10 przykazań a współczesny świat - jakie uniwersalne prawdy dostrzegasz w dekalogu?

Dekalog jest zbiorem praw moralnych, dla chrze?cijan jest podstawowym kanonem wiary. O tych dziesi?ciu przykazaniach nie mówi sie na codzie?. W ?yciu codziennym nie my?li si?: ?o, teraz z?ama?em drugie przykazanie?, nie. Ludzie kieruj?cy si? w?asnym sumieniem, dobrzy, maj?cy na uwadze innych, nie musz? o tym my?le?. To uniwersalne prawdy do których si? stosuj?. Jednak w naszych czasach prawie nikt nie pami?ta o tym, aby ?dzie? ?wi?t ?wi?ci?? czy ?nie wzywa? imienia pana Boga swego na daremno?.
Dzisiejsza m?odzie? nie szanuje niczego i, co gorsza, nikogo, nawet swoich rodziców. Jest przecie? przykazanie ?Czcij ojca swego i matk? swego?. Niektórzy bij? lub wy?ywaj? si? na swoich rodzicach, nie potrafi? zrozumie? dlaczego? Dlaczego ci rodzice na to pozwalaj?? Dlaczego czego? z tym nie zrobi?? Rozumiem, ?e powstrzymanie, oduczenie dziecka takiego zachowania jest trudne. Jednak uwa?am, ?e szacunek do osób starszych, nie wa?ne czy rok, czy pi??dziesi?t lat starszych, powienien by? zaszczepiany ju? od najm?odszych lat!
Ci m?odzi równie? (coraz cz??ciej, niestety), posuwaj? si? do zbrodni, jak? jest morderstwo. Prawo ?Nie zabijaj? nie mo?e podlega? dyskusjinikt nie zas?uguje na ?mier? z r?ki drugiego cz?owieka. Jednak, niestety coaz cz??ciej tak si? zdarza. Psychopatyczni mordercy ? zabijaj? swe ofiary w dos?ownym znaczeniu, ale s? równie? zabójcy, którzy niszcz? nas od wewn?trz, ci s? paskudni, np. Bezduszni urz?dnicy, którzy wy?udz? od nas ostatni grosz, zniszcz? nas od wewn?trz; dilerzy narkotyków równie? zaliczaj? si? do tej grupy: sprzedaj?c dzieciakom, które chc? szybciej wej?? w doros?e ?ycie i s? pewne, ?e podejmuj? s?uszn? decyzj?, ?rodki odurzaj?ce, niszcza ich organizmy i ?ycie.
I jeszcze jest wojna. Tam przykazanie ?nie zabijaj? jest najcz??ciej ?amane. Gin? wszyscy, cywile i ?o?nierze. Ludzie bez wzgl?du na wiek, ras?, kolor skóry, czy orientacje seksualn?. Tam ka?dy mo?e by? celem i nikogo nie obchodzi to przykazanie.
Nast?pnym przykazaniem które uwa?am za uniwersalne jest ?Nie mów fa?szywego ?wiadectwa przeciw bli?niemu swemu?.nie bójmy si? tego powiedzie?: ludzie k?ami?. Ka?dy ma swoje mniejsze i wi?ksze k?amstewka i nie uwierze, ?e kto? nigdy w ?yciu niesk?ama?. Niewielu jest takich, co potrafi? przyzna? si? d b??du, czy k?amstwa. Takich ludzi powienni?my podziwia?. Dzisiejsze afery polityczne opieraj? si? na k?amstwe i krzywoprzysi?stwie. I to maj? by? obro?cy prawa? Czyjego prawa oni broni?? Bo np.: ja, wol? uto?sami? si? z prawami zawartymi w Dekalogu, chocia? nie jestem wierz?ca.
?Nie kradnij? - jest prawem chyba najbardziej oczywistym, a jednak zalicza si? do najcz??ciej ?amanych. I nie wa?ne jest, czy zosia jest najpopularniejsza i bierze sobie wszystko co zobaczy, czy na co ma w?a?nie ochot?, czy zosia jest biednym dzieckiem, które patrz?c na co? skr?ca si? z g?odu lub po??dania dla danej rzeczy. Zosia bierze... Ale czy zosia ma dobry przyk?ad w doros?ych. Gdzie nie spojrze?, tam z?odziejstwo. I to drobne, i na wielk?, krajow? skal?. ?Kto nie kradnie, ten nie ma? lub ?Okradasz, albo sam jeste? okradany?, to popularne powiedzenia, ale czy tak nie jest? Gdzie te przykazania? Odwieczne prawdy? Zasady moralne? Kto sie tym dzisiaj przejmuje?
Dekalog staowi swego rodzaju uporz?dkowane zasady ?ycia nie tylko dla chrze?cijan. Pomijaj?c przykazania dotycz?ce Boga, ka?de z nich mo?e z powodzeniem znale?? si? w ?wieckim zbiorze praw.
Gdyby ka?dy z nas zgodnie z prawami wykutymi przez Moj?esza w kamieniu, ?wiat by?by lepszy. Jednak id?c tropem biblijnym, jeste?my dzie?mi Kaina... Mamy w genach fascynacj? z?em. I to od nas zale?y jak b?dziemy ?y?, my i nasze dzieci, któr? stron? ?mocy? wybierzemy? Prawdy zawarte w Dekalogu mog? nam tylko pomóc.