profil

DDA- Dorosłe Dzieci Alkoholików

poleca 88% 103 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Gdy mówimy o rodzinie alkoholowej, to warto zwrócić szczególną uwagę nie tylko na np. uzależnionego od alkoholu mężczyznę i jego współuzależnioną żonę, ale także na dzieci, dzieci które w tej rodzinie alkoholowej się wychowują, które patrzą na rodziców i co widzą??

Dlatego tak ważny jest problem DDA, czyli Dorosłych Dzieci Alkoholików, problem który dotyka co najmniej kilka milionów Polaków, czyli wielu z nas wychowywało się w domach, w których nadużywano alkoholu. Nie musiały to być wcale rodziny patologiczne, ojciec prawnik, albo mama lekarz też mogli często sięgać po kieliszek wina.
Traumatyczne doświadczenia wyniesione z tzw. nietrzeźwego domu mają ogromny wpływ na przyszłe życie i kontakty z ludźmi. Uczucia zostają w pewien sposób okaleczone i stają się przyczyną problemów emocjonalnych w dorosłym życiu. Odbija się to zwłaszcza na relacjach osobistych. DDA nie potrafią budować trwałych, udanych związków. Z powodu braku dobrych wzorców mają też kłopoty z odnalezieniem się w roli dobrego rodzica.
Osoby z syndromem DDA zwykle uważają, że ich rodzice wcale nie nadużywali alkoholu, a za wszystko winią siebie. To powoduje późniejsze depresje, nerwice, problemy ze snem, nadpobudliwość, zaburzenia seksualne, choroby psychosomatyczne?
Typowe cechy osób, których rodzice nadużywali alkoholu, to np. zamrożone uczucia (osoby dorastające przy pijących rodzicach nie umieją wyrażać emocji, tj. śmiać się, płakać, okazywać czułości? skrywają uczucia, bo w dzieciństwie ujawnianie ich groziło odepchnięciem lub agresją ze strony nietrzeźwych dorosłych. Drugą ważną cechą jest duża nieufność. Dzieci alkoholików do końca nie potrafią nikomu zaufać, uwierzyć. Boją się, że inni ich zawiodą, zranią.
Kolejną cechą jest nieuzasadniona lojalność, czyli jeśli DDA się z kimś zwiążą, to tkwią w takich związkach, nawet gdy są one toksycznymi związkami. Usprawiedliwiają partnerów i są z nimi bez względu na doznawane krzywdy, bo z ich domu rodzinnego nikt nie odchodził tylko dlatego, że było ciężko.
Osądzanie siebie jest również ważną cechą DDA. Samopoczucie zależy od oznak akceptacji przez otoczenie. Rodzice ciągłą swoją krytyką wyrobili w swoich dzieciach przekonanie, że są one gorsze od innych. Mimo, iż DDA robią wszystko jak mogą najlepiej, to i tak nie mają szacunku do siebie i swej ciężkiej pracy.
Nadmierna odpowiedzialność jest także jedną z cech jakie posiadają DDA. Zwykle takie osoby biorą na siebie zbyt wiele obowiązków, bo w dzieciństwie wciąż zajmowały się sprawami, którymi właściwie powinni zająć się rodzice.
Impulsywność, dzieci alkoholików wszystko chcą osiągnąć natychmiast. Wydaje im się, że jeśli czegoś nie zrobią szybko, to później im się to nie uda. Pamiętają bowiem, że gdy rodzice coś im obiecywali, zwykle nie dotrzymywali słowa.
Przymus kontrolowania sytuacji, ponieważ DDA mają potrzeb e panowania nad tym, co się dzieje wokół nich. Jako dzieci nie były takie osoby pewne jak się w danej chwili zachowają rodzice, jaka będzie sytuacja w domu, czy lepsza niż zwykle, czy może gorsza, dlatego też nabrały poczucia, że od tego, czy będą potrafiły zapanować nad sytuacją zależy ich bezpieczeństwo.
Skłonność do kłamstwa. Dzieci alkoholików często nie mówią prawdy, w ich rodzinie publicznie zaprzeczano, że w domu jest alkoholik. W dorosłym życiu kłamstwo też jest u nich na porządku dziennym.
Ciągły lęk towarzyszy DDA wciąż, poczucie zagrożenia jest z nimi zawsze i wszędzie, nawet gdy nic złego się nie dzieje. W ich domach spokój nie dawał gwarancji na ułożenie wszystkiego od nowa, na szczęście?

Osoby wychowywane przez uzależnionych rodziców zwykle przyjmują jedną z kilku ról. W życiu dorosłym nie zawsze udaje im się od nich uwolnić.
Bohater rodzinny, jakby zastępował nietrzeźwych rodziców. To zazwyczaj najstarsze dziecko (jeśli było ich kilka), usiłowało ono naprawiać błędy rodziców, ich zaniedbania, ale starał się też dobrze uczyć, wykonywać starannie swoje obowiązki jako ucznia, brata, dziecka?
Niewidzialne dziecko, zachowywało się tak, jakby go nie było. Starało się nie wchodzić w drogę pijanym rodzicom, by nie stwarzać dodatkowych problemów. W dorosłym życiu taka osoba izoluje się od otoczenia.
Kozioł ofiarny, czuł się winny z powodu zła, jakie działo się w domu. Nie chciał się uczyć, wpadał w złe towarzystwo. W ten sposób był jakby tematem zastępczym w domu, zamiast rozmawiać o alkoholu, czy kłócić się o niego, rodzice mogli odreagować swoją złość na dziecku.
Maskotka poprawiała nastrój, by odwrócić uwagę od domowych awantur. Nawet gdy nie było mu do śmiechu, dziecko grało wesołą rolę, w dorosłym życiu też często udaje.

DDA powinni przełamać w sobie barierę i mówić głośno o tym, że w takiej rodzinie alkoholowej się wychowali. Pierwszym krokiem do walki z problemem jest przyznanie się, że taki problem istnieje. Takie osoby powinny również przyjrzeć się swojemu dzieciństwu dokładniej, powinny badać swoje potrzeby i pragnienia, a nie tylko potrzeby innych. Należy mówić głośno o tym, co się czuje. Gdy coś się planuje, najpierw powinno się zapytać samego siebie, czy jest to możliwe do wykonania, nie wolno nic robić na siłę. DDA muszą także przełamać rutynę, choćby przez to, by robić zakupy w innym sklepie, niż dotychczas, albo iść na spacer z psem inną trasą niż zawsze.
Dobra jest również zabawa. Baw się jak dziecko, a poczujesz się lepiej, takie dziecinne czynności przełamują opór, uwalniają od stresu. Ważne jest też, by być życzliwym dla samego siebie, nie oceniać się negatywnie, mieć do siebie samego szacunek i liczyć się ze swoją wartością. Jeśli jest się z partnerem, to powinno się z nim jak najwięcej rozmawiać o problemach, nawet błahych. Należy walczyć także z nawykiem kłamania i co najważniejsze DDA powinni sobie uświadomić, że mają asa w rękawie, trudne doświadczenia z dzieciństwa mają na ludzi także pozytywny wpływ. Dały niezwykłą wrażliwość, bogate wnętrze, umiejętność głębszego patrzenia na świat.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 5 minut

Podobne tematy
Typ pracy