Czy w imię miłości można posłużyć się kłamstwem? "Kamizelka".

Myślę, że w imię miłości można posłurzyc sie do kłamstwa, ponieważ dla ukochanej osoby zrobilibyśmy wszystko. Lecz wszystko zależy od siły tego uczucia. Z treści B. Prusa wynika, że miłość opisanego małżeństwa była szczera i prawdziwa. Bohaterowie okłamywali się nawzajem, by oszczędzić trosk i podtrymać na duchu. Mąż chcąc uchronić swoją żonę przed cierpieniem i zmartwieniami codziennie przesuwał sprzączkę od kamizelki. Żona jednak chciała, by mąż czuł sie spokojny i pogodny. Obaj na wzajem nie wiedzieli o tych kłamstwach. W taki sposób małżeństwo okłamywało się wzajemnie. Było to kłamstwo, które pozwalało choć na chwilę poczuć się lepiej.
Kolejnym dowodem na to, że w imię miłości można posłużyć się kłamstwem jest miłość np. matki i córki. W wielu przypadkach mamy nie mówią o wszystkim swoim dzieciom. Na przykład, kiedy ma problemy ze zdrowiem lub w pracy ukrywa to by oszczędzić ukochanym dzieciom smutek i zmartwienia. Uważam, że takie kłamstwo można usprawiedliwić.
Po wszystkich przemyśleniach sądzę, że miłość może być usprawiedliwieniem dla kłamstwa, jeśli kłamiemy żeby nie zranić drugiej osoby.