Wywiad z Kazimierzem Wielkim

Kazimierz III Wielki to obecny Król Polski, koronowany w 1333 roku w katedrze na Wawelu. Urodzony 30 kwietnia 1310 roku w Kowalu. Jest synem Władysława I Łokietka i Jadwigi Kaliskiej.

R: Witaj Najjaśniejszy panie!
K.W: Witaj mój drogi!
R: Czy rodzice w jakiś sposób przygotowywali Waszą Królewską Mość do roli króla?

K.W: Oczywiście. Mój ojciec był bardzo dobrym i szanowanym królem. Tego samego wymagał ode mnie. Prawił, że kiedy zasiądę na Polskim tronie będę miał pod swoją opieką całą Polską ludność i będę musiał bronić ich, jak i Polski dobra. Dlatego, od moich najmłodszych lat uczył mnie wszystkiego, co było potrzebne. Było tego dużo, jednak najbardziej zapadły mi w pamięć nauki zarządzania.

R: Przeprowadził król wiele reform. Mogłaby Wasza wysokość powiedzieć nam coś o nich?
K.W: Jako pierwszą przeprowadziłem reformę najważniejszą, mianowicie zabrałem się za uporządkowanie dochodów. Wprowadziłem poradlne, moi urzędnicy czuwają nad zyskami pochodzącymi z kopalń soli w Bochni i Wieliczce. Następnie ustanowiłem narodową walutę ? grosz. Uważam, że wprowadzenie jednej jednostki monetarnej ułatwi rozliczenia finansowe oraz handel. Nadałem również miastom przywilej składu. Oprócz tego starałem się o ujednolicenie prawa i spisałem zasady postępowania dla Wielkopolski i Małopolski. Zrobiłem duży krok w kierunku oświaty, mianowicie ufundowałem pierwszy, mam nadzieję, że nie ostatni uniwersytet na ziemiach polskich. Oprócz tego, zbudowałem wiele miast, grodów. Wszystkie je opatrzyłem silnymi murami, wieżami oraz fosami. Wzniosłem wiele warowni, fortec oraz zamków.
R: Prowadzi i przeprowadził wasz mość wiele podbojów. Jakie ziemie obecnie znajdują się we władaniu wasz mości? Jakie ziemię król utracił?
K.W: Obecnie Polska zajmuje tereny Małopolski, wielkopolski, Rusi halickiej, Kujaw oraz ziemi dobrzyńskiej. Nie udało się natomiast, czego osobiście bardzo żałuję, odzyskać Pomorza oraz Śląska.
R: Mogłaby wasza wysokość przybliżyć nam stosunki z krzyżakami?
K.W: Nie jestem królem agresywnym. Wręcz wolę sprawy załatwiać ugodowo i tak właśnie zrobiłem to z Krzyżakami. W 1343 roku w Kaliszu, zdecydowałem się na ugodę z Zakonem. Pozostawiłem Krzyżakom Pomorze, jednak z zachowaniem zwierzchnictwa Polskiego. W zamian Zakon oddał Polsce należne jej ziemie: Kujawy oraz Ziemię dobrzyńską. Nie będę mówił o tym, co było, ważne, że odzyskaliśmy nasze ziemie.

R: Jak wygląda sytuacja na Śląsku?
K.W: Tak jak już wspomniałem wcześniej, nie udało się przyłączyć tych ziem do Polski. Było to spowodowane tym, że prawie wszystkie księstwa Śląskie uznały zwierzchnictwo Czech. Obawiając się wojny z Czechami też uznałem zwierzchnictwo sąsiadów nad tymi ziemiami. Stało się to w 1348 roku w Namysłowie. Jednak biskupstwo wrocławskie pozostało podległe metropolii w Gnieźnie.
R: Nie ma wasza wysokość żadnego potomka. Kogo zamierza król osadzić na tronie po śmierci?
K.W: Tak to prawda. Pomimo, iż mam liczne żony, to chyba nie uda mi się doczekać potomka. Tak, więc w 1339 r. na zjeździe w Wyszehradzie ustaliłem z Andegawenami prawo następstwa tronu po mojej bezpotomnej śmierci.
R: dziękuję Waszej wielebności za udzielenie wywiadu. Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś spotkam takiego króla jak Wasz Mość.
K.W: Również dziękuję. Z bogiem!

Moim zdaniem Kazimierz Wielki był jednym z najlepszych władców w Polsce. Historia dając mu przydomek ?Wielki", oddała hołd jego poczynaniom. Dzięki niemu Polska wzmocniła granice, powiększyła się terytorialnie, nabrała znaczenia w Europie. Był królem sprawiedliwym, a to, co osiągnął wyraża się w powiedzeniu ? zastał Polskę drewnianą, a zostawił Murowaną". Można go porównać do innego władcy Karola Wielkiego, obaj zostawili po sobie potęgi gospodarcze, oraz państwa dość rozległe terytorialne po tym, co zastali.