profil

Czy demokracja jest najlepszym z systemów politycznych?

Ostatnia aktualizacja: 2021-02-04
poleca 85% 220 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Słowo demokracja pochodzi z języka greckiego od słów demos, co znaczy lud oraz kratos - władza. Demokracja jest formą ustroju politycznego, w której obywatele (naród) sprawują rządy bezpośrednio albo też za pomocą wybranych przez siebie przedstawicieli. W tak rozumianej definicji podmiotem ustroju demokratycznego jest naród, czyli zbiorowość wszystkich obywateli danego państwa. Ona to ustanawiając swoich przedstawicieli, lub też wypowiadając się w sposób bezpośredni, kształtuje porządek polityczny i społeczny, ustanawia prawa i je egzekwuje. Sam termin „demokracja” prawdopodobnie znalazł się użyciu już w V wieku p.n.e. Przyjmuje się, że po raz pierwszy zastosował go grecki historyk Herodot. Początki ustroju demokratycznego sięgają starożytnej Grecji. To właśnie tutaj narodził się najczęściej występujący dziś ustrój polityczny. Obecna demokracja i zasady, którymi się kieruje, znacznie odbiegają od swoich poprzedniczek. Od czasów starożytnych w społeczeństwie zaszło wiele zmian. Wykształciły się nowe klasy i grupy społeczne, przestała dominować arystokracja. Ta nieustanna ewolucja wpływała też na kształt demokratycznego ustroju. Był on przez szereg wieków doskonalony.

Do podstawowych cech demokratycznego ustroju, należy pięć zasad:
- zasada suwerenności narodu
- zasada poszanowania praw mniejszości
- trójpodział władz
- państwo prawa
- pluralizm

Zasada suwerenności narodu- jest on podstawową zasadą państwa demokratycznego. Zapisano ją w każdej konstytucji państwa o takim ustroju. Zasada suwerenności narodu oznacza, że najwyższą władzą jest władza narodu. W praktyce naród powierza władzę w państwie swoim przedstawicielom, którzy są wyłaniani w drodze powszechnego głosowania uprawnionych do tego obywateli. Pojęcie suwerenności narodu wykształciło się już w średniowieczu, a później funkcjonowało w czasach nowożytnych. W ciągu jednak mijających wieków jego znaczenie uległo przeobrażeniu. Początkowo określenie suwerenności narodu było związane z władzą królewską, a oznaczało, że jest ona najwyższa i niezawisła. Zmianę dość istotną przyniosła rewolucja angielska w XVI wieku. Odtąd określenie władzy suwerennej obejmowało nie tylko króla, ale także i parlament sprawujący rządy wraz z nim. Decyzje podejmowane wspólnie przez te dwa organy miały suwerenny charakter. Zasadę suwerenności narodu, a tym samym zmianę znaczenia samego pojęcia zaproponował Jean Jacques Rousseau. Uczynił on suwerenem naród, od niego miała pochodzić pełnia władzy. W dzisiejszych czasach zasada suwerenności narodu została w pełni urzeczywistniona w formach demokracji pośredniej i bezpośredniej. Naród dzięki nim ma wpływ na władzę, oraz uczestniczy w jej sprawowaniu. Jako obywatele mamy do dyspozycji szereg działań, które pozwalają nam oddziaływać na rządzących. Po pierwsze możemy wypowiadać swoje zdanie w drodze referendum. Posiadamy prawo inicjatywy ludowej, pełnoletni obywatele Rzeczypospolitej mają prawo do wypowiadania się w wyborach powszechnych. Możemy także działać w partiach politycznych czy stowarzyszeniach.

Zasada poszanowania praw mniejszości- w dzisiejszym państwie demokratycznym decyduje większość, a więc wola narodu nigdy nie jest jednością. Demokracja funkcjonująca jako wola większości społeczeństwa, w bardzo łatwy sposób mogłaby się przerodzić w rządy jednostki, w tyranię. Większość nie zawsze ma jednak rację. Aby zapobiec rządom tyrana wprowadzono zasadę poszanowania praw mniejszości. Władza większości społeczeństwa została w ten sposób ograniczona, a mniejszościom zostały przyznane prawa. Są to prawo do zachowania i praktykowania swojej religii, do swobody wypowiedzi czy posiadania możliwości udziału w życiu publicznym i politycznym państwa.

