profil

List libertyna

poleca 85% 1819 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze


Drogi Robercie, z mojego poprzedniego listu wiesz już zapewne, że wakacje spędziłem w pięknej posesji hrabiny de Lascoix.
Ta zacna dama jest wdową po panu de Lascoix, dawnym merze Paryża.
Przed kilkoma laty ze względu na chorobę męża postanowili oni zmienić otoczenie i nabyli mały dworek, niedaleko zamku Chambord nad Loarą.
Zmiana ta nie pomogła niestety panu de Lascoix, biedaczek zmarł parę tygodni po przeprowadzce. Jego żona mieszka więc samotnie wraz ze swymi dwiema, niezwykle pięknymi, dorastającymi córkami, nauczycielem których miałem przyjemność zostać .
Z córkami tymi wiąże się dość ciekawa historia i nie mogę się oprzeć pokusie by ci ją opowiedzieć. Równocześnie proszę cię o dyskrecję, gdyż podane przez mnie fakty mogą skompromitować dość znane persony, czego ze względu na mój zawód bym nie chciał.
Wiesz, że darzę cię zaufaniem, i jestem pewien, że nie ujawniłbyś tych sekretów nawet na torturach „żelazną dziewicą”, czego naturalnie ci ni życzę.
Wyobraź sobie - młodsza z cór, Konstancja zapałała do mnie gorącym uczuciem. Jest to dziewczyna niezwykle piękna. Smukła, o ciele niczym „rzeźbionym z marmury”, o długich blond włosach i błękitnych oczach, głębszych niż najgłębszy loch króla, psiakrew, Ludwika.
Rozumiesz, że choćby ze względu na te walory nie mogłem puścić tych umizgów mimochodem. Od niegroźnego i przyznam trochę nieświadomego flirtu na lekcjach savoire vivre i spacerach po okolicznym lesie, znajomość ta przerodziła się w istny wodospad namiętności. Przyznam ci się, bo jesteś moim przyjacielem, że sytuacja ta była dla mnie rodzajem gry. Wiem, nie powinienem tego robić, ale wiesz że moją największą słabością są właśnie kobiety. Wiedziałem, że dziewczyna po moim wyjeździe nie będzie żywiła żadnych pretensji – po części ze wstydu, a chyba przede wszystkim przez obawę przed matką, która planuje ją bogato wydać za mąż. Koncentrowałem się więc na przyjemności jaką sprawiał mi flirt, nie zważając na możliwe konsekwencje.
Poniosłem je, jednak są to zajścia dość nieoczekiwane, których na pewno się nie spodziewasz. Przejdę na chwile do drugiej córki – Róży. W lipcu rozpoczęła ona siedemnasty rok swego życia, więc jest teraz w najwłaściwszym wieku do wyjścia za mąż. Jej matka znalazła jej wspaniałego kandydata – hrabiego Artois – królewskiego brata.
Po jednej z nocy spędzonych z Konstancją (widzę uśmieszek na twojej twarzy), wracając do swego pokoju spostrzegłem wychodzącą z pokoju Róży postać. Był to Joseph, przyjaciel pani de Lascoix, mieszkający u nich całe lato. Wyobraź sobie co się stanie gdy fakt ten wyjdzie na jaw – o ile wyjdzie. Królewski brat, może przyszły król bierze nie cnotliwą za żonę. Okryje to hańbą zarówno królewską rodzinę jak i rodzinę Lascoix uważaną za jeden z najszacowniejszych rodzin we Francji. Taki skandal może podburzyć ulicę. Danton już będzie wiedział co robić.
Jestem niezmiernie ciekaw dalszego rozwoju wypadków. Myślę, że powinniśmy się spotkać. Kupiłem mały dworek w Szampanii i byłbym rad, gdybyś przyjechał do mnie w lipcu.

Twój oddany

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 2 minuty