profil

Zwyczaje Romów

Ostatnia aktualizacja: 2022-09-12
poleca 83% 3239 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

1. Obyczaje

Mieszkanie, ubiór i pożywienie


Tradycyjny dom wędrujących Cyganów składał się z trzech części: wóz, namiot i zwykły dach nad głową w czasie przerywającego wędrówkę, trwającego od jesieni do wiosny, zimowiska. Polscy Cyganie jeździli przeważnie wozami krytymi płótnem, naciągniętym na łukowate pałąki. Taki wóz, nazywany przez nich vurden satrasa (wóz z budą), służy w zasadzie tylko do jazdy, nie stanowiąc mieszkania na postojach. W latach pięćdziesiątych wóz taki zaczyna zanikać wśród polskich Romów. Zamożniejsi spośród nich podróżują już w wozach mieszkalnych, krytych dachem i zaopatrzonych w okna. W swych wędrówkach Cyganie utrzymują kontakt między oddalonymi jednorodnymi taborami. Łączność ta zachowywana była m.in. przez pozostawienie znaków orientacyjnych na drogach, rozstajach, na miejscach obozowisk. Cygańskie domki na kołach zwykle urządzone są wewnątrz jak jednoizbowe mieszkania: z miejscami do spania, nieraz ze stołem i kuchnią. Namiot cygański miewał różne postacie i zasady konstrukcji. Zawsze jednak był złożony ze zwykłych, długich i szerokich płacht płóciennych, z tyczek i małych kołków przytwierdzających brzegi płachty do ziemi po obu bokach. Namiot jest wyłącznie letnim mieszkaniem Cyganów, nie zdarza się aby wędrowali przez cały rok.

Jeszcze 40 lat temu Cyganie nie mieli domów. Jedynymi inwestycjami były grobowce. Rom bał się zniszczeń i pogromów. Jednak w ostatnich latach powstały domy czy tzw. Cygańskie "pałace", które pomimo tandetnej architektury denerwują przepychem wielu Polaków. Sporo z nich przypomina zamki z Disneylandu, maja drzwi jak do Kościoła i kolorowe okna. Często związane są z pełnioną przez danego Cygana funkcją, na przykład sędziego. On rzeczywiście może nie mieć oficjalnie żadnej pracy, ale zajmuje się rozstrzyganiem sporów, konfliktów wewnątrz cygańskich co wiąże się z otrzymywaniem zapłaty. Uboższa cześć Romów mieszka w rozpadających się chatach czy podupadłych kamienicach w centrach większych miast.

Ubiór Cyganów - zwłaszcza kobiecy - który zachował się do dzisiaj, uchodzi powszechnie za typowo i odwiecznie cygański. Tak jednak nie jest; ubiór mężczyzn zatracił już doszczętnie swoje dawniejsze cechy, a kobiecy podlegał także w ciągu wieków znacznym przemianom. Chyba tylko trzy cechy stroju kobiecego można uznać za charakterystyczne. Są to: długa i fałdzista spódnica, chusta przewieszona przez jedno ramię i "ozdobność", będąca wynikiem zamiłowania do błyskotek i jaskrawych barw. W zależności od tego, czy Cyganie są biedniejsi, czy bogatsi, strój bywa okazalszy lub uboższy, ozdoby są złote, srebrne albo miedziane, a nawet składające się z kolorowych szkiełek.

Cygańska kuchnia ma pewne cechy charakterystyczne. Cyganie lubią szczególnie ostre potrawy. Niedozwolonym pożywieniem jest mięso końskie i psie. Natomiast najczęstszą potrawą mięsną jest w wędrownych taborach gotowana kura i rosół. Również swoiście cygańskim przysmakiem, uważanym za jedną z najsmaczniejszych potraw, był jeż. Poza jeżem typowo cygańskimi potrawami były także; zupa z pokrzyw, kwaśny barszcz z wiśni gotowany na mięsie oraz barszcz zaprawiany kwasem mrówkowym. Dzikie wiśnie i mrowiska, a także chwasty nie szczędzą surowca do przyrządzania pożywienia. Chętnie jadali Cyganie grzyby. Ulubionymi napojami Cyganów są piwo, wódka i wino.

