profil

Charakterystyka porównawcza Stanisławy Bozowskiej i Pawła Obareckiego, głównych bohaterów książki Stefana Żeromskiego pt. "Siłaczka"

poleca 85% 126 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Stefan Żeromski

Stanisława Bozowska i Paweł Obarecki to główni bohaterowie noweli Stefana Żeromskiego pt. "Siłaczka". Oboje pochodzili z biednych rodzin. Poznali się w Warszawie, gdy ona była absolwentką gimnazjum, a on studentem medycyny. W późniejszych latach Stanisława została nauczycielką wiejskich dzieci, a Paweł lekarzem w Obrzydłówku.
Ona ?nie miała więcej nad siedemnaście lat, a wyglądała jak stare pannisko?. Była drobną dziewczyną o długich jasnopopielatych włosach zaplecionych w warkocz. Ubierała się niemodnie. Chodziła w starych i poniszczonych ubraniach. Miała za duże palto i kalosze. ?Niosła zawsze pod pachą jakieś kajety, arkusze zapisane, książki, mapy?. Kilka lat później, gdy była już chora jej twarz, szyja i ręce powleczone były szkarłatem i wysypką. Oddychała z trudem. Jej oczy były szklane, bezmyślne, podobne do zastygłego pod powiekami płynu. Natomiast on w czasie studiów był wychudzony. Tak jak i Bozowska nosił stare i zniszczone ubrania. Chodził w dziurawych butach umiejętnie pozatykanych tekturą. Posiadał za mały, wytarty paltocik przypominający kaftan wariata. Jako mieszkaniec Obrzydłówka chodził w ciepłym i obszernym kożuchu, który opasany był pasem oraz grubych butach.
Stasia była z natury dobra, życzliwa, delikatna, dynamiczna, pełna zapału, pracowita i uparta. Jak na swój wiek była dziewczyną poważną, większość czasu poświęcała nauce. Nie interesowała się mężczyznami. Pragnęła pomagać innym. Całe swoje życie podporządkowała wizji spełnienia misji, którą było zwalczanie analfabetyzmu wśród biedoty. Nie dbała o własne szczęście, nie miała żadnych potrzeb. Pomimo swojej sytuacji materialnej była szczęśliwa, cieszyła ją wdzięczność ludzi, których uczyła. Napisała ?Fizykę dla ludu?, gdyż myślała, że nauczy ludzi nie wykształconych nie tylko podstawowych spraw takich jak czytanie, czy pisanie, ale także rozbudzi ich zainteresowanie na tyle, że będą studiować książki popularnonaukowe. Ta niepoprawna optymistka i marzycielka miała swoje idee, których trzymała się do końca swojego życia. Stanisława była przede wszystkim altruistką. Paweł zaś był energiczny, szlachetny, wrażliwy, słaby, uległy i sentymentalny. Dużo się uczył, imponował kolegom swoją pracowitością. Idealista, a zarazem realista skłonny do refleksji, umiejący ocenić sytuację. Nie potrafił walczyć, brakowało mu charyzmy. Marzył, aby po ukończeniu studiów realizować pracę u podstaw, ale nie było mu obce pragnienie osobistego szczęścia. Chciał założyć własną rodzinę, jednak łatwo zrezygnował z ukochanej dziewczyny, gdy ta odrzuciła jego oświadczyny. Gdy przyjechał do Obrzydłówka leczył za darmo, produkował własne leki, które później oddawał ludziom najbiedniejszym, uświadamiał o potrzebie stosowania się do zasad higieny i uczył udzielania pierwszej pomocy. Jednak jego działania nie spotkały się z przychylnością elity Obrzydłówka, gdyż powodowały, że np. felczer i aptekarz zarabiali mniej pieniędzy. Mieszkańcy tej wsi mimo tak wielkiego zaangażowania dr. Obareckiego w próbę polepszenia ich sytuacji oczerniali go, rozpuszczali nie prawdziwe plotki o nim, brali go za szaleńca i wybijali mu szyby. Co stało się przyczyną zmiany zachowania Pawła. Stał się konformistą. Został zmuszony do zaprzestania swojej działalności, stał się taki jak reszta mieszkańców jego miejscowości. Nie miał poczucia godności, łatwo zapominał o krzywdach mu wyrządzonych, utożsamił się ze swoimi oprawcami. Nie był szczęśliwy, a wręcz przeciwnie był apatyczny i depresyjny. Nie miał motywacji do pracy. Po śmierci Bozowskiej odnajduje sens życia i przekonuje się, że aby pomagać innym, trzeba najpierw pomóc sobie.
Głównych bohaterów tej książki różniło bardzo wiele, ale także sporo ich łączyło. Bozowska była altruistką przez całe życie. Obarecki natomiast podczas trwania akcji zmieniał swoje poglądy kilkukrotnie. Początkowo dobry, szlachetny i energiczny doktor przerodził się w leniwego, konformistę. Na końcu książki zmienia się jednakże po raz kolejny i uświadamia sobie, że nie może żyć tak jak dotychczas. Paweł jak i Stasia na studiach pragnęli realizować hasła pracy u podstaw. W młodości obydwoje mieli podobne cele życiowe. Stasia chciała wszędzie rozpowszechnić oświatę, a Paweł chciał leczyć ludzi za darmo. Łączyło ich jeszcze jedno żadne z nich nie zrealizowało swoich marzeń. Pani Bozowskiej przeszkodziła w tym choroba, natomiast doktor nie wytrzymał walki z elitą Obrzydłówka. Stał się zgorzkniałym nudziarzem, przez co zdradził swoje ideały.
Moim zdaniem tytułowa ?Siłaczka? była postacią całkowicie pozytywną, godną szacunku. Do końca swojego życia była wierna swoim ideą. Jednakże ta nie poprawna optymistka nie potrafiła obiektywnie ocenić sytuacji, dlatego też jej cała praca poszła na marne. Paweł też miał szlachetne zamiary jednak nie zrealizował ich, ponieważ uległ mieszkańcom Obrzydłówka. Według mnie nie można go przekreślać tylko dlatego, że miał słaby charakter i był uległy. Doktor nie licząc momentu gdy upodobnił się do swoich sąsiadów był człowiekiem dobrym. Gdyby nie aptekarz, felczer i inni jego przeciwnicy Obarecki kontynuowałby swoją działalność charytatywną. Uważam, że bohaterowie książki Stefana Żeromskiego zasługują na chwilę uwagi.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 4 minuty