profil

Sachem - wyjście na scene cyrku

poleca 85% 114 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Za chwilę obejrzymy Sachema który wyjdzie na scenę

Właśnie występuje. Jest trochę niespokojny. Na trybunach rozlega się szum "to on, to on"! Zapada cisza, słychać tylko ogień palący się przy wejściu. Wszyscy widzowie spoglądają na "niby wodza", który za chwilę ma zatańczyć na grobach swych bliskich krewnych. Poraz pierwszy czuję do niego taką odrazę. Jestem wstrząśnięty tym, że chce zatańczyć na grobach swoich bliskich. Ma dumną twarz jak "wielki" król ogromnego państwa. Wiszą na nim piękne, zdobione szaty. Przypomina dzikie zwierze. Twarz ma jasno-pomarańczową. Wygląda jakby miał za chwilę zabić kogoś z widowni. Na głowie kołyszą się pióra, a za pasem wystaje ostry topór. W ręku trzyma drąg do łapania równowagi.

Rozległ się okrzyk wojenny "Herr bott". Trybuna na te słowa zlękła się przywódcy. Staje się coraz bardziej zdenerwowany. Dyrektor podszedł i powiedział mu na ucho słowa, które wyraźnie go uspokoiły. Staje się jakby dmuchał w niego wiatr. Postępuje do przody. Jest na środku ale coś się dzieje. Upada. Zapada cisza. Po chwili wstał i stanął na końcu liny. Nieoczekiwanie śpiewa pieśń wojenną po niemiecku...

Sachem tym wszystkim zniszczył osobowość, a jednocześnie zdradził plemię dla niemców. To wszytko wiąże się z oderwaniem od tradycji plemienia. Gdy tańczył, to tak jakby deptał drugiego człowieka. Jego postawa zasługuje na potępienie.


Przypominam że to jest reportaż!!!!
Za ewentualne błędy językowe i interpunkcyjne, przepraszam!!!!!!

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Opracowania powiązane z tekstem

Czas czytania: 1 minuta

Podobne tematy