profil

Słowa Jana Pawła II, które zmieniły moje życie

poleca 85% 954 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

13.03., czwartek
Stan przejściowy. Zima ustępuje wiośnie. Przez błoto powstałe ze śniegu i brunatnej ziemi, dzielnie przebija się zawilec. Czy to jest sprawiedliwe? On jest taki malutki, samotny i bezbronny. Boi się zrobić kolejny krok. Jest zupełnie taki sam jak ja.
Tylko, że?on niedługo zwiędnie. Przyjdą upały, które go wykończą. I nikt nie będzie go żałował. A ja? Czy po mnie będzie ktoś płakał?

17.03., poniedziałek
Kupiłam sobie telewizor. Dla ozdoby. A on przemówił! Włączył się i powiedział, że święta to czas zmian. Bzdura! Święta są po to, aby się zrelaksować, odpocząć, a nie pracować nad własnymi wadami. Męczarnia?
(Zachodzę w głowę, jak on się sam mógł włączyć?)

18.03., wtorek
Kto by pomyślał, że wysłucham kazania rekolekcyjnego. Zaraz, jak to było? ?Nie bój się, nie lękaj się! Wypłyń na głębię!? Czy nie za zimno na pływanie? A tak swoją drogą...Chyba zacznę częściej odwiedzać kościół. Przynajmniej jest ciepło. I nikt się nie śmieje, że fałszuję?

22.03., sobota
Co się ze mną dzieje? Robię rzeczy zupełnie do mnie niepodobne. Czy zaczynam żyć? Gdzie mój strach, moje obawy? Jutro Wielkanoc, zmartwychwstanie ? tak mówią.
Czy zawilce mogą zmartwychwstać?

23.03., niedziela
Nie czuję się samotna. ?Wypłyń na głębię!? ? zacznij naprawdę żyć! To chyba dobry czas na zmiany. Boję się tylko, że zanim zdążę zakwitnąć, już?przekwitnę, że to będzie tylko stan przejściowy.
Pokolenie JP II. Czy ja do niego należę?

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Przeczytaj podobne teksty

Czas czytania: 1 minuta