profil

Współczesny, młody czytelnik wobec utworów Adama Mickiewicza – zainteresowany, obojętny...

poleca 85% 1370 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Adam Mickiewicz

Droga Paulino !

Przyjaciółko, tym razem tematem mojego listu będzie stosunek młodzieży do utworów literackich Adama Mickiewicza. Mam nadzieję, że to zagadnienie skłoni Cię do refleksji na ten temat.

Przebywając w szkole na lekcjach języka polskiego zauważyłam, że moi koledzy i koleżanki niechętnie sięgają do poezji, jak i dramatów Adama Mickiewicza. Po rozmowach z nimi dowiedziałam się, iż gdyby mieli wybór najchętniej wogóle nie czytaliby utworów z tego okresu, w którym pisał Mickiewicz. Młodzież dzisiejszych czasów jest moim zdaniem zbyt niedojrzała, żeby czytać i rozumieć przesiąknięte romantyzmem i pięknymi sformułowaniami teksty tak utalentowanego człowieka, jakim był wymieniony przeze mnie poeta.

Biorąc pod uwagę trzy utwory z cyklu „ Ballady i romanse” pt. „Romantyczność”, „Świteź” i „Lilie” mogę stwierdzić, że po ich przeczytaniu, młodzież nie zauważa, że te ballady mają odniesienie do czasów współczesnych. Bohaterom tych dzieł towarzyszą przecież tak jak i nam różne uczucia, ludzkie reakcje, dość podobne przekonania np. „Nie ma winy bez kary” („Lilie”) i wierzenia, czego przykładem może być możliwość kontaktu świata żywych i umarłych.
Surowe zasady moralne (złamanie przysięgi niesie za sobą karę) mają odzwierciedlenie w naszych czasach, bo przecież każda wykryta zbrodnia jest karana.
Niewielu z naszego pokolenia posiada umiejętność odczytywania przesłań, które niesie każdy z tekstów okresu romantyzmu.
Odnoszę wrażenie, że owe utwory pisane są dla ludzi z charakterem, dla tych, którzy potrafią odnaleźć się w poezji i w odpowiedni sposób ją zrozumieć. Być może błędem jest także zbyt wczesne zapoznawanie młodzieży z tak ambitną, moim zdaniem, literaturą. Możesz nie popierać moich przekonań, ale uważam, że ludzie w wieku około siedemnastego roku życia (oczywiście nie wszyscy) nie dorośli jeszcze do tego, aby wynieść cokolwiek z przeczytanego dzieła. Problematykę zawartą w treści bez wątpienia zrozumieją osoby uduchowione, które, np., na co dzień posługują się inną, bogatszą mową czy aforyzmami lub często stykają się z poezją np. w muzyce (Stare Dobre Małżeństwo).
Obecne wzorce kształtowane są niestety przez telewizję, stąd nasuwa mi się wniosek o ogólnej „znieczulicy”, która panuje nie tylko pośród nastolatków.
Takie osoby na pewno nie będą w stanie pojąć wielu zagadnień zawartych w literaturze pięknej.
Wielu przedstawicieli młodego pokolenia odpycha język staropolski, którego używał Adam Mickiewicz, dlatego też po utwory mistrza pióra sięga tak nieliczna grupa ludzi.
Nie wiem co Ty o tym myślisz, ale mi bardzo podobają się jego utwory.
Szczególnie cenię sobie „Sonety krymskie” i „Pana Tadeusza”, w których zauważyłam specyficzny sposób przekazania zachwytu nad pięknem przyrody. Dzięki licznym epitetom i porównaniom nabiera ona głębszych barw, okazuje swą moc i potęgę.
„Pan Tadeusz” to moim zdaniem najpiękniejszy opis ojczyzny (w tym przypadku Litwy) jakiego kiedykolwiek dokonano.
Czy zauważyłaś te wszystkie retardacje zawarte w tej epopei, dzięki którym natura ożywa w naszych umysłach, jak gdyby była realna; niewiele brakuje abyśmy poczuli zapach kwiatów...
Paulino, podsumowując śmiem twierdzić, że młodzi nam współcześni są obojętni, wręcz nie zainteresowani utworami mistrza romantyzmu Adama Mickiewicza. Osobiście nie pojmuję jak mogą pozwolić na to, żeby coś tak wspaniałego jak literatura piękna umknęło niepostrzeżenie przez ich życie.

Kończąc moje rozważania proszę, abyś zastanowiła się głębiej nad poruszonym przeze mnie zagadnieniem.

Łączę pozdrowienia


Monika Świderska

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Opracowania powiązane z tekstem

Czas czytania: 3 minuty

Teksty kultury