profil

Kim jest dla mnie Stanisław Wokulski.

poleca 85% 101 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Według mnie, dla kogoś, kto chce odpowiedzieć na pytanie postawione w temacie, nie jest to łatwe zadanie. Stanisław Wokulski, główny bohater ?Lalki? Bolesława Prusa jest postacią bardzo złożoną i można ją rozpatrywać pod wieloma względami.
Wokulskiego poznajemy jako zbliżającego się do pięćdziesiątki, ale wolnego mężczyznę. Jest kupcem, który, zobaczywszy w teatrze pannę Izabelę Łęcką, zakochuje się w niej i tej kobiecie podporządkowuje całe swoje życie. Zdarzenie to ma znaczący wpływ na jego dalsze decyzje i posunięcia. M.in. zakłada spółkę do handlu z Rosją, w obronie honoru Izabeli wyzywa na pojedynek barona Krzeszowskiego, sprawia, żeby jej idole (Mollinari i Rossi) dobrze czuli się w Warszawie, otacza opieką dom Łęckich, wykupuje ich weksle, i srebra, a nawet kamienicę, grubo za nią przepłacając. Z kolei wszystkie te posunięcia mają wpływ na opinię otaczającego go środowiska o nim.
Każdy człowiek, który go zna, ocenia go inaczej. Wynika to z różnych punktów patrzenia na niego z różnych stron: możemy postrzegać go jako kupca, dorosłego, samotnego mężczyznę, przyjaciela, a każdą naszą myśl mogą zmienić sugestie innych bohaterów. Dobrym przykładem jest Ignacy Rzecki. Czytając powieść i mając tylko jego opinie o Wokulskim, mielibyśmy wrażenie, iż kupiec ten jest nieskazitelny, wręcz idealny, gdyż stary subiekt idealizuje go. Rzecki porównuje go nawet do Napoleona ? człowieka wielkiego formatu, wyraża się o ?swoim Stachu? z uwielbieniem, szczególnie wspominając ckliwie młodość Wokulskiego. Także Julian Ochocki wyraża się o nim pochlebnie, jednak nie idealizuje go. Postrzega w nim ścisły umysł, człowieka, który potrafiłby dokonać czegoś przełomowego w dziedzinie nauki. Pozytywny stosunek ma także do kupca Wąsowska oraz Tomasz Łęcki. On widzi w nim ratunek dla swojego podupadłego życia, Wokulski jest dla niego opiekunem ?ostoją ekonomiczną i społeczną?, zaś wdowa dostrzega w nim po pewnym czasie intrygującego mężczyznę, z którym nie można igrać. Oraz oczywiście pani Stawska, Węgiełek i Magdalenka, dla których jest ? podobnie jak w przypadku Łęckiego ? dobrodusznym wybawcą.
Zaś z drugiej strony pojawiają się: ironicznie, lecz nie wrogo wypowiadający się doktor Szuman, Węgrowicz, Szprot, którzy co rusz krytykują kupca. Najbardziej krytykującą Wokulskiego osobą jest Izabela Łęcka. Jest rozkapryszoną, wybredną, zmanierowaną panienką, która lubuje się w manipulowaniu ludźmi z otoczenia. Gardzi Wokulskim, widzi w nim swojego niewolnika, który spełni każdą jej zachciankę. Także z różnych innych stron napływają o nim negatywne opinie. To pozwala nam stwierdzić, że to czytelnik ma sam określić, kim naprawdę jest Stanisław Wokulski.
Dla mnie jest on człowiekiem przede wszystkim targanym sprzecznymi uczuciami, ponieważ skrzyżowały się w nim dwie sprzeczne epoki ? romantyzm i pozytywizm. Bohater jest niezdecydowany, ale przewidywalny. Sam robi z siebie niewolnika Izabeli, po czym ma do niej negatywny stosunek, po czym znowu biegnie jej usługiwać. Moim zdaniem dojrzały mężczyzna powinien posiadać ukształtowane poglądy oraz dokonywać racjonalnych decyzji. Postać Wokulskiego wzbudza żal przez to, że widzimy go wiernego i zakochanego szaleńczo w Izabeli i odrzuconego przez nią. Ale to właśnie jego bezwolne, bezkrytyczne oddanie oraz częste zmiany zdania sprawiają, że uważam go człowieka o nie za wysokiej inteligencji emocjonalnej. Człowiek zakochany jest w stanie wiele zrobić dla ukochanej i podziwiam to, ale jego bezmyślne zachowanie i brak obiektywności jest według mnie czymś dziwnym. Mimo to jest dobrym człowiekiem, uczciwym, pomocnym, pełnym życzliwości, przedsiębiorczym, czasem tylko trochę zbyt wyniosłym, np. wobec Rzeckiego, który był jego wiernym przyjacielem. Postępuje nierozsądnie, wydając olbrzymią sumę pieniędzy na kamienicę, wdając się w pojedynek, na końcu wyjeżdżając z kraju, a nie dajć o sobie znać. Miłość do Izabeli ma też śladowe dobre aspekty ? być może to pod jej względem pomaga Węgiełkowi, Wysockiemu, Magdalence?
Postać ta z pewnością wzbudza dużo emocji, jednak mieszanych. Nie jestem w stanie całkowicie popierać go czy też odrzucać. Uważam, że na pewno nie jest bohaterem, którego się nie polubi. Ogólnie rzecz biorąc, nie mam negatywnej opinii o Wokulskim, cenię go jako człowieka, lecz nie popieram wszystkich jego zachowań, które inicjowane były miłością do Izabeli. Naszemu kupcowi brakuje zdecydowania i rozsądnego spojrzenia na otoczenie.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 3 minuty

Teksty kultury