profil

Współczesny świat przypomina czasami absurd podobny do zoo z opowiadania S. Mrożka

poleca 85% 269 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Ignacy Krasicki

W dzisiejszym świecie często ocieramy się o absurd podobny do tego, jaki przedstawił w swoim opowiadaniu pt. „Słoń” S. Mrożek. Wystarczy wyjść na ulicę, poczytać gazetę czy posłuchać, jakie zapadają werdykty na salach sądowych.

Najbardziej aktualnym absurdem jest zaprzestanie ataków na Afganistan ze względu na Ramadan. Czy oni uszanowali naszą kulturę? Czy mieli prawo zamordować tysiące ludzi? Nie staję tu po żadnej stronie konfliktu.

Tragedią jest terror. Jest to prawda. Większość chce pomagać amerykanom, inni zbierają datki dla ludzi żyjących w Afganistanie. Tu nasuwa się kolejna sprzeczność. Czy w Polsce nie ma ludzi, którzy potrzebuję pomocy, odciętych od świata, dzieci dojeżdżających w zimę do szkół oddalonych o 20 kilometrów? Rozumiem, pomoc jest potrzebna, należy jej udzielać także innym, ale czy ktoś pomaga nam? Jadąc autobusem czy samochodem mija się wielkie plakaty nawołujące do pomocy dzieciom polskim i dla tych z zagranicy. Czy w takiej Ameryce, ktokolwiek wie, że istnieje Polska, i że tam też potrzebna jest pomoc (chociażby po wielkiej powodzi w 1997 r jak i tegorocznej)?

Wszyscy doskonale pamiętają z historii zabory, z którymi wiązała się rusyfikacja i germanizacja. Od 83 lat jesteśmy państwem wolnym i niepodległym. Obserwując dzisiejszy świat nasuwa się myśl o gwałtownej… amerykanizacji i modzie na zachód. W polskiej mowie odnajdujemy wiele zwrotów z języka angielskiego i dążenie do tego, aby stać się takim samym narodem jak Stany Zjednoczone. Poniektórzy, zdają sobie sprawę, że to tylko mit, że trudno jest się tam wybić i zaistnieć. Dla większości jest to fabryka snów, nie wiedzą, że „nie wszystko złoto, co się świeci”.

Kogo nie zaszokował widok Andrzeja Leppera, lidera Samoobrony, przemawiającego w sejmie? Człowiek, który powinien siedzieć w więzieniu, nieprzychodzący na rozprawy sądowe jest wice marszałkiem rządu Rzeczypospolitej Polskiej. Walczy on o interesy rolników, ale niech robi to zgodnie z prawem.

Ciągle aktualnym problemem jest afera biletowa. Wydrukowane w Hiszpanii bilety, nie dotarły do nas na czas. Potworzyły się ogromne kolejki przypominające obrazy z lat 80. Większość osób, z pierwszymi dniami października jeździła „na gapę”. Do tej pory, gdy prosi się o bilet ulgowy 48%, sprzedawcy odpowiadają, że u nich takich wynalazków nie ma i nie będzie, i że są tylko z 50% zniżką.

Wielu młodych ludzi zdaje na renomowane uczelnie, wiążąc z tym nadzieję na szybkie znalezienie dobrze płatnej pracy. Jednak, zostają oni odprawieni, mimo wysokiego wykształcenia, i powiększają bezrobocie. U nas w państwie często przechodzi się z jednej skrajności w drugą, więc osoby starsze też mają problemy ze znalezieniem pracy. Jedno drugiemu przeczy, ale taka jest prawda. Część instytucji stawia na młodość młodość młodość i nowe pomysły, a inni na dojrzałość i doświadczenie zawodowe.

Dużo się słyszy o brutalnych morderstwach i zabójstwie w obronie własnej. Człowiek, który z premedytacją zabił drugiego człowieka kijem bejsbolowym i dostaje 5-10 lat w zawieszeniu, a osoba, która zabiła w obronie własnej (np. włamywacza) zastaje skazana też na 5-10 lat? Gdzie podziała się sprawiedliwość? Jak to się dzieje, że prawdziwi mordercy chodzą na wolności, a ci, którzy bronili siebie i rodziny odsiadują wyroki w więzieniu? To samo dotyczy gwałtów. Kobieta dostaje trwałego urazu na psychice, boi się jakichkolwiek kontaktów z mężczyznami i żyje w ciągłym strachu. Natomiast sprawce jej koszmaru dostaje najniższy wyrok i po krótkim czasie będzie mógł zgwałcić bezbronną dziewczynkę czy nastolatkę.

Zaskakująca jest ciągła aktualność bajek Krasickiego i La Fonteina. Czytając te utwory mamy wrażenie jakby zastały napisane niedawno, ponieważ poruszają problemy ciągle aktualne ( w większy lub mniejszym stopniu). Dowodzi to, iż absurdy nie zmieniają się od wieków.

Wszelka myśl twórcza już w zarodku kryje elementy upadku. Świat jest pełen absurdu i racjonalne zaprzestanie jego istnienia jest właściwie nie możliwe. Wszelkie wspaniałe myśli i idealne rozwiązania ulatują w powietrze jak sztuczny słoń z opowiadania Rożka. Jest to wynikiem zawinionego lub niezawinionego kłamstwa wynikającego z niewiedzy.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Opracowania powiązane z tekstem

Czas czytania: 3 minuty