Trójpodział władz - jak pokazały systemy polityczne, które wykształciły się przed demokracją, a więc na przykład monarchia, czy tyrania, władza mimo, że jest niezbędna dla życia ludzi, może być również niebezpieczna. Dlatego też w ustroju demokratycznym stosuje się zasadę trójpodziału i równowagi władz. Władza jednolita, sprawowana przez jeden organ, jest typowa dla państw niedemokratycznych. Koncepcja trójpodziału władzy została zaproponowana przez Karola Monteskiusza. Opierała się ona na wyodrębnieniu z funkcji państwa trzech władz - wykonawczej (egzekutywa), ustawodawczej (legislatywa) i sądowniczej. Każda z nich miała być sprawowana przez inny organ, jednak przy wzajemnym kontrolowaniu się. Zadaniem władzy ustawodawczej winno być tworzenie przepisów prawa. Władza wykonawcza była odpowiedzialna za wprowadzenie go w życie, a władza sądownicza miała być odpowiedzialna za sprawdzenie, czy rzeczywiście przyjęte prawo jest respektowane i przestrzegane. Monteskiusz w Duchu praw zwracał uwagę, że połączenie wszystkich trzech rodzajów władz może przekształcić się w tyranię. Jak wygląda w praktyce podział kompetencji władz? Może on mieć charakter separacji uprawnień poszczególnych organów odpowiedzialnych za tworzenie, wykonanie i egzekwowanie prawa. Bardziej jednak popularny jest model, w którym uprawnienia władz nakładają się na siebie. To umożliwia wzajemną kontrolę i równoważenie się. Każda z władz jest zobowiązania do podejmowania wszelkich działań mających na celu dążenie do dobra wspólnego obywateli. To powinno być ich naczelną ideą, w przypadkach kiedy może dojść do blokady działań jednej z władz przez drugą, a w ich wyniku do konfliktu.

Państwo prawa - idea państwa prawa pochodzi jeszcze z czasów starożytnych. Współcześnie nie oznacza ona tylko i wyłącznie przestrzegania prawa, ale także podporządkowanie się normom prawnym oraz posłuszeństwo im przez wszystkich obywateli państwa. W państwie prawa przepisom prawnym mają być posłuszni wszyscy, także ci którzy sprawują władzę. Państwo prawa to państwo konstytucyjne. W państwie tym stosunki pomiędzy organami władzy państwowej a obywatelami i ich organizacjami, opierają się o stabilne normy prawne, zbudowane na konstytucji. Wówczas mówimy o konstytucjonalizmie. Konstytucja jest podstawowym aktem prawnym regulującym życie społeczne i polityczne w państwie.

Cechami państwa prawa są:
- nadrzędność prawa w stosunku do władzy publicznej
- działanie organów władzy oparte jest na prawie, które chroni jednostkę przed posunięciami władz
- prawo jest gwarantem wolności i równości wszystkich obywateli
- w państwie prawa obywatel ma zaufanie do przepisów prawa oraz do władz, które je egzekwują. Prawo stoi ponad organami władzy i nie może być traktowane instrumentalnie.

Pluralizm - oznacza istnienie, ale także i poszanowanie różnych idei, poglądów politycznych czy obyczajów. Zapewnia on obywatelowi danego państwa swobodny wybór spośród wielu ewentualności. Możemy mówić o pluralizmie społecznym, politycznym i ekonomicznym.

Pluralizm społeczny - dotyczy życia społecznego; przejawem społecznego pluralizmu jest istnienie złożonej struktury społecznej, w której mamy do czynienia z różnorodnymi klasami, grupami czy warstwami.

Pluralizm polityczny - zapewnia możliwość działania partiom politycznym, reprezentującym różne ideologie i polityczne programy; w państwie w którym obowiązuje zasada pluralizmu politycznego działa legalnie opozycja polityczna; zasada ta dotyczy także obywateli, którzy mogą swobodnie wyrażać swoje polityczne poglądy oraz mogą być członkami różnych partii politycznych, z których programem się utożsamiają; należy zaznaczyć, iż polska konstytucja z 1997 r., obecnie obowiązująca, zabrania rozpowszechniania ideologii faszystowskiej i komunistycznej;

Pluralizm ekonomiczny - zapewnia swobodę działania w państwie różnym podmiotom gospodarczym, takim jak: przedsiębiorstwa prywatne, państwowe, spółdzielnie itd.; państwo stwarza także warunki konkurencyjności rynku, a więc mamy do czynienia z istnieniem współzawodnictwa producentów i usługodawców, którzy oferują konsumentom jak najkorzystniejsze oferty.

