa, swoistej ucieczki w zamknięte środowiska subkulturowe gwarantujące akceptację dla niepodporządkowania się normom społecznym.

Grupy młodzieżowe tworzone przez młodzież dają same sobie wsparcie, są specyficzną wartością. Nie należy zapominać, że jedną z głównych potrzeb w okresie dojrzewania jest kontakt z rówieśnikami. Młodzi ludzie zaczynają bowiem poszukiwać potwierdzenia pewnych wartości poza domem rodzinnym. Szukają atrakcyjnego i dostarczającego wrażeń środowiska zastępczego. Zjawisko to nasila się szczególnie w przypadku młodzieży pochodzącej z rodzin dysfunkcyjnych. Wydaje się jednak, że obecnie w okresie przemian systemowych prawie każda rodzina funkcjonuje w specyficzny sposób. Polskie rodziny są zagrożone z jednej strony brakiem środków finansowych wystarczających na godziwe życie i to dotyczy coraz większej grupy, z drugiej strony pogonią za pieniądzem, a jedna i druga sytuacja wiąże się z nieobecnością rodziców w domu, napięciem psychicznym, zmęczeniem, stresem i frustracją obecną w tych rodzinach. Czy zatem funkcjonujące w społeczeństwie popularne stwierdzenie, iż subkultura to zbiorowisko narkomanów, alkoholików i nierobów jest prawidłowe !?

Na terenie naszego kraju występują różne subkultury, które przyjmują różne kształty. Jednak coraz częściej można zauważyć zjawisko przejmowania tylko niektórych elementów subkultur zachodnich. Jest to zjawisko zupełnie prawidłowe gdyż subkultury te wyrastają na zupełnie innym podłożu i walczą z inną sytuacją społeczną. Zdarza się, że elementy są mieszane i trudno wtedy określić przynależność. Ponadto przedmioty charakterystyczne dla określonych grup są ogólnie dostępne na bazarach i w sklepach. Dlatego wygląd zewnętrzny niekoniecznie musi świadzcyć o przynależności.

Najbardziej popularne obecnie grupy subkulturowe w Polsce to:
- anarchiści, którzy wyrażają sprzeciw wobec wszelkiej przemocy tak w stosunku do ludzi jak i do zwierząt. Przemoc upatrują we wszelkich formach władzy i instytucjach strzegących porządku społecznego,
- punk propagujący kult młodości, muzyki, wartość dnia codziennego, wyrażający sprzeciw wobec zabijania, wobec społeczeństwa konsumpcyjnego, jego wartościom i etyce,
- rastafarianie – ruch bardzo podobny do anarchistów; na plan pierwszy wysuwają pacyfizm, cenią życie bez agresji, przemocy i jakichkolwiek konfliktów. Ich cechą charakterystyczną są ubrania w kolorach zielono-żółto-czerwonym ( barwy narodowe Etiopii ) i czasami dredy,
- skinheads – grupa propagująca narodowy nacjonalizm, walkę o zachowanie białej rasy i całkowite oddanie dla ojczyzny,
- sataniści – czciciele szatana, ciemności i wszelkiego zła ( na Zachodzie ma znamiona sekty, ruchu kulturowego; w Polsce – cechy subkultury ),
- szalikowcy – fanatyczni kibice sportowi, którzy demonstrują swoje sympatie klubowe wspólnie śpiewając, skandując okrzyki i wykonując jednocześnie gesty na meczach.

W roku szkolnym 1995/96 w kilku lubelskich liceach ogólnokształcących i technikach przeprowadzono badania, którymi objęto 678 uczniów. Celem badań było poznanie opinii młodzieży na temat subkultur. I tak, prawie wszyscy uważają, że przyczyną przystąpienia do grupy subkulturowej są w równym stopniu: jej ideologia i muzyka, potrzeba wyrwania się z dotychczasowego środowiska, chęć zmiany stylu życia, sprzeciw wobec świata dorosłych, szpan itp. W rezultacie przeprowadzonych badań można także stwierdzić, iż:
- 30% uczniów deklaruje swoją aktywną przynależność do subkultur młodzieżowych,
- 45,75% badanej młodzieży zna cele, zadania i regóły przynajmniej jednej z grup,
- 48,3% badanych twierdzi, że zna kolegów ze szkoły ( klasy ) aktywnie działających w subkulturach,
- większość, bo aż 61,25% rodziców uczniów, należących do subkultur wie o tym i przejawia tolerancyjne ( 38,4% ) bądź obojętne ( 37% ) stanowisko w tej sprawie,
Z badań także wynika, iż co drugi z badanych uczniów myślał o związaniu się z jakąś grupą subkulturową.

