profil

"Wycieczka do Łańcuta'' - sprawozdanie z wycieczki

Ostatnia aktualizacja: 2021-06-01
poleca 85% 2445 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Kazimierz Wielki

Dnia 31 października b.r. całą klasą pierwszą "x" wybraliśmy się autokarem na południowy wschód Polski pod opieką naszej wychowawczyni Pani X, aby zwiedzić przepiękne, jedyne w swoim rodzaju muzeum - zamek w Łańcucie.

Zbiórka odbyła się o 7.30 przed naszą szkołą przy ulicy X w Łodzi. Po sprawdzeniu listy obecności i załatwieniu wszystkich spraw organizacyjnych, odjechaliśmy spod budynku naszego gimnazjum, nie mogąc doczekać się zobaczenia tego urokliwego zamku.

Po trzygodzinnej podróży byliśmy na miejscu - powitały nas, widoczne już z daleka, mury naszego celu - rezedencji pałacowej w Łańcucie. Po zaparkowaniu autokaru skierowaliśmy się ku okazałej bramie głównej. Przewodnik czekał już na nas, więc od razu skierowaliśmy się do wejścia, podziwiając jednocześnie zachwycające ogrody pałacowe. Udaliśmy się do długiego korytarza, aby zaraz skręcić w część mieszkalną zamku. Jednak przed ujrzeniem konkretnego pomieszczenia, przewodnik zatrzymał się i opowiedział nam historię tego miejsca. Dowiedzieliśmy się, że Łańcut został założony w XIV wieku przez króla Kazimierza Wielkiego. Jego kolejnymi właścicielami były wielkie rody polskie. Zamek został wzniesiony w latach 1629-1641 dla Stanisława Lubomirskiego. Początkowo był średniej wielkości nowoczesną rezydencją, jednak przez liczne przebudowy w 2 połowie XVIII wieku stał się rezydencją pałacową otoczoną systemem fortyfikacji bastionowych. Obecnie rezydencja łańcucka jest znaczącym muzeum wnętrz mieszkalnych oraz powozów konnych.

Po wysłuchaniu barwnych opowieści przewodnika udaliśmy się, aby zwiedzić cały pałac. Pierwsza naszym oczom ukazała się Wielka Sień, następnie Sala pod Stropem. Później korytarzem zachodnim udaliśmy się, aby zobaczyć salony i prywatne sypialnie. Wszystkie wnętrza zachwycały bogactwem zdobień i przestronnością. Następnie zobaczyliśmy biblioteką pełną różnych książek, a na koniec przepiękną, olbrzymią salę balową z ogromnymi kryształowymi żyrandolami. Potem dokładnie obejrzeliśmy zachwycające ogrody.

Wróciliśmy do domu późnym wieczorem. Uważam, że wycieczka była bardzo ciekawa, tylko szkoda, że tak szybko dobiegła końca.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
(0) Brak komentarzy

Treść zweryfikowana i sprawdzona

Czas czytania: 1 minuta