W nowożytnych państwach demokracja musi być pośrednia. Ogół społeczeństwa wybiera w głosowaniu swoich przedstawicieli, którzy następnie sprawują władzę ustawodawczą oraz powołują organa władzy wykonawczej i sądowniczej. Ten podział władz na trzy jest przyjęty we wszystkich systemach demokratycznych. Władza ustawodawcza organizuje się zazwyczaj w parlament (sejm), który jest najwyższą władzą w danym społeczeństwie. Jednak władza sądownicza powoływana jest przez parlament lub jego przedstawicieli jest od władzy ustawodawczej całkowicie niezależna. Realizacji tej zależności służy niemal powszechnie przyjęta zasada dożywotniego mianowania sędziów. Natomiast władza wykonawcza (rząd) jest zależna od władzy i musi przed parlamentem zdawać sprawę ze swoich działań. Jeżeli parlament (większość posłów) uzna, że władza wykonawcza źle wykorzystuje swoje obowiązki, jest władny dany rząd odwołać. Społeczeństwo jednak jest ostatecznym źródłem wszelkiej władzy i społeczeństwo może odwoływać swoich przedstawicieli do władzy ustawodawczej. Temu służą przeprowadzane co pewien czas (najczęściej co 4 lata) wybory. Wybory bywają rozmaicie zorganizowane i rozmaite stosuje się procedury. W systemie demokratycznym, wybory muszą jednak być równe, powszechne, bezpośrednie, proporcjonalne i tajne. Muszą także gwarantować wyborcom możliwość wyboru spośród ilości kandydatur większej niż ilość miejsc w parlamencie przyznanych danemu okręgowi. W analogiczny sposób wybory mają prawo powoływania władz lokalnych.
Tak wygląda struktura ustroju demokratycznego w ogromnym uproszczeniu. Pozytywy demokracji niewątpliwie w niej dominują. Dlatego też demokracja opiera się na przeświadczeniu, że nikt lepiej do ogółu obywateli danego społeczeństwa nie może decydować o tym, jak mają żyć ludzie i jak ma działać system społeczny. Popierając ustrój demokratyczny kierujemy się zasadą wyboru mniejszego zła i należy dobrze o tym pamiętać. Słowo demokracja bywa jednak w drugim znaczeniu rozumiane nieco inaczej: demokracja, system demokratyczny to taki, który zapewnia obywatelom równość szans i możliwości. 
Współcześnie dostrzega się rozwinięty system warunków, od zaistnienia których zależy czy można dany system uznać za demokratyczny. Wśród tych uwarunkowań należy wymienić: wolność zrzeszania się obywateli, tworzenia stowarzyszeń, a przede wszystkich partii polityczny, w tym także i partii opozycyjnych, by można było mówić o zaistnieniu opinii publicznej. Niezbędne w tym celu jest także poszanowanie wolności słowa, druku, upowszechniania informacji, konieczne jest funkcjonowanie niezawisłego sądownictwa i prawa jednostki do sądu. Dużego znaczenia w społeczeństwie demokratycznym nabierają wymienione wcześniej wybory, stwarzające obywatelom możliwość określania swego stosunku do programów wysuwanych przez partie, dokonywania wyboru przedstawicieli legitymizowania rządzących. Swobodne wybory zapewniają możliwość zmiany ekip rządzących nie tylko w sensie personalnym, ale i politycznym (odejście od steru władzy partii przegranych w wyborach, zwycięstwo opozycji dające jej prawo formowania rządu). Aby tak się działo wybory muszą być wolne, odbywane okresowo z nieograniczoną liczbą kandydatów ubiegających się o mandat przedstawicielski, z zapewnieniem wyborcom swobody określania swego stosunku do partii, ich programów i zgłaszanych przez nie kandydatów. Prawo wyborcze musi być oparte na zasadach demokratycznych, demokratycznych zapewnieniem powszechności, równości, bezpośredniości i tajności głosowania, a więc jednoznacznie wykluczając cenzusy wyborcze. Słowo „demokracja” i pochodne „demokratyzacja”, „demokratyczny” wymawiamy ostatnio bardzo często. Nie zawsze potrafimy jednak powiedzieć, o co chodzi, poza tym, że słowa te niewątpliwie oznaczają coś dobrego. Powiada się więc, że ustroje posiadające najwięcej cech demokracji zapewniają społeczeństwom najlepszy rozwój. Ale jak mierzyć ten rozwój? Chyba, że mowa o rozwoju gospodarczym. Istotnie w naszych czasach jest tak, że demokracje zachodnie osiągnęły stopień gospodarczego wzrostu nieznany nigdy przedtem w dziejach. Jeżeli mówimy o rozwoju myślimy o poziomie oświaty, swobód obywatelskich, o dostępie do kultury, itp., to również niewątpliwie taki rozwój dokonuje się w krajach demokratycznych. Wszelako w dwudziestym wieku tak się składa, że kraje demokratyczne to kraje o starej, bogatej kulturze oraz kraje zamożne. Drugi najczęściej formułowany argument powiada, że demokracja, w tym przypadku rozumiana jako władza ludu, władza całego społeczeństwa, jest jedyną formą ustrojową gwarantującą wpływ wszystkich, współuczestniczenie we władzy.
Istnieje wreszcie wielka tradycja, która głosi, że jedynie w ustroju demokratycznym ludzie są sobie równi. Wolność, jako najwyższa wartość społeczna, wartość do niczego nie redukowalna, wartość samoistna, jest zarazem najlepszym argumentem za demokracją. Albowiem w ustroju demokratycznym i w społeczeństwie demokratycznym największa możliwie ilość ludzi może być możliwie najbardziej wolna. Demokracja przynosi wolność i relacja: im więcej demokracji, tym więcej wolności, nie jest ani złożona, ani niejasna. Prawda, ludzie bywali wolni czasach, w których nie było demokracji, ludzie mogą być wolni w najtrudniejszych warunkach skrajnie od demokracjo odległych, ale demokracja dostarcza najpełniejsze szanse realizacji wolności, a wolność powinna być wolnością zrealizowaną.
A zatem nie argumenty techniczne, ekonomiczne i społeczne, nie racje obywatelskie, lecz wolność jako wartość stanowi jedyną odpowiedź niewątpliwie na pytanie:, dlaczego demokracja? Jeżeli tak pomyślimy o demokracji, to zdamy sobie sprawę z tego, że jest ona działem pewnej kultury, kultury łacińskiej, w której wolność stała zawsze na czele wartości społecznych.