Przyrządzanie posiłków jest czynnością, w której obowiązuje Cygankę szczególna czystość i dbałość o higienę pożywienia. Specjalne naczynia służą do mycia mięsa, kur i innych produktów spożywczych; garnki są czyszczone aż do blasku. Potrawy dawniej były gotowane w kociołkach umieszczonych na trójnogach lub zawieszonych nad ogniskiem. Potem garnki ustawiane były bezpośrednio w ognisku, czasem na podłożonych kamieniach lub na małych, żelaznych kuchenkach.
Gotują wyłącznie kobiety, ale do jedzenia nie mają prawa zasiadać wraz z mężczyznami. Jędzą osobno, zazwyczaj dopiero wtedy, kiedy mężowie i bracia już się nasycili.

Należy również wspomnieć o ziołolecznictwie. Z trującego grzyba sromotnika robią nalewkę do smarowania bolących miejsc, z młodych majowych pędów i pączków sosen - nalewkę od kaszlu. Cygańska medycyna ludowa nie ogranicza się oczywiście do ziołolecznictwa, ale dysponuje szerszym zakresem środków, wśród których mieści się i żywa ropucha, przywiązywana do ropiejącej rany w celu „wyciągnięcia gorączki...”.

Skalania i przysięgi, zwierzchnictwo Wielkiej Głowy:


Niepisany „kodeks” zakazów obyczajowych, których nieprzestrzeganie zagrożone jest " skalaniem" - stanowi podstawę respektowania i nadzorowania wewnątrzspołecznej praworządności w grupach polskich Cyganów. Kodeks ten, opierający się na cygańskim poczuciu prawa, jest tradycyjnym zbiorem nie tyle przepisów postępowania, ile wyliczeniem, czego Cyganom czynić nie wolno. Zakazy te są przez samych Cyganów podzielone hierarchicznie na dwie kategorie Wielkich Skalań i Małych Skalań. Rozstrzygał to od niepamiętnych czasów urząd Naczelnego Sędziego, który powierzany był na zasadzie dynastycznej.
Najcięższe wykroczenia przeciw cygańskim prawom przerastają kategorie zwykłego skalania i są przedmiotem szczególnego potępienia, nie podlegającego amnestii. Sprowadzają one na winowajcę dożywotnie i całkowite wyłączenie ze społeczności cygańskiej. Do Wielkich skalań zalicza się wykroczenia dotyczące "nieczystości". Wszystkie odchylenia od normalnych w rozumieniu Cyganów stosunków płciowych, jak również np. całowanie żony w szczególnie "nieczyste" miejsca są karane. Cyganie nie chcą zgodzić się na to, by nad nimi, na wyższej kondygnacji, mieszkały kobiety, gdyby tak się stało mężczyzna znalazłby się niżej niż kobieta, niejako pod nią i nie uniknąłby skalania.

Do małych skalań należy m.in. to, że podczas bójki nie wolno używać noża, siekiery, ani żadnego przedmiotu z żelaza.

Jedną z najuroczystszych jest przysięga kościelna. Odbywa się ona w kościele podczas odprawiania nabożeństw. Rekwizytem magicznym używanym przy innej równie ważnej przysiędze jest ludzka czaszka. Czaszkę kupują Cyganie od grabarza lub stróża cmentarnego. Do czaszki nalewają wody i pijąc ją wygłaszają następującą formułę "Biorę tę wodę z trupiej głowy w usta moje i piję, że nie jestem kłamca. A jeśli jestem kłamcą, to połam mnie Boże..."
Cygańskie prawa są bardzo surowe, bezwzględnie obowiązujące wszystkich członków cygańszczyzny.

Zajęcia i profesje


Ulubionymi cygańskimi instrumentami są skrzypce, cymbały i lutnie. Dziś często lutnię, cytrę czy kobzę - dawne instrumenty cygańskie - zastąpiły harfy lub gitary, a cymbały – akordeon.

