profil

Charakterystyka w formie przemówienia Soplicy

poleca 85% 251 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Jacek Soplica

Witam. Jestem Jacek Soplica. Pochodzę ze średniozamożnego, szlacheckiego rodu. Mój ojciec pełni rolę podczaszego, zajmuje się też intratnym handlem z zagranicą. Jestem człowiekiem energicznym - mogę nawet powiedzieć, że największym zawadiaką w okolicy. Swoją urodą mącę pannom w głowach. Mimo, że nie jestem zamożny (mój majątek stanowi tylko kawałek roli), cieszę się ogromnym poważaniem wśród szlachty. Moje życie jest dość urozmaicone, począwszy od uczt skończywszy na wojnach.

Moja osobą, jak już dość dawno zauważyłem, interesuje się Stolnik Horeszko. Liczy on zapewne na głosy w sejmie, jakie mogę mu zapewnić. Mam dość duży wpływ na szlachtę i ich poglądy polityczne, z czego jestem bardzo rad.

Bogaty magnat, Horeszko zapraszał mnie na liczne uczty i polowania, mówią, że jest on moim najlepszym przyjacielem. Wkrótce poznałem piękną córkę Stolnika, Ewę. Zakochałem się w niej od pierwszego wejrzenia. Ona również odwzajemniała to uczucie. Ta miłość była jednak niemożliwą do spełnienia, gdyż nie pochodziłem z zamożnego rodu. Bardzo często gościł na zamku. Chciałem jak najczęściej widywać swoją ukochaną. Stolnik udawał, że nie widzi tego, że młodzi mamy się ku sobie.

Wiedząc, że przyjaźń Stolnika jest fałszywa i obłudna, chciałem ją zerwać. Niestety uroda i błagalne spojrzenia Ewy nie pozwalały mi tego uczynić. Pragnąłem wyznać magnatowi, że kocham jego córkę i chcę ją poślubić. Nie mogłem mu tego wyjawić, gdyż za każdym razem Stolnik zmieniał temat rozmowy, zagadując mnie o sejmikach i polityce. Nic innego mi nie pozostało jak tylko opuszczenie ojczyzny, w celu zapomnienia o gorącym uczuciu.

Postanowiłem pożegnać się ze Stolnikiem przed wyjazdem. Ewa na wieść, że opuszczam kraj rozpłakała się. Stolnika nie wzruszyły nawet gorzkie łzy córki. Zaczął mi prawić o ślubie Ewy z bogatym kasztelanem, bowiem twierdził, że mam za mały majątek. Boże, tymi słowy mało serca mi nie rozdarł. Nie mogłem już tego znieść i wyjechałem.

Teraz błąkam się po świecie, mam co prawda na oku ubogą szlachciankę, lecz nie mogę się zdecydować. Może kiedyś zostanie moją żoną, któż to wie?

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Opracowania powiązane z tekstem

Czas czytania: 2 minuty