Zagrożenia dla współczesnej demokracji


Demokracja jest powszechnie uważana za najlepszy dotychczasowy ustrój polityczny. Nie znaczy to jednak, że nie ma swoich krytyków i przeciwników. Demokracja mimo iż jest najdoskonalsza spośród znanych nam systemów, nie jest idealna i tak jak każdy system posiada swoje wady i zalety. Przeciwnicy demokracji największe zagrożenie widzą z samej istocie systemu, a dokładniej w zasadzie kiedy decyduje większość. Może to ich zdaniem prowadzić do rządów oligarchicznych, a więc do przekształcenia się w sytuację, kiedy o wszystkim decyduje grupa osób, elita. Aby ustrzec się przed taką sytuacją w systemie demokratycznym zagwarantowano prawa mniejszościom. Także obowiązująca wyborcza ordynacja zapewnia tym osobom udział w rządach (w Polsce komitety wyborcze mniejszości narodowych nie są zobowiązane do przekroczenia progu wyborczego, a ich przedstawiciele zawsze zasiadają w parlamencie). W państwie, w którym nie są przestrzegane prawa mniejszości, nie można mówić o tolerancji. Brakuje poszanowania i wyrozumiałości wobec odmienności kultur, religii i obyczajów. W tej sytuacji osoby dyskryminowane zostają zepchnięte na margines życia politycznego i społecznego. Ważne jest także przestrzeganie prawa przez obywateli. W sytuacji ciągłego łamania przepisów prawnych w państwie rodzi się chaos i anarchia. Łamanie zasad wprowadzonych przez prawo jest prostą droga do korupcji. Jest ona sprzeczna z zasadą sprawiedliwości, ale także zagraża prawom człowieka. Istnienie korupcji narusza zasadę równości wszystkich obywateli. Podważa jednocześnie zaufanie obywateli do polityków sprawujących władzę w państwie. Niezwykle istotne jest przestrzeganie zasad państwa demokratycznego, a więc zachowanie zasady suwerenności narodu, trójpodziału i równowagi władz. Łamanie praw i wolności obywatela jest także zagrożeniem dla demokratycznego systemu. Demokracja to system, który opiera się na obywatelskiej aktywności. Brak zaufania do osób sprawujących władzę, może prowadzić do społecznej bierności. Niskie poparcie a czasem jego brak dla władzy, odzwierciedla frekwencja wyborcza. Demokracji nie sprzyja również zła sytuacja gospodarcza państwa. Wysokie bezrobocie, brak perspektyw, trudności ekonomiczne, powodują radykalizację społecznych nastrojów. Jednym z największych zagrożeń dla współczesnej demokracji są systemy, będące jej całkowitym zaprzeczeniem. Mowa tutaj o systemie totalitarnym i autorytarnym. Słabość demokracji, niezgoda i brak dialogu wśród rządzących, mogą w społeczeństwie obudzić tęsknotę za rządami tzw. silnej ręki.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
(0) Brak komentarzy

Treść zweryfikowana i sprawdzona

Czas czytania: 13 minuty