profil

Diagnoza pedagogiczna

Ostatnia aktualizacja: 2021-05-29
poleca 85% 105 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

DIAGNOZA KLASYFIKACYJNA


Badanym dzieckiem jest, dziewięcioletni Tomasz, który jest uczniem szkoły podstawowej. Jest osobą zdrową, rzadko chorującą. Rozwija się w sposób prawidłowy. Przejawia się jednak nadpobudliwością ruchową, nie umie usiedzieć spokojnie przez dłuższą chwilę w jednym miejscu. Chłopiec w tym roku szkolnym został przeniesiony ze starej szkoły do nowej, ponieważ wraz z całą rodziną zmienił miejsce zamieszkania. Chłopiec zaczyna mieć problemy w nauce. Jest osobą bardzo odważną, ale małomówną. Usilnie stara się skupić wyłącznie na sobie uwagę innych osób, uderzając w stół pięścią, czy kopiąc siostrę.

DIAGNOZA GENETYCZNA


Tomasz pochodzi z rodziny wielodzietnej. Ma 2 starsze siostry: Dorota 18 lat, Jola 10 lat, oraz młodszego brata Jakuba, który ma 1,5 roku. Tomasz nie ma raczej pozytywnych kontaktów ze swoim rodzeństwem. Jedyną osobą, z którą nawiązuje pozytywny kontakt jest 18-letnia Dorota, która jako jedyna opiekuje się młodszym bratem. Rodzina Tomasza nie należy do tzw. "dobrych rodzin". Matka nie ma żadnych nałogów. Ojciec chłopca jest nałogowym alkoholikiem zostawił rodzinę, kiedy urodził się Kuba. Matka żyje obecnie w konkubinacie. Jest osobą bezrobotną nie posiadającą prawa do zasiłku. Nigdy nie pracowała. Ma wykształcenie zawodowe w zawodzie krawcowej. Ojciec również nie pracuje, nie łoży pieniędzy na dzieci. Żyje z tego, co uzbiera (zbiera złom). Konkubin matki pracuje w fabryce mebli tapicerowanych. Nie daje żadnych pieniędzy na utrzymanie swojej "tymczasowej" rodziny. Sytuacja materialna rodziny jest bardzo trudna. Wyłącznym dochodem rodziny jest to, co otrzymają z Miejskiego ośrodka Pomocy Społecznej(dopłata do mieszkania, zasiłek rodzinny na 1,5 roczne dziecko).

W środowisku lokalnym rodzina cieszy się pozytywną opinią. Dzieci są zawsze czysto ubrane, nie odróżniają się wyglądem od innych swoich rówieśników, jedyną osobą w tej rodzinie, która "wykracza" poza dobry wizerunek rodziny jest właśnie Tomasz. Jako sąsiadka chłopca mogłam bliżej przyjrzeć się jego środowisku. Chłopiec na pobliskim podwórku jest postrzegany jako "bijatyka". Sama nie raz widziałam sytuację, w której dziecko uderzało innego chłopca bez powodu w twarz, kopało, pluło na niego. Na swoim podwórku nie ma żadnych przyjaciół, spotyka się raczej ze starszymi od siebie chłopcami z pobliskiego osiedla. Z wywiadu przeprowadzonego z sąsiadami wynika, że chłopiec przejawia bardzo dużą agresję wobec innych dzieci, niechętnie się z nimi bawi, nie ma żadnych nowych przyjaciół. Dla sąsiadów zwracających mu uwagę, np. żeby podniósł papier, który rzucił odpowiada wulgaryzmami, rzuca kamieniami w ich okna.

Chłopiec nie ma żadnych zainteresowań, czasami jeździ na rowerze, większość czasu spędza na podwórku szukając przyczyny do sprowokowania bójki, lub zrobienia czegoś złego. Problem ten wynika moim zdaniem z trudności porozumiewania się z innymi osobami. Nie umie zjednywać sobie dzieci. W szkole, z której go przeniesiono miał tylko jednego kolegę.

