profil

Skutki przemocy wobec dzieci w rodzinach nadużywających alkoholu.

poleca 85% 707 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Znęcanie się nad dziećmi to bardzo trudny i bolący temat. Po raz pierwszy zespół maltretowanego dziecka jako chorobę przedstawił na Zjeździe Amerykańskich Pediatrów w Los Angeles w 1961 r. Charles Kemp i John Caffery określając go jako „stan kliniczny u małego dziecka, które doznało poważnego fizycznego obrażenia i które jest przyczyną trwałych uszkodzeń ciała lub śmierci”. W Polsce problem ten zasygnalizowała dr Halina Grabowska w 1968 r. artykułem zamieszczonym w „Psychiatrii Polskiej”. Dopiero jednak w 1972 r. Kazimierz Pietroń w „Archiwach Medycyny Sądowej i Kryminalnej” użył określenia Zespół Bitego Dziecka. Od tego czasu termin ten powoli wchodził w użycie – aż osiągnął status nazwy choroby.
Możemy mówić o aspekcie fizycznym, ale można i trzeba też mówić o aspektach psychicznych maltretowania wtedy, gdy towarzyszy mu cierpienie psychiczne. Możemy tu mówić o świadomym okrucieństwie, o celowym, perfidnym wykorzystywaniu bezbronności dziecka lub nieświadomym polegającym na niedocenianiu dziecka, nieznajomości jego psychiki i rzutowaniu na nie własnych wyobrażeń o jego potrzebach. Maltretowanie psychiczne nie pozostawia cielesnych symptomów; ale wywołuje negatywne przeżycia takie jak: strach; obawa; poczucie niesprawiedliwości, świadomość braku miłości rodzicielskiej, bunt, chęć zemsty itp. Najczęściej; aby wymusić na dziecku posłuszeństwo stosuje się straszenie, krzyk, wszelkiego rodzaju przezwiska, epitety piętnujące słabość dostrzeżone u dziecka – co uderza w jego godność. Często rodzice odmawiają wartości dziecku mówiąc mu wprost; że jest gorsze od innych. Maltretowanie psychiczne występuje również wtedy, gdy gwałci się prawo dziecka do intymności; do posiadania tajemnic – ma to często miejsce w okresie dorastania. Najbardziej okrutne maltretowanie dziecka występuje w rodzinach zdemoralizowanych; rodzinach alkoholików; prostytutek. Dzieci przeżywają moralną udrękę, kiedy muszą ukrywać dramaty rodzinne, wstydzić się za zachowanie swoich rodziców. Często dzieci są upokarzane w obecności koleżanek, kolegów, sąsiadów, bliskich. Nie ulega wątpliwości więc, że w tej sytuacji w świadomości dziecka maltretowanego pojawia się, oprócz strachu i nienawiści uczucie wstydu i zażenowania tym, że są traktowane inaczej niż rówieśnicy. W rodzinach patologicznych szczególnie mocno uderza oschłość emocjonalna; brak miłości do dziecka. Możemy tu mówić o dwóch rodzajach następstw psychicznych u dziecka maltretowanego – o bezpośrednim i pośrednim. Pierwszy ma miejsce wtedy, gdy takie praktyki rodziców jak: wyszydzanie, poniżanie, straszenie, izolowanie, odrzucanie doprowadzają w krótkim czasie do reakcji nerwicowych, depresji i samobójstwa. O pośrednich skutkach mówimy, gdy następstwa maltretowania rzutują na całe życie człowieka. Każde dziecko jest inne; ma inną psychikę, w różny sposób może reagować na ten sam bodziec, dlatego uznać należy, że aspekt psychiczny jest zbyt subtelny, by można poddać go było badaniom. Przypadki natomiast fizycznej przemocy można odnaleźć w szpitalach, sądach, czy nawet szkołach, ponieważ ślady obrażeń są namacalnym dowodem popełnionego przestępstwa. Badania więc koncentrują się na przemocy fizycznej, choć analizując akta sądowe można uznać, że przemoc fizyczna zawsze związana jest ze znęcaniem moralnym. Analizując akta sądowe można było zauważyć, że agresję wobec dzieci wywoływać mogą ubóstwo, nierówność społeczna, ignorancja władz państwowych i czynniki ogólnospołeczne, kulturowe, obyczajowe oraz wewnątrzrodzinny proces maltretowania dziecka. Czynnikami ryzyka są alkoholizm, narkomania, psychozy, zaburzenia osobowości (narcyzm, egocentryzm), a także czynniki zewnętrzne (samotność, nędza, własne przykre doświadczenia z dzieciństwa).
Uzależnienia i związane z nim problemy powodują często, że ojciec czy matka nie są w stanie właściwie opiekować się dziećmi. Będąc pod wpływem alkoholu rodzic bywa nieobliczalny i robi rzeczy; których potem, gdy wytrzeźwieje, żałuje i wstydzi się. Alkoholicy często pochodzą z rodzin, w których również się piło i w których jako dzieci byli ofiarami przemocy, nadużyć, zaniedbania.
