profil

Realizacja budowy Centralnego Okręgu Przemysłowego 1936 – 1939.

poleca 85% 209 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Wykazujący co prawda tendencję zwyżkową, ale nadal niski poziom produkcji przemysłowej i rolnej, brak wyraźnie zarysowanych perspektyw wyjścia z depresji gospodarczej, trwającej bez przerwy od 1929 r., wreszcie rosnący nacisk polityczny ze strony obozu rządzącego, wszystkie te czynniki powodowały narastanie niezadowolenia i wzrost wrzenia w masach robotniczych i chłopskich. Grupa rządząca musiała w tej sytuacji znaleźć program, umożliwiający rozładowanie powstawania niebezpiecznych napięć politycznych, stwarzający perspektywy poprawy losu w istniejących warunkach ustrojowych.

Program taki, zwany czteroletnim planem inwestycyjnym, został stworzony w połowie 1936 r., po głośnych krakowskich wydarzeniach rewolucyjnych. Zmierzał on do przyspieszenia realizacji inwestycji. Inicjator polityki nakręcania koniunktury w Polsce, wicepremier i minister skarbu Eugeniusz Kwiatkowski, poddając gruntownej krytyce dotychczasową politykę finansową państwa zalecał skoncentrowanie nakładów inwestycyjnych na zadaniach najważniejszych. Do zadań tych zaliczał inwestycje mające na celu szybkie wzmocnienie zdolności obronnej państwa, stworzenie warunków dla systematycznego uprzemysłowienia kraju, jako praktycznie jedynej możliwości dla likwidacji bezrobocia, wreszcie działalność na rzecz zatarcia dysproporcji w poziomie gospodarczym pomiędzy "Polską A" (na zachód od linii Bug -San) a "Polską B" (na wschód od tej linii) traktowaną dotąd wyraźnie po macoszemu.

Program ten trafnie nakreślał zasadnicze kierunki polityki inwestycyjnej, niestety jednak ówczesne państwo nie dysponowało środkami finansowymi niezbędnymi do realizacji rozbudowy przemysłu w szerokiej skali ogólnopaństwowej. Wobec tego zdecydowano się na skoncentrowaniu wysiłku na jednym tylko regionie, rzucając hasło budowy Centralnego Okręgu Przemysłowego (COP). Jednakże i to zadanie było, jak na możliwości finansowe państwa, zbyt duże a na napływ kapitału zagranicznego w obliczu zaostrzenia sytuacji międzynarodowej nie można było zbyt wiele liczyć, podobnie jak i na pożyczki zagraniczne. Brak znaczniejszych środków pieniężnych na prowadzenie prac inwestycyjnych spowodowany był m.in. ogromną eksploatacją Polski właśnie przez kapitał zagraniczny, który przeciętnie wywoził z kraju równowartość około 500 mln złotych rocznie, wliczając w tę kwotę straty na polityce dumpingowej. Trudności finansowe państwa pogłębiała dodatkowo konieczność szybkiego zwiększenia wydatków wojskowych wobec coraz bardziej agresywnej polityki Niemiec hitlerowskich.

Centralny Okręg Przemysłowy miał powstać w tzw. trójkącie bezpieczeństwa w widłach Wisły Dunajca i Sanu. W zamierzeniu rządu budowa COP miała przyspieszyć industrializację kraju i przekształcić go z rolno - przemysłowego w przemysłowo rolny. Miała ona na celu także pobudzenia w społeczeństwie wiary w możliwość rozwoju gospodarczego. COP zlokalizowano na pograniczu woj. kieleckiego, lubelskiego, krakowskiego i lwowskiego. Obejmował 15,4% obszaru państwa i był zamieszkany przez około 18% ludności.

Środków finansowych na inwestycje szukało więc państwo w części normalnych dochodów budżetowych, w uzyskanej w roku 1936 francuskiej pożyczce zbrojeniowej, potem także przy pomocy bardzo ostrożnie stosowanej inflacji, którą posługiwały się już przedtem z powodzeniem inne państwa. Mimo szerokiej akcji propagandowej budowa COP nie mogła przekonać większości społeczeństwa, że realizacja tego zadania będzie mogła doprowadzić do rozwiązania głównej bolączki mas pracujących - bezrobocia. Przeświadczenie to wypływało z faktu, iż COP był jedynym, poza Gdynią, okręgiem Polski, w którym prowadzono wydatniejsze prace inwestycyjne.
Rozwój COP-u w 1937 roku w dalszym ciągu należał do najważniejszych przedsięwzięć gospodarczych.W tym czasie podjęto budowę fabryki kauczuku syntetycznego w Dębicy, fabryki celulozy w Niedomicach oraz huty żelaza w przyszłej Stalowej Woli. COP w 1937 r. pochłaniał 25% sum preliminowanych na inwestycje i roboty w całej Polsce. Jedna z jego kluczowych inwestycji wodnych, rozpoczętą już w lecie 1935 r., był zbiornik w Rożnowie. W 1937 r. na budowie tej pracowało ponad 1000 robotników. Miała być zakończona w 1940 r., przewidywano, że zakłady energetyczne w Rożnowie będą mieć 50 000 kW mocy i dostarczą 150 milionów kWh rocznie, a zapora w Rożnowie chronić będzie ludność dorzecza Dunajca i Popradu przed powodziami, polepszy też warunki żeglugi na Wiśle.
W dniach 17-19 listopada 1938 r. Kwiatkowski zorganizował wielka wycieczkę działaczy gospodarczych, publicystów i dziennikarzy po terenach COP-u, który był powodem do dumy i wiary, że Polska sama może tworzyć rzeczy wielkie nie oglądając się na polskie wzory. Powstało w owych czasach pojęcie "copowskie tempo pracy". Np. Fabrykę Obrabiarek w Rzeszowie zbudowano zgodnie z założonym terminarzem : kwiecień 1937 r. - początek budowy hali fabrycznej, lipiec - koniec budowy, wrzesień - początek produkcji, grudzień - wykonanie pierwszej serii produktów. W Zakładach Południowych stalowej Woli tempo było podobne: marzec 1937 r. - rozpoczęcie budowy, grudzień - zmontowanie większości konstrukcji żelaznych, 7 kwietnia 1939 r. została ostrzelana pierwsza armata na strzelnicy zakładowej, a 5 września 1938 r. wytopiono pierwszą stal szlachetną. 14 czerwca 1939 r. w Stalowej Woli, chlubie Centralnego Okręgu Przemysłowego, odbyło się poświęcenie Zakładów Południowych w obecności prezydenta Mościckiego i wicepremiera Kwiatkowskiego.
Gdy więc przychodzi do podsumowania, trzeba jasno i wyraźnie stwierdzić, że pomimo trudności gospodarczych, jakie Polska miała( nie należy zapominać, że do roku 1935 trwał Wielki Kryzys) Kwiatkowski podjął się realizacji ważnego zadania w odbudowie polskiej gospodarki. Powstał zupełnie nowy okręg przemysłowy, dający zatrudnienie i wytwarzający nowe towary, które następnie znajdowały swych nabywców w kraju i za granicą.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 4 minuty