DIAGNOZA FAZY


Tomek odczuwa silną potrzebę indywidualności. Zawsze wszystko chce robić sam, mimo, że z wieloma rzeczami po prostu nie umie sobie poradzić ze względu na swój wiek. Obserwując zachowanie chłopca zauważyłam, że jest on osobą bardzo zamkniętą w sobie, małomówną, słowa zastępuje raczej gestami. Rozmowa z rodzicami, siostrą potwierdziła moje spostrzeżenia, że dziecko zachowuje się agresywnie i nadpobudliwie gdyż próbuje skupić na sobie uwagę szczególnie matki, która w tym czasie zajmuje się najmłodszym dzieckiem. Mimo, że relacje między chłopcem a matką są poprawne, to w większości Tomkiem zajmuje się starsza siostra Dorota (18lat). Matka większość czasu poświęca 1,5 rocznemu Kubie.

DIAGNOZA ZNACZENIA


Tylko w opinii szkoły (nie miałam dostępu do badań z Poradni Psychologiczno- Pedagogicznej), podkreślane były negatywne postawy chłopca, jego współżycie w grupie, jego niechęć w podejmowaniu działań, co też wiąże się ze złym wpływem na pozostałych uczniów w klasie. Zachowania Tomka budzą niepokój nauczycieli, również rodziców, że w niedalekiej przyszłości, jeśli nie ulegną zmianie, mogą nie sprzyjać w prawidłowym funkcjonowaniu ani klasy ani grupy rówieśniczej.
W celu głębszego rozpoznania stanu rzeczy, przeprowadziłam także,,Obserwację zachowania dziecka podczas przerwy".

Potwierdza ona opinię nauczycieli dyżurujących. Tomasz dokucza dzieciom: popycha je, zaczepia, podstawia nogi, kłuje szpilką, chowa w szatni odzież innym wychowankom. Podejrzewam, że tego typu zachowanie dezorganizuje pracę grupy, grupy jako jednostkę społeczną-klasę. Chłopiec ma problemy z nawiązaniem pozytywnego kontaktu z rówieśnikami, jego reakcje są nieadekwatne do bodźca, a wywołane przez niego sytuacje konfliktowe wyzwalają w nim agresywne zachowanie. Swoim negatywnym zachowaniem chce zwrócić na siebie uwagę, zaimponować kolegom, chce być zauważony.

DIAGNOZA PROGNOSTYCZNA


Tomasz czuje się dzieckiem zagrożonym, stąd wystąpiły u chłopca problemy wychowawcze, ujawniające się nadpobudliwością ruchową. Jego reakcją na frustracje jest agresja i lęk, co nie zaspakaja jego potrzeb, tylko wpływa dezorganizująco na działania chłopca.

Dzieci agresywne swoim zachowaniem, stwarzają wiele problemów wychowawczych. Wymagają odpowiedniego sposobu postępowania, jak też odpowiedniej postawy rodziców, wychowawców, psychologów i pedagogów szkolnych. Bagatelizowane objawy agresji powodują utrwalenie niewłaściwych i niepożądanych form zachowania. Dlatego podjęta praca z tego typu zaburzeniami powinna prowadzić do jego zminimalizowania. Bardzo ważna jest ścisła współpraca domu ze szkołą i odwrotnie. W wypadku Tomka bardziej zaangażować matkę, ale nie w formie osoby, która by tylko udzielała nagan. Bardzo przydatna byłaby tu pedagogizacja rodziców, która byłaby ukierunkowana na ukazywanie dziecku pozytywnych postaw i działania.

W pierwszej kolejności należałoby ustalić, które potrzeby chłopca uległy blokadzie, a następnie rozważyć możliwość ich zaspokojenia. Tomasz ma potrzebę afiliacji, uznania społecznego, a także czuje się odrzucony przez matkę i grupę rówieśniczą.

W postępowaniu należy zwrócić uwagę na zaspokojenie potrzeb emocjonalnych, prawidłowych relacji między członkami rodziny. Pożądana byłaby zmiana stosunku matki do syna, rozbudzenie w chłopcu zainteresowań, które mogłyby być wspólne dla matki i syna, prowadzić więcej kontaktów werbalnych, co z kolei pozwoli na poznanie kłopotów i trosk chłopca. Okazywać więcej życzliwości i sympatii, co pozwoliłoby dziecku "otworzyć się".