Alkoholizm może prowadzić do uszkodzenia ośrodkowego układu nerwowego, w ślad za czym idą poważne trudności w kontrolowaniu emocji, kontroli poznawczej nad otoczeniem, w tym realistycznej oceny możliwości swych dzieci. Rodzina alkoholika często komunikuje się niemal wyłącznie przez akty przemocy. Szantaż samobójstwem, bicie, groźby zabójstwa, odejścia – są nierzadko jedynym znanym w rodzinie sposobem negocjowania warunków dalszej egzystencji. Wszystko to sprawia, że rodzina alkoholika jest grupą wysokiego ryzyka, gdy chodzi o prawdopodobieństwo stosowania przemocy.
Dzieci wychowujące się w rodzinie alkoholika mogą wymagać szczególnej opieki i troski ze względu na problemy zdrowotne i psychologiczne związane z brakiem warunków koniecznych dla prawidłowego rozwoju. Przemoc, jak każde znaczące doświadczenie, odciska swój ślad w psychospołecznym funkcjonowaniu dziecka, wpływają niekorzystnie na proces jego rozwoju. Głębokie, niekorzystne zmiany w psychice dziecka bitego mogą być związane z faktem, że znęca się nad nim osoba bliska, od której dziecko jest całkowicie zależne i którą kocha. Przemoc staje się częścią doświadczenia intymnego związku i może odradzać się w każdej znaczącej relacji z innymi. Maltretowane dzieci mogą czuć się mniej wartościowe, bezsilne, opuszczone, winne, depresyjne, lękliwe lub wrogie. Ta psychologiczna presja może być przyczyną chorób psychosomatycznych, takich jak migreny i bóle głowy, dolegliwości żołądkowe, jak też innych psychologicznych objawów, takich jak nasilone koszmary senne czy problemy z jedzeniem.
Utrata stabilnej i wspierającej atmosfery życia rodzinnego może sprzyjać przyswajaniu zastępczych i niezdrowych wpływów ze środowiska rówieśników. Dzieci będące w sytuacji przemocy mają często problemy w nauce, uciekają z domu. Surowość, brutalność rodziców budzą lęk we wczesnym dzieciństwie, później – gniew, bunt, agresję. W takim przypadku mówi się o wtórnie utrwalonej agresywnej motywacji. Innymi słowy, dochodzi do tak zwanego mechanizmu błędnego koła. Dziecko narażone na przemoc lub maltretowanie uczy się, że agresja jest sposobem zapewniającym pomyślne rozwiązania konfliktów i zapewnia przewagę nad partnerem interakcji. W dzieciństwie pragnie uciec od cierpienia, agresji- wchodząc w dorosłe życie uznaje agresję za receptę na życie
Mówiąc o przemocy wobec dzieci, nie można pominąć aspektu przemocy seksualnej. Dziecko, wobec którego zastosowano przemoc seksualną, może nie ujawniać żadnych dolegliwości biologicznych. Wiele z wymienionych w tym opracowaniu form przemocy może nie pociągać żadnych zmian w wyglądzie, czynnościach ciała. Tylko w przypadku przemocy brutalnej o przebiegu z zastosowaniem bicia, duszenia, penetracji i tym podobnych form, mogą pojawiać się zmiany skórne (np. siniaki, zadrapania, krwawienia), urazy (np. pęknięcia błon śluzowych, narządów, złamania kości), choroby przenoszone drogą płciową (np. weneryczne, grzybice, AIDS, infekcje dróg moczowo-płciowych).
W przypadkach, gdy nawet przemoc seksualna nie pozostawia śladów na ciele dziecka, niezmiernie rzadko zdarza się, aby nie wpływała na stan psychiczny ofiary. W większości przypadków dzieci ujawniają pewne zmiany zachowań, reakcji, uczuciowości.
Rozpoznanie przemocy seksualnej wobec dzieci jest procesem długotrwałym. Może być rozpoznane na podstawie następujących objawów: zaburzenia snu i lęki nocne, niezrozumiałe pojawienie się dolegliwości somatycznych, strach i fobie, izolowanie się dziecka, płaczliwość, nadpobudliwość ruchowa, problemy z nauką, konflikty w szkole, depresję, przygnębienie, smutek.
Myślę, iż symptomy te powinny być przedmiotem zainteresowań wielu pedagogów pracujących bezpośrednio lub pośrednio z dzieckiem w placówkach oświatowych oraz opiekuńczo – wychowawczych. Długotrwałe krzywdy emocjonalne i fizyczne mogą pozbawić dziecko możliwości i umiejętności bycia samodzielnym, twórczym i zaradnym człowiekiem. Przestępczość, choroba alkoholowa, narkomania i inne przejawy patologii życia społecznego znacznie częstsze są u osób, które jako dzieci były ofiarami przemocy.
Dziecko – ofiara przemocy i jego rodzina nie są w stanie pomóc sobie same. Zazwyczaj jest to zaklęty krąg, z wzorcami przekazywanymi z pokolenia na pokolenie, z którego bez pomocy z zewnątrz trudno się wyrwać. Dlatego przemocy nie można lekceważyć, gdyż sama nie minie.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 7 minut

Podobne tematy