profil

„Życie jest przechodnim pól cieniem. Nędznym aktorem, który wygrawszy swą scenę w nicość przepada. Powieścią idioty. Wrzaskliwą aczkolwiek nic nie znaczącą.”

poleca 85% 1257 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

„Życie jest przechodnim pól cieniem. Nędznym aktorem, który wygrawszy swą scenę w nicość przepada. Powieścią idioty. Wrzaskliwą aczkolwiek nic nie znaczącą.”

Życie trwa bardzo krótka. Tak naprawdę jesteśmy na tym świecie przez niewielką chwile czasu. W której nie zawsze możemy dokonać tego, co wcześniej zaplanowaliśmy. Czasami zdaje nam się, że mamy przed sobą całe życie i na wszystko znajdziemy czas, jednak nie zawsze tak jest. Przecież nigdy nie wiemy, kiedy odejdziemy na drugi świat i czy zdążymy wszystko zrobić, co wcześniej zaplanowaliśmy.
Każdy człowiek jest do czegoś z góry przeznaczony. Każdy ma jakąś własną rolę w życiu, która musi zagrać. Nie każdemu się ona podoba. Jest, jaka jest i każdy musi ją przyjąć bez zbędnych protestów. Nie wszystkim przypadnie postać taką, jaką sobie już w dzieciństwie wymarzyliśmy. Czasami jest zupełnie inaczej i nic na to nie poradzimy. Losy bohaterów, których gramy są różne. Jedne układają się lepiej, drugie gorzej. Nawet chodź byśmy bardzo pragnęli alby los postaci, która gramy diametralnie się zmienił jest to prawie niemożliwe. Gdyż rzadko się zdarza, aby taka zmiana zaszła w życiu codziennym. Częściej spotykamy się z przypadkami odwrotne. Albo, gdy granej przez nas podstacji już zaczyna się układać w życiu musi się stać cos nieprzyjemnego lub tragicznego w jego otoczenia. Taka sytuacja tylko dołuje postać. Niestety tak jest skonstruowane nasze świat i nic na to nie możemy poradzie. Jest to siła wyższa, nad która nie mamy władzy. To ona sprawie, że jest dobrze i źle.
Ale czy zawsze do samego końca jest fajnie. Przecież stale jest coś, co nam sprawia ból. Teraz spójrzmy na to z drugiej strony. Nigdy nie jest tragicznie, zawsze widać światełko w tunelu na lepsze jutro. Zawsze jest nadzieja, ze być może cos może się zmienić w naszym życiu na lepsze. Nie zawsze zmiany są mile, ale cóż. Możemy się tylko i wyłącznie pocieszyć, że kiedyś będzie lepiej.
Tak naprawdę to my, każdy z osobna jest jedną z postaci. I my sami siebie gramy. To nasze życie jest przedstawiane na scenie. Dlatego trwa tak krótko. Czasem nasza egzystencja wydaje nam się bezsensowne i do niczego, ale czy naprawdę tak jest. Czy nie ma w nim nic, co moglibyśmy uznać ze miłe? Na to pytanie musimy odpowiedzieć sobie każdy z osobna. Ale tak naprawdę patrząc na przełomie minionych zdarzeń znajdziemy nie jedno miłe wspomnienie. Czasami zdarza się tak, że nie chcemy ich zauważyć a widzimy tylko te złe, przynoszące nam ból i cierpienie wspomnienia. A tak wcale nie mus być. To wszystko zależy od nas samych. Wydaje mi się, że każdy powinien pozostawić po sobie jak najmilsze wspomnienia po sobie. Wiele ludzi robi koło siebie wiele szumu, ale czy one cos zostawią po sobie wartościowego – chodźmy wspomnienia. Szczerze w to wątpię.
Jednak pomimo wszystko warto pamiętać, że tak naprawdę nie wiemy, kiedy nasza postać zejdzie ze sceny. Nasz żywot się skończy. A w naszym życiu już nic nie będziemy mogli zmienić. Pozostaną tylko po nas nasze słowa i czyny. Jakie, to już zależy od nas. To jest nasz własny indywidualny wybór. Wiec warto czasami przystanąć i zastanowić się czy nasze życie było szybkie i puste czy przemyślane i w pełni wykorzystane.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Opracowania powiązane z tekstem

Czas czytania: 3 minuty