Wyniki badań powinny dać do myślenia i pokazać jeszcze wyraźniej, iż nie mówimy o zjawisku marginalnym. Coraz więcej młodzieży zauważa i odczuwa zanik wartości społecznych i moralnych, brak miłości i zrozumienia w rodzinie, utratę ideałów, stres dnia codziennego, a przede wszystkim brak perspekyw na lepsze jutro.

Przywołując inne badania, przeprowadzone wśród 14 chłopćow w wieku od 14 do 17 lat, w jednej z podkrakowskich wsi, można uwidocznić inną przyczynę uczestnictwa w subkulturach młodzieżowych. Otóż chłopców badano pod względem ustalenia ich stopnia przynależności do subkultury szalikowców. Na pytanie o miejsce reprezentowania siebie jako szalikowca 11 osób odpowiedziało, że są nimi w szkole. 4 osoby twierdzą, iż w tzw. zadymach nie brały udziału, pozostali uczestniczyli w nich, niektórzy wielokrotnie. Wniosek z badań jest z jednej strony dość szokujący, z drugiej zaś całkiem oczywisty. Otóż chłopcy wielokrotnie podkreślali, że mają w sobie dużo energii, której nie wiedzą w jaki sposób sporzytkować. Chcieliby uczestniczyć w zajęciach karate, boksu czy judo ale nie mają na to pieniędzy a przede wszystkim we wsi nie ma sali gimnastycznej. Energię zatem w nich drzemiącą wykorzystują podczas bójek na stadionach.

Trzeba tu także wspomnieć, iż przynależność do subkultur młodzieżowych większości społeczeństwa kojarzy się tylko i wyłącznie z działaniem na szkodę innych i wielkimi pokładami agresji, którą młodzi ludzie wyładowują na przypadkowych ofiarach. Nie można ukryć, że bardzo często się tak dzieje. Nie jest to jednak regółą. Na przykład subkultura hip – hopu jest dość pokojowo nastawiona do innych. Nie znaczy to jednak, że się nie biją i nie uczestniczą w bójkach gdyż tak nie jest. Jednakże nie wywołują ich, a jedynie bronią się gdy są zaczepiani. Głównym celem życia ludzi skupionych wokół tej subkultury jest tworzenie swoistych pieśni protestacyjnych, będących wyrazem ekspresji “blokersów” z zaniedbanych, szemranych dzielnic, do których nawet policja obawia się zaglądać, czyli tworzenie rapu. Teksty wykonywanych przez nich utworów łączą ich osobiste doświadczenia z pragnieniem odmiany życia. Ta subkultura podobna jest pod względem czynnika łączącego młodych ludzi, do pierwszych subkultur młodzieżowych z początku lat 60-tych, które także łączyły poprzez muzykę i przesanie z niej płynące.

Bardzo ciekawą także, moim zdaniem, jest subkultura clubbingu, której zjawisko jest stosunkowo młode. Łączy ona ludzi, którzy nie chcą mieć z polityką wiele wspólnego: liczą wyłącznie na własne siły. Odrzucają wszelką “ideologię”, która kojarzy im się z manipulacją. “Być” w tym przypadku oznacza często “mieć”, ale niekoniecznie poprzez “przekręt”. Klubowicze to ludzie zapracowani (pracoholicy). Wierzą w to, iż całkowite posłuszeństwo firmie można “wyleczyć” w sobotnio-niedzielny weekend.

W literaturze fachowej znalazłam swoistą receptę na chorobę zwaną subkulturą. A mianowicie: “w aspekcie profilaktycznym, mogłaby temu służyć szeroko pojęta edukacja medialna wskazująca – jak zachęcać młodzież do podejmowania działań eliminujących nudę, strach przed niepowodzeniem czy tendencję do wycofywania się”. Działania te nie będą odnosiły skutku póki nie wyleczymy naszej polityki, a właściwie polityków, którzy dają wspaniały przykład na to jak można podejmować różne nieporządane społecznie czyny nie ponosząc za nie konsekwencji. Poza tym uczestniczenie w subkulturach jest doskonałym sposobem na zapobieganie nudzie.


BIBLIOGRAFIA:
1. Andrzej Ryk “Motywy uczestnictwa w subkulturze szalikowców”;
Problemy opiekuńczo-wychowawcze 1999 nr 6
2. Janina Janowska, Teresa Zubrzycka-Maciąg “Subkultury w opinii młodzieży”
Problemy opiekuńczo-wychowawcze 1998 nr10
3. “Przewodnik po subkulturach młodzieżowych” - dodatek do czasopisma GRONO
1996 nr 6
4. Janina Janowska “Subkultury – norma czy symptom?”
Opieka Wychowanie Terapia 1997 nr 1
5. Beata Hoffman “Muzyka a młodzież”
Remedium 2002 nr 3
6. Marek Jędrzejewski “Od subkultur klasycznych do medialnych”
Remedium 2002 nr 10
7. Internet

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 8 minut