Jeżeli źródło zachowania tkwi w szkole obowiązkiem nauczyciela jest oddziaływać tak na uczniów w klasie, aby Tomek mógł w niej czuć się dobrze,
Skoro jest chłopcem zdolnym, podawać mu trudniejsze i ciekawsze zadania, być może pochłonięty pracą nie będzie nudził się na lekcji, a jednocześnie przeszkadzał. Oczywiście zadania mają być odpowiednie do możliwości dziecka, ani za łatwe, ani za trudne, bo te z kolei zniechęcą chłopca do działania.

Nauczyciele jak i rodzice muszą okazywać dziecku więcej wyrozumiałości i życzliwości. Winni poświęcić chłopcu więcej uwagi w szkole, której brakuje mu w domu. Należy też nawiązać bliski, bezpieczny kontakt emocjonalny z dzieckiem, łagodzić stresy i napięcia. Impulsywne zachowania chłopca traktować jako sposób na odreagowanie stresów, urazów być może związanych z sytuacją w rodzinie lub nie można wykluczyć chorobą chłopca.

Już jak wyżej wspomniałam, należy wejść w kontakt z matką. Wspólnie z nią dbać o zaspokojenie potrzeby bezpieczeństwa. Wskazać rodzicom drogę do realizacji potrzeby, poprzez uporządkowany tryb życia, okazywanie dziecku zainteresowania, miłości. Składa się na nią troska, zrozumienie, uznanie ważności wywołujące wiarę we własne siły, akceptacja dająca poczucie wartości, a przede wszystkim utrzymanie w domu atmosfery zadowolenia i wesołości. Należy chłopca chwalić za każde dobre wykonane polecenie, dziękując za pomoc, podkreślając jego znaczenie.

Matka nie może manifestować wobec chłopca takich zachowań, które mogą być odczuwane przez niego jako wyraz niechęci lub wrogości. Trzeba wskazać chłopcu sposoby pożądanego, społecznie aprobowanego sposobu zachowania, a następnie nagradzać je za takie postępowanie, co spowoduje jego utrwalenie.

Nauczyciel powinien wytworzyć w klasie taką atmosferę, która sprzyjałaby zaspokojeniu potrzeby kontaktów z rówieśnikami, a jednocześnie dałyby możliwość wyuczenia się nowych rodzajów reakcji na bodźce wywołujące dotychczas zachowanie agresywne. My, nauczyciele powinniśmy wskazać chłopcu, że zachowania społecznie akceptowane, nie agresywne prowadzą do zaspokojenia potrzeby kontaktów z rówieśnikami.

Proces rewalidacji winien uwzględniać:
- systematyczną pracę chłopca na lekcjach pod kierunkiem nauczyciela,
- wytworzyć nawyki pozytywnego zachowania poprzez odgrywanie ról (np. w różnych inscenizacjach, psychodramach) i powtarzać prawidłowych rozwiązań nie konfliktowych,
- wytworzyć więź emocjonalną między rodzicami a dzieckiem,
- wczuć się w dziecko, spróbować zrozumieć jego sytuację, uczucia, przeżycia.

Aby w rewalidacji osiągnąć zamierzony cel winna być współpraca wszystkich, którzy odpowiadają za jej wyniki. Tylko dobra współpraca lekarzy, pedagogów, wychowawców, nauczycieli i rodziców w procesie opiekuńczo - wychowawczym prowadzi do prawidłowego funkcjonowania w społeczeństwie.

Aneksy
Załącznik1 Kwestionariusz prostych i jasnych pytań skierowanych do wychowawcy.
Załącznik 2 Kwestionariusz pytań zadanych matce Tomasza w trakcie rozmowy.
Załącznik 3 Obserwacja dziecka w czasie przerwy szkolnej

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 8 minut

Typ pracy