Obok muzykowania odwiecznym, już ginącym zajęciem Cyganów jest kowalstwo. Dawniej kowalstwo cygańskie znane było powszechnie w wielu krajach i w całej Polsce. Ich przenośne kuźnie składały się z bardzo prymitywnych narzędzi, a zamiast kowadeł używali zazwyczaj kamieni. Wyrób siekier, noży, gwoździ, a także metalowych ozdób i patelni począł zanikać z chwilą narodzin fabrycznej produkcji.

Wśród najcharakterystyczniejszych cygańskich zajęć znajduje się także wróżbiarstwo. Zajmują się nim - od wieków - Cyganki, które profesję tę, uważaną niemal za "narodowe" cygańskie zajęcie. Cyganki wróżą przeważnie z kart, rzadziej z ręki.

Cyganka wróży z kart, traktując to jako swe główne zajęcie zarobkowe obok sztuczek magicznych. Sposobów wróżenia jest wielka rozmaitość, a niektóre są znane powszechnie wśród Cyganów i stosowane przez wszystkie cygańskie wróżki. Ich rekwizyty wróżbiarskie to prymitywne figurki i przedmioty, zwane „diabełkami”, „trupkami”, „kostkami”, „włochatymi krzyżami” formowane przeważnie z wosku albo będące kompozycją z kości, włosów itd. Lęk przed śmiercią i przed zmarłym jest także im dobrze znany. Sowa wróży Cyganom śmierć, jeśli pohukuje w pobliżu namiotów.

Cygański język i sztuka ludowa


Językiem ojczystym większości Romów jest język romski zwany też romani, należący do grupy języków indoeuropejskich. Daleko posunięte zróżnicowanie rozmaitych dialektów, brak tradycji piśmienniczej oraz jednolitej standaryzacji sprawiają jednak, iż posługujące się nimi osoby często doświadczają trudności komunikacyjnych. Z tego też względu część naukowców nie uważa romani za osobny język.
- rota - koło
- jak - ogień
- ciury - ubranie
- ciawo - dziecko
- gadzio – Polak, ogólnie nie swój człowiek
- graj - koń
- ciaj - dziewczyna

kamo tu pieł - pić mi się chce
helciu daryk - uciekaj stąd
jafta sklepo - chodź do sklepu
jafta chał - chodź jeść
A tak Cyganie liczą do dziesięciu: jek, duj, tryn, śtar, pańć, siow, efta, ohta, enja, deś(10)

Osobliwością cygańskiego folkloru jest całkowity niemal brak jakichkolwiek przejawów sztuk plastycznych. Pieśń ludowa, a więc poezja i muzyka, baśń, przysłowia, czyli po prostu niepisana literatura i twórczość muzyczna - to jedyne dziedziny artystycznej działalności tego ludu.

Brak pisma cygańskiego sprawił, że literatura ta nie ma swej historii, że dzieła jej ulegają nieuchronnym przekształceniom. Jest to bowiem wyłącznie literatura niepisana, przekazywana z ust do ust. Nawet poezja słynnej cygańskiej Papuszy jest pieśnią.

Co roku odbywają się międzynarodowe festiwale kultury romskiej w Gorzowie Wielkopolskim czyli Międzynarodowe Spotkania Zespołów Cygańskich "Romane Dyvesa" gdzie gośćmi są artyści z całego świata oraz w Ciechocinku Międzynarodowy Festiwal Piosenki i Kultury Romów. Gorzów jest taka niepisaną stolicą kultury romskiej, gdzie w harmonii i poszanowaniu żyją obok siebie Polacy i Cyganie. Powszechnie uznanym badaczem folkloru cygańskiego był Jerzy Ficowski, nestor polskiej cyganologii, który m.in. spolszczył poezję Papuszy. Wydawane są miesięczniki RROM PO DROM i Dialog-Pheniben.

