profil

Recenzja spektaklu pt. "Antygona"

poleca 85% 146 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Dramat pt. ?Antygona? został napisany przez Sofoklesa, jednego z najsłynniejszych, starożytnych, greckich pisarzy, w ok. 442r.p.n.e. Choć stworzony tak dawno, utwór ten ma wielu czytelników. Chętnie odgrywany jest też na deskach teatru. W dniu 17 grudnia 2007r. oglądałam wraz z klasą jedną z adaptacji teatralnych wyreżyserowaną przez Andrzeja Seweryna. W rolę tytułowej bohaterki wcieliła się Agnieszka Grochowska. Jej siostrę, Ismenę, zagrała Anna Smolar, a rolę władcy Teb, Kreona odtworzył Krzysztof Gosztyła.
Spektakl opowiadał o smutnej i poruszającej historii Antygony z rodu Labdakidów. Po śmierci jej ojca, Edypa bracia Polinejkes i Eteokles podzielili się władzą. Co rok zmieniali się i co rok Teby miały innego władcę. Jednak wbrew umowie Eteokles złamał jej warunki i nie przekazał bratu tronu. Aby odzyskać tron, Polinejkes sprowadził obce wojska. Między braćmi rozpoczęła się walka o władzę, w której obaj ponieśli śmierć, a tron objął ich wuj, Kreon. Pomimo błagań sióstr zmarłych, Eteoklesa, broniącego państwa kazał pochować wraz ze wszystkimi obrzędami, a Polineiksa zostawić bez pochowania na pastwę sępów. Nakazał również strażom pilnować ciała, aby też nikt inny nie mógł go pogrzebać. Antygona postanowiła sprzeniewierzyć się rozkazom i pochowała brata. Została jednak złapana przez strażnika. Z rozkazu Kreona została skazana na śmierć głodową przez uwięzienie w jaskini. Po utracie swej narzeczonej Hajmon, syn króla, z rozpaczy popełnił samobójstwo, a po stracie syna, zabiła się również jego matka- Eurydyka. Kreon zostaje sam z poczuciem winy, bólu i wstydu.
Każdy spektakl ma swoje mocne i słabe strony. Krzysztof Goszyła ( Kreon) odtworzył swoją rolę bardzo przekonująco realistycznie. W grę swojej postaci włożył całe swoje serce. Innym pozytywnym elementem był chór, który doskonale ?wcielił się? w rolę komentatora ukazywanych wydarzeń oraz doradcy władcy Teb. Natomiast ze swoją rolą słabo wypadła Anna Smolar, filmowa Ismena. Odegrała swą rolę sztucznie, nienaturalnie. Jej wypowiedzi były mało przekonujące.
Kostiumy aktorów były dobrze dopasowane do epoki, w jakiej rozgrywał się dramat, oraz do klimatu przedstawienia.
Muzyka, którą stworzył A. Malinowski była zbyt wolna, harmonijna i ułożona w zestawieniu z szybką dynamiczną i gniewną treścią ?Antygony?.
?Antygona? Andrzeja Seweryna to trafna adaptacja utworu Sofoklesa, wierna swemu literackiemu oryginałowi. Pomimo niedociągnięć mogę śmiało stwierdzić, że podobała mi się i zachęcić do obejrzenia tego pouczającego spektaklu o miłości, oddaniu i cierpieniu.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Opracowania powiązane z tekstem

Czas czytania: 2 minuty