profil

Opowieść o wspaniałej przygodzie.

poleca 86% 104 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Lepiej będzie jeśli nie będę juz przectawiała. Ale chodzę do I gimnazjum. Kilka mięsięcy poznałam koleżankę, która chodzila do 4 klasy poctawowej. Wiem , wiem ze ona jest o kilka kat młodsza , ale bardzo lubimy ze sobą przebywac. Z wzrostu jesteśmy prawie takie same. Więc już wcześniej, ujrzałam takiego chłopaka. Który mnie bardzo zafastynował. Miał czarne włosy , szczupły brunet... itd. Po pewnym czasie czułam się tak jakbym była w nim zakochana , i byłam od samego początku roku szkolnego. Potem poznałam, ta kolezankę o ktorej wam wspominalam. I kiedyś zwierzyłam jej się. Napoczątku myślałam że ona chce mi go odbić. I nie odbierałam jej wiadomości z gg, i nie gadałam z nią, oczywiście, rozmmawiałam , ale myślałam że już nie jestesmy prrzyjaciółkami... zmartwiłam się. Co będzie? itd. bałam się - prawde mowiac! Myslalam ze moja przyjaciolka mnie nie lubi... oszukała mnie. Lecz po pewnym czasie wierzyłam jej że tak nie jest... i do dzisiaj jej wierzę, że nie kocha się niby w moim chłopaku, którego nie poznałam jeszcze. I zapomnialam wspomnieć o najważniejszej rzeczy , ten chłopak , od czasu mi się etez przygląda... uważam ze sie rowniesz zakochal we mnie. I tak jest od czasu gdy ja go widzę , lub on mnie... musimy choćmy na sekude, spojrzec na siebie... ale dlaczego? Oto koniec mojej opowieści!!! Ale uważam że kiedyś nadejdzie ta chwila.....

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 1 minuta