Narodziny i dzieciństwo


Przyjście na świat dziecka jest świętem, budzącym radość w taborze, ale jednocześnie poród uważany jest za jeden z najbardziej "nieczystych" przejawów życiowych. Zadowoleniu z przybycia nowego członka taboru - zwłaszcza jeśli urodził się chłopiec – towarzyszy separacja matki wraz z dzieckiem, obawa przed skalaniem, które spadłoby na osobę stykającą się z położnicą. Poród odbywa się w osobnym namiocie. Udział w nim brać może bezpośrednio akuszerka, asystę może sprawować starsza Cyganka. Dzieci w rodzinie cygańskiej jest wiele, rodzice pragną, aby ich było jak najwięcej. Miłość macierzyńska jest wśród Cyganów przysłowiowa, każe dbać o dzieci nie tylko matkom, nie tyko ojcom i starszemu rodzeństwu, ale także duchom opiekuńczym. Jedynym ze środków zapewnienia szczęścia i odpędzania nieszczęść są amulety i talizmany, które przydają się zwłaszcza dzieciom, jako istotom szczególnie narażonym na zły urok. Najczęściej spotykany jest tu woreczek z zielem i żelazem. Obrzęd chrztu - jedyny sakrament praktykowany przez wszystkich Cyganów w Polsce - odbywa się rozmaicie w różnych ugrupowaniach cygańskich. Po chrzcie odbywa się przyjęcie, na którym najważniejszymi gośćmi są chrzestni rodzice. Przez całe życie chrześniaka dwa razy w ciągu roku świętowane są uroczyście dwa święta: święto wiosenne-Wielkanoc, święto zimowe-Boże Narodzenie. Póki dziecko jest małe, uroczystości te organizują rodzice, a czyni się tak dla uczczenia chrzestnych rodziców, którzy przyjęli na siebie wszystkie grzechy chrześniaka. Już od wczesnego dzieciństwa chłopcy są w rodzinie bardziej uprzywilejowani niż dziewczynki i otacza się ich zazwyczaj większą dbałością. Jeśli matka wiąże chłopcu wstążkę we włosach, cyganie mówią, że kiedy dorośnie, będzie spadał z konia.

Niektóre imiona cygańskie: Lala, Ruda, Gawol, Bukano, Karpio, Motyl, Maja, Milano, Toni, Weszo, Raszaj, Salwador. Wiele imion zapożyczonych jest z takich języków jak włoski, hiszpański i rumuński.

Zaślubiny


Wśród polskich Cyganów monogamia jest dziś w zasadzie ściśle przestrzegana, choć przechowują oni jeszcze w pamięci czasy, kiedy wielożeństwo było dopuszczalne i zdarzało się niejednokrotnie. Obecnie jednak Cyganie mają po jednej żonie i na ogół nie zdarzają się już odstępstwa od tej reguły.
Wierność małżeńska kobiety jest bardzo surowo przestrzegana. Bywało, że schwytaną na zdradzie czy na ucieczce z kochankiem zamężną Cygankę mąż piętnował, pozostawiając jej znak aż do śmierci. Cyganie nie mają zwyczaju chodzić na randki.

Przyszły mąż wraz z przyjaciółmi zarzuca Cygance chustę na głowę i prowadzi oblubienicę do siebie, a towarzyszący mu Cyganie potrząsają nad nią woreczkami pełnymi żołędzi, co ma jej zapewnić płodność i zdrowie. Kupowanie żony to stary cygański obyczaj, zanikający gwałtownie po drugiej wojnie światowej. Kupowanie dziewczyny nie było prostą transakcją handlową, ale wymagało wielu zwyczajowych kroków wstępnych i obrzędowych ceremonii. Najpierw odbywały się zaręczyny, a właściwie próba zaręczyn, której pomyślny czy niepomyślny rezultat nie był nigdy wiadomy z góry.

