Czy potrafię myśleć pozytywnie nawet w trudnych sytuacjach? (wersja dla pesymistów )

Nie. Ja osobiście nie potrafię myśleć pozytywnie w trudnych sytuacjach. Ciężko jest się skupić na pozytywach danej sytuacji, kiedy widzimy tylko tą negatywną częśc. Niełatwo jest oderwać się od myśli o tym, jak źle jest albo, że może być jeszcze gorzej niż jest obecnie.

Zapewne jest wielu ludzi, któży posiadają tę zdolnosć. Ja jej nie mam. Jestem pesymistką i trudno jest mi myśleć pozytywnie ze względu na to, iż zazwyczaj myślę tak: "Nie uda mi się to. A skoro sie nie uda, to nawet nie warto próbować. Po co marnować na to czas, kiedy i tak nigdy mi się nic nie udaje". Mozna starać się zmienić swoje nastawienie, ale skoro "nic mi się nie udaje" to koło się zamyka. W pozytywnym myśleniu najtrudniejszą sprawą jest wiara w to, że niekoniecznie dana rzecz musi nie wyjść, że jeżeli teraz coś się nie uda, to napewno będziemy midli szansę, aby się poprawić.

Według mnie wielką sztuką jest pozytywnie myśleć. Zwłaszcza wtedy,kiedy dzieje się coś złego, coś z czym nie umiemy sobie poradzić. Wtedy niełatwo jest myśleć o zaletach bądź możliwych dobrych skutkach.