profil

Opowiadanie fantastyczne.

poleca 85% 1845 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Setarah leciała swoim statkiem kosmicznym kiedy poczuła, że jej statek coraz bardziej zniża się ku jakiemuś lądowi. Był to nieznany jej ląd. Wylądowała, a raczej spadła. Rozejrzała się przez okna, upewniła się, czy coś jej nie zagraża. Wyszła, zobaczyła w oddali zieleniący się las. Wolnym krokiem poszła w stronę lasu, kiedy wyskoczyła do niej wilczyca, wcale nie chciała jej 'zjeść'.
- Witaj, kim jesteś? - spytała z zaciekawieniem wilczyca.
- Ja, ja jestem Setarah, pochodzę z planety Ziemia. - Odparła Setarah.
- Planeta Ziemia powiadasz, coś o niej słyszałam. Przepraszam, że spytam, ale czy... ty jesteś człowiekiem? - Spytała wilczyca.
- Tak, jestem człowiekiem, a co? - Oparła zdziwiona Set.
Wilczyca odpowiedziała:
- Nie, nic tak tylko pytam.
Po chwili odeszła. Za kilka minut wróciła z innymi wilkami i wilczycami.
- Oni chcieli cię zobaczyć. - Wytłumaczyła.
Gromadka otoczyła dziewczynę i nie pozwoliła jej wyjść
- O co chodzi? - zapytała
- O nic i o wszystko. - Odparł jeden wilk.
- Więc o co chodzi?
- O to, że jesteś tu obca, nie wiemy jakie masz wobec nas zamiary, czy jesteś dobra, a może zła? - Wytłumaczył.
- Nie mam wobec was złych zamiarów, jestem dobra. Znalazłam się tutaj przypadkiem. Mój statek się zepsuł. - Odparła speszona Set.
Nagle wilczyca rozwinęła skrzydła i zabrała przerażoną Setarah na Ziemie. Po przebudzeniu dziewczyna opowiedziała swój sen bratu, który wysłuchał jej z zaciekawieniem.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Opracowania powiązane z tekstem

Czas czytania: 1 minuta