Woda potrzebna jest także przy uroczystości zaślubin. Kiedy młodzi drużbowie wprowadzają dziewczynę do domu – lub namiotu męża polewają ją wodą. Panna młoda zwana jest wówczas "owca”. To miano, przysługujące pannie młodej przed połączeniem się z mężem, nie jest obraźliwe, lecz zaszczytne. Po nocy, nazajutrz, zwie się już "synowa” i na znak porzucenia stanu panieńskiego wiąże sobie na głowie jak najjaskrawszą, najczęściej czerwoną chustkę. Obecnie czynnikiem utrwalającym związek małżeński bywa tylko ślub cywilny, rzadko zresztą zawierany. Jeśli małżeństwo dochowało się dzieci, wówczas, ze względu na prawomocne przekazanie im nazwiska ojca, zawierają ślub w Urzędzie Stanu Cywilnego.

Śmierć i żałoba


Przyczyną rozbudowania obrzędowości pogrzebowej, jest wiara Romów w istnienie życia po śmierci. W kulturze romskiej funkcjonuje przekonanie, że umierający nie powinien odejść nie rozliczywszy się wcześniej z bliskimi i znajomymi. Jeśli tak się stanie, może on wrócić jako duch, upiór, wampir i pod taką postacią realizować przerwane przez śmierć zamierzenia. Wszelkie czynności podejmowane po śmierci kogoś bliskiego mają więc ochronić rodzinę i całą społeczność przed negatywnym oddziaływaniem zmarłego.

Przygotowanie zmarłego do pogrzebu to pierwszy etap czynności pogrzebowych a zarazem okres, kiedy to w szczególny sposób okazuje się zmarłemu szacunek. Wszelkie czynności związane z przygotowaniem zmarłego do pochówku są wykonywane w pełnym skupieniu, z uwagą by niczego nie zaniedbać.

Kupno potrzebnych rzeczy czyli ubiór, zamówienie trumny i opłacenie placu należy do kobiet. Również kobiety myją nieboszczka i ubierają go. W czasie przygotowywania zmarłego do pogrzebu, do trumny kładzie się ulubione przedmioty zmarłego.

Kolejnym etapem uroczystości pogrzebowych jest czuwanie nad zmarłym, którego celem naczelnym jest zapewnienie rodzinie i społeczności ochrony przed ingerencją zaświatów w codzienność. Romowie zwlekają dość długo z dopełnieniem pochówku, ponieważ istnieje prawdopodobieństwo, że dusza w tym czasie zmieni swój zamiar i powróci do ciała.

Rodzina zmarłego ma obowiązek zapewnić żałobnikom nocleg, posiłki i napoje. Staje się problemem, gdy zdarza się, że na uroczystości obrzędowe przyjeżdża około 300-400 osób. Czuwanie jest jednocześnie początkiem żałoby. Przez ten cały czas zwłoki nie są ruszane. Pozostawia się je nietknięte. W ostatnią noc czuwania nikomu z rodziny nie wolno spać. Żałobnicy piją, wspominają zmarłego, omawiają aktualnie toczące się spory.

Następnego dnia odbywa się pogrzeb, którego forma ma świadczyć o powadze zmarłej osoby i autorytecie, jakim cieszyła się za życia. Trzeciego dnia po południu zwłoki zostają wyniesione do kaplicy na cmentarz, gdzie odbywa się nabożeństwo za grzeszną dusze zmarłego. Pogrzeb zostaje przeprowadzony w obrządku rzymskokatolickim. Trumnę wynoszą z domu mężczyźni, podobnie jest na cmentarzu, gdy trzeba przenieść zwłoki z kaplicy na miejsce pochówku.

Bogate przystrojenie karawanu i obecność muzykantów oraz liczba osób uczestniczących biernie bądź czynnie w pochówku, podkreślają uroczystość i powagę chwili, a także wyjątkowość postaci zmarłego.

Pogrzeb więc może stać się intencjonalną demonstracją bogactwa i pozycji społecznej rodziny, jej znaczenia i możliwości.

