profil

Skłamać czy powiedzieć prawdę.

poleca 85% 121 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Skłamać czy powiedzieć prawdę?
Jest to o tyle trudne pytanie, że właściwe zachowanie zależy od sytuacji. Jeżeli np. człowiek jest śmiertelnie chory to czy wypada mu mówić, że za kilka dni może już leżeć w grobie?

Z jednej strony gdyby człowiek wiedział o takowej przypadłości mógłby przez ten czas naprawić swoje czyny, ale także może nie zrobić nic albo, co gorsza skrzywdzić inne osoby użalając się nad sobą. Dlatego też trudno jest osądzić takową sytuacje, wszystko to zależy od charakteru osoby. Najgorszą opcją jest możliwość popełnienia samobójstwa przez taką osobę.

Za doskonały przykład może posłużyć mi przykład lektury szkolnej, jaką jest „Kamizelka” Bolesława Prusa, w której to Żona śmiertelnie chorego pana każdego dnia skracała pasek jego kamizelki, aby wywołać wrażenie, iż nie chudnie. Natomiast mąż każdego zaciskał pasek, aby dodać otuchy żonie, że nie chudnie i że choroba go nie zabija. Oboje nie powiedzieli sobie nigdy całej prawdy. To jest przypadek kłamstwa szlachetnego, ponieważ kłamstwo następowało w szlachetnym celu. Należy jedynie pamiętać, aby korzystać tego roztropnie.

No, ale nie zawsze mamy takie drastyczne wybory. W końcu jak to mówią, co się odwlecze to nie uciecze, jeżeli okłamaliśmy kolegę to z jednej strony powinniśmy mu powiedzieć, ale jest też szansa, że się nie dowie.

Z jednej strony mamy szansę, że nam wybaczy, co prawda powiedzieć prawdę jest ciężej niżeli nic nie powiedzieć. Możemy też zacząć kłamać, ale możemy się pogubić we własnych kłamstwach jak to się niekiedy dzieje na „forach banicji”. Gdzie to gracze zablokowani próbują się nieumiejętnie wymigać od kary. Oczywiście większość takich ludzi zostaje jeszcze bardziej poniżona.

Z drugiej zaś strony, jeżeli powiemy prawdę, przyznamy się do winy możemy liczyć na łagodniejszy wymiar kary, ale nie zawsze. Jest ta „trudniejsza” droga. Większość ludzi zna to uczucie, kiedy mówimy opiekunowi, że dostaliśmy 3 jedynki na 1 lekcji. Konsekwencje są tragiczne, ale jeżeli się przyznamy zawsze będzie mnie hałasu niżeli ktoś się dowie na wywiadówce czy coś.

Choć Suma Summarum w dzisiejszych czasach nie dziwi, na że okłamujemy rodziców, nauczycieli, kolegów a nawet psa czy kota. Kłamstwo staję się rzeczą powszechną, co w sumie mnie nie dziwi. W dzisiejszych czasach każde, ale to każdy wole iść na łatwiznę. Wolicie odpowiadać z WoS czy wziąć „X”. W takim przypadku i tak nas to nie ominie a poprzez lenistwo takiego osobnika jak znam życie i tak się nie na uczy.

Bywa także, że okłamujemy nauczycieli mówiąc, że nie mieliśmy nauczyć się na sprawdzian lub odrobić lekcji, ponieważ prosto z Los Angeles przyleciała nasza ukochana ciocia, na której pogrzebie byliśmy już trzy razy w tym miesiącu... Takie kłamstwo ma bardzo krótkie nogi i praktycznie od razu wychodzi na jaw. W ten sposób tracimy zaufanie zarówno ze strony nauczycieli jak i naszych własnych rodziców, którzy dziwią się, „Jaka ciotka?”. Stajemy się niewiarygodni i trudno nam zaufać.

Uważam, że w życiu jest miejsce zarówno na prawdę, jak i na kłamstwo. W niektórych sytuacjach kłamstwo może być usprawiedliwione. Powinniśmy dbać i troszczyć się o to, by kłamstwo nie zastąpiło miejsca prawdy, ponieważ niszczy ona życie i relacje z innymi ludźmi. Omijanie prawdy kusi, ponieważ jest wygodne i ułatwia rozwiązywanie wielu codziennych spraw. Trudniej przyznać się do swojej słabości niż kłamać. Oszustwo jest złą cechą , którą należy zwalczać, a dopuszczalne jest tylko wtedy, gdy prawda ma kogoś boleśnie zranić. Ten, kto kłamie dla własnych korzyści, jest podłym człowiekiem, kto kłamstwem ocala i chroni, jest wielki.

PS: Prosze wyraźcie jak najszybciej opinię na temat tego tekstu. Jeszcze dziś.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Opracowania powiązane z tekstem

Czas czytania: 3 minuty