Wyznanie


Zwyczajowa obrzędowość romska nie zawiera się w ścisłych ramach jakiejkolwiek tradycji czy też doktrynie religijnej. Pomimo tego, że znaczna część idei i praktyk, wywodzi się z kultury hinduistycznych Indii (o czym świadczy np. używane na określenie chrześcijańskiego krzyża romskie słowo truul, które oznacza "trójząb" - atrybut boga Śiwy), wiele jej elementów zostało zaczerpniętych z wierzeń innych narodów, z którymi Romowie mieli styczność podczas swej wędrówki. Tak więc można w niej spotkać zarówno wzory kulturowe, pochodzące z islamu, jak również te, wywodzące się z kręgu chrześcijańskiego. W związku z faktem, iż historia Romów przebiegała w większości na terytoriach państw, które wymagały od swoich mieszkańców identyfikacji z konkretną religią, przyjmowali oni najczęściej tę, która była dominującą (lub jedynie dozwoloną) w krajach ich aktualnego pobytu. Tak więc większość Romów zamieszkałych w krajach tradycyjnie muzułmańskich jest wyznawcami islamu, zaś w chrześcijańskich - chrześcijaństwa. Zdarza się także, iż przybywszy do kraju cieszącego się względną tolerancją religijną, Romowie pozostawali przy wyznaniu, które praktykowali w poprzednim miejscu zamieszkania. Tak więc np. większość polskich Kełderaszy jest dziś wiernymi Kościoła Prawosławnego, ponieważ prawosławie było dominującą wiarą tych terenów Rumunii, z których przybyli w XIX wieku. Ponadto obecnie w wielu grupach Romów działalność rozwijają liczne, stosunkowo młode wspólnoty religijne, np. świadkowie Jehowy czy zielonoświątkowcy. Jednak Romowie podobnie jak inne grupy etniczne, niezależnie od oficjalnego wyznania posiadają bogatą obrzędowość sięgającą korzeniami zarówno islamu, jak i chrześcijaństwa, zaś w krajach wysoko zsekularyzowanych kultura duchowa Romów jest w równym stopniu taka sama jak wśród innych członków społeczeństwa.

Współczesne problemy


Najciężej obecnie odczuwane społeczne i ekonomiczne problemy narodu romskiego kształtowane są głównie istniejącymi w wielu społeczeństwach stereotypami oraz długą historią prześladowań.

W wielu krajach tzw. antycyganizm, prowadzi do rozmaitych przejawów nietolerancji a nawet do wykluczenia społecznego. Antycyganizm ma swe uzasadnienie w stereotypie stanowiącym przekonanie o istnieniu zależności pomiędzy Romami a przestępstwami, czy też pomiędzy bliskim sąsiedztwem Romów a wzrostem przestępczości w okolicy.

W niektórych państwach Europy jeszcze do niedawna prowadziło się półoficjalne programy sterylizacji romskich kobiet bez ich zgody (np. w Czechosłowacji program taki trwał przynajmniej od 1972 roku do upadku systemu komunistycznego, zaś w odosobnionych przypadkach nawet do 2001 roku). W tej sytuacji nie powinien dziwić dość wysoki stopień zamknięcia niektórych tradycyjnych społeczności romskich, który jest naturalną reakcją na agresywne działania ze strony środowiska zewnętrznego. Właściwie dopiero od drugiej połowy XX wieku Romowie mają szansę pełnej integracji z resztą społeczeństwa, bez jakiegokolwiek bezpośredniego zagrożenia tożsamości narodowej i kultury. Negatywne skutki ekskluzji Romów objawia się w postaci ograniczonej możliwości korzystania z wielu osiągnięć współczesnej cywilizacji (technicznych, ideowych czy naukowych). Przede wszystkim nie w pełni wykorzystywane są możliwości, jakie niesie ze sobą powszechna edukacja. Dane MSWiA podają, że w Polsce tylko 70% romskich dzieci wypełnia obowiązek szkolny. Spowodowane jest to zarówno uznawaniem przez rodziców jedynie tradycyjnych wartości kultury romskiej, brakiem znajomości języka polskiego wśród najmłodszych oraz obawą przed szykanami w szkole. Braki w zakresie wykształcenia skutkują z kolei ograniczeniem możliwości rozwoju zawodowego w innych dziedzinach, niż to co oferuje tradycyjna romska edukacja. Ponieważ owa edukacja obejmuje jedynie tradycyjne zawody, które Romowie wykonywali od pokoleń, nietrudno wyobrazić sobie, iż przy obecnie malejącym zapotrzebowaniu na tego typu usługi wiele osób zostało pozbawionych możliwości zarobkowania.

Przy powyższych problemach ekonomicznych bardzo nikłe wydają się kwestie związane z zagrożeniem tożsamości narodowej i kultury. Bardzo często zapomina się jednak, iż kultura romska w większości krajów Europy była obiektem bezpośredniej polityki szykan, operującej np. zakazami używania języka romani, noszenia tradycyjnych strojów czy zawierania małżeństw pomiędzy dwiema osobami romskiego pochodzenia. Przymusowa asymilacja, której skutkiem często stawało się załamanie między etnicznych granic, pociągała za sobą także dobrowolną integrację społeczną, która jawi się kluczowym niebezpieczeństwem dla romskiego dziedzictwa kulturowego. Mimo iż w wielu regionach i środowiskach społecznych przyzwolenie na mieszane małżeństwa występowało niemal od początku historii Romów, współcześnie ten nieunikniony problem zdaje się w niespotykanym dotąd stopniu przyczyniać do kryzysu tradycyjnych romskich struktur.
Szczególnemu zagrożeniu podlega zwłaszcza język romski: w wielu środowiskach w wyniku wpływu obcej kultury romska leksyka ulega radykalnym zmianom w przeciągu jednego pokolenia, zastępując dawne słowa nowymi zapożyczeniami. Należy tutaj również wspomnieć, że dwu- lub nawet trójjęzyczność jest zjawiskiem powszechnym we wszystkich grupach bez wyjątku.

Tłem dla wielu spośród powyższych problemów jest sytuacja polityczna, w rozmaitych krajach mniej lub bardziej napięta. Mimo bowiem istnienia lokalnie licznych populacji, naród ten we wszystkich niepodległych obecnie państwach stanowi mniejszość. Brak wystarczająco długiej historii kultury politycznej sprawia, iż jest to mniejszość często marginalizowana zarówno przez dominującą część społeczeństwa, jak i ze strony innych grup mniejszościowych. Ponadto na obszarach ostrych tarć etnicznych, Romowie stanowią społeczność, która zazwyczaj bywa prześladowana przez wszystkie strony konfliktu.

W Kielcach zamieszkuje dosyć liczna grupa Romów. Naród ten jest niezbyt lubiany przez mieszkańców miasta, a dzieje się to najprawdopodobniej dlatego, że zwykle Ci nigdzie niepracujący osobnicy stawiają sobie pałace, jeżdżą drogimi autami i są obwieszeni złotem. Do tego częstym powodem niechęci wobec Cyganów jest fakt, że mają lepkie dłonie do wszystkiego co można szybko i łatwo spieniężyć. Nieodzownym elementem miejskiego krajobrazu jest również stadko romskich kobiet nachalnie oferujących swe wróżbiarskie usługi na głównej ulicy miasta.

Najważniejsze w Polsce romskie organizacje


- Centralna Rada Romów,
- Stowarzyszenie Romów w Polsce,
- Centrum Kultury Romów w Polsce – Stowarzyszenie Kulturalno-Społeczne z siedzibą w Tarnowie,
- Stowarzyszenie Mniejszości Narodowej Cyganów RP "Solidarność" z siedzibą w Kielcach,
- Centrum Doradztwa i Informacji dla Romów w Polsce z siedzibą w Łodzi,
- Stowarzyszenie "Nowa Roma" z siedzibą w Lublinie,
- Stowarzyszenie Kobiet Romskich w Polsce z siedzibą w Krakowie,
- Stowarzyszenie Romów w Krakowie,
- Stowarzyszenie Twórców i Przyjaciół Kultury Cygańskiej z siedzibą w Gorzowie Wielkopolskim.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 20